Grave witch Alex Craft is no stranger to the dead talking. She raises shades, works with ghosts, and is dating Death himself. But the dead walking? That’s not supposed to happen. And yet, reanimated corpses are committing crimes across Nekros City.
Alex’s investigation leads her deep into a web of sinister magic. When Briar Darque of the Magical Crimes Investigation Bureau gets involved, Alex finds herself with an unexpected ally of sorts. But as the dead continue to rise and wreak havoc on the living, can Alex get to the soul of the matter in time?
Wydawnictwo: angielskie
Data wydania: 2017-07-04
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 372
Język oryginału: Angielski
When the dead need to talk, Alex Craft is always ready to listen… As a Grave Witch, Alex solves murders by raising the dead—an ability that...
Whoever said dead men tell no tales obviously never met Alex Craft. After a month spent recovering from a vicious fight with a sorcerer, grave witch Alex...
Przeczytane:2018-03-10, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2018, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu,
Ehh... A mogło być tak pięknie...
Niestety po tej dłuższej - bo 4 letniej przerwie między wydaniem tomu 3 a 4 coś się popsuło. Pierwsze 3 tomy mimo wzbudzania mnóstwa (często negatywnych) emocji względem tego nieszczęsnego miłosnego trójkąta były po prostu świetne. A tom 4 i teraz również 5? Mnie się po prostu nie podobały :/ Jasne, były pewne elementy, które mnie wciągnęły, ale ogólnie 2 ostatnie tomy bardzo odstają poziomem od reszty.
Tym razem Alex przychodzi pracować przy sprawie chodzących zwłok. Sprawa jest na tyle interesująca, że tylko Alex widzi, że faktycznie są to chodzące zwłoki. A co jeszcze dziwniejsze - okazuje się, że każde z tych zwłok zawierają jakąś obcą duszę... Ciekawym aspektem tego wątku była osoba, z którą przyszło pracować Alex przy tej sprawie - Briar. O ile na początku się ucieszyłam z takiego obrotu spraw, to kiedy Alex została ewidentnym popychadłem i godziła się na każdy głupi pomysł swoich współtowarzyszy, zaczął trafiać mnie szlag... Na tyle, że odstawiłam książkę na jeden dzień, żeby po prostu ochłonąć.
I o ile wątek chodzących zwłok był intrygujący to całe rozwiązanie zagadki okazało się jakąś kpiną! Przeczytałam je aż 2 razy, żeby się upewnić, że dobrze zrozumiałam i aż zaczęłam w myślach nie dowierzać "serio?! to o to chodziło? to jest powodem całej tej szopki?". Zdecydowanie spodziewałam się jakiegoś bardziej zaawansowanego powodu i misterniejszej intrygi stojącej za tym głównym wątkiem 'kryminalnym'.
O ile w poprzednich częściach zawsze sporą część książki stanowiły kwestie związane z fae albo kolekcjonerami dusz, to teraz mam wrażenie, że autorka w ogóle o tym zapomniała, albo stwierdziła, że to oleje...
I ostateczny gwóźdź do trumny... Relacje Alex z mężczyznami... W 4 tomie wyzywałam na Alex, że po prostu nie zasługuje na Śmierć, bo jest totalnie niewdzięczną dziewuchą! Teraz tylko się utwierdziłam w swoim przekonaniu. A jeszcze wcześniej, przeczytałam na goodreads opinię, która głosiła, że widać, że autorka po prostu nie lubi postaci Śmierci i ewidentnie Alex prędzej czy później zwiąże się z Falinem. Taaa, teraz ja też to widzę... To co autorka zrobiła Śmierci w tym tomie, spowodowało, że miałam ochotę roztrzaskać czytnik! Przedstawiając nam tę postać w pierwszych tomach, Śmierć był ewidentnie opisany jako najstarszy i najbliższy przyjaciel Alex. Jej powiernik, jej bratnia dusza... A teraz co? Alex cały czas stroiła fochy, że on nic jej nie mówi, że nie może się z nim kontaktować kiedy tylko chce (a zaznaczmy, że chciała to robić tylko wtedy jak miała do niego pytania o sprawę! Nie kiedy się stęskniła, czy martwiła jego długą nieobecnością!) i w końcu wywinęła mu taki numer, że facet nie miał wyjścia jak po prostu od niej odejść... Nigdy jeszcze nie było mi aż tak szkoda książkowej postaci! NIGDY!
Teoretycznie ta seria jest zakontraktowana na 6 książek i autorka póki co zapiera się, że faktycznie ma zamiar dopiąć wszystkie wątki w ostatniej książce... Ja tego nie widzę - chyba, że faktycznie już nigdy więcej nie zobaczymy Śmierci, a Alex 'połaszczy' się na Falina...
Taaa. Chcecie się nauczyć jak spieprzyć świetnie zapowiadającą się serię? Uczcie się od Kalayny - ona spierdzieliła tę serię wręcz koncertowo...