Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2009 (data przybliżona)
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 242
W jednym z warszawskich apartamentów zostają znalezione zwłoki czterech mężczyzn. Okoliczności ich śmierci są niejasne. Wszystko wskazuje na to, że zmarli...
Spisek groźnej sekty, realizującej odwieczny plan. Ksiądz Krzysztof Lorent od kilku tygodni jest pacjentem szpitala psychiatrycznego w Warszawie. Twierdzi...
Ocena: 4, Przeczytałam,
Krzysztof Kotowski to zupełnie mi nieznany autor, a jego "Japońskie cięcie" trafiło do mnie w ramach wymiany za punkty na Finta.pl. Chyba się czegoś innego po tej książce spodziewałam, biorąc pod uwagę tytuł, chociaż sama już dzisiaj nie wiem, czego. W każdym razie okazało się, że to thriller z pogranicza medycyny i polityki. Mnie bardziej zainteresował wątek medyczny, w którym mamy do czynienia z prowadzeniem nielegalnych badań nad wykorzystaniem niezwykłej hipnozy; podlegające jej osoby odbywają "podróże w czasie", i to podróże bardzo odległe, gdyż sięgające aż wczesnych wieków.
Trójka bohaterów powieści – jak się dowiedziałam, kolejnej z serii o dziennikarzu Adamie Kniewiczu i agentce służb specjalnych o pseudonimie Ultra, wciąż ratującej owego Adama z opresji, w jakie ten się pakuje – podejmuje próbę wyjaśnienia, co łączy instytut medyczny z firmą prowadzącą wykopaliska archeologiczne, która go sponsoruje. W "Japońskim cięciu" trzecim bohaterem jest młody chirurg, Robert Czechowicz. Ma on płomienny romans z piękną Jolą i ze zdumieniem – już ukrywając się przed ludźmi, którzy go z wielką determinacją poszukują – dowiaduje się od Ultry (trafia do niej za pośrednictwem Kniewskiego), że Jola to również agentka, na dodatek związana z instytutem medycznym prowadzącym nielegalne badania medyczne. W te badania, co stanowi dla niego również wielkie zaskoczenie, sam został zaangażowany, a po seansie hipnotycznym, w jakim wziął udział na przyjęciu, na które zabrała go kochanka, stał się nosicielem wiedzy wartej dla niektórych więcej niż życie i stąd jest tak intensywnie poszukiwany.
Muszę przyznać, że – chociaż niezwykle rzadko czytuję tego typu literaturę – thriller Kotowskiego wciągnął mnie dzięki intrygującej i emocjonującej fabule, ciekawym wątkom z zakresu medycyny i polityki, a także początkowo umiarkowanemu tempu wartkiej później akcji. Chyba do połowy, a może i dłużej czytało mi się "Japońskie cięcie" świetnie, ale gdy do akcji powróciła Jola – już jako agentka o pseudonimie Sil – trochę się pogubiłam, nastąpiło bowiem zagęszczenie wątków i osób; pojawiła się mafia krakowska, której jakoś nie udało mi się umiejscowić w całości intrygi, gdyż być może coś mi umknęło. Natomiast zgrabnie i błyskotliwie prowadzony główny wątek, dotyczący łączenia szczególnego rodzaju hipnozy z wykopaliskami archeologicznymi, a także polityką, mimo iż oczywiście wiadomo, że to autorska fantazja, trzyma w napięciu i nawet nie ma się poczucia, że czyta się totalną bzdurę.
"Japońskie cięcie" polecam miłośnikom tego gatunku, ponieważ Krzysztof Kotowski dzięki językowi, świetnym dialogom i humorowi pojawiającemu się w jego powieści wart jest zainteresowania na równi z zagranicznymi autorami takich książek. Doskonale łączy kryminał i sensację.