Wakacyjny Londyn to świetne miejsce na przygodę, lecz jeśli pojadą tam Felix, Net i Nika, a dołączy do nich Laura... Jak zwykle u Kosika - będzie się działo!
Gang elegantów, Net za ladą hotelowej recepcji, londyńskie szczury, pewien pies rasy corgi, agent Mamrot i... kłopoty z Niką. W wakacyjną prozę życia bohaterów wedrze się technologiczna moc sztucznej inteligencji i biologiczna potęga nastoletnich hormonów. Bo to książka dla współczesnych nastolatków - będzie trochę strasznie i niebezpiecznie, czasem poważnie, a najczęściej... bardzo śmiesznie.
Wydawnictwo: powergraph
Data wydania: 2015-11-25
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 432
Język oryginału: Polski
"Nie mogę zrobić nic,
Sterowany jestem wciąż
Nie musisz starać się,
Przecież jesteś też jak ja" ( Myslowitz " Sprzedawcy marzeń")
"Felix, Net i Nika oraz (Nie) bezpieczne dorastanie" Rafał Kosik
Kolejny tom przygód trójki młodych ludzi, Felixa, Neta i Niki i tym razem też Laury. Tym razem akcja dzieje się w Londynie, gdzie Superpaczka spędza wakacje. W wyniku złego rozdysponowania budżetem wakacyjnym od rodziców, nasi bohaterowie zmuszeni są podjąć dorywczą pracę by móc przeżyć pozostałe dni pobytu w Londynie. Podjęcie pracy w pewnym hotelu doprowadzi przyjaciół na trop afery międzynarodowej, mającej na celu sterowanie i ogłupianie ludzi, a także wprowadzenie w życie projektu Niebezpieczne dorastanie, który ma na celu...no właśnie, tego dowiecie się sięgając po książkę ;)
Zawrotne tempo akcji, niesamowite przygody, podejrzany gang elegantów w grafitowych garniturach, zapach pewnych perfum, szef z piekła rodem, mikroczipy, Król Szczurów, podejrzane zachowanie Niki, miłość, zazdrość, królewska rodzina i ich pies...i jego ogon, porwanie samochodu, oskarżenie o terroryzm, Pierścień ( bo znów Londyn! ) i podróże w czasoprzestrzeni, masa kłopotów i problemów, ale to wszystko z mega dużą dawką poczucia humoru, przyjaźni, wiedzy! Dobra przygoda gwarantowana ;) Polecam lekturę, osobiście uwielbiam całą serię o zwariowanej paczce przyjaciół z Warszawy :)
Rafał Kosik trzyma poziom. Mimo że nie jestem już grupą docelową serii, to nadal mnie nie nudzi. Najbardziej cieszy mnie w tej części powrót do Instytutu Badań Nadzwyczajnych, mojego ulubionego miejsca wykreowanego na potrzeby powieści. Mamy też subtelny komentarz ogólnej sytuacji politycznej w Polsce, ale nie jest on nachalny i podejrzewam, że młodsi czytelnicy tego nie dostrzegą.
Felix, Net i Nika, warszawscy gimnazjaliści, trafiają do światów alternatywnych, a każda wizyta pokazuje im (i nam), jak wyglądałby nasz świat,...
Co się stanie, jeżeli roboty uznają, że należą im się takie same prawa jak ludziom? Jak Felix, Net i Nika poradzą sobie z buntem maszyn? Jak zwykle czekają...
Przeczytane:2019-12-29, 52 książki 2019,
Nowy, już czternasty, tom przygód Złotej Technologicznej Trójcy, opowiada o tym, jak niebezpieczne może być dorastanie. Tytuł tomu możemy rozumieć bardzo dwuznacznie; z jednej strony mamy tu bardzo znany motyw pierwszej pracy podejmowanej przez nastolatki w celu zdobycia pieniędzy. Z drugiej program rządu, który ma doprowadzić do całkowitej kontroli niesfornej, wiecznie bujającej w obłokach i sprawiającej kłopoty młodzieży.
I rzeczywiście; widzimy, że bohaterowie książki, Felix, Net i Nika nie bez trudu próbują podołać nowym obowiązkom. I to w kilku różnych miejscach. A przeszkadza im w tym nie tylko brak wykształcenia i całkowity brak umiejętności konieczny przy piastowaniu tak wysokich stanowisk pracy, ale również, czego dowiadujemy się dopiero po pewnym czasie, razem z młodymi bohaterami, dziwaczna muzyka, która puszczana jest dosłownie wszędzie w całym hotelu i która sprawia, że ludzie są dziwnie otumanieni.
O ile praca w pralni była zajęciem dosyć monotonnym, mechanicznym i trudno byłoby coś zepsuć – choć trzeba przyznać, że z talentem Neta się to udaje – o tyle „załatwiona na lewo” praca w hotelu, w którym o dziwo zamieszkują najlepsi uczniowie mający brać udział w olimpiadzie, stanowi dla nich wszystkich nie lada wyzwanie. A muzyka ciągle dudniąca z głośników jeszcze to wszystko tylko pogarsza.
Wiadomo jednak, że gdy tych troje weźmie się do pracy, to zagadka, jaka by nie była, tak czy siak musi zostać rozwiązana, choćby tego nie chciała. Same opisy perypetii Trójki, do której dołączyła Laura, jako dziewczyna Feliksa, czyta się z zapartym tchem, mrucząc raz po raz pod nosem: „tak, znam takie nastolatki”, albo „moje się podobnie zachowują”.
Jak to u Kosika bywa i w tym tonie nie mogło zabraknąć nowoczesnych technologii, odwołań do polityki, nawet wydawałoby się, że na wskroś współczesnej i programów komputerowych, które pod pozorem pomocy w obłaskawieniu nastolatek, mają sprawować nad nimi absolutną kontrolę. Nie brak tu również wielu sympatycznych robotów, które mimo iż poskładane z kilku śrubek, ruchomych stałych części oraz dużej ilości smaru, wydają się też mieć coś w rodzaju duszy, a wraz z nimi emocje i uczucia.
Pojawia się też ich, bo jakby inaczej, zatwardziały wróg komputerowy. Wydaje się, że każdy bohater ma takiego wroga, na jakiego sobie zasłużył, więc wróg Felixa, Neta i Niki jest przebiegły, zna się na nowoczesnych technologiach, potrafi pojawiać się podstępnie i niespodziewanie oraz równie niespodziewanie znikać.
Zawsze jednak czai się w pobliżu, chcąc podjąć inne, nie mniej destrukcyjne działania.
Czy i tym razem udało się go pokonać i zapanował tymczasowy spokój?
Na to pytanie, drodzy czytelnicy, będziecie musieli sobie odpowiedzieć sami, po lekturze książki.
Nie dość powiedzieć, że wyprawa Felixa, Neta, Niki oraz Laury zaprowadzi ich w różne dziwne miejsca, znajdujące się zarówno bardzo wysoko nad ziemią, jak i bardzo głęboko schowane pod jej powierzchnią, jak i miejscach, do których zwykły śmiertelnik, czy turysta zwykle nie może wejść, choć po lekturze tego tomu może się wydawać, że to tylko kwestia inteligencji i sprytu, połączonego z dużą dawką szczęścia. A pomocne okażą się osoby postronne, spotkane przypadkiem na ulicy i bardzo mądry, przygarnięty pies, za którym nie tylko główni bohaterowie zdążą zatęsknić, bo przyzwyczaili się do niego i bardzo go polubili, także zwykli czytelnicy.
Uważam tę część serii może za ciut przegadaną, ale bardzo ciekawą osłonę. Udało mi się polubić głównych bohaterów. I choć do Złotej Trójcy Rowling nieco im brakuje, roztaczają wokół siebie bardzo przyjazny, technologiczny klimat, do wszystkiego podchodzą z rozwagą i humorem i nie boją się korzystać z nowoczesnych technologii do słusznych celów.
(Do tych niesłusznych zostają de facto zmuszeni.)
Czego życzę wszystkim młodym ludziom.
Zachęcam również do lektury tego tomu, jak i wszystkich pozostałych. Bo warto.