Himalaistka

Ocena: 4.83 (6 głosów)
Inne wydania:

Tajemnicze morderstwo pod wierzchołkiem K2.

Wyprawa, która przeradza się w wyścig ze śmiercią.

Trwa narodowa wyprawa zimowa na K2. W decydującej fazie niespodziewanie zmienia się pogoda. Łukasz Lewicki, zmuszony do dramatycznego odwrotu spod samego wierzchołka, spada na dno lodowej szczeliny. Tam natyka się na zamarznięte ciało Iwetty Miller, znanej himalaistki, która zaginęła pół roku wcześniej. Z jej głowy sterczy czekan.

Tymczasem w Polsce wszystkie media z zainteresowaniem śledzą losy wyprawy. Majka dostaje swój pierwszy poważny dziennikarski temat i od razu trafia na bombę. Przed laty w tej samej części zbocza znaleziono ciało ojca Iwetty, który z niewiadomych przyczyn skoczył w przepaść. Czy to tylko zbieg okoliczności?

Łukasz ostatkiem sił dociera do obozu, przynosząc ze sobą telefon Iwetty. Nie wie, że to dopiero początek walki o życie. Morderca nie może dopuścić, by wskazał miejsce, gdzie znalazł ciało himalaistki. Na dzikich pustkowiach Karakorum rozpoczyna się polowanie...

Informacje dodatkowe o Himalaistka:

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2020-03-24
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788381168700
Liczba stron: 680

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Himalaistka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Himalaistka - opinie o książce

Avatar użytkownika - Renata123mala
Renata123mala
Przeczytane:2021-04-08, Ocena: 6, Przeczytałam,

 Wojciech Wójcik. 

Wydawnictwo Zysk i S\S-Ka.

"Szczęście w górach, składa się z dziesiątków małych szczęść, przeżywanych wiele razy w ciągu dnia. Pokonanie skalnego progu, wspaniała panorama przy bezchmurnym niebie, posiłek w zacisznym namiocie, powrót do bazy. Szczęście to też lawina, która przeszła bokiem..."

Wyobraźcie sobie że Waszą wielką pasją jest wspinaczka wysokogórska, tworzysz w raz z grupą znajomych ekipę z którą próbujesz zdobyć K2. Tworzycie jedność, liczycie na wspólną pomoc, wsparcie. A kiedy już jesteś tak wysoko że oprócz załamania pogody, zaczyna brakować tlenu, kiedy każdy krok to walka o przetrwanie, kiedy zaczynasz mieć halucynacje, zmuszony jesteś do odwrotu i spadasz na półkę w szczelinie, tam odkrywasz zwłoki swojej koleżanki którą jakiś czas temu poszukiwała ekipa ratownicza. W tedy nie tylko zwłoki stają się koszmarem, lecz czekan którym jak się okazuje została nim zamordowana. Dramatyczne zejście do bazy, walka z czasem, kolega który z powodu złej kondycji zostaje w tyle, opadające siły i brak pomocy, to wszystko staje się bezradnym motaniem się w przestrzeni która do tej pory dodawała adrenaliny, totalnego kopa, miłość bezwarunkową do otwartej przestrzeni, do obranego celu. Nawet w tedy kiedy pomoc nadchodzi i nazywasz się Łukasz Lewicki, kiedy powinieneś czuć się bezpiecznie w śród swoich zaczyna się koszmar. W tym czasie w Polsce media śledzą z wszelkim zainteresowaniem to co dzieje się pod K2, nadając nie tylko tytuły głównych nagłówkom czasopism, próbują wyśledzić temat który staje się dla stażystki Majki pierwszym złotym strzałem, w którym ma się wykazać, tym bardziej że Łukasz jest jej dobrym znajomym. Sprawa zaczyna nabierać tempa w momencie kiedy śledztwo także prowadzi kochanek zaginionej dziewczyny. Kim jest Iwetta? Kto ściga Łukasza? Co stoi za pasją himalaizmu? Komu zależało by dziewczyna zginęła i na końcu, kim jest morderca? Jak zakończy się ta brawurowa akcja? 

Jakiś czas temu czytając literaturę faktu Elisabeth Revol ; Przeżyć. Moja tragedia na Nanga Parbat ; gdzie możemy dowiedzieć się o śmierci Tomka Maćkiewicza w której to dramatycznej scenerii pozostawiła na pastwę losu na półce Tomka ratując własne życie narratorka, opowiadając historię, miałam podobne nie tylko wrażenie podobieństwa pisowni, skojarzyła mi się z wątkami które dramatycznymi losami bohaterów upodobniła postacie, tworząc emocje, budząc wyobraźnię która nasuwała nie tylko uczucia bezradności, euforię że było się tak blisko i moment kiedy trzeba było podjąć najważniejszą decyzję. W powieści Wojciecha Wójcika poprzeplatane są gatunki fikcji literackiej pomiędzy thriller, kryminałem a sensacją. Przekonamy się czym jest pogoń za tajemnicą która ukrywa prawdę, grupę przyjaciół która postawiona pod ścianą pokazuje swoje prawdziwe oblicze.  Mocne doznania jakie serwuje powieść są tym co Ci którzy pragną przygody - znajdą ją w 100%. Polecam serdecznie. 

Link do opinii

Książkę tego autora już Wam polecałam. Jej recenzję możecie przeczytać TU. Wtedy dostała ode mnie największą ilość punktów, zachwyciła również mojego tatę. Dlatego gdy tylko dowiedziałam się, że spod pióra Pana Wojciecha wyszła kolejna historia, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Tytuł, okładka i środowisko którego dotyczy, wzmagało moje zainteresowanie...

Himalaizm to bardzo niebezpieczny sport. Nieprzystępne warunki, szybko zmieniająca się pogoda, długi czas w samotności, nadludzki wysiłek i... szczęście, którego czasem brakuje. Wiele z wypraw kończy się smutno - nie został osiągnięty szczyt. Są i takie, które kończą się tragicznie - ktoś umiera, bo tak właśnie postanowiła natura. Czasem zawodzą umiejętności.
Tu było podobnie. Polska wyprawa na K2 kończy się nie tak, jak marzyli sobie uczestnicy. Szczyt nie zostaje osiągnięty, a podczas schodzenia kilku z nich ociera się o śmierć. Przypadkowo Łukasz odnajduje ciało kobiety, która zaginęła w górach latem. To odnalezienie koleżanki wstrząsa mężczyzną. Śmierć na stoku zawsze wzmaga niepokój i przywołuje myśli o tym, że nikt nie jest nieśmiertelny. Chociaż zakończenie wyprawy wydaje się szczęśliwe, młody Himalaista nie spodziewając się problemów, rozpoczyna walkę o życie. Sam naprzeciw armii bezwzględnych pakistańskich żołnierzy. Bez jedzenia i picia, przemierza tysiące kilometrów by żyć i dostać się na bezpieczne tereny. Walczy bo taki już jest, walczy bo kocha, w końcu walczy, bo domyśla się, że znaleziona koleżanka nie zginęła sama...

Równocześnie w Polsce trwa walka z czasem. Majka - stażystka w jednej z warszawskich redakcji, pragnąca zostać prawdziwą dziennikarką, stara się zadowolić przełożonego i napisać artykuł, który trafi na pierwsze strony. Próbuje dopiąć tego za pomocą relacji spod K2. Jako była znajoma Łukasza, nadal w nich zakochana, otrzymuje informacje do których dostępu nie mają inne sieci radiowe i telewizyjne. Z biegiem czasu dziewczyna zaczyna podejrzewać, że wydarzenia z Karakorum nie są przypadkowe. Stara się pomóc ukochanemu i jednocześnie rozwiązać kilka niebezpiecznych zagadek, aż w końcu sama ociera się o śmierć...

"Himalaistka" Wojciecha Wójcika jest książką o górach, ludziach, matactwach, heroicznej walce, przyjaźni, rozpaczy... Mogłabym tak wymieniać i wymieniać. Dotyka tematu który uwielbiam. Opisuje zdarzenia i miejsca w taki sposób, jakby sam autor był pod K2 razem z polską wyprawą, lub jakby sam wspinał się na najwyższe szczyty. Przytacza nazwiska wielkich, znanych i lubianych Himalaistów, jednocześnie zaznaczając, że... historia jest fikcją. Tak, ta opowieść nie wydarzyła się naprawdę, mimo to trzyma w napięciu i sprawia, że ciężko się oderwać. Nie mogłam odkleić się od mojego czytnika, przy tym zaczęłam obgryzać paznokcie w oczekiwaniu na to co się wydarzy i czy Łukasz ocaleje. Szczególnie czekałam na fragmenty, które opisywały jego ucieczkę.

Narracja jest wielotorowa, jest jasna i spójna, przedstawia złożony problem z punktu widzenia różnych osób, które równolegle prowadzą małe dochodzenie. Bohaterowie są fantastyczni, a cała opowieść przemyślana, spójna i napisana na najwyższym poziomie.

Osobiście jestem zachwycona książką i po raz kolejny zachwycona piórem Pana Wojciecha. Oczywiście już poleciłam ją mojemu tacie :) A i ja stałam się ogromną fanką tego autora, mam nadzieję, że to nie jest jego ostatnie słowo.
Polecam Wam gorąco!

Link do opinii
Avatar użytkownika - AnnaBook
AnnaBook
Przeczytane:2020-10-17, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
,,Góry uczą pokory. Nikt przed wyjazdem nie myśli o tym, że stanie się coś złego, ale nie można zakładać, że wszystko zawsze będzie się układać." Cóż za prorocze zdanie, które według mnie, idealnie wprowadza w klimat książki.

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Wojciecha Wójcika, mimo iż miał już trochę historii na swoim koncie, to jednak jakoś nigdy wcześniej nie złożyło się byśmy zawarli ,,bliższą znajomość". Tu zachęciła mnie historia, która częściowo rozgrywa się na K2 a więc w środowisku, o którym wiem niewiele. A po prawdzie nie wiem nic. Czy się zawiodłam?

Podczas nieudanego ataku szczytowego jeden z uczestników wyprawy znalazł się oko w oko z zamarzniętymi szczątkami doczesnymi kobiety. Niby cóż dziwnego? Góry są przecież niemymi świadkami śmierci, ale czekan wystający z głowy jednak dawał do myślenia. Czy można aż tak nieszczęśliwie upaść? Łukasz, bo o nim mowa, po dotarciu do obozu poinformował o znalezisku nie tylko jego członków, ale także rodzime media. Traf chciał żeby akurat w redakcji przebywała Majka, dawna miłość Łukasza, która przez rozgrywające się na jej oczach wydarzenia zaangażowała się w sprawę i zaczęła ją odbierać bardziej niż osobiście.
Kim tak naprawdę była tytułowa Himalaistka? Kto użył czekan niezgodnie z jego przeznaczeniem?
Hermetyczne środowisko, wielkie pieniądze, czwarta władza, zemsta i ambicja. Atmosfera wokół Łukasza zaczęła się robić coraz gęstsza z minuty na minutę. Młoda początkująca dziennikarka z wielką ambicją zaczęła węszyć w sprawach, które powinny się znaleźć na dnie szczeliny równie zmarznięte jak zwłoki himalaistki i nie powinny ujrzeć światła dziennego.

Akcja rozgrywała się wielotorowo. Losy Majki, Łukasza oraz partnera Iwetty, który również był himalaistą splatają się ze sobą i co rusz odkrywają przez czytelnikiem nowe nieznane fakty. Nieznane, bo dotychczas głęboko skrywane. Autor nie tylko w sposób ciekawy i dynamiczny opisywał przygody bohaterów w Polsce, w Pakistanie, ale również zgrabnie połączył wszystkie wątki tak by utworzyły spójną i logiczną całość. Z jednej strony ambitna osóbka, która na stażu dziennikarskim koniecznie chciała się pokazać z dobrej strony i zdobyć etat. Drugim torem Łukasz himalaista opierał się przeciwnościom losu. Czytało się przyjemnie i płynnie. Nie nazwałabym tego jednak ani thrillerem ani kryminałem a sensacją z mocnym akcentem na przygodówkę z wątkiem kryminalnym. Tempo szybkie, fabuła zagmatwana i skompilowana, co wzbudzało ciekawość a czasem sprowadzało umysł czytelnika na manowce. Już mi się wydawało, że wiem, co jest grane a po kolejnym rozdziale moje domysły zmieniały się o 180 stopni. Czasem się dziwiłam nadmiarem szczęścia, którym Autor nie szczędził bohaterom, trochę mi się dłużyła podróż Łukasza, ale w ogólnym rozrachunku jestem na tak. Na pewno nie będzie to moja ostatnia przygoda z Autorem. Czas z ,,Himalaistką" nie był czasem straconym.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Rozpierducha
Rozpierducha
Przeczytane:2020-04-16, Ocena: 6, Przeczytałem, legimi,
Inne książki autora
Dziedzictwo von Schindlerów
Wojciech Wójcik0
Okładka ksiązki - Dziedzictwo von Schindlerów

Na tropie mrocznych tajemnic Lipiec 2000 roku. Z przedwojennego dworku nad Śniardwami znika bez śladu dwudziestoletnia dziewczyna. W okolicy krąży...

Jęk zamykanych bram
Wojciech Wójcik0
Okładka ksiązki - Jęk zamykanych bram

Odpowiedzi szukaj tam, gdzie nie dociera blask śródmiejskich latarni Na oddział chirurgii w wyniku pobicia trafia Arek Maj, ochroniarz w modnym warszawskim...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy