Jedna dobra rzecz

Ocena: 5.25 (4 głosów)

Gdy koszmary przeszłości ściągają cię na dno, chwyć się tego, co porwie cię do góry.

Nadia i Hrabia żyją w dwóch zupełnie różnych światach, a jednak wiele ich łączy: zagmatwana przeszłość oraz trudne dzieciństwo i młodość. Nadia walczy z traumatycznym wspomnieniem wypadku samochodowego, który zostawił blizny na jej ciele i duszy. Hrabia boryka się ze swoimi demonami i nienawiścią do ojca hazardzisty. Gdy drogi tych dwojga się przetną, niespodziewanie obudzi się w nich nadzieja na prawdziwe i głębokie uczucie, jakiego zawsze pragnęli. Ale duchy przeszłości nie śpią. Ktoś zaczyna prześladować i szantażować Nadię, próbując raz jeszcze zamienić jej życie w piekło... Czy miłość okaże się dla niej jedynym kołem ratunkowym?

Informacje dodatkowe o Jedna dobra rzecz:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2021-10-04
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788382195644
Liczba stron: 490
Język oryginału: polski

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Jedna dobra rzecz

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Jedna dobra rzecz - opinie o książce

„Mówią, że dobro wraca. Wszystkie popełnione w życiu dobre uczynki są gdzieś zapisywane. Złe też. Dobre są jednak ważniejsze. Ozdabiają życie, sprawiają, że staje się ono lepsze, pełniejsze radości, bardziej istotne. Miło jest komuś pomagać, nawet po to, by móc sobie w czasie smutku i depresji przypomnieć, że nasze życie wcale nie jest pozbawione sensu.”

Powyższy cytat doskonale pasuje, jako puenta powieści „Jedna dobra rzecz”, która pokazuje, że wszystko, co się w naszym życiu dzieje, ma swój cel i sens. Niektóre zdarzenia w naszym życiu nie są miłe i pozostawiają trwały ślad w psychice. Dopiero z perspektywy czasu dostrzegamy, że nic nie dzieje się w życiu bez powodu. Jedno zdarzenie wyzwala kolejne, które w efekcie prowadzą nas do punktu będącego naszym przeznaczaniem i najlepszym, co może nam się przydarzyć.

Nadia Prószyńska była siedemnastoletnią, beztroską nastolatką, którą interesowało ukończenie liceum, spotkania ze swoim chłopakiem, Mateuszem i przyjaciółmi Julką i Marcinem. Była, bo wiele się u zmieniło na przestrzeni kilku lat. Uważała siebie za wredną, gdyż potrafiła być arogancka, sarkastyczna i nieprzyjemna wobec innych. Nieczęsto zdarzało się jej powiedzieć komuś coś miłego lub też zrobić dobry uczynek, dlatego zdziwiła się sama sobie, gdy pewnego dnia pomogła bezdomnemu, z którym zderzyła się, idąc ulicą.

Miesiąc później jej świat całkowicie się zawalił, gdyż wraz z Mateuszem uległa wypadkowi. On wyszedł z tego bez szwanku. Ona doznała ran na ciele, które nie bolały tak, jak te na duszy. Dwa lata później jej stan psychiczny nie jest najlepszy. Odcięła się od znajomych, unika ludzi, siedzi często w pokoju z zasłoniętymi oknami, by na siebie nie patrzeć. Jedynymi i jak się okazało, prawdziwymi przyjaciółmi, których nie udało się jej pozbyć, okazali się Julia i Marcin. Nadia stała się zamkniętą w sobie, zgorzkniałą, zniechęconą dziewczyną, która nie widzi dla siebie przyszłości.

W dniu, w którym po raz kolejny ubolewa nad sobą, do jej drzwi puka ktoś, kogo zupełnie się nie spodziewała, a dzięki któremu trzy lata później jest już zupełnie inną, pełną werwy i empatii dziewczyną. Wraz z tym zdarzeniem pojawia się w jej życiu pewien przystojniak, którego imię zna tylko jego ojciec. Wszystkim innym, także Nadii przedstawia się, jako Hrabia. Ten pseudonim doskonale oddaje jego charakter oraz podejście do ludzi. On także ma swoje tajemnice i trudne przeżycia, które sprawiły, że stał się zatwardziałym draniem, którego od kilkunastu lat trawi nienawiść do ojca.

Niepozorna okładka i krótka notatka na końcu książki nie wskazywały, że zawarta w niej historia będzie tak poruszająca i emocjonalna. Dostarczyła mi ona mnóstwo wielobarwnych wrażeń, przeżyć, jakich się nie spodziewałam. Czytając, nie sposób się zorientować, że jest to debiut pani Aleksandry Rupińskiej. Jej umiejętność dobierania odpowiednich słów, by pokazać to, co czują bohaterowie, pozwala poczuć wyraźnie ich rozterki i nastroje w danej chwili. Żeby nie było za słodko, napiszę, że nie wszystko jest idealne, chociażby w pewnym momencie miałam już przesyt zachwytu Hrabiego nad zaletami, wyglądem i urokiem Nadii i jego potoku słów o uczuciach, jakie nim targają. Podobnie było z Nadią. Jednak w zestawieniu ze wciągającą, ciekawie poprowadzoną fabuła, jest to niewielki minus, który nie przeszkadza w poznawaniu tej historii. Ujęła ich relacje w narracji naprzemiennej, więc otrzymujemy obraz tego, co dzieje się w ich otoczeniu, jak widzą daną sytuację, co myślą i dlaczego postępują w ten, a nie inny sposób. Poznajemy też stopniowo ich głęboko skrywane tajemnice, lęki i wewnętrzne dylematy.

Warto też zaznaczyć, że nie jest to erotyk, lecz romans z elementami thrillera, gdyż w pewnym momencie ktoś zaczyna zagrażać Nadii, poprzez tajemnicze przesyłki, telefony i dziwne zdarzenia. Fabuła została oparta na dwóch postaciach, czyli Nadii i Hrabią, ale tle obserwujemy równie fascynujące losy postaci drugoplanowych, których relacje i osobowości także wzbudzają zainteresowanie. Marcin, Julka, John, czyli Janek oraz Alexander są osobowościami, które dodają powieści barwnego charakteru. Zwłaszcza ten ostatni drugoplanowy bohater intryguje swoim stylem bycia od początku, gdyż jest tutaj najbardziej tajemniczą postacią, więc cieszę się, że poznam go bliżej w tomie drugim pt.: „Jedna dobra chwila”.

„Jedna dobra rzecz” to powieść o miłości, która leczy rany, usuwa demony przeszłości z duszy, rozjaśnia każdą chwilę i ma moc zmiany człowieka na lepsze. Autorka napisała historię, która niesie ze sobą głębszy przekaz, pokazując, że wszystko, co robimy wraca do nas, prędzej lub później. Jeden dobry gest wyzwala fale zdarzeń, które zmieniają nasze życie. Podkreśla też wagę zrozumienia drugiego człowieka i wybaczenia, gdyż każdy popełnia błędy, które wynikają z ludzkiej słabości i podejmowanych decyzji. Pokazuje też mechanizmy kształtujące nasz charakter, na który wpływ często mają wydarzenia z przeszłości. Z tej historii wyłania się wniosek, że nikt tak naprawdę nie jest do końca zły. W każdym tli się odrobinę dobra, które musi znaleźć odpowiedni zapalnik, by wybuchnąć z niepohamowaną siłą. A taką moc ma jedynie miłość.

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Novae Res

Link do opinii
Avatar użytkownika - ksiazka_pachnie_
ksiazka_pachnie_
Przeczytane:2021-12-21, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,


RECENZJA
„Jedna dobra rzecz” to debiutancka powieść Aleksandry Rupińskiej. Jest to opowieść o trudnej przeszłości, trudnym dzieciństwie i smutnej historii dwojga młodych ludzi.
Nadia i Hrabia żyją w dwóch zupełnie różnych światach, a jednak wiele ich łączy: zagmatwana przeszłość oraz trudne dzieciństwo i młodość. Nadia walczy z traumatycznym wspomnieniem wypadku samochodowego, który zostawił blizny na jej ciele i duszy. Hrabia boryka się ze swoimi demonami i nienawiścią do ojca hazardzisty. Gdy drogi tych dwojga się przetną, niespodziewanie obudzi się w nich nadzieja na prawdziwe i głębokie uczucie, jakiego zawsze pragnęli. Ale duchy przeszłości nie śpią. Ktoś zaczyna prześladować i szantażować Nadię, próbując raz jeszcze zamienić jej życie w piekło… Czy miłość okaże się dla niej jedynym kołem ratunkowym?
Ta historia ma w sobie wiele emocji i jestem pewna, że złamie niejedno serce. Lubię książki, w których emocje i uczucia można wyczuć z każdy kolejną stroną. Takie, w których bez problemu utożsamię się z bohaterem i będę w stanie przeżywać jego wzloty i upadki. Aleksandra Rupińska zaserwowała nam historię naszpikowaną emocjami do granic możliwość. Pełno jest w niej bólu i cierpienia, ale też miłości i nadziei na lepsze jutro. Bohaterowie mają w sobie wiele zalet, ale też i wad. Borykają się z trudna przeszłością, ale pomimo tego chcą żyć normalnie. Ta historia ma nas, czytelników nauczyć szacunku do innych ludzi, nawet tych najuboższych, a także każe nam docenić to, co mamy, bo pewnego dnia możemy wszystko stracić. Przy niej śmiałam się i płakałam, momentami nawet irytowałam. Pomimo tego, że książka jest napisana bardzo prostym, nieskomplikowanym jeżykiem i stylem, przyjemnie spędziłam z nią czas. Ta opowieść kazała mi się zatrzymać i zastanowić nad swoim życiem i nad tym, co jest dla mnie ważne. Autorka przedstawiła nam prawdziwych bohaterów, takich, których możemy spotkać na co dzień na ulicy. Ludzi, których dotyka taka sama tragedia w prawdziwym świecie, nie tylko na kartach książki. „Jedna dobra rzecz” to kolejny udany debiut na mojej liście. Przeczytajcie sami i przekonajcie się, czy ta historia też trafi w Wasz serce, tak jak trafiła w moje.

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytasylwia
czytasylwia
Przeczytane:2021-11-22, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

„Jedna dobra rzecz” – Aleksandra Rupińska

Czy zastanawiasz się czasem nad swoim życiem? Co by się stało gdybyś uległ wypadkowi? Albo gdybyś to Ty był sprawcą? Czy udzieliłbyś pomocy? A może ogarnęła by Cię totalna znieczulica i odwróciłbyś głowę?

Nadia Prószyńska ulega wypadkowi samochodowemu, którego sprawcą był jej były chłopak. Cierpi fizycznie i psychicznie. Liczne blizny, które jej zostały sprawiają, że dziewczyna czuję się bezużyteczna, nie chce nowej miłości. Pragnie samotności, gdyż pogrążona w złych myślach, wie że nic dobrego się w jej życiu nie przytrafi. Jest kruchą osobą, która tak wiele złego już doświadczyła w swoim życiu.

„Nie wiem co bym zrobiła, gdybym musiała opowiedzieć mu o wszystkim, co obecnie dzieje się w moim życiu. Ale dobrze jest wiedzieć, że można się zawsze do kogoś zwrócić w potrzebie.”

Hrabia, mężczyzna, który stara się być twardzielem, bez jakichkolwiek uczuć, stara się zapomnieć o demonach przeszłości. Pała nienawiścią do swojego ojca, a za zmarłą matką każdego dnia tęskni tak bardzo, że to aż boli. W głębi serca, pragnie kochać i być kochanym. Czy spotka na swojej drodze osobę, która będzie w stanie rozbić ten mur, który otoczył jego wnętrze? Prowadzi nielegalne interesy, a zapomnienia szuka w nic nieznaczących romansach.

„Gdy nie ma jej obok, cały czas czuję się pusty i nic niewart”

Czy ona, która nie chce kochać, a on który pragnie kochać odnajdą wspólną drogę na drogowskazie życia?

Książka przedstawia nam ludzkie słabości, o życiowych błędach, złych wyborach, które mogą przytrafić się każdemu z nas. Walka ze swoimi emocjami, uczuciami, do których nie jesteśmy w stanie się przyznać, a które chcą ujrzeć światło dzienne i pokazać nam, że świat pomimo iż bywa okrutny, bywa też pełen miłości i wzajemnego zrozumienia.

Historia dająca nadzieję. Pomimo iż nie wierzymy, że w naszym życiu może jeszcze wyjść słońce to ta powieść daje nam nadzieję. Pomimo bólu i wewnętrznego rozwarcia jesteśmy w stanie odnaleźć spokój i radość.

Gwarantuję, że uronicie łzy, które będą jak oczyszczenie duszy. Powieść, która daje do myślenia i przeanalizowania swojego życia. 💔💔💔

Link do opinii
Avatar użytkownika - Czytomanka
Czytomanka
Przeczytane:2021-11-21,

Jedna dobra rzecz.... Książka pełna napięć, emocji i wspaniałej historii z barwnymi bohaterami. Wspaniała opowieść o trudnej przeszłości, z którą prędzej czy później należy się zmierzyć

IG: Czytomanka

👉Natalia ma wypadek, który pozostawia w niej wiele blizn tych widocznych, jak i w duszy. Dodatkowo rozstaje się ze swoim chłopakiem... Natalia próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości, idąc na zakupy spotyka bezdomnego, któremu daje jedzenie i pieniądze. Po kilku latach ów bezdomny przychodzi do Natalii i w podzięce proponuje jej pracę.

👉Zastanawiałeś się kiedyś jak Twoje zachowanie wpływa na drugą osobę? Czasami mała rzecz potrafi zmienić całe życie drugiej osobie.

👉Świetna książka, którą czyta się jednym tchem! Wspaniała historia z przesłaniem. Szczerze polecam!

❗Ocena: 9/10

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - bookaholic-in-me
bookaholic-in-me
Przeczytane:2022-08-08, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Dobre uczynki- wiele się o nich mówi, jednak w natłoku codziennych spraw nie spędzają nam one snu z powiek. Co prawda wiele z nich traktujemy jako zwyczajną uprzejmość i nie rozpatrujemy w jakichkolwiek kategoriach, niemal automatycznie służąc pomocą czy radą. Szybko także znikają one w odmętach pamięci, zastąpione sprawami dla nas dużo ważniejszymi. Ale czy jedna dobra rzecz, bezinteresowna i zrobiona instynktownie, może przynieść w przyszłości coś dobrego? Choć dobre uczynki nie są wykonywane po to, by otrzymać coś w zamian, to niektóre z nich procentują. A nawet mogą zmieniać życie. Nadia była normalną nastolatką. Choć odrobinę niemiła dla otoczenia, to cieszyła się czasem spędzonym wśród rówieśników, miała plany na przyszłość, chłopaka, ciepły dom i opiekuńczego starszego brata. Jeden wypadek zmienił dla niej wszystko- jej wizję tego, co będzie, ludzi wokół niej i ją samą. Blizny już na zawsze miały jej przypominać o tym strasznym dniu, podobnie jak uporczywy ból, który sprawił, że pewne aktywności są dla niej zakazane. Nic dziwnego, że Nadii trudno jest pogodzić się z nową rzeczywistością. Jej życie nie klaruje się w optymistycznych barwach i ona sama nie potrafi znaleźć jasnych punktów tej sytuacji. Nie jest na tyle silna, po prostu. Jedna nieoczekiwana wizyta sprawia, że dziewczyna dostaje kolejną szansę od losu. Ktoś w nią uwierzył.. A czasem to wystarczający powód, by żyć. Hrabia jest bardzo dobrze znany w Warszawie. Prowadzi warsztat samochodowy oraz klub i dorobił się na tym niemałej fortuny. Skąd pochodzi, jakie jest jego prawdziwe imię oraz jaką historię w sobie nosi? Tego nie wie nikt, ponieważ on nie chce wracać do swojej przeszłości, która uodporniła go na wiele rzeczy. Jako nastolatek doświadczył mnóstwa złego i był zdany na siebie, co skutecznie sprawiło, że stał się bezwzględnym, nie liczącym się z uczuciami innych mężczyzną. Rodziną są dla niego jego dwaj przyjaciele, bowiem oni doskonale rozumieją co znaczy posiadanie historii, która naznacza na zawsze. Kobiety wskakują mu do łóżka, mężczyźni go szanują, a to wszystko jedynie wzmaga jego i tak już ogromne ego. I potem pojawia się Ona- i wszystko się zmienia.

"Jedna dobra rzecz" to historia z ważnym przesłaniem i ogromnym potencjałem. I choć nie został on w mojej ocenie wykorzystany, to mimo to lektura stanowi ciekawą pozycję, poruszającą istotne tematy. Warto zaznaczyć, że jest to debiut Autorki i to czuć, lecz koniec końców wciąga nas w opowiadaną historię i z zainteresowaniem przekładamy kolejne kartki, by poznać jej finał. Co ciekawe, znajdziemy tu także wątek niebezpieczeństwa, który wisi nad głowami bohaterów, a jego poprowadzenie bardzo mi się spodobało, a zwłaszcza motywy, które sprawiły, że on w ogóle się rozpoczął. To ciekawy przykład działania ludzkiej psychiki. Jeśli chodzi o kreację postaci to oprócz Nadii i Hrabiego wyróżnia się także Alexander oraz szef Nadii. Oni wszyscy mają za sobą trudne momenty, które ich wykreowały ale także cały czas ich nawiedzają, niczym duchy. Nadia jest zadziorna i w relacji z Hrabią to ona ma ostateczne zdanie, jednak to chłopak stanowi ostoję i taką swoistę oazę bezpieczeństwa. Podobała mi się ta delikatna zamiana ról i dynamika w związku. Żałuję jedynie, że problemy Nadii nie zostały bardziej ukazane i wyolbrzymione, jeśli zaś chodzi o Hrabię to jak dla mnie zbyt szybko zmienił się pod wpływem dziewczyny. Niemniej jednak nie przeszkadza to w czytaniu, a sedno tej książki jest zupełnie inne. To opowieść o drugich szansach od losu, o tym jak inni ludzie mogą wpłynąć na nasze życie- zarówno w dobrym jak i złym tego słowa znaczeniu. O żalu za przeszłość, który niemal zabija od środka, o próbach naprawienia błędów, choć nikt nie ma mocy cofania wydarzeń i o miłości, która patrzy sercem. Pióro Autorki daje natomiast duże nadzieje, że każda jej kolejna książka będzie tylko lepsza, bardziej dopracowana i warto jej dać szansę. Bo pomysły ma świetne, a często trudno znaleźć coś wartościowego w kobiecej literaturze.

 

Link do opinii
Inne książki autora
Jedna dobra chwila
Aleksandra Rupińska0
Okładka ksiązki - Jedna dobra chwila

Gdy zadręczasz się przeszłością, możesz nie doczekać nagrody, którą przygotowała dla ciebie przyszłość.Po latach w życiu Alexandra ponownie pojawia się...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy