Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2017-07-17
Kategoria: Poradniki
ISBN:
Liczba stron: 352
Jakoś to będzie. Szczęście po polsku, to rodzima odpowiedź na duńskie hygge, japońskie ikigai i szwedzkie lagom, które od pewnego czasu opanowały polską świadomość.
Utrzymana w tej samej konwencji, wydana w podobny sposób (mały format, charakterystyczne fotografie) jednoznacznie kojarzy się z zapoczątkowaną przez Duńczyków modą. W myśl zasady „cudze chwalicie, swego nie znacie” Beata Chomątowska, Dorota Gruszka, Daniel Lis i Urszula Pieczek postanowili zebrać w jednej publikacji to, co przez lata kształtowało polską mentalność i wyzwoliło rodzimą filozofię „jakoś to będzie”, będącą wynikiem niezachwianej wiary w pokonanie wszelkich przeszkód, jakie napotkamy na swojej drodze (tych zaś – jak pamiętamy z historii – było i będzie wiele) zestawionej z ironicznym poczuciem humoru.
W książce tej zaprezentowane zostały polskie cechy narodowe, wśród których wyróżnić należy gościnność, ułańską fantazję, dbałość o więzi rodzinne, zaradność, pielęgnowanie duchowości, tendencja do narzekania, charakterystyczna ironiczność pozwalająca przetrwać najgorsze czasy, zadziorność ukryta w języku, pracowitość i wreszcie umiłowanie świętowania.
Autorzy pochylają się w publikacji także nad legendami, podaniami i lokalnymi tradycjami. Nie pomijają również miejsc, które warto odwiedzić, by w nich pielęgnować filozofię „jakoś to będzie”, takich jak Nikiszowiec, Gdynia, Puszcza Białowieska, Poznań, Białystok, Toruń czy Kazimierz Dolny. Sporo miejsca poświęcają również rodzimym wyrobom, takich jak ceramika z Bolesławca, hafty z Zalipia, porcelana Ćmielów, jak również – nie mogłoby być inaczej – polskiemu, tradycyjnemu jedzeniu, z uwzględnieniem potraw z (ponoć!) najzdrowszej wigilii na świecie.
Wszystko to napisane zostało z przymrużeniem oka, co rusz zauważyć można wyzierające z książki porozumiewawcze mrugnięcie wystosowane do czytelnika przez autorów, które zrozumieć może tylko prawdziwy Polak.
Jakoś to będzie jest ni to przewodnikiem, ni to książką kucharską, ni to wreszcie socjologiczną próbą odpowiedzi na pytanie o to, kim tak naprawdę jest typowy Polak. Z całą pewnością jest publikacją z której mamy prawo być dumni, syntetycznie pokazuje bowiem wszystko to, czym możemy się chlubić i wszystko to, nad czym powinniśmy jeszcze popracować. Bardzo ciekawe opracowanie, które z chęcią podarowałabym wszystkim znajomym, doskonale zdającym sobie sprawę z tego, że „jakoś to będzie”.
Szczerze polecam – z uśmiechem i ku pokrzepieniu polskich serc.
"Jakoś to będzie" pomyśleli autorzy książki i stworzyli zlepek truizmów, który nazwali książką o Polsce i Polakach. Nie oczekiwałem filozoficznego traktatu, ale próby uchwycenia, zdefiniowania polskiej drogi do szczęścia. Może to książka dla obcokrajowców? Jeśli tak, to dlaczego po polsku?
Pamiętam trzy oblicza miasta Łodzi, a właściwie trzy Łodzie: Łódź jako Manchester, Łódź jako Chicago i Łódź jako Hollywood. (…) Między łódzkim Chicago...
Nowe wydanie serii książeczek do rysowania Cykl książeczek zawierających serię żartobliwych komiksowych instrukcji zachęcających dzieci do twórczego...