Głupi Funio

Ocena: 0 (0 głosów)

Ślizgacz Maślacz dba, żeby chleb zawsze spadał masłem do dołu. Głośnik Telewizorek troszczy się, żeby reklamy zawsze wrzeszczały przeraźliwie. Nuda Maruda pilnuje, żeby chore dzieci zawsze wynudziły się porządnie. Funio tak jak inni z jego Plemienia bardzo chciałby pomagać ludziom, ale nic nie umie. Już zawsze będą nazywać go Głupim?

 

Informacje dodatkowe o Głupi Funio:

Wydawnictwo: Adamada
Data wydania: 2018-06-14
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 978-83-7420-839-0
Liczba stron: 64
Ilustracje:Grażyna Rigall

więcej

Kup książkę Głupi Funio

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Głupi Funio - opinie o książce

Avatar użytkownika - truskawka2
truskawka2
Przeczytane:2019-03-10,

Funio mieszka razem z resztą swojego Plemienia za szafką w kuchni. Dziwne to plemię. Pomagają ludziom w specyficzny sposób. Spełniają to, w co wierzą. Wiadomo, że chore dzieci zawsze się nudzą. Żeby tak nadal było, dba Nuda Maruda. Wszyscy mówią, że kromka chleba spada zawsze masłem na dół. Ślizgacz Maślacz stara się, żeby przypadkiem nie spadła odwrotnie. O ciągłe psucie się dziecięcych zabawek dba Psuj Pospolity, jeden z trzech Psujów. Funio też chciałby pomagać ludziom. Jednak wciąż nie ma specjalnych zdolności. Dlatego zwą go Głupim Funiem. Bez imienia, patrzący na świat jak niedorosły (w dzień widzi tylko połowę świata), pogardzany przez Plemię. Biedny Funio. Czy jego los w końcu się odmieni?

Przy lekturze cały czas się płacze. Czasami ze wzruszenia (fragmenty o psie, zakończenie), innym razem ze śmiechu. Członkowie Plemienia są nieodparcie komiczni (od samego czytania o Psujach można zrywać boki). Książka zabawna, ciepła i mądra. I skłania przy okazji do refleksji - czemu tak często narzekamy i bierzemy za pewnik, że znów coś pójdzie nie tak?

dr Kalina Beluch

Link do opinii
Inne książki autora
Kondukt umarłych
Jerzy A. Wlazło0
Okładka ksiązki - Kondukt umarłych

Ślady zaprowadzą go do zagubionego wśród mazowieckich lasów kościółka i do bestii, miejscowego diabła, o którym opowiadają...

Na wczoraj
Jerzy A. Wlazło0
Okładka ksiązki - Na wczoraj

Czy istnieje coś takiego jak czas? Czy wydarzenia muszą się układać w sekwencje? Czy wszystko zdarza się naprawdę tylko raz? A może to jedynie złudzenie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy