Wydawnictwo: KOINONIA
Data wydania: 2011-09-01
Kategoria: Poradniki
ISBN:
Liczba stron: 120
Czasem w naszym życiu dochodzi do takich zwrotów akcji, że dzieje się coś zupełnie zaskakującego, trudnego, wgniatającego w ziemię. Utrata pracy, zdrowia, zdrada, wypadek.
Stajemy pod murem z poczuciem, że nie wiadomo co będzie dalej. Jak się wtedy zachować? Co zrobić by wybić się z beznadziei, by dobrze poradzić sobie z problemem?
O tym jest ta mała, niepozorna publikacja…
Kilkakrotnie pisałam już o książkach tego autora. John Townsend jest psychologiem, trenerem biznesu, autorem wielu książek i poradników. To, o czym pisze i w jaki sposób to robi jest wynikiem jego wieloletniej praktyki i kontaktu z ludźmi. Nie ma więc mowy o wydumanych dywagacjach i sytuacjach oderwanych od życia.
Tym razem autor prowadzi jakby za rękę, pomagając czytelnikowi krok po kroku przejść przez sytuację graniczną. Czy robi to odpowiednio? Moim zdaniem tak.
Uczy nazywać swoje uczucia, tłumacząc dlaczego jest to tak ważne. Pokazuje jak istotne jest otaczanie się właściwymi ludźmi i wzmacnianie swoich granic. Mówi o uwolnieniu od strachu i braniu odpowiedzialności za to, co zależy ode mnie. Pokazuje jak stworzyć plan z jasnymi kryteriami oceny, popychając na końcu do działania.
"Walcz ze swoim strachem w świadomy i intencjonalny sposób. Zrozum, że wszyscy odczuwamy strach. Wolni od niepokojów są jedynie ci ludzie, którzy żyją w zaprzeczeniu albo są po prostu bezmyślni. Więc uświadom sobie swój strach i zapanuj nad nim". Str. 75
Choć książka jest obrazem rzeczywistości trudnej, której ze swej natury chcielibyśmy uniknąć, przedstawiona jest bardzo jasno i prosto. Autor nie owija w bawełnę, nie nadużywa cierpliwości czytelnika zbytnimi opisami. Jest bardzo klarowny (stąd pewnie zaskakująco mało stron publikacji!), ale jednocześnie miałam poczucie, że powiedział wszystko to, co powinno paść by móc zrobić krok w przód.
Poradniki mają to do siebie, że ich odbiór może być bardzo subiektywny – w zależności choćby od naszej otwartości, znajomości siebie, wyznawanych wartości.
Mnie ta książka przekonała. Zachęcam do jej lektury, choćby po to, by zmierzyć się ze spojrzeniem autora – sądzę, że nawet jeśli nie do końca będziesz się z nim zgadzać, to po lekturze tej książki zostanie w tobie wiele cennych myśli.
Bandyta wpada do banku i kradnie worki pełne pieniędzy! Ekipa śledcza znajduje odciski palców, a analitycy w laboratorium kryminalistycznym dokładnie...
Kontrolujący wszystko szef, zobojętniały mąż, obwiniająca wszystkich wokół żona, egocentryczna matka… Osobą, która nam zatruwa życie może być każdy...