Celestyna Żak, zwana pieszczotliwie Cielęciną, to barwna, ambitna i pracowita osóbka dorastająca w cieniu swojej atrakcyjnej siostry. Obdarzona niezwykłą empatią i niepotrafiąca odmawiać, staje się niezastąpiona kiedy trzeba podciągnąć stopnie koleżanki albo zająć się niemowlakiem. Zakompleksiona i zupełnie nieświadoma swoich atutów Cesia zmaga się z pierwszym zauroczeniem, bujnym życiem towarzyskim rodziny i codziennymi problemami nastolatków, w czym pomaga jej wrodzone poczucie humoru.
Otwierający Jeżycjadę tom Szósta klepka to obraz cieni i blasków szalonej rodziny, która stanowi fundament i zapewnia poczucie bezpieczeństwa.
Wydawnictwo: Labreto
Data wydania: 2024-05-22
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 282
To był sentymentalny powrót do lat młodzieńczych, kiedy to zaczytywałam się książkami z tej serii. I przyznam, że nadal mnie bawią perypetie rodziny Żaków. A zwłaszcza pomysłowy Bobcio. Ponownie przeżywałam wszystko razem z Cesią. Polecam. A mimo tego , że akcja osadzona jest w latach 70-tych to pewne rzeczy są ponadczasowe.
Co prawda mam na półce kompletną Jeżycjadę "w papierze" (i lubię do niej wracać), ale po informacji o tym, że w Legimi pojawiła się również w wersji cyfrowej, od razu pobrałam na telefon audiobook pierwszego tomu. Cudownie było wrócić do książki, którą pierwszy raz czytałam w liceum. Przeżycia nastolatków wciąż bawią i wzruszają. A najbardziej kocham chyba wątek z myszkami Bobcia XD
Jedna z moich ulubionych części. Co jakiś czas do niej wracam.
Znacie to uczucie, kiedy po długiej podróży wracacie do domu? Siadacie w fotelu i czujecie się bezgranicznie szczęśliwi, odkrywacie, że dom trochę się zmienił- pojawiła się nowa pajęczyna albo plama, której wcześniej nie było- ale mimo to nadal jest domem.
Takie uczucie towarzyszy mi zawsze, kiedy wracam do Jeżycjady Małgorzaty Musierowicz. Ta cudowna seria towarzyszy mi od długiego czasu i wracam do niej co jakiś czas.
Teraz postanowiłam sobie przypomnieć „Szóstą klepkę". Pierwsza część serii opowiada historię Cesi — zakompleksionej dziewczyny, niewierzącej w siebie i samotnej. Jest też jej rodzina-rodzina Żaków, która wyróżnia się specyficznym poczuciem humoru.
Ta książka jak inne książki pani Musierowicz emanuje ciepłem i spokojem. TO niezwykle przyjemna lektura, która niejednokrotnie wywołuje uśmiech na twarzy.
Polecam i młodszym i starszym. Myślę, że to idealna pozycja na długie, smutne jesienne wieczory.
Gabrysia Borejko, to zwyczajna licealistka, której całe życie pewnego dnia przewraca się do góry nogami. Dzieje się to pierwszego dnia Nowego...
Akcja powieści rozgrywa się w wigilię Bożego Narodzenia, a jej główna bohaterka Elka, rozpieszczona przez ojca, dziadka i wuja, w wieku siedemnastu...
Przeczytane:2016-07-21,