Tyrmand, którego cenzura PRL postanowiła wykreślić ze świadomości Polaków, po tym jak w marcu 65' wyemigrował z kraju, powoli wraca w pejzaż polskiej literatury. Autor najbardziej znany jest z "Dziennika 54" oraz "Złego", ale czytelnik z pewnością zachwyci się opowiadanami z niniejszego zbioru. Są to zwierzenia autora, który dzieli się z nami literacko przetworzonymi historiami ze swego niezwykle bujnego życia.
Wydawnictwo: MG
Data wydania: 2007-09-19
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 268
Tyrmand miał ciekawy życiorys, przebywał w wielu miejscach i wielu rzeczy w życiu doświadczył. I tego wszystkiego możemy też doświadczyć czytając jego opowiadania. Są one soczyste, mięsiste, pisane zgrabnym i potoczystym językiem. Czytając tę prozę miałam wrażenie, że dotykam świata oczami Tyrmanda i jest to bardzo osobiste dotykanie i specyficzne. Bohaterowie Tyrmanda są ludzcy, niekoniecznie pozytywni, ale dzięki temu prawdziwi. Styl Tyrmanda wydaje się być bardzo charakterystyczny i zarazem ciekawy i wciągający. To bardzo dobra literatura społeczna, zdecydowanie warta przeczytania.
Leopold Tyrmand powrócił po wojnie do Polski – chyba głównie z miłości do Warszawy. I właśnie ta miłość, z którą się bynajmniej...
Książka – legenda. Najpoczytniejszy kryminał napisany w czasach PRL-u. A tak naprawdę niezwykle inteligentnie opis Polski Ludowej, przebrany w strój...
Przeczytane:2014-03-21, Ocena: 6, Przeczytałem, czytam regularnie w 2014 roku, Mam,