Życie Adama Kniewicza, dziennikarza TVP, niespodziewanie wali się w gruzy. Zastrzelona zostaje jego dziewczyna, wybuch przeznaczonej dla niego bomby zabija mu przyjaciela, a wszystko jak się okazuje powiązane jest z zamordowaniem popularnego senatora. Punkt kulminacyjny akcji rozgrywa się podczas tajnej operacji zorganizowanej przez prezydencką agencję w dalekiej Hiszpanii.
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2003 (data przybliżona)
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 232
Język oryginału: polski
Kiedy spojrzałam na tytuł książki Krzysztofa Kotowskiego Zygzak, moje myśli powędrowały w stronę produkcji filmowej Zodiak. To jest totalnie złe skojarzenie, o czym przekonałam się zaglądając do książki.
Adam Kniewicz jest dziennikarzem TVP, któremu niespodziewanie wszystko się wali. Jego narzeczona zostaje zastrzelona, a jego przyjaciel policjant ginie od bomby, która była przeznaczona dla niego. A to wszystko łączy się z zamordowanym senatorem. Komu podpadł Adam Kniewicz? Kto poluje na niego? Jedno jest pewne – tylko agentka Ultra może pomóc mu rozwiązać tę zagadkę.
Nie wiem jak to się stało, że na przełomie kilku dni, przeczytałam kolejną książkę zahaczającą o politykę. Żeby tego było mało, to kolejna dobrze napisana książka. Może samemu zabójstwu polityka niewiele tutaj poświęcono, ale teorie spiskowe, które wokół tego zostały nakręcone dodawały smaczku całej historii. Zauważyłam na swoim przykładzie , że tego typu polityczne afery mnie kręcą. A kiedy jeszcze obuduje się je sensacja to już w ogóle jest zajefajnie. Bardzo podobało mi się rozpisanie postaci agentki Ultra. Lubię niezawodne, twarde babki, które znają się na swojej robocie i są przy tym autentyczne. Ode mnie 9/10.
To jedna z nielicznych, a nawet pierwszych książek, których nie przeczytałam sama, a ktoś zrobił to za mnie, dzięki czemu mogłam przesłuchać audiobooka. I chociaż z jednej strony mogłam cieszyć się powieścią podczas wykonywania codziennych czynności, takich jak sprzątanie czy jazda samochodem, nie ograniczając się do siedzenia z papierową książką w ręku, to z drugiej strony nie do końca przypadło mi to do gustu. Zdecydowanie wolę finalną wersję książek. Przejdę jednak do rzeczy.
Powieść rozrywa się w latach 90. XX wieku. Głównym bohaterem jest dziennikarz telewizyjny, Adam Kniewicz. W jednej chwili jego życie diametralnie się odmienia. Najbliżsi mu ludzie giną, a on sam również znajduje się w niebezpieczeństwie, ktoś czyha na jego życie. Z pomocą mężczyźnie rusza agentka służb specjalnych, Ultra. Czy uda im się rozwiązać tą zagadkę?
"Zygzak" jest dosyć ciekawą, trzymającą w napięciu książką. Bohaterowie zostali wykreowani w interesujący sposób. Książkę czyta się szybko, momentami nawet z zapartym tchem. Podsumowując: polecam tą pozycję.
Bardzo inetersująca pozycja, obok której nie sposób przejść obojętnie. Wciągająca i pełna nagłych zwrotów akcji.
Nieczęsto sięgam po audiobooki, ale zachęcona ciekawym opisem i przesłuchanym darmowym fragmentem, skusiłam się na wysłuchanie całej książki „Zygzak” Krzysztofa Kotowskiego. I teraz wiem, że była to bardzo dobra decyzja. Lektor, Filip Kosior, ma bardzo przyjemny głos, a i fabuła bardzo mnie zaintrygowała i to na tyle, że na pewno sięgnę po kolejne części o tajnej agentce Ultrze. Zdecydowanym plusem, tego, że książkę słuchałam, a nie czytałam, było, to, że mogłam jednocześnie robić też inne czynności, jak sprzątanie, czy jazda na rowerze. Co do samej książki, to wszystkie wydarzenia mają miejsce w latach 90 XX wieku. Cała fabuła zaczyna się, gdy z niewiadomych przyczyn ginie znany i lubiany polityk, a Adam Kniewicz, dziennikarz TVP, zostaje wplątany w wydarzania, o którym mu się nawet nie śniło. Jego dziewczyna zostaje zamordowana i ktoś czyha na jego życie. Czy Adamowi i Ultrze, uda się rozwiązać zagadkę morderstwa?
„Zygzak” jest dobrze napisaną książką, która trzyma w napięciu do ostatniej strony. Do samego końca nie wiedziałam, kim jest tytułowy „Zygzak”. Jedyny minus, to trochę przydługie opisy filozoficzne, ale nie było ich też zbyt dużo. Ogólnie książkę bardzo polecam.
Może nie tyle przeczytana, co przesłuchana książka, aczkolwiek była bardzo dobra.
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Krzysztofa Kotowskiego jednak się na nim nie zawiodła. Książka tak jak już wspomniałam jest bardzo dobra, wciąga, a zakończenie pozostawia lekki niedosyt. Choć z początku, przez te kilka pierwszych minut myślałam, że to nie jest książka dla mnie i obawiałam się, że nie trafi w moje gusta, ponieważ na samym początku dość sporo jest polityki. Jednak moje obawy były bezpodstawne, bo po kilku minutach akcja zaczęła się rozkręcać, a polityka choć i w dalszej części książki się przetaczała, to nie zajmowała w niej głównego miejsca. Książka zawiera w sobie fragment rozważań filozoficznych na temat samego życia, oraz tym czym jesteśmy i co się z nami później dzieje.
Książka przepełniona jest akcją oraz zwrotami wydarzeń. Poznajemy masę nowych postaci. Nie jest napisana z perspektywy jednej osoby, dzięki czemu mamy możliwość poznania wydarzeń dziejących się w jednym czasie z perspektywy kilku osób.
Po skończeniu książki, tak jak już pisałam czuję lekki niedosyt. A zakończenie na swój sposób jest lekko rozczarowujące. Tytułowym bohaterem czyli Zygzakiem okazuje się osoba o której wcześniej albo nie było w książce, albo było jej tak mało, że nawet nie zwróciłam na to uwagi - mógł w tym brać udział fakt, że w książce przetaczała się masa nazwisk i ciężko było niekiedy spamiętać, kto jest kim. Wydaje mi się, że ciekawiej było by gdyby Zygzak częściej przewijał się w tekście, a nawet w pewnym sensie mieszał w próbie schwytania go.
Za możliwość przesłuchania książki, przeczytanej przez Filipa Kosiora o cudownej barwie głosu dziękuję wydawnictwu Xaudio oraz adiotece za udostępnienie audiobooka.
Książka jest naprawdę wciągająca i serdecznie zachęcam do zapoznania się z jej treścią.
Czy brutalne morderstwa, dokonane na osobach pochodzenia żydowskiego, są dziełem rasistowskiej bojówki, ukrywanej pod szyldem oficjalnie działającej partii...
Kapłan otwiera nowy cykl książek Kotowskiego, nie związany z bohaterami jego poprzednich książek.Jest także powieścią, którą debiutuje nowe, polskie wydawnictwo...
Przeczytałam, 52 książki 2021,
Jest to pierwszy tom z cyklu Agentka Ultra. I to właśnie ona odgrywa w tej historii całkiem ważną rolę. Należy do tajnej organizacji, o której nikt nic nie wie, a która ma za zadanie dbać o bezpieczeństwo kraju i jego mieszkańców. Tak będzie i tym razem.
Sam styl i pomysł na książkę są całkiem dobre. Jak w większości kryminałów pojawia się morderca, zbrodnia i ktoś, kto musi z nim walczyć (w tym wypadku Agentka Ultra). Tajemnica goni tajemnicę, a z każdą przeczytaną stroną odkrywamy coraz więcej z tej zagadki. Jednak najpierw trzeba przebrnąć przez długi, nudnawy początek pełen opisów, które nie mają większego znaczenia dla dalszej fabuły. Dopiero potem rozwija się prawdziwa i wciągająca akcja. Ciekawym zabiegiem jest to, że wydarzenia rozgrywają się pod koniec XX w. i pojawiają się nawiązania do jeszcze wcześniejszych lat. Za to na minus jest końcówka książki, która moim zdaniem została zdecydowanie za bardzo skrócona, przez co czytelnik nie może sam wszystkiego się domyślać.
Bohaterowie są dobrze skonstruowani. Szczególnie interesująca jest właśnie Agentka Ultra. Widać już, że sama ma wiele sekretów, które pewnie poznamy w kolejnych tomach.
Ogólnie książka nie przedstawia się źle, choć nie jest to najlepszy kryminał, po jaki sięgnęłam w ostatnim czasie. Nie brakuje tutaj napięcia, ciekawej historii i sekretów, ale jest parę rzeczy wartych dopracowania.