Są takie chwile, kiedy tracimy nadzieję i potrzebujemy kogoś, kto zagości w naszym życiu niczym smak uzdrawiającej i aromatycznej jaśminowej herbaty.
Życiowe ścieżki koleżanek ze szkolnych lat los splata ponownie na jubileuszu w liceum. Honorata to zabiegana matka trójki dzieci. Gabrysia, żeby zaopiekować się siostrą, musiała porzucić swoje artystyczne zamiłowania i pracuje w agencji ubezpieczeniowej. Alicja jest przedszkolanką i uwielbia swoją pracę, ale cieniem na jej codzienności kładzie się zerwana relacja z rodzicami. A bibliotekarka Dagmara, choć otoczona na co dzień ukochanymi książkami, skrycie marzy o miejscu, w którym herbata i dobra powieść stworzą niezapomniany duet.
Powrót do wspomnień sprawia, że kobiety zaczynają patrzeć na swoje wybory przez pryzmat utraconych szans i niewykorzystanych okazji. Każda z nich ma swoje problemy i smutki, które topi w filiżance niespełnionych marzeń. Brakuje im ciepła i otuchy. Po spotkaniu rozkwita w nich potrzeba zmiany swojego życia. Pod wpływem łańcuszka zbiegów okoliczności stają się dla siebie nieoczekiwanym wsparciem i dają sobie wzajemnie siłę, by zadbać o własne związki, zdrowie i błogi spokój. Żadna z nich nie spodziewa się jednak, jakie konsekwencje przyniesie szalony pomysł wypicia tajemniczej mikstury przygotowanej przez matkę Dagmary...
Wydawnictwo: Flow
Data wydania: 2024-03-13
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 312
To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Ola jest jedną z tych pisarek po których powieści sięgam w ciemno i jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Dlatego nie mogłam sobie odmowić przeczytania jej najnowszej powieści "Herbaciarnia pod Jaśminem", która zainteresowała mnie swoim opisem i urzekła piękną szatą graficzną oraz barwionymi brzegami. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się w zawrotnym tempie. Ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i z ogromnym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam losy bohaterek. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, zostali w świetny sposób wykreowani. To postaci niezwykle autentyczne, które nie są idealne, mają swoje wady i zalety, tak jak my popełniają błędy, postępują pod wpływem emocji, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Na kartach powieści mogłam lepiej poznać cztery kobiety, które uczęszczały do jednej szkoły i ponownie spotkały się na jubileuszu w liceum - Honoraty, Gabrieli, Alicji oraz Dagmary. Mogłam poznać ich myśli, odczucia, mogłam dowiedzieć się z jakimi problemami dnia codziennego się borykają oraz jakie wydarzenia oraz wybory odcisnęły piętno na ich obecnym życiu. Każda z kobiet jest inna, każda mierzy się z zupełnie innymi przeciwnościami losu. Wszystkie cztery od samego początku zaskarbiły sobie moją sympatię i byłam szalenie ciekawa w jakim kierunku Ola poprowadzi ich losy. Każda z kobiet po spotkaniu opatrzonym herbatką u matki Dagmary poczuła chęć zmian, które w procesie prób realizacji w znaczący sposób zaczęły wpływać na życie ich samych, a także ich bliskich, zaczęły dostrzegać na co wcześniej nie zwracały uwagi, przewartościowywać swoje życie, usiłować spełniać najskrytsze marzenia, które zmuszone były odstawić na boczny tor. Cudowne było to, że wzajemnie się przy tym wspierały, dopingowały. W każdej chwili mogły na siebie liczyć i wszystko to było takie bardzo autentyczne, ponieważ kobiety nie szczędziły też sobie uszczypliwości, kiedy którąś z nich trzeba było "postawić do pionu". Autorka w swojej powieści porusza wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas. Ta historia idealnie pokazuje jak jedno wydarzenie, jedna chwila może odmienić nasze życie. Pokazuje również, że wszystko dzieje się po coś, że nic nie jest dziełem przypadku, a ludzie pojawiający się na naszej drodze znajdują się na niej nie bez przyczyny. Jestem pewna, że losy kobiet nie jednego Czytelnika zmuszą do refleksji oraz przywrócą wiarę w lepsze jutro. Cudownie spędziłam czas z tą książką i już się nie mogę doczekać ciągu dalszego, bo Ola zakończyła tą książkę w taki sposób, że to powinno być karalne! Polecam!
"Herbaciarnia pod Jaśminem" to historia niezwykle wciągająca, emocjonalna i życiowa. Poznajemy cztery koleżanki, które spotykają się na jubileuszu w liceum. Po spotkaniu odnawiają przyjaźń. Każda z nich ma swoje rozterki, a życie zweryfikowało ich plany i marzenia. Wszystkie pragną zmian w życiu.
Jaką rolę odegra w ich życiu Herbaciarnia pod Jaśminem? Co stanie się gdy wypiją tajemniczą miksturę?
Jeśli lubicie ciepłe historie o sile przyjaźni i chcecie przekonać się, że zawsze warto zmienić coś w swoim życiu na lepsze to koniecznie sięgnijcie po tę książkę. Autorka pokazuje nam, że w życiu bardzo ważne jest to abyśmy nie byli sami. W trudnych chwilach warto mieć wokół siebie przyjaciół i bliskie osoby, które nas wesprą i podadzą pomocną dłoń. Przyjemny styl i lekkie pióro autorki sprawiają, że książkę czyta się szybko. Ja z niecierpliwością będę czekała na ciąg dalszy losów tych fajnych przyjaciółek.
Czytajcie, bo jest to porywająca i zachwycająca powieść. Dodam też, że książka ma piękną okładkę i barwione brzegi.
Idealna powieść obyczajowa dla każdej kobiety.
Gorąco polecam!
BRUNETTE BOOKS
"Herbaciarnia pod Jaśminem" Aleksandry Rak to opowieść o czterech kobietach, których drogi życiowe splatają się po latach na jubileuszu liceum, wywołując w nich potrzebę zmian i odnalezienia prawdziwego sensu istnienia. Honorata, Gabrysia, Alicja i Dagmara to bohaterki, które mimo różnic w życiowych wyborach i doświadczeniach, doświadczają podobnych trudności i poszukują drogi do szczęścia i spełnienia. Ta niespodziewana konfrontacja z przeszłością staje się dla bohaterek momentem refleksji nad dotychczasowymi wyborami życiowymi i nad tym, co wciąż pozostaje do zrealizowania. Każda z bohaterek ma swoje osobiste problemy - od zatracania się w roli matki, przez poświęcenie na rzecz rodziny, do samotności i tęsknoty za spełnieniem marzeń. Ich spotkanie po latach odświeża wspomnienia, prowokując do refleksji nad dokonanymi wyborami i niewykorzystanymi możliwościami.
Opowieść porusza istotne tematy, takie jak poszukiwanie sensu życia, potrzeba zmiany czy znaczenie prawdziwej przyjaźni, co czyni ją niezwykle wartościową dla każdego czytelnika. Różnorodność tych problemów stanowi atut powieści, ponieważ czytelnik może odnaleźć w niej fragmenty własnego życia i doświadczeń. Autorka zręcznie konstruuje postaci, nadając im głębię emocjonalną i autentyczność, co sprawia, że czytelnik łatwo się z nimi identyfikuje. Wraz z bohaterkami przechodzi przez burzliwe emocje, momenty zwątpienia, a także chwile triumfu.
Siłę powieści stanowi fabuła, która skupia się na relacjach międzyludzkich, prezentując głębokie więzi przyjaźni i wsparcia. Autorka pokazuje, że w trudnych chwilach warto mieć obok siebie kogoś, kto wspiera i da siłę do zmiany. Bohaterki, choć przez wiele lat były oddalone od siebie, z łatwością odnajdują wspólny język i wspierają się nawzajem w trudnych momentach. To właśnie dzięki okazywanemu sobie wsparciu odkrywają w sobie chęć zmiany i podejmują trudne decyzje, które zmieniają ich życie.
Styl pisania Aleksandry Rak jest subtelny, pełen wrażliwości i empatii. Autorka z dużą wnikliwością ukazuje złożoność ludzkich doświadczeń, co sprawia, że czytelnik nie tylko emocjonalnie angażuje się w losy bohaterek, ale też odnajduje w nich inspirację do refleksji nad własnym życiem. Płynąca z powieści siła przekazu dotyczącego potrzeby zmiany i odnalezienia własnej drogi jest ogromna. Dodaje otuchy, daje nadzieję i pozwala uwierzyć w to, że każdy z nas jest zdolny do tego, aby zmienić swoje życie.
"Herbaciarnia pod Jaśminem" to nie tylko opowieść o czterech kobietach, ale przede wszystkim o sile więzi międzyludzkich i determinacji w dążeniu do spełnienia marzeń. To bardzo życiowa powieść, która porusza serca i zostawia po sobie ślad, inspirując do działania i poszukiwania własnej ścieżki życiowej. Jest to historia pełna emocji, mądrości życiowych i nadziei na lepsze jutro, którą serdecznie polecam!
Podczas zlotu licealnego się spotykają i swoje przyjaźnie z lat szkolnych odnawiają.
Alicja, Dagmara, Honorata i Gabi do swojego nudnego życia pragną wprowadzić trochę magii.
Chociaż w czasach szkolnych tylko na wspólne zajęcia uczęszczały,
Za to teraz przyjaźnie nawiązały.
Wspólny front obrały, by się więcej nie frustrowały, ale coś z życia miały.
Tak, tak. Ileż można znosić obelg, być traktowanym jak sprzątaczka, kucharka, opiekunka, "przynieś, wynieś, pozamiataj". Ile to można pozwalać, by mąż, partner, siostra, mama kierowali Twoim życiem. Do momentu aż ktoś nie otworzy Ci oczu, nie ockniesz się i nie weźmiesz życia w swoje ręce. Do chwili, aż przeleje się czara goryczy.
"Kiedy osiągniesz dno, przynajmniej masz się od czego odbić". Bohaterki "Herbaciarni pod jaśminem" były bliskie załamania i pogrążenia swojego życia przez bierność. Dobrze, że w pewnym, newralgicznym momencie trafiły na siebie. Dzięki swojemu wsparciu i odrobiny chęci i szczerości uwierzyły, że mogą zmienić swoje życie na lepsze.
W kobietach siła! W przyjaźni siła!
To chce przekazać Aleksandra Rak. I chociaż jest to pierwsza, przeczytana przeze mnie powieść autorki, to na pewno nie ostatnia. Już, z niecierpliwością, wypatruję drugiego tomu. Zauroczyłam się tą książką, z której płynie tyle mądrości, kobiecej siły i wzajemnego wsparcia. Wystarczy tylko się odważyć i nie oglądać się, a siebie. Dodatkowym atutem jest piękne wydanie. Serdecznie polecam!
Zapewne Wam również w pierwszej kolejności w oczy rzuca się piękna okładka i cudowne, barwione brzegi.
Gwarantuję, że tym razem treść jest równie wspaniała co zewnętrze.
Chyba pierwszy raz miałam styczność z twórczością autorki i jestem szczerze ukontentowana tym, że ją poznałam.
Z pewnością muszę nadrobić pozostałe jej książki.
Wzruszająca i zabawna historia kobiet, które postanawiają zmienić swoje życie.
Każda z nich się z czymś zmaga, każda ma problemy i inne spojrzenie na świat.
Ale łączy je więcej, niż by się mogło wydawać.
Co z tym wspólnego ma herbata?
Czy uda się sięgnąć po szczęście?
Nie na wszystkie pytania, jakie się nasuwają podczas lektury, uzyskamy odpowiedzi - ale spokojnie, to dlatego, że będzie kolejny tom - na ten czekam z utęsknieniem.
Historia zawarta w tej książce praktycznie czyta się sama, nie mogłam się oderwać od niej ani na chwilę i tradycyjnie jeden wieczór wystarczył na jej przeczytanie.
Autorka nas wprowadza w świat tak bardzo realistyczny, że zapewne każda z nas mogłaby się utożsamić z conajmniej jedną z bohaterek.
Wszystkie przedstawione zdarzenia mogą się wydarzyć w każdej chwili w naszym życiu a to nadaje książce głębi.
Każdy myśli, że ktoś ma lepsze życie.
Więcej, łatwiej, weselej, lepiej...
Dopóki sam nie jest na miejscu tej drugiej osoby.
Takim idealnym przykładem jest Honia, której z pozoru niczego nie brakuje.
Mąż, dzieci, dom, samochód, pieniądze - ale czy to wystarczy?
Opowieść o tym, co w życiu ważne.
O dążeniu do swoich marzeń, celów i szczęścia.
O wspaniałej przyjaźni i jaśminowej herbacie...
Już oczyma wyobraźni widziałam siebie w tej herbaciarni, już czułam zapach tego naparu...
Czego Wam także życzę i polecam jak najszybsze sięgnięcie po tę pozycję.
Jaśmin - uwielbiam zapach, uwielbiam herbatki, bardzo podoba mi się imię Jaśmina. Gdy zobaczyłam książkę o tytule, w którym było to słowo ukryte, wiedziałam, że koniecznie muszę przeczytać książkę. Już na wstępie bardzo, bardzo polecam ją i oczywiście z niecierpliwością czekam na drugi tom, który wyjdzie już lada chwila.
Czasy szkolne już dawno minęły... Każdy poszedł w swoją stronę i zaczął układać sobie życie po swojemu. Po pewnym czasie cztery koleżanki, które nie bardzo za sobą przepadały spotykają się ponownie. Gabriela, Dagmara, Honorata i Alicja to główne bohaterki tej książki. Kobiety niestety nie są szczęśliwe i spełnione. Każda marzy o czymś więcej niż zdobyła, osiągnęła do tej pory.
Gabriela uwielbia fotografować, to jej największa pasja. Bardzo chciałaby mieć swój zakład lecz niestety swoje pragnienie poświęciła dla dobra młodszej siostry. To dla niej zrezygnowała z realizacji marzeń. Teraz pracuje w ubezpieczeniach, za czym niestety nie przepada.
Dagmara - bibliotekarka, sympatyczna dziewczyna, która ma trudności w nawiązywaniu relacji z innymi. Wraz ze swoją mama prowadzi sklepik z herbatami. Niestety relacja rodzic - dziecko nie układa się najlepiej. Dagmara nie może sama podejmować decyzji, ponieważ jej rodzicielka się we wszystko wtrąca. Jej wielkim marzeniem jest stworzyć miejsce do spotkań, w których kobiety będą czuły się szczęśliwe, ale i także będą mogły napić się cudownych herbat w połączeniu z dobrą książką w dłoni.
Honorata - to mama trójki dzieci. Aktualnie przechodzi mały kryzys z mężem, w dodatku ma dość teściowej, która mieszka tuż obok nich. Kobieta marzy o powrocie do swojego zawodu, czyli fryzjerstwa.
Alicja - poznajemy ją w momencie, gdy pod jej sercem rośnie mała istota. Jej życie też nie należy do kolorowych. Mieszka w małym mieszkanku z DJ, który oczekuje, że to on będzie panem i władcą nie tylko serca Alicji, ale także mieszkania i wszystkiego innego co go otacza.
Te cztery kobiety zaczynają spotykać się w herbaciarni prowadzonej przez mamę Dagmary. Ich spotkania przeradzają się w przyjaźń i wzajemną pomoc w trudnych chwilach.
Powiem wam, że książkę pochłonęłam. Jest świetnie napisana, tak, że nie da się jej odłożyć nawet na chwilę. Z każdą kartką byłam coraz bardziej ciekawa co się dalej wydarzy i nagle... koniec... ciąg dalszy nastąpi... poczekaj na kolejny tom... tu się nic więcej nie dowiesz...
Nie! Protestuję! Ja chcę kontynuację!
I będzie! W czerwcu! Ucieszyłam się i to bardzo!
Książka wpisuje się w mój gust czytelniczy w stu procentach! Jest wartościowa, pouczająca, wzruszająca... co najważniejsze jest życiowa. Bo to co się dzieje w książce może dziać się tuż obok nas, albo może i u nas samych? Wsparcie, szacunek, przyjaźń, pomoc, zrozumienie... to wszystko znajdziecie w tym jednym egzemplarzu. Czytając ma się wrażenie, że ktoś obok nas siedzi i opowiada historię swojego życia. Autorka w świetny sposób opisała bohaterki, da się je polubić od pierwszych stron. Wszystko jest takie realistyczne... Nie mogę się doczekać tego co się wydarzy dalej. Czytasz i chcesz więcej i więcej... Zaczynasz przyzwyczajać się do tych kobiet, wczuwać w ich sytuacje, być może zaprzyjaźniasz się i nagle... koniec tomu pierwszego... Robi się smutno i odliczasz czas do premiery drugiej części.
Polecam! Cudowna książka! Na długo zostanie w mojej pamięci jak i na półce w pokoju.
"...każda zmiana jest trudna i bolesna, ale niesie za sobą cudowne owoce. Problem w tym, że czasami nie jesteśmy wystarczająco cierpliwi, by na nie zaczekać, i porzucamy wszystko, co do tej pory udało się nam osiągnąć. Pamiętaj, jeden krok do przodu i dwa do tyłu. Takie jest życie".
Cztery koleżanki ze szkolnych lat, Honorata, Gabrysia, Alicja i Dagmara spotykają się po latach na jubileuszu liceum. Czas, trudy dnia codziennego, dokonane wybory i inni ludzie spowodowały, że w ich życiu zaszło wiele zmian. Nie wszystko poszło po ich myśli, potraciły szanse, a nadarzające się okazje uleciały. Honorata jest żyjącą w biegu mamą trójki dzieci, Gabrysię życie zmusiło do dokonania trudnego wyboru, musiała zaopiekować się siostrą, jej marzenia poszły w kąt. Alicja jest przedszkolanką z powołania, nie utrzymuje kontaktu z rodzicami, nie potrafi się z tym pogodzić. I Dagmara, która kocha książki, jest bibliotekarką i marzy, by udało jej się połączyć książki z pyszną herbatą. To spotkanie staje się początkiem ich nowej relacji, krok po kroku, ponownie stają się sobie bliskie, wspierają się, mogą na siebie liczyć.
Przyjemna, wartościowa historia pięknej, dającej siłę przyjaźni. Akcja powieści toczy się swoim rytmem, fabuła ciekawie utkana, dotyka skomplikowanych relacji międzyludzkich i trudnej codzienności. Piękny, naturalny, wrażliwy styl, robi bardzo pozytywne wrażenie. Czytanie od początku do końca było przyjemnością. Z ogromną wnikliwością i realizmem Pani Aleksandra ukazuje wewnętrzne rozterki, zmagania, porywy serca, z jakimi zmagają się na co dzień nasi bohaterowie. Narracja toczy się z wielu perspektyw, daje nam to szersze, wnikliwsze spojrzenie na rozwój wydarzeń.
Autorka czaruje słowem, zabiera czytelnika w nostalgiczną podróż, w której chwile pełne radości splatają się z tymi trudnym, smutnymi, bolącymi. Opowieść pełna mądrych spostrzeżeń dotyczących zwykłego życia. Piękno prawdziwej kobiecej przyjaźni, jej siła, moc i pozytywna energia, jaką ze sobą niesie. Przeciwności losu, marzenia, których nie można realizować, dokonywane wybory. Rutyna, która przychodzi niespodziewanie, po cichu, panoszy się. Determinacja, walka o siebie, o swoje marzenia, nadzieja jest zawsze. Pięknie to wyszło!
Klimatyczna, życiowa, dojrzała, niosąca nadzieję opowieść. Większość kobiet odnajdzie w niej, choć cząstkę siebie. Daje do myślenia, zmusza do refleksji. I to przepiękne, dopracowane w najmniejszym detalu wydanie - niezmiennie cieszy oko. Z całego serca polecam!
"W jej przypadku złość zwyciężyła z rozsądkiem i wymsknęło jej się to, co chodziło za nią od ferelnego jubileuszu w liceum. Zmiany... Potrzebowała ich jak powietrza i (...) czuła, że jest na nie gotowa."
???
Nasączona niezwykłą siłą kobiet i determinacją, umożliwiającą spełnienie nawet najbardziej wygórowanych marzeń.
Stanowiąca historię niezwykłej przyjaźni, która po wielu latach ma możliwość ponownego zakwitnięcia.
Cztery kobiety.
Dagmara, Honorata, Alicja, Gabriela.
Cztery historie.
I mnóstwo filiżanek aromatycznej herbaty, która stała się początkiem czegoś niezwykłego.
Stała się zalążkiem pięknej przyjaźni.
Stała się początkiem zmian, które nastąpiły w życiu każdej z bohaterek.
Stała się motorem napędowym i siłą dla każdej z nich w walce o marzenia.
Drogi Dagmary, Honoraty, Alicji i Gabrieli spotykają się na jubileuszu w liceum.
Odkąd widziały się poraz ostatni, minęło wiele lat.
Każda ma już za sobą pewne przeżycia.
Każda dźwiga na swoich barkach bagaż doświadczeń.
Każda znajduje się na tak zwanym życiowym zakręcie.
I każda, chociaż nie do końca przed sobą to przyznaje, coś by w tym swoim życiu zmieniła.
Bo dopadła ją rutyna.
Bo żyje pod dyktando.
Bo robi coś, czego totalnie nie lubi.
Ale toczy takie życie, bo jest wygodne.
Bo praca, którą wykonuje, mimo iż nie przysparza jej radości - jest dochodowa.
Bo ciągle jest krytykowana i do niczego innego się nie nadaje.
Bo w sumie jest dobrze, jak jest.
I to spotkanie po latach, chociaż wcale się na to nie zanosi, dodaje im porządnych skrzydeł. Zaczynają dostrzegać swój potencjał. Zaczynają wierzyć w siebie.
A to wszystko dlatego, że między nimi znów rozkwita przyjaźń.
Przyjaźń piękna i szczera.
Dagmara, Honorata, Alicja, Gabriela stają się dla siebie ogromnym wsparciem.
Mając siebie wiedzą, że pokonają wszelkie przeciwności losu i spełnią marzenia, które tak naprawdę są na wyciągnięcie ręki. Wystarczy tylko odrobina szczęścia, wiara w siebie i przyjaciółki, które zawsze wyciągną pomocną dłoń.
"Herbaciarnia pod Jaśminem" to niezwykle piękna powieść nie tylko o sile kobiet, ale także sile prawdziwej przyjaźni. Ukazuje, że nigdy nie jest za późno na zmiany, że nigdy nie jest za późno na spełnienie marzeń.
Aleksandra Rak utkała historię czterech kobiet, które w pewnym momencie swojego życia, utknęły w rutynie i własnych przyzwyczajeniach. Teraz każda z nich ma możliwość wyrwania się ze szponów swojej szarej, zwyczajnej codziennosci i zrobienia czegoś dla siebie. A mając swoje wzajemne wsparcie, mogą osiągnąć naprawdę wiele.
Dziękuję Wydawnictwu Flow za możliwość przeczytania i zrecenzowania tej powieści. Z niecierpliwością czekam na "Jaśminowe Babeczki" stanowiące kontynuację "Kawiarni pod Jaśminem" ?
Tegoroczne święta nie będą łatwe dla Asi. Jej ojciec po wielu latach wychodzi z więzienia, gdzie odsiadywał wyrok za morderstwo. Nie może liczyć na nikogo...
Patrycja wiele lat temu wyjechała do Irlandii i tam ułożyła sobie życie. Martyna skupia się na rozwijaniu własnego biura architektonicznego. Klaudia...
Przeczytane:2024-03-27, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Literatura współczesna, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku -100, Literatura obyczajowa,
ᴛʏᴛᴜᴌ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: 𝗛𝗲𝗿𝗯𝗮𝘁𝗮 𝗽𝗼𝘇𝘆𝘁𝘆𝘄𝗻𝘆𝗰𝗵 𝘇𝗺𝗶𝗮𝗻
𝑆ą 𝑡𝑎𝑘𝑖𝑒 𝑐ℎ𝑤𝑖𝑙𝑒, 𝑘𝑖𝑒𝑑𝑦 𝑡𝑟𝑎𝑐𝑖𝑚𝑦 𝑛𝑎𝑑𝑧𝑖𝑒𝑗ę 𝑖 𝑝𝑜𝑡𝑟𝑧𝑒𝑏𝑢𝑗𝑒𝑚𝑦 𝑘𝑜𝑔𝑜ś, 𝑘𝑡𝑜 𝑧𝑎𝑔𝑜ś𝑐𝑖 𝑤 𝑛𝑎𝑠𝑧𝑦𝑚 ż𝑦𝑐𝑖𝑢 𝑛𝑖𝑐𝑧𝑦𝑚 𝑠𝑚𝑎𝑘 𝑢𝑧𝑑𝑟𝑎𝑤𝑖𝑎𝑗ą𝑐𝑒𝑗 𝑖 𝑎𝑟𝑜𝑚𝑎𝑡𝑦𝑐𝑧𝑛𝑒𝑗 𝑗𝑎ś𝑚𝑖𝑛𝑜𝑤𝑒𝑗 ℎ𝑒𝑟𝑏𝑎𝑡𝑦
Aleksandry Rak specjalnie przedstawiać nie muszę, bo napisała już 20 książek i doskonale jest znana swoim fanom, którzy cenią ją za to, że potrafi zaczarować czytelnika i wprowadzić go w świat, z którego nie się chce wychodzić. Nie bez powodu nazywana „mistrzynią relacji i więzi międzyludzkich”. W swoich powieściach porusza głównie tematy rodzinne, które opisuje w delikatny i czuły sposób. Po przeczytaniu 𝘚𝘦𝘬𝘳𝘦𝘵ó𝘸 𝘳𝘰𝘥𝘻𝘪𝘯𝘺 𝘞𝘪𝘯𝘯𝘪𝘤𝘬𝘪𝘤𝘩 napisałam, że po lekturze książki czuję się, niczym po wypiciu lampki dobrego wina. Byłam oczarowana tą niesamowitą i piękną historią, zmuszającą do refleksji, wspaniałymi opisami i mądrością życiową, jaka z niej płynęła.
𝐻𝑒𝑟𝑏𝑎𝑐𝑖𝑎𝑟𝑛𝑖𝑎 𝑝𝑜𝑑 𝐽𝑎ś𝑚𝑖𝑛𝑒𝑚 to kolejna przepiękna opowieść autorki o tym, że kobiety mogą być dla siebie dobre, być przyjaciółkami na dobre i złe. I o tym, że każda z nas potrzebuje miejsca poza domem, gdzie mogłaby się spotkać z innymi kobietami, pogadać o wszystkim i o niczym. Poskarżyć się, ponarzekać, otrzymać wsparcie, albo chociaż zostać wysłuchaną.
Jubileusz w liceum przyczynił się do tego, że koleżanki ze szkolnej ławy nieoczekiwanie spotykają się po latach. Żadna z nich nie zrealizowała swoich marzeń i żadna z nich tak do końca nie jest szczęśliwa. Honorata jest matką trójki wymagających dzieci i żoną rozpieszczonego mężczyzny, któremu obce są obowiązki domowe. Gabrysia musiała zaopiekować się siostrą, by uchronić ją przed pobytem w domu dziecka. Niestety nastolatka przyzwyczaiła się, że nie musi uczestniczyć w domowych obowiązkach, nie interesuje jej, że siostra wyzbyła się swoich artystycznych zamiłowań, na rzecz pracy w znienawidzonej przez nią agencji ubezpieczeniowej, żeby miały z czego się utrzymać. Alicja uwielbia swoją pracę z dziećmi w przedszkolu, ale związała się z egoistycznym facetem, z którym jest w ciąży, a ten siedzi jej na głowie w małej ciasnej kawalerce i zupełnie nie okazuje zainteresowania ani jej, ani ich jeszcze nienarodzonemu dziecku. Ala nie ma do kogo się zwrócić o pomoc, bo dawno temu zerwała relacje ze swoimi rodzicami. Dagmara jest bibliotekarką i mimo że bardzo kocha przebywanie w otoczeniu książek, marzy o czymś więcej. Te marzenia skutecznie torpeduje jej matka, która nie lubi zmian i nie wierzy w sukces córki.
Wszystkie na swój sposób są samotne, a powrót do wspomnień sprawia, że zaczynają analizować swoje wybory i żałować niewykorzystanych możliwości i utraconych szans. Wszystkie po tym spotkaniu czują, że pragną zmian w swoim życiu, bo na co dzień brakuje im ciepła i otuchy. Zaskakujące ciągi zdarzeń i zbiegów okoliczności sprawiają, że losy tych czterech kobiet nieoczekiwanie dla nich samych się splatają. Nie są już ze swymi problemami same, wspierają się nawzajem i stawiają czoła przeciwnościom losu. Ż𝑎𝑑𝑛𝑎 𝑧 𝑛𝑖𝑐ℎ 𝑛𝑖𝑒 𝑚𝑖𝑎ł𝑎 𝑖𝑑𝑒𝑎𝑙𝑛𝑒𝑔𝑜 𝑠𝑡𝑎𝑟𝑡𝑢 𝑤 𝑑𝑜𝑟𝑜𝑠ł𝑜ść […] Czy w pozornie poukładanym życiu kobiet jest miejsce na zmiany?
Kobiety próbują postawić swoje rodziny do pionu, ale bliscy nie wykazują zrozumienia, a wprost przeciwnie zaczynają się buntować. Nie potrafią stanąć na wysokości zadania, bo wygodnictwo i wyręczanie się innymi weszło im w nawyk. Kobiety zamiast oczekiwanej wdzięczności ze strony rodziny, spotykają się z niezadowoleniem, słowami pełnych pretensji i żalu. Zniechęcone sytuacją, chcą odpuścić, ale dobre rady przyjaciółek je przed tym powstrzymują. Koło zmian zostało już puszczone w ruch i żal je teraz zatrzymywać, bo wszystko, co dotąd zrobiły, zostałoby zaprzepaszczone raz na zawsze. To świeże spojrzenie na sytuację może pomóc kobietom i wiele zmienić, przede wszystkim pozwolić im wyrwać się z układów, w których bezradnie dotąd tkwiły.
Daga pragnie wyrwać się spod wpływu toksycznej matki, narzucającej swoje zdanie i decydującej o wszystkim. Honi z układu idealnej rodzinki zrzucającej wszystko na jej barki, bo skoro nie ma ambicji i nie pracuje, to może być darmową „służącą” dla bliskich z wiecznie kontrolującą ją teściową. Ala ze związku z mężczyzną, który z jej mieszkania zrobił sobie wygodną metę do spania i pożywiania, a dbanie o wygody partnerki zupełnie nie jest zgodne z jego naturą. Gabi z roli matki dla nastoletniej siostry, która w ogóle nie docenia jej poświęcenia.
Wszystkie pragną odmienić swoje życie, ale Dagmarę przed zmianami powstrzymuje apodyktyczna matka, bo córce i tak się nic nie uda, Honoratę, teściowa i mąż, bo przecież sama takiego życia chciała, Alicję strach, bo mężczyzna jest ojcem jej dziecka, a ona nie poradzi sobie z samotnym macierzyństwem, Gabrielę lęk o losy siostry, bo jeśli porzuci pracę w znienawidzonym miejscu, nastolatka trafi do domu dziecka. A gdzie w tym wszystkim są one same? Czy ktoś je pyta, co czują, czego chcą? Czy komuś zależy, by one mogły spełniać swoje marzenia? Dla każdej z kobiet nadchodzi jednak taki moment, kiedy rozgoryczenie przechyla szalę w jedną stronę. W trudnych chwilach pojawiają się przyjaciółki, które wspierają w niełatwych, ale potrzebnych decyzjach. Są zawsze tam, gdy któraś z nich potrzebuje rady i wsparcia. 𝐾𝑡𝑜 𝑛𝑖𝑒 𝑟𝑦𝑧𝑦𝑘𝑢𝑗𝑒, 𝑡𝑒𝑛 𝑛𝑖𝑒 𝑝𝑖𝑗𝑒 𝑠𝑧𝑎𝑚𝑝𝑎𝑛𝑎.
𝘏𝘦𝘳𝘣𝘢𝘤𝘪𝘢𝘳𝘯𝘪𝘢 𝘱𝘰𝘥 𝘑𝘢ś𝘮𝘪𝘯𝘦𝘮 to tylko z pozoru historia lekka, łatwa i przyjemna, a jest to zapewne spowodowane przyjemnym i przystępnym w odbiorze stylem pisania autorki. Tak naprawdę ta powieść ma do przekazania sporo życiowej mądrości i wzbudza mnóstwo emocji. Niejednokrotnie zaciskałam pięści z bezsilnej złości, gdy bohaterki napotykały mur obojętności bliskich, a na próby zwrócenia im uwagi, że źle postępują, reagowali złością. Każda z bohaterek boryka się z problemami codziennego życia z kieratem obowiązków, w które same się zaprzęgły. Kiedyś źle wybrały i te niewłaściwe decyzje odcisnęły piętno na ich obecnym życiu, a próba zmienienia czegokolwiek spotyka się z oporem rodziny, bo przecież dobrze jest, tak jak jest. Przynajmniej dla nich.
Herbaciarnia pod Jaśminem to piękna opowieść o przyjaźni, bratnich duszach, które łączą się w trudnych chwilach. To wspaniała powieść, którą czyta się z zapartym tchem od początku, aż do samego końca. Aleksandra Rak opowiada historię czterech kobiet, otulonej aromatem jaśminowej herbaty, spotykających się po latach, by mogły przewartościować swoje życie. Historia pokazująca, że zmiany zawsze są możliwe, jeśli naprawdę będziemy tego chciały, że na realizację swoich marzeń nigdy nie jest za późno. Często, jak bohaterki popadamy w rutynę dnia codziennego, a przyzwyczajenia sprawiają, że brakuje nam odwagi, by coś zmienić i zawalczyć o swoje. Każdy potrzebuje kogoś, by przytulił, wysłuchał, otarł łzy, doradził, albo po prostu by był.
Jestem tą historią wprost oczarowana, bo z każdą stroną nabiera mocy, jak świeżo zaparzona aromatyczna herbata. Cudownie było obserwować, jak przyjaźń kobiet nabiera tempa, jak się rozwija i jak stają za sobą murem, by szukać rozwiązania skomplikowanych problemów. Daga, Honia, Gabrysia i Ala, pomimo że są tak różne od siebie, to łączy je wielka potrzeba zmian, a gdy się zjednoczą, nie będzie takiej siły, która by je pokonała.
Chociaż na tę chwilę ta niezwykła historia ma swój koniec, to już nie mogę się doczekać drugiego tomu powieści – 𝐽𝑎ś𝑚𝑖𝑛𝑜𝑤𝑦𝑐ℎ 𝑏𝑎𝑏𝑒𝑐𝑧𝑒𝑘.
Ludzie lubią i z łatwością oceniają drugiego człowieka […] 𝑖 𝑚𝑦ś𝑙ą 𝑠𝑜𝑏𝑖𝑒, 𝑗𝑎𝑘𝑖𝑒 𝑜𝑛 𝑚𝑎 ż𝑦𝑐𝑖𝑒, 𝑐𝑧𝑦 𝑑𝑜𝑏𝑟𝑒, 𝑐𝑧𝑦 𝑧ł𝑒. 𝑂𝑠𝑎𝑑𝑧𝑎𝑗ą, 𝑎 𝑡𝑎𝑘 𝑛𝑎𝑝𝑟𝑎𝑤𝑑ę 𝑛𝑖𝑐 𝑛𝑖𝑒 𝑤𝑖𝑒𝑑𝑧ą. […] 𝐾𝑡𝑜ś 𝑚ą𝑑𝑟𝑦 𝑝𝑜𝑤𝑖𝑒𝑑𝑧𝑖𝑎ł 𝑘𝑖𝑒𝑑𝑦ś, ż𝑒 ż𝑒𝑏𝑦 𝑘𝑜𝑔𝑜ś 𝑧𝑟𝑜𝑧𝑢𝑚𝑖𝑒ć, 𝑡𝑟𝑧𝑒𝑏𝑎 𝑤ł𝑜ż𝑦ć 𝑗𝑒𝑔𝑜 𝑏𝑢𝑡𝑦, 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑗ść 𝑗𝑒𝑔𝑜 𝑑𝑟𝑜𝑔ę 𝑖 𝑠𝑝𝑜𝑗𝑟𝑧𝑒ć 𝑛𝑎 ś𝑤𝑖𝑎𝑡 𝑗𝑒𝑔𝑜 𝑜𝑐𝑧𝑎𝑚𝑖.