Karaibska tajemnica

Ocena: 4.75 (16 głosów)
Panna Marple, dzięki hojności swego kochającego siostrzeńca Raymonda, wypoczywa w luksusowym pensjonacie na jednej z wysp karaibskich. Tak egzotyczne otoczenie bynajmniej nie oszałamia starszej pani: gdy zostaje zamordowany emerytowany pułkownik, stary, nieszkodliwy nudziarz, panna Marple rozpoczyna prywatne śledztwo, swoim zwyczajem porównując ludzi i sytuacje do znanych sobie osób i wydarzeń z sennego miasteczka St Mary Meade... I jak zwykle rozwiązuje niezwykle zagmatwaną zagadkę.

Informacje dodatkowe o Karaibska tajemnica:

Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2013-03-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 83-7384-378-7
Liczba stron: 220

więcej

Kup książkę Karaibska tajemnica

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Karaibska tajemnica - opinie o książce

Avatar użytkownika - figlarna24
figlarna24
Przeczytane:2013-06-15, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2013,
Karaiby, grupka gości odpoczywa w blasku słońca i szumu morza. Nic nie zanosi się na zmianę tego faktu. Do czasu. Pewnego ranka zostają odnalezione zwłoki starego , byłego wojskowego-  majora Palgrave’a. Lekarz sugerując się znalezioną buteleczką leku na nadciśnienie Serenite, stwierdza, że zgon nastąpił z przyczyn naturalnych. Grupka osób wypoczywających w tym samym ośrodku wypoczynkowym , co major, czyli Lucky i Greg Dayson, Evelyn i Edward Hillingdon są skłonni podzielić tą opinię lekarza. Natomiast , wśród gości jest pewna starsza dama-  panna Marple, która nic a nic nie wierzy w chorobę majora i jego naturalne zejście z tego świata. Ma ona podstawy do takiego myślenia, gdyż doskonale ona zdaje sobie sprawę, że major nigdy nie uskarżał się na wysokie ciśnienie, a wręcz odwrotnie - wykazywał się doskonałą formą fizyczną, jak i intelektualną. Major jako gawędziarz podzielił się także z panną Marple dziwną opowieścią i pokazał starą fotografię, która dziwnym zbiegiem okoliczności znika..... Z tego co wynika z opisu powieści, główna bohaterka- panna Marple bierze udział w kolejnym śledztwie. Ja tą miłą, a zarazem bardzo bystrą i dociekliwą starszą damę spotykam się po raz pierwszy, ale od razu wzbudziła ona moją sympatię. Niby taka niepozorna staruszka , a posiadająca tak przenikliwy umysł. Choć, czytając Karaibską tajemnicę odniosłam wrażenie , że nie do końca zagadkę tajemniczej śmierci majora odkryła panna Marple. Na sukces odkrycia mordercy i jego motywów ( bo nie ma co ukryć, że ktoś zabił majora) złożyło się wiele czynników i inni bohaterowie powieści mieli w nim, choćby najmniejszy udział. Agatha Christie zawsze zaskakuje. Może pozycja nie porywa od pierwszej strony, ale napięcie narasta. Wychodzą na jaw tajemnicze i obłuda kolejnych bohaterów. Autorka poruszyła dwie kwestie. Mianowicie, jaką rolę w relacjach międzyludzkich pełnią krążące plotki, ale także opinię na temat starszych ludzi i ich przydatności i kondycji społeczno -  intelektualnej. Jedynie , co mogę zarzucić, a być może lepiej, by brzmiało- pochwalić się, to to, że zabójca z każdą kartką był mi coraz bardziej znany. Ale to dzięki mojej wytężonej dedukcji i dogłębnej analizy przebiegu wydarzeń krok w krok z panną Marple. Więc, jeśli jesteś fanką/fanem pisarki, to polecam serdecznie.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2017-02-18,
"Karaibska tajemnica" to jedna z ostatnich książek królowej kryminału Agathy Christie. Fabuła klarowna, intryga klasyczna, a krąg podejrzanych - zamknięty. Panna Marple spędzając wakacje na Karaibach żałowała, że nic się tam nie dzieje. Pogoda cały czas taka sama, nikogo znajomego, żadnych plotek. Nie wie jeszcze, jak bardzo się pomyliła. Na przepięknej wysepce poznaje majora Palgrave`a, który zanudzał ją historiami, Lucky i Grega Daysonów, Evelyn i Edwarda Hillingdon, czyli pary odpoczywające w tym czasie na Karaibach, pastora i jego siostrę, oraz całą masę podejrzanych. Major ginie, okoliczności śmierci nie są do końca jasne. Każdy chce o tej sprawie zapomnieć, ale Panna Marple i jej szósty zmysł nie spoczną, dopóki sprawa nie będzie rozwiązana. Książki Christie jest ciężko zrecenzować w taki sposób, aby nie zepsuć zabawy czytelnikowi. Zakończenie książki na pewno okaże się dla Was zaskakujące - o tym jestem przekonany. Minusem jest to, że książka trzyma czytelnika w nudzie, mniej więcej w połowie książki. Są takie fragmenty, które powodują odłożenie książki na później. Na szczęście szybko się kończą i machina intryg i zawiłości rusza. Książka ukazuje to, jak bardzo wielką rolę w życiu człowieka odgrywa plotka. Osoba, która morduje w tej książce bardzo sprytnie wykorzystuje właściwości, jakie stwarza plotkowanie. Jeżeli jeszcze ktoś z Was nie zapoznał się z twórczością Agathy Christie to ta książka jest idealna na początek.
Link do opinii
Avatar użytkownika - ejotek
ejotek
Przeczytane:2015-05-24, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam,
Agatha Christie stworzyła w swoich książkach dwie najsłynniejsze postacie detektywów w literaturze: Herculesa Poirota oraz Jane Marple. To właśnie sympatyczna starsza pani jest bohaterką niniejszej książki. Panna Marple udaje się na wyspę St. Honore na Morzu Karaibskim, by odpocząć nieco od surowego angielskiego klimatu oraz nabrać sił, po tym jak pewnej zimy zaniemogła na zapalenie płuc. Opiekujący się nią Raymond West, postanowił skorzystać z zaleceń lekarzy i wysłać ciocię w słoneczne miejsce. Wybór padł na hotel Złota Palma prowadzony od niedawna przez młode małżeństwo Molly i Tima Kendalów. Panna Marple miała swój bungalow, miłą obsługę, dużo słońca oraz miejsc idealnych do robótek ręcznych. A i towarzystwa do rozmowy jej nie brakowało: ekscentryczny starszy milioner (pan Rafiel), doktor Graham, pastor Prescott z siostrą, major Palgrave, niezbyt miła wczasowiczka z Hiszpanii. W hotelu mieszkali również: sekretarka milionera i jego masażysta oraz dwa małżeństwa, które pasjonowały się obserwacją owadów. Z pozoru niewinna rozmowa Jane Marple z majorem Palgreve'em o jego przygodach i wspomnieniach z frontu zmienia jednak kierunek i starszy pan zaczyna opowieść o zdjęciu, które nosi w portfelu. Według niego jest na nim uwieczniony morderca, któremu fotografia została zrobiona niejako przez przypadek. Ale w momencie kiedy zamierza pokazać wizerunek mordercy pannie Marple, kątem oka dostrzega kogoś i chowając zdjęcie zmienia szybko temat bardziej donośnym głosem. Kogo przedstawia zdjęcie? Czy Jane Marple uda się go zobaczyć? Bynajmniej nie następnego dnia, mimo iż starsza pani miała taki plan... ponieważ właśnie wtedy zostaje odnalezione ciało majora. Wstępne oględziny sugerują przedawkowanie leków na nadciśnienie, major zostaje pochowany i wypoczynek hotelowych gości toczyłby się swoim torem (choć w nieco gorszym nastroju), ale na jaw wychodzą kolejne dziwne wydarzenia, podsłuchane rozmowy, podrzucone dowody a nawet pojawia się kolejne morderstwo. Kto zginie tym razem? Co odkryje panna Marple? Czy jej podejrzenia okażą się słuszne? Czy uda jej się doprowadzić do ekshumacji ciała majora? Wszak dla niej śmierć Palgreve'a nie jest przypadkiem... Autorka tradycyjnie już mnie zaskoczyła. Podobnie jak bohaterowie "Karaibskiej tajemnicy" z Jane w roli pani detektyw-amator, miałam zupełnie inne podejrzenia, inne typy wskazujące na mordercę. Christie umiejętnie dawkuje kolejne fakty z życia bohaterów i nowe szczegóły, które mają pomóc do wyjaśnienia tajemniczych zgonów na wyspie. Dla urozmaicenia karaibskiego klimatu poznajemy tajemnicę testamentu milionera, historię pewnego romansu i wiążącą się z nim zagadkę morderstwa. Czy to właśnie ten morderca grasuje teraz na wyspie? Pojawia się też problem choroby psychicznej, zazdrości, próżności oraz kąśliwości, która tak naprawdę prowadzi do wyjaśnienia morderczych zapędów jednego z bohaterów. Książka jest typowym dziełem Christie, ten sam styl, te same zagadki zaciemniające prawdziwy obraz wydarzeń aż wreszcie ta sama zaskakująca puenta. Na jednym morderstwie się nie kończy, zatem czytelnik ma szansę odrzucić kolejnych prawdopodobnych morderców, jednak czy to pozwoli na szybkie wytypowanie sprawcy? Nic bardziej mylnego. Przynajmniej ja osobiście dałam wodzić się dość długo za nos... I właśnie dlatego uważam niniejszą publikację za kolejną bardzo dobrą lekturę kryminalną. Polecam
Link do opinii
Avatar użytkownika - Azumi
Azumi
Przeczytane:2014-01-20, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Dobrze było, po bardzo długiej przerwie, powrócić do kryminałów Agathy Christie. Wprawdzie od panny Marple wolę Herkulesa Poirot, ale trzeba przyznać, że ta sympatyczna staruszka jest bardzo ciekawą postacią. Z pozoru wygląda na typową starą pannę. Ma jednak niezwykle bystry umysł, jest sprytna i potrafi rozwiązać takie zagadki kryminalne, z którymi mógłby mieć problem niejeden policjant. Tak też było w przypadku karaibskiej tajemnicy. Wystarczyło słuchać plotek, umiejętnie rozmawiać z ludźmi, a na koniec przygotować małą prowokację... Jak zwykle w przypadku książek Agathy Christie nie udało mi się odgadnąć, kto jest mordercą. Miałam kilka pomysłów, lecz w pewnym momencie akcja tak się skomplikowała, że zaczęłam podejrzewać praktycznie wszystkich. No cóż... najwidoczniej nie najlepszy ze mnie detektyw;) "Karaibska tajemnica" nie należy do najsłynniejszych kryminałów tej autorki. Jest to jednak dobra książka, która spodoba się miłośnikom tego typu zagadek. Jej największym plusem jest postać panny Marple - tak innej od śledczych pojawiających się zazwyczaj w powieściach. Jeżeli macie ochotę na podobną fabułę - tym razem z Herculesem Poirot na wakacjach w roli głównej - polecam książkę, do której mam duży sentyment: "Zło czai się wszędzie".
Link do opinii

Czytana po raz kolejny, Panna Marple nie zawodzi. TO znakomite kryminały, które czyta się zawsze z radością. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ewelina26
Ewelina26
Przeczytane:2019-08-31, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2019,

Panna Merple powraca. Morderca nie spodziewa się po pierwsze, że ktoś będzie w stanie go rozpoznać, a co gorsza, że miła, nikomu nie szkodząca staruszka stanie się tym, kto go zdemaskuje. 

Karaiby kojarzą się z wypoczynkiem, piękną naturą, ciszą, i rajem. To właśnie w takich okolicznościach dochodzi do zbrodni. I mimo, że w pierwszej chwili wygląda ona na śmierć z przyczyny naturalnych, to jednak jest coś, co nie daje spokoju Pannie Marlpe. Jednak kiedy dochodzi do kolejnej zbrodni, jej przypuszczenia przybierają na sile. Co więcej dzieli się z nimi, chociaż z pewnymi obawami z miejscową policją. Ale to i tak w fianale, starsza pani znajduje rozwiązanie zagadki, które jak zwykle jest bardziej zagmatwane niż może jest wydawać, a jednocześnie jest niezwykle wręcz proste. 

Karabiska tajemica to kolejne potwierdzenie tego, że starsze panie widzą więcej, niż sądzimy. A przy tym potrafią bardzo dobrze kojarzyć fakty, chociaż nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę. To kolejny raz pochwała bystrości umysłu. I co ważniejsze przestroga przed tym, że zbrodnia doskonała nie istnieje, nawet wtedy, gdy stworzy się jej pozory. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - martajaworska
martajaworska
Przeczytane:2019-04-06, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2019,

sposób rozumowania i znajdowania schematów w zachowaniu prze pannę Marple nigdy nie przestanie wzbudzać mojego podziwu. Cudowna książka

Link do opinii
Avatar użytkownika - Zandalah
Zandalah
Przeczytane:2017-09-10, Ocena: 4, Przeczytałam,

Ktos mi tą książkę zachwalał, więc ostatecznie zabrałam się za czytanie. Przez pierwsze 40 stron myślałam, że cisnę ją w kąt. Ale się nie poddałam i nie żałuję. Jak się nagle akcja rozkręciła to nie mogłam skończyć czytać i przesiedziałam chyba do rana, żeby dowiedzieć się kto, co i dlaczego?

Link do opinii
Avatar użytkownika - justynazdr
justynazdr
Przeczytane:2022-09-23, Ocena: 2, Przeczytałam, 52 książki 2022, 26 książek 2022,
Inne książki autora
Śledztwo na cztery ręce
Agata Christie0
Okładka ksiązki - Śledztwo na cztery ręce

"Na górze pani Honeycoutt otworzyła pierwsze drzwi. Tommy i Tuppence szli tuż za nią. Naraz gospodyni cofnęła się, gwałtownie chwytając powietrze. Na sofie...

Podróż w nieznane
Agata Christie0
Okładka ksiązki - Podróż w nieznane

'-Czy nie straciła pani odwagi, madame? - cicho zapytał doktor Barron. - Czy może chciałaby pani pobiec za swoją amerykańską przyjaciółką i razem z nią...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy