Marie przez dwa lata byłą niewolnicą dwunastu mężczyzn, wykorzystywana przez dziesiątki innych, sprzedawana i odsprzedawana - od Karakosz w Iraku aż po Ar-Rakkę w Syrii. Jej historia jest wpleciona w dzieje Państwa Islamskiego i odzwierciedla jego teologię, która głosi, że „wszystkie grzechy mężczyzn wcielone zostają w kobiece ciało”. Jej przekleństwem okazały się blond włosy, zielone oczy i to, że była chrześcijanką, ponieważ chrześcijańskie kobiety były rzadkimi perłami, zarezerwowanymi dla dowódców i najbardziej zasłużonych sprzymierzeńców. Przez dwa lata jej życie podporządkowane było regułom wydanego przez Państwo Islamskie Podręcznika do niewolnictwa seksualnego.
Kiedy jej krewni dowiedzieli się, że Marie nadal żyje, nie byli zachwyceni. Nie chcieli nawet pomóc w zebraniu okupu, który przywróciłby jej wolność. Jej siostra, szwagier i dalsza rodzina wstydzili się tego, co ją spotkało. Mieli nadzieję, że jej historia nigdy nie ujrzy światła dziennego.
Po uwolnieniu z rąk oprawców Marie chciała zniknąć z zasięgu wzroku tych, którzy ją torturowali, tych, którzy znali ją wcześniej i tych, którzy zamierzali opisać jej historię.
W 2017 złożyła swoje zeznania przed komisją ONZ, aby uzyskać wizę i wyjechać do Europy lub Stanów Zjednoczonych. Jej historia wstrząsnęła członkami komisji ale wizy nie otrzymała. W końcu amerykańska organizacja Mercury One pomogła jej wydostać się z Iraku do bezpiecznej Jordanii.
W tle osobistej tragedii bohaterki przewija się historia powstania Al-Kaidy i Państwa Islamskiego oraz licznych krwawych rzezi i prześladowań chrześcijan w Iraku, w których życie straciły całe rodziny. Opowieść Marie sprawia, że inaczej patrzymy już na statystyki i doniesienia z tych regionów – za każdą liczbą i za każdym newsem kryje się dramat kolejnej „Marie”.
Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Data wydania: 2021-11-16
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 264
"Jeśli to jest kobieta .... to czy tych, którzy ją torturowali, gwałcili i sprzedawali, można nazwać mężczyznami? Ludźmi? A jak nazwać nas, jeśli odwracamy wzrok, by nie widzieć dramatu tych, którzy żyją w tej części świata?"
"Jeśli to jest kobieta" to historia Marie- chrześcijanki, kobiety, która została porwana i zniewolona przez państwo islamskie. Bita, torturowana, gwałcona przez swoich oprawców i właścicieli. Marie opowiada nie tylko o tym, co ja spotkało, jak była traktowana. Wraz z jej historią przewija się również obraz wojny w Iraku, powstanie ISIS i Al-Kaidy, prześladowanie chrześcijan, podczas których życie straciły nawet całe rodziny.
Dla mnie historia Marie jest przerażająca. Swoją opowieścią uświadamia nas, o tym co dzieje się w Iraku po dzień dzisiejszy, że w tym kraju kobiety nie mają żadnych praw, traktowane są jak przedmioty.
Z całego serca polecam Wam historię Marie, choć wiem, że to lektura nie dla wszystkich. Trzeba mieć naprawdę mocne nerwy, by przeczytać ją od początku do końca. I choć książka liczy zaledwie 260 str, to jest mocna, przerażająca i boleśnie prawdziwa. Z pewnością nie jeden z Was uroni łzę czytając o dwóch najgorszych latach z życia Marie. Nie jest to łatwa lektura, ale na pewno bardzo ważna.
"Świat nigdy nie zazna spokoju, dopóki mężczyźni nie padną kobietom do stóp i nie będą błagać o przebaczenie" Jack Kerouac
Ten cytat idealnie wpisuje się w to o czym jest ta książka.
Benoit Kanabus pisze to nie jest powieść. To prawdziwa historia Marie, chrześcijanki o blond włosach i zielonych oczach mieszkającej od urodzenia w Iraku.
Była niewolnicą dwunastu mężczyzn, wykorzystywana przez dziesiątki innych, sprzedawana i odsprzedawana od Iraku aż po Syrię.
Jej historia odzwierciedla teologię, która głosi, że wszystkie grzechy mężczyzn wcielone zostają w Kobiece ciało.
W 2014 roku w czasie wojennych działań dżihadyści porywali kobiety, więzili je, torturowali, gwałcili i odsprzedawali kolejnym właścicielom.
Poznajemy historię Marie, która była jedną z takich kobiet. Jej życie normowal "podręcznik niewolnicy seksualnej". Wydany przez departament Państwa Islamskiego.
To co w nim znajdziemy jest przerażające, wstrząsające i niewyobrażalne.
Autorzy przedstawili nam wstrząsającą historię jednej kobiety, a takich jest tysiące.
Historia spisana przez Marie jest ciężka w odbiorze. Jeśli do tego wyobrazimy sobie to o czym opowiada to łzy same cisną się do oczu.
Niestety mam zastrzeżenia do tego jak została potraktowana przez autorów. Chodzi mi o styl jakim jest napisana. Momentami miałam wrażenie jakby zabrakło współczucia, wczucia się w sytuację. Niektóre strzępki historii były napisane jakbyśmy czytali o zwykłych rzeczach, bez jakiegoś rodzaju szacunku do całej sytuacji.
Momentami historia Marie schodzi na drugi plan, więcej jest historii czy nawet pojawia się temat Auschwitz. Czego w ogóle nie rozumiem.
W końcowym podsumowaniu historia Marie, mentalności tych zwyrodnialców, pobudek do działania jest warta poznania i lekturę polecam.
Możliwe, że Wam to co mi przeszkadzało nie przysłoni odbioru.
? Mocny tytuł, stąd też mocne pytanie kim jest/ powinna/ chce być kobieta?
? Jeśli to nie jest kobieta
? Sara Daniel, Benoît Kanabus
? Wydawnictwo M
[współpraca reklamowa] z @wydawnictwom i @obiektyw_literatura.faktu
? Reportaż opowiada historię, prawdziwą historię chrześcijanki o blond włosach, która od urodzenia mieszkała w Iraku. W czasie działań wojennych na terenie tego państwa dżihadyści porwali oraz więzili wiele kobiet. To co z nimi robili jest wstrząsające. Były dla nich jak rzeczy, gwałcili je, by potem odsprzedać kolejnym właścicielom.
? Jaką pozycję ma kobieta w Europie, a jaką na Bliskim Wschodzie? Czy równouprawnienie istnieje?
? Mocny reportaż, który czyta się jednym tchem. Przerażający i jednocześnie pokazujący okrucieństwo wojny. Brak słów, co przeszły kobiety, takie jak Marie, bohaterka recenzowanego reportażu.
? Trudna książka, którą warto przeczytać!
Moja ocena: 5/5 ?
Chociaż rzadko sięgam po literaturę faktu, czasami zdarza mi się zdecydować na lekturę z tego gatunku. Tym razem dzięki Wydawnictwu M poznałam Marie, bohaterkę książki, o której na okładce przeczytamy, iż nie jest to powieść, lecz prawdziwa historia kobiety, chrześcijanki, która na swoje nieszczęście urodziła się w Iraku. Dodatkowym pechem był jej wygląd: blond włosy i zielone oczy, który na tym terenie źle wróży kobietom...
Z reportażu dowiadujemy się, że Marie przez dwa lata była przekazywana z rąk do rąk kolejnym właścicielom jak przedmiot. A posiadaczy było dwunastu. Każdy wykorzystywał ją seksualnie i uważał, że ma do tego prawo. Jej życie regulował porażający dokument wydany przez jeden z departamentów Państwa Islamskiego - podręcznik niewolnicy seksualnej. I chociaż Marie nauczyła się go na pamięć, aby móc się bronić przed oprawcami, wiele punktów w nim zawartych jej właściciele mieli za nic. Liczyły się ich potrzeby, gwałty, tortury i bicie. Po dwóch latach koszmaru, kiedy kobieta wreszcie odzyskała wolność, okazało się, że dwa lata gehenny, którą przeżyła, to nie koniec poniżania i złego traktowania jej. Niby na wolności, niby z rodziną, a jednak patrzono na nią przez pryzmat dwóch minionych lat i tego, czym się w tym czasie zajmowała. Jakby to, kim się stała po porwaniu, było jej własnym wyborem.
Historia Marie daje do myślenia. Uświadamia, że takich kobiet w dzisiejszym świecie jest wiele, a ich dramat rozgrywa się najczęściej w czterech ścianach więzienia, w którym są przetrzymywane przez kolejnych właścicieli.
Początkowo nie byłam przekonana, czy ta książka mnie zainteresuje. Tematyka Państwa Islamskiego i wszelkich działań terrorystycznych na terenie Iraku jest mi praktycznie całkowicie obca. W związku z tym nie jestem w stanie ocenić merytorycznie fragmentów traktujących o działalności tej organizacji, jednak sam wątek Marie, będącej niejako przedstawicielką wszystkich kobiet skazanych na koszmar niewolnictwa seksualnego, jest wstrząsający. To nie do uwierzenia, że na świecie istnieją miejsca, w których kobiety traktowane są w tak nieludzki sposób.
Przeczytane:2022-05-28, Ocena: 4, Przeczytałam,
Marie miała to nieszczęście, że urodziła się zielonooką blondynką w Iraku. Do tego w chrześcijańskiej rodzinie. I to wystarczyło, by została uwięziona przez dżihadystów jako niewolnica seksualna. Gwałcona, bita i głodzona przez dwa lata, odsprzedawana kolejnym zwyrodnialcom. I wszystko zgodnie z prawem Państwa Islamskiego i oficjalnym „podręcznikiem niewolnicy seksualnej”.
Brzmi irracjonalnie? Jednak nie jest to fikcja literacka, czy historia, która zdarzyła się przed wiekami, a prawdziwa tragedia kobiety uprowadzonej w 2014 roku. Kobiety, której tragedia po uwolnieniu trwa nadal. Rodzina się jej wyrzeka, bo łatwiej byłoby, gdyby umarła. Woleliby pielęgnować pamięć o zmarłej męczennicy niż nienawidzić ocalałą. Żywa jest wstydliwym sekretem, przypominającym o tym co spotkało wiele irackich kobiet. Widząc pokiereszowaną na duszy i ciele kobietę nie mogą udawać, że to się nie działo. Prócz piętna "splugawionej" pozostaje nieodłączny strach, że dżihadyści znowu ja dopadną.
Szokującą historię Marie przedstawia dwoje autorów – Sara Daniel francuska reporterka specjalizująca się w tematyce Bliskiego Wschodu i Benoit Kanabus, doktor filozofii i profesor, jednak styl, w jakim to czynią pozostawia sporo do życzenia. Filozoficzne przemyślenia, czy zupełnie wyrwane z kontekstu odniesienia do Auschwitz nic nie wnoszą, a rozmywają opowieść, na której powinna być skupiona uwaga czytelnika. Która powinna zostać potraktowana, w moim odczuciu, z większą wnikliwością i empatią.
Jednakże o piekle, jakie kobietom są w stanie zgotować mężczyźni korzystający z ustanowionych przez siebie, w celu zaspokojenia własnych potrzeb, praw, odbierających kobietom godność i sprowadzających je do roli inwentarza trzeba mówić głośno. Bo to zwykle one są niemymi ofiarami wszelkich konfliktów zbrojnych bez względu na to, czy rozgrywanych z pobudek religijnych, czy politycznych.