Oparta na faktach historia powstańca warszawskiego
Wojna ogarnęła Europę. Starsi próbują przetrwać, a młodzi nadal żyć, czuć, kochać i wyrywać dla siebie strzępy intymnych chwil z brutalnej rzeczywistości. Wszystkie przedwojenne wartości wpajane im jako prawdy objawione z dnia na dzień przestają mieć znaczenie.
Szesnastoletni Jurek mieszka w Warszawie przy ulicy, która jest granicą między nim i żydowskimi sąsiadami. Miasto tętni dwoma kulturami, które na ogół zgodnie istnieją. Mary jest córką angielskiego lorda żyjącą w zbytku, lecz to, co zaplanowała dla niej matka, zupełnie nie idzie w parze z umiejętnościami i temperamentem dziewczyny. Nic dziwnego, że zakochuje się ona w polskim lotniku broniącym brytyjskiego nieba.
Jaka jest szansa, że szlaki bojowe Jurka i Mary kiedykolwiek się przetną?
Wydawnictwo: Mięta
Data wydania: 2024-07-24
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 432
📚 RECENZJA 📚
Tytuł: "Farciarz"
Autor: Jagna Rolska
Wydawnictwo: Mięta
(współpraca reklamowa)
Jest to oparta na faktach historia pana Jerzego Oględzkiego, powstańca warszawskiego.
Kiedy II wojna światowa ogarnęła Europę, starsi ludzie starali się ze wszystkich sił aby przetrwać. Natomiast młodzi chcieli za wszelką cenę żyć, czuć, kochać mimo tej brutalnej rzeczywistości.
Jurek dopóki nie wybuchła wojna, wiódł szczęśliwe życie przy ulicy Dzikiej w Warszawie. Dzielnica na której mieszkał sąsiadowała z dzielnicą nalewkowską, którą zamieszkiwali Żydzi. Gdy wybuchła wojna, niemieccy okupanci otworzyli tam getto.
Jurek był farciarzem któremu nie jeden raz udało się wymknąć od śmierci. Za wszelką cenę starał się przetrwać i z całych sił walczył o kraj i pomagał przetrwać swojej rodzinie i przyjaciołom.
Mary to córka angielskiego lorda. Zakochuje się w polskim lotniku , który broni brytyjskiego nieba. Jej matka nie jest zadowolona z wyboru córki. Całkiem inne życie dla niej zaplanowała.
Czy istnieje jakaś szansa,że drogi Jerzego i Mary się przetną?
"Farciarz" to pełna emocji i wzruszeń opowieść.Jest to historia która porusza i zmusza czytelnika do refleksji. Autorka pokazuje ile jest w stanie poświęcić człowiek dla rodziny i to w bardzo trudnych wojennych czasach. Pani Jagna w bardzo realny sposób przenosi nas do okrutnych czasów II wojny światowej, gdzie ludzie musieli zmagać się z cierpieniem, głodem i okropną biedą. Ta historia wywołała we mnie ogrom emocji. Autorka pozwala nam poczuć ból,strach i niepewność jutra którą czyli bohaterowie. Książka jest napisana dwutorowo dzięki temu możemy poznać zarówno historie Jerzego jak i historie Mary. To idealna lektura dla miłośników tematyki wojennej.
Z całego serca polecam ❤️
Czy znajdą się tu fani literatury obyczajowej, gdzie akcja rozgrywa się podczas wojny?
"Farciarz" to opowieść oparta na faktach o Jerzym Oględzkim, który wiódł szczęśliwe życie aż rozpętała się niszczycielska wojna. 16-letni Jurek mieszka w Warszawie i przeżywa ciężkie chwile podczas wojny oraz powstania warszawskiego. Młody i bohaterski chłopak nie traci wiary i nadziei , że niespokojne czasy skończą się. Walczy o każdy dzień przetrwania i poszukuje miłości. Poznajemy też Mary, córkę angielskiego lorda, która nie chce żyć pod dyktando matki i zamierza wstąpić do Pomocniczych Służb Królewskiej Marynarki Wojennej. Wkrótce wojenne zawirowania sprawiają, że losy Jurka i Mary przeplatają się.
Czy podczas wojennej zawieruchy jest szansa na miłość?
Wow! Muszę przyznać, że jestem pod ogromnym wrażeniem pióra autorki. Fabuła jest dynamiczna i wciągająca. Z wielkim zainteresowaniem śledziłam losy bohaterów. Autorce udało się pokazać ciężkie czasy wojenne jakie przeżywali bohaterowie tej powieści. Podczas czytania przeżywałam razem z bohaterami ich emocje i czułam czyhające niebezpieczeństwo grożące im w każdej chwili. Wojna zniszczyła ich plany i marzenia, a strach towarzyszył im nieustannie. Postać Jurka skradła moje serce , bo pomimo co go spotkało działał i nie poddawał się. Warto czytać takie książki, by uświadomić sobie, że życie trzeba doceniać i czerpać z niego garściami, bo nigdy nie mamy pewności, co stanie się jutro. Autorka tą historią udowadnia nam, że nie warto odkładać nic na później. Obiecuję Wam, że po przeczytaniu tej książki zakręci się Wam łezka w oczach i docenicie kubek ciepłej herbaty. Gwarantuję Wam emocje i myślę, że docenicie poświęcenie przodków dla naszego kraju. Ta historia pozostanie na długo w mojej pamięci.
Czytajcie! Gorąco polecam!
BRUNETTE BOOKS
To jedna z najpiękniejszych historii jakie przeczytałam! Jest napisana z ogromną czułością, wrażliwością i miłością. Przez nią się płynie, jakby wiecznie ktoś obserwował pole motyli, które w locie zmieniałyby barwy. No cudowna, nie potrafię inaczej o niej myśleć. A do tego prawdziwa, co potęguje mój zachwyt. Nie łatwo było bowiem napisać tą historię, bo choć oparta jest na faktach prawdziwych, to jednak autorka nie mogła o niektórych osobach wspomnieć, inne pamiętały tą opowieść jak przez mgłę, więc ułożenie jej ze słów i opowieści wielu osób, do tego w porcji chronologicznej, było prawdziwym wyzwaniem. Szczerze przyznaję, że wyszło perfekcyjnie.
Autorka opisała prawdziwą historię mężczyzny, który był powstańcem warszawskim. To opowieść o Jerzym Oględzkim, który w tamtych czasach miał pseudonim ,,Jur" i był uznawany za największego szczęściarza. Wszystko przez to, że nigdy nie przestał myśleć pozytywnie. Choćby sytuacja była ogromnie beznadziejną, on zawsze szukał na nią jakiegoś rozwiązania i je odnajdywał. Nawet poszukując pewnej ważnej dla niego kobiety, odnalazł ją. Całe nieszczęście działo się wtedy gdzieś obok niego, każda sytuacja była określona na ,,prawie" z której on wychodził. Każdy, kogo na swojej drodze spotkał wiedział, że natrafił na dobrego człowieka. Pomagał wszystkim, ojczyźnie i najbliższym. Nigdy niczego im nie odmawiał, a nawet potrafił dawać pocieszenie. Autorka zaserwowała nam różne czasy, ten w którym Jerzy był młodym szesnastolatkiem i ten, kiedy czasy naznaczyły jego twarz zmarszczkami. Wtedy, kiedy chodził jeszcze do szkoły nie zwracał uwagi na dziewczyny. Bardziej były mu figle w głowie, aż do pewnego momentu, kiedy trafiła go strzała amora. Mamy tu wpierw ukazane co robił młody Jurek, jak dowiedział się o wojnie i strachu, który szedł za tymi słowami. Później przeskakujemy do miejsca dziewczyny o imieniu Mary. Widzimy, że jest z dobrego domu, ale żałowała, że nie była chłopcem, gdyż marzyła jej się kariera wojskowa. Poznając pewnego mężczyznę widzimy, że doskonale radziła sobie z informacjami na temat wojska. Wtedy i do niej dotarło, że nadchodzi wojna, i jej ojcu skończył się odpoczynek. Opowieść będzie się przeplatała miejsca od Jurka do Mary, aż natrafimy na moment ich poznania, rozkwitu tej znajomości, aż po czasy, kiedy laska ma już tylko wygląd sztywnego pałągu.
Ogromnie zachęcam do przeczytania tej książki, gdyż jest przecudowna. Tutaj ludzie doceniają czyjąś pomoc, wiedzą, że Jurek nawet poddając ryzyku własne życie, zawsze staje po ich stronie. Takim przeciwieństwem jest opowieść Mary, kiedy dobrze wychowana z pokaźnym majątkiem jest oczkiem w głowie jej bliskich. Autorka dodała tutaj bardzo dużo zdobień i opisów wchodzących w skład piękna i czasami bólu połączonego ze strachem. Widzimy jak za sprawą czasu nawet styl pisarski i słownictwo się zmienia. Dawno nie czytałam tak inspirującej pozycji, która urzekłaby mnie na tyle, by nie móc o niej zapomnieć. Nawet jeśli nie lubicie książek o historii, to ta powieść zagwarantuje wam dobrą zabawę i docenienie tego, co się posiada. I przede wszystkim zachęci do pozytywnego myślenia, gdyż tylko podczas dobrej energii wszystko może nam się udać:-)
Tytuł : Farciarz
Autor : Jagna Rolska
Wydawnictwo Mięta
Data premiery : 24.07.2024r.
#współpracareklamowa
#współpracabarterowa
#współpracarecenzencka
Opis książki :
Oparta na faktach historia powstańca warszawskiego
Wojna ogarnęła Europę. Starsi próbują przetrwać, a młodzi nadal żyć, czuć, kochać i wyrywać dla siebie strzępy intymnych chwil z brutalnej rzeczywistości. Wszystkie przedwojenne wartości wpajane im jako prawdy objawione z dnia na dzień przestają mieć znaczenie.
Szesnastoletni Jurek mieszka w Warszawie przy ulicy, która jest granicą między nim i żydowskimi sąsiadami. Miasto tętni dwoma kulturami, które na ogół zgodnie istnieją. Mary jest córką angielskiego lorda żyjącą w zbytku, lecz to, co zaplanowała dla niej matka, zupełnie nie idzie w parze z umiejętnościami i temperamentem dziewczyny. Nic dziwnego, że zakochuje się ona w polskim lotniku broniącym brytyjskiego nieba.
Jaka jest szansa, że szlaki bojowe Jurka i Mary kiedykolwiek się przetną?
" Mary doskonale wiedziała, na co się pisze, wychodząc za mąż za pilota RAF-u. Nie przygotowało jej to jednak na strach, jaki paraliżował ją za każdym razem, gdy Witold podrywał spitfire'a do walki."
Jest to emocjonująca i trzymająca w napięciu historia oparta na faktach, powstańca warszawskiego - Jerzego Oględzkiego pseudonim " Jur".
Historia opowiada o losach Mary - córki angielskiego lorda i o szesnastoletnim Jurku mieszkającym w Warszawie przy ulicy, która jest granicą z Żydami.
Jak potoczą się ich losy?
Plotki głoszą o zbliżającej się wojnie, w którą nikt nie chce wierzyć, a Anglia i Francja deklarują swoje wsparcie dla Polski
Młodzi chłopcy, tacy jak Jurek, który ma talent do obsługi broni są gotowi do obrony ojczyzny.
Kiedy niemieckie bomby spadają na Londyn, Anglicy doceniają wolę walki polskich pilotów w ich obronie.
Witold jest jednym z pilotów RAF-u.
Tam poznaje Mary, jedyną córkę lorda Arthura Westona.
Między nimi wybucha namiętne uczucie.
Ojciec Mary zgadza się na jej związek z polskim pilotem, gdyż jest pod wrażeniem zaangażowania Polaków w walkę o Anglię.
Kiedy młodzi planują ślub, w Warszawie powstaje żydowskie getto.
Jurek nie może pogodzić się z murem, który dzieli go od sąsiadów, których zna całe życie.
Postanawia wstąpić do podziemi.
Po ślubie Witold uczestniczy w niebezpiecznych misjach, kiedy on walczy o ojczyznę Mary zamartwia się o niego.
Pewnego dnia czarny scenariusz Mary się spełnia, Witold nie wraca z misji, kobieta pogrążona w żałobie za zgodą ojca wstępuje do wywiadu.
Następuje ten dzień. Dzień, który odmienił życie Polaków, kiedy pokazli wrogowi, że nie pozwolą już się tłamsić i zawalczą o swoją ojczyznę.
1.08.1944 rok to data, gdzie Powstanie Warszawskie weszło w życie i data, która zostanie z nami na zawsze, gdzie każde nowe pokolenie będzie wdzięczne za odwagę i poświęcenie przodków.
Historia, która porusza, gdzie emocje czuć w każdym czytanym zdaniu, gdzie odwaga miesza się z poświęceniem i wiarą, a nadzieja daje im energię do walki.
Historia, która zapisała się na kartkach życia i z pewnością zostanie na długo w pamięci.
Czytając tę historię, czułam niesamowitą dumę z Polaków i ich determinacji, bo gdyby nie to, nie wiem czy Polska byłaby na mapach.
Gorąco polecam Wam tę historię.
Dziękuję wydawnictwu za zaufanie i egzemplarz recenzencki.
#książkoweimpresje #ewelabook #polskiebookstagramy #bookstagrampl @ewelabook
ᴛʏᴛᴜᴌ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: 𝗝𝘂𝗿
Jagna Rolska we wstępie do swojej powieści opisuje, jak powstała książka 𝐹𝑎𝑟𝑐𝑖𝑎𝑟𝑧 i komu została poświęcona. Główny bohater tej historii, mimo sędziwego wieku, ma obecnie 101 lat, cieszy się dobrym zdrowiem i nadal jest pełen wigoru.
𝐹𝑎𝑟𝑐𝑖𝑎𝑟𝑧 to emocjonująca, trzymająca w napięciu opowieść oparta na faktach o żyjącym Powstańcu Warszawskim – Jerzym Oględzkim. Kapitan „Jur” to człowiek o niezwykłej pogodzie ducha i życiorysie tak bogatym, że można by o nim napisać niejedną książkę.
W ogarniętej wojną Europie, losy dwojga młodych ludzi przeplatają się w niezwykle ciekawy sposób. Mary, córka angielskiego lorda, żyjąca w zbytku oraz szesnastoletni Jurek mieszkający w Warszawie przy ulicy Dzikiej, która jest granicą między nim i żydowskimi sąsiadami. Czy ich losy zostaną połączone, czy podzielone? W tej powieści miłość, przeznaczenie, wojna i walka o wartości tworzą niezwykle poruszającą historię, która napisało samo życie. 𝐹𝑎𝑟𝑐𝑖𝑎𝑟𝑧 to oparta na faktach historia powstańca warszawskiego. Jest tak nieprawdopodobna, że trudno uwierzyć, iż rzeczywiście miała miejsce, ale wydarzyła się naprawdę, a jej bohaterem i naocznym świadkiem jest Jerzy Oględzki.
We wrześniu 1938 roku życie w Warszawie toczy się spokojnie, a nikt nawet w najczarniejszych wizjach nie wyobraża sobie, że już za rok wszystko zostanie wywrócone do góry nogami. Jurek, młody chłopak z głową pełną marzeń, pomysłowy w psotach, wesoły i uczynny, lubiany przez wszystkich, zwłaszcza przez dziewczyny. Chłopak wykazuje niezwykły talent do obsługi broni. Ludzie żyją zwyczajnie, w zgodzie, wszyscy się znają, a przynależność do żydowskiej lub gojowskiej społeczności nie ma większego znaczenia, chyba że ktoś chciałby zawrzeć mieszany związek małżeński. Mimo że sporo słyszą o nadciągającej wojnie, nie wierzą w nią. Pokładają zaufanie w zapewnieniach Anglii i Francji, które deklarują swoje wsparcie dla Polski.
Pomimo że bomby spadają Warszawiakom na głowy, nadal wierzą, że wojna szybko się skończy. Mężczyźni, a zwłaszcza młodzi chłopcy, tacy jak Jurek, są gotowi rzucić się na wroga, nawet gołymi rękami.
Rok później niemieckie bomby zaczynają spadać na Londyn, co skłania Anglików do docenienia zaangażowania polskich pilotów w obronie angielskiego nieba. Do tej pory w Anglii nie ginęli cywile, ale teraz Anglicy doświadczyli tego, co Polacy i zrozumieli ich determinację oraz zaciętość w walce z okupantem.
W przeciwieństwie do rodziców młodzi ludzie całkiem dobrze przystosowali się do rzeczywistości. Brak szkół, które zostały zamknięte przez okupanta, był odczuwalny, ale bezprawie kształtowało młodych na nowo. Wiele osób pobierało lekcje na tajnych kompletach, podczas gdy inni jedynie się wałęsali, kombinując na prawo i lewo. 𝐶𝑖ęż𝑘𝑖𝑒 𝑐𝑧𝑎𝑠𝑦 𝑜𝑏𝑛𝑎ż𝑎ł𝑦 𝑚𝑟𝑜𝑐𝑧𝑛ą 𝑠𝑡𝑟𝑜𝑛ę 𝑐𝑧ł𝑜𝑤𝑖𝑒𝑘𝑎, 𝑎 𝑤 𝑑𝑧𝑖𝑒𝑐𝑖𝑎𝑘𝑎𝑐ℎ 𝑤𝑦𝑟𝑜𝑏𝑖ł𝑦 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑘𝑜𝑛𝑎𝑛𝑖𝑒, ż𝑒 𝑤𝑜𝑏𝑒𝑐 𝑛𝑖𝑒𝑝𝑒𝑤𝑛𝑜ś𝑐𝑖 𝑗𝑢𝑡𝑟𝑎 𝑡𝑟𝑧𝑒𝑏𝑎 𝑤𝑎𝑙𝑐𝑧𝑦ć 𝑜 𝑠𝑤𝑜𝑗𝑒 𝑖 𝑛𝑖𝑒 𝑜𝑑𝑘ł𝑎𝑑𝑎ć ż𝑦𝑐𝑖𝑎 𝑛𝑎 𝑝𝑜𝑡𝑒𝑚, 𝑏𝑜 ż𝑎𝑑𝑛𝑒𝑔𝑜 „𝑝𝑜𝑡𝑒𝑚” 𝑚𝑜ż𝑒 𝑗𝑢ż 𝑛𝑖𝑒 𝑏𝑦ć.
Druga narracja koncentruje się na młodej, ambitnej i pełnej charakteru Mary, jedynej córce lorda Arthura Westona, której jedynym zadaniem było dobrze wyjść za mąż. Mimo stanowczego sprzeciwu matki, Mary decyduje się na wstąpienie do RAF-u. Tam poznaje polskiego lotnika Witolda, z którym połączy ją gorące uczucie, a potem wspólne plany na przyszłość. Matka jest oburzona decyzją córki, ale ojciec, który służy w armii, docenia zaangażowanie Polaków w obronę Anglii i z radością zgadza się na ten związek.
W Warszawie trwa intensywny szmugiel i powstaje żydowskie getto. Jurek nie potrafi pogodzić się z rzeczywistością, w której mur wzniesiony przez Niemców oddziela go od sąsiadów, których znał od dziecka i chce koniecznie dołączyć do podziemia. Wraz z Tadkiem skaczą na niemieckie pociągi i kradną z nich mąkę, którą później handlują, dzięki czemu żyją w miarę dostatnio jak na ówczesne warunki. Pewnego dnia, podczas łapanki, obaj trafiają w ręce Niemców, ale dzięki swojej zuchwałości udaje im się uciec z niemieckiej ciężarówki. Jurek działa w podziemiu i stara się z narażeniem życia pomagać Żydom, swoim dawnym sąsiadom. Pewnego dnia zostaje jednak aresztowany, bo ich działalność konspiracyjną ktoś zdradził. Dzięki niesamowitym zbiegom okoliczności Jurek nie tylko unika śmierci, ale także udaje mu się wydostać na wolność.
Tymczasem Mary i Witold przygotowują się do ślubu. W normalnych warunkach polski pilot mógłby jedynie marzyć o małżeństwie z angielską arystokratką. Mary jest bardzo szczęśliwa, ale jedocześnie żyje w ciągłym strachu o życie swojego męża. Ma także wyrzuty sumienia, że koncentruje się na sobie, podczas gdy inni giną. 𝐾𝑎ż𝑑𝑦 𝑚𝑎 𝑠𝑤ó𝑗 𝑤𝑦𝑐𝑖𝑛𝑒𝑘 𝑟𝑧𝑒𝑐𝑧𝑦𝑤𝑖𝑠𝑡𝑜ś𝑐𝑖. 𝑇𝑜, ż𝑒 𝑐𝑜ś 𝑟𝑜𝑏𝑖𝑚𝑦 𝑑𝑙𝑎 𝑠𝑖𝑒𝑏𝑖𝑒, 𝑛𝑖𝑒 𝑜𝑧𝑛𝑎𝑐𝑧𝑎 𝑟𝑒𝑧𝑦𝑔𝑛𝑎𝑐𝑗𝑖 𝑧 𝑤𝑎𝑙𝑘𝑖, 𝑏𝑟𝑎𝑘𝑢 𝑤𝑠𝑝ół𝑐𝑧𝑢𝑐𝑖𝑎 𝑖 𝑐ℎę𝑐𝑖 𝑧𝑚𝑖𝑎𝑛𝑦 ś𝑤𝑖𝑎𝑡𝑎 𝑛𝑎 𝑙𝑒𝑝𝑠𝑧𝑒. Po ślubie postępowanie Witolda niewiele się zmieniło, wciąż uczestniczył w niebezpiecznych misjach, ponieważ honor i ojczyzna były dla niego ważniejsze niż strach o własne życie czy miłość do ukochanej żony. Mary nie tylko nie staje mu na drodze, ale wręcz przeciwnie, rozumie go i wspiera. Pewnego dnia czarny scenariusz staje się rzeczywistością, Witold, mimo że jest doskonałym pilotem, nie wraca z kolejnej wyprawy. Zrozpaczona Mary nie potrafi znaleźć sobie miejsca, wówczas ojciec zgadza się na jej przystąpienie do wywiadu.
Wszyscy próbowali jakoś przetrwać, tylko tyle i aż tyle. Tymczasem Niemcy zniszczyli całą dzielnicę żydowską. 𝑃ł𝑜𝑚𝑖𝑒𝑛𝑖𝑒 𝑑𝑎𝑤𝑛𝑜 𝑤𝑦𝑔𝑎𝑠ł𝑦, 𝑎 𝑝𝑜 𝑙𝑢𝑑𝑧𝑖𝑎𝑐ℎ 𝑛𝑖𝑒 𝑝𝑜𝑧𝑜𝑠𝑡𝑎ł ż𝑎𝑑𝑒𝑛 ś𝑙𝑎𝑑. 𝑍𝑜𝑠𝑡𝑎ł𝑎 𝑡𝑦𝑙𝑘𝑜 𝑝𝑢𝑠𝑡𝑦𝑛𝑖𝑎 𝑔𝑟𝑢𝑧ó𝑤. Niemcy odebrali Warszawiakom dumę, wywieźli Żydów, spokojnych sąsiadów, którzy mieszkali po drugiej stronie ulicy, odkąd Jurek pamiętał.
1 sierpnia 1944 roku to data, która na stałe zapisała się w pamięci Polaków. Tego dnia Warszawiacy, wbrew logice i posiadanemu uzbrojeniu, ruszyli przeciwko Niemcom, kierowani poczuciem honoru, które miało dla nich ogromne znaczenie. Po latach terroru pragnęli odzyskać godność i marzyli o wolnej Polsce, mając dość morderstw i traktowania ich jak podludzi. Polacy początkowo liczyli na pomoc aliantów, potem Amerykanów, ale zostali pozostawieni sami sobie. Na ich głowy spadały sowieckie bomby, a wojska radzieckie stały za Wisłą, spokojnie przyglądając się, jak Warszawa się wykrwawia. Niestety Polska zawsze była kartą przetargową w europejskich układach sił.
𝐹𝑎𝑟𝑐𝑖𝑎𝑟𝑧 to niesamowita historia, którą napisało samo życie. Z zapartym tchem śledziłam niezwykłe losy niezłomnego Jurka i dzielnej Mary. Ona pragnęła pomścić swojego męża, podczas gdy Jurek dążył do odzyskania wolności dla ojczyzny. 𝑂𝑛 𝑠𝑎𝑚 𝑝𝑟𝑧𝑒ż𝑦ł 𝑗𝑢ż 𝑤 ż𝑦𝑐𝑖𝑢 𝑡𝑎𝑘 𝑤𝑖𝑒𝑙𝑒, ż𝑒 𝑛𝑖𝑒𝑠𝑝𝑒𝑐𝑗𝑎𝑙𝑛𝑖𝑒 𝑧𝑤𝑟𝑎𝑐𝑎ł 𝑢𝑤𝑎𝑔ę 𝑛𝑎 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑐𝑖𝑤𝑛𝑜ś𝑐𝑖 𝑙𝑜𝑠𝑢. 𝑃𝑎𝑤𝑖𝑎𝑘 𝑛𝑎𝑢𝑐𝑧𝑦ł 𝑔𝑜, ż𝑒 𝑧𝑎𝑤𝑠𝑧𝑒 𝑔𝑑𝑦 𝑐𝑧ł𝑜𝑤𝑖𝑒𝑘𝑜𝑤𝑖 𝑤𝑦𝑑𝑎𝑗𝑒 𝑠𝑖ę, ż𝑒 𝑔𝑜𝑟𝑧𝑒𝑗 𝑗𝑢ż 𝑏𝑦ć 𝑛𝑖𝑒 𝑚𝑜ż𝑒, 𝑝𝑜𝑗𝑎𝑤𝑖𝑎 𝑠𝑖ę 𝑘𝑜𝑙𝑒𝑗𝑛𝑎 𝑑𝑜𝑙𝑛𝑎 𝑔𝑟𝑎𝑛𝑖𝑐𝑎, 𝑧𝑎 𝑘𝑡ó𝑟ą 𝑛𝑖𝑒𝑢𝑠𝑡𝑎𝑗ą𝑐𝑜 𝑡𝑘𝑤𝑖 𝑝𝑟𝑎𝑔𝑛𝑖𝑒𝑛𝑖𝑒, 𝑏𝑦 𝑝𝑟𝑧𝑒ż𝑦ć.
Jagna Rolska przedstawiła historię w sposób, który zdecydowanie przyciąga uwagę. Można w niej znaleźć zwycięstwa i porażki, chwile szczęścia i bólu, nadzieję i jej utratę. Heroizm miesza się tu z młodzieńczym zapałem i niedojrzałością w obliczu trudnych czasów. Opisując losy Jurka z ulicy Dzikiej, sąsiadującej z żydowską dzielnicą miasta, autorka ukazuje przedwojenne, wojenne i powojenne wydarzenia, co dodaje powieści realizmu.
𝐹𝑎𝑟𝑐𝑖𝑎𝑟𝑧 to głęboko poruszająca powieść o powstańcu warszawskim, która ukazuje jego determinację, odwagę, poświęcenie, walkę, wiarę i nadzieję na lepsze jutro. To także wzruszająca historia miłości w trudnych czasach, której finał naprawdę się wydarzył.
Tę historię oraz losy ludzi, którzy walczyli o nasz kraj, trzeba pamiętać i opowiadać. Należy przypominać i korzystać z wiedzy tych, którzy przeżyli, ponieważ jest ich coraz mniej. Autorka doskonale uchwyciła młodzieńczą energię, która napędzała bohaterów w ich walce z okupantem. Opisała także przeżywanie pierwszych miłości, związane z tym rozterki oraz pierwsze poważne decyzje, które pozostają ważne nawet w obliczu spadających bomb. W tej historii obecna jest powaga, ale bez nadmiernej pompatyczności i martyrologii, które często towarzyszą powieściom wojennym. Choć powieść jest pełna dramatyzmu wojny, niesie ze sobą także nadzieję. To wspaniała powieść przygodowa o losach niesamowitego Jurka, który nawet w najtrudniejszych chwilach nie tracił optymizmu, mimo że czasy wesołości nie sprzyjały. Postacie występujące w powieści są prawdziwe, podobnie jak prawdziwy jest finał tej historii.
Powieść klimatem przypomina mi pierwszy powojenny film polski z 1946 roku w reżyserii Buczkowskiego 𝑍𝑎𝑘𝑎𝑧𝑎𝑛𝑒 𝑝𝑖𝑜𝑠𝑒𝑛𝑘𝑖, w którym występowały gwiazdy polskiej sceny, a odgrywane historie były częścią ich własnej biografii.
Powieść zrobiła na mnie niesamowite wrażenie, choć zakończenie mnie nie usatysfakcjonowało, miałam bowiem wrażenie, jakby nagle zostało przerwane. Mam nadzieję, że pojawi się kontynuacja opowieści o Jerzym i Mary.
To Cię zaskoczy! Życie w okupowanej Warszawie oczami Powstańca Warszawskiego! Recenzja książki „Farciarz” Jagny Rolskiej
Jakie cechy powinien mieć superbohater? Często kiedy uczymy się/czytamy o różnych sławnych ludziach: władcach, żołnierzach, naukowcach, artystach to zostaje nam podany ich wyidealizowany obraz. Widzimy ludzi bez wad. Osoby, które od dziecka były wybitne, nie sprawiały kłopotów wychowawczych, osiągały sukces w ulubionej dziedzinie. Kiedy potem o nich myślimy to wydaje nam się, że nigdy nie sięgniemy ideału, że bez względu na to co zrobimy nie będziemy aż tak uzdolnieni, mądrzy, odważni.
Jagna Rolska w książkę pt.: „Farciarz” poświęca osobie Jerzego Oględzkiego – człowieka, którego młodość przypada na czasy II WŚ, mężczyzny, który przeżył tortury na Pawiaku i walczył w Powstaniu Warszawskim. Kiedy zaczynałam czytać tę książkę, myślałam, że autorka da nam superbohatera – człowieka bez wad, który jest odważny, dzielny, wszystko przychodzi mu z łatwością. Jagna Rolska jednak uczłowiecza pana Jerzego. Daje czytelnikowi młodego chłopaka, który uwielbia psocić z kolegami, zaczyna oglądać się za dziewczynami, szuka swojej życiowej drogi. Szukanie własnej tożsamości jest u niego utrudnione ze względu na czas wojny. Autorka pokazuje, że podczas II WŚ nic nie było oczywiste. Każdy stawał przed trudnymi wyborami. Bo jak inaczej nazwać pomaganie przez Jerzego jego znajomym z getta. Chłopak z narażaniem życia najpierw zdobywał mąkę, a potem przekradał się za szlabany. Widział nędzę i głód panujące na „żydowskich” ulicach. Szedł z ukrytą mąką i wiedział, że może pomóc tylko kilku osobom. Było to dla niego niezwykle obciążające, ale musiał wybrać.
Sam Jerzy na kartach książki przyznaje, że podczas wojny uratowały go dwie rzeczy: szczęście i cwaniactwo. Mężczyzna zanim podjął decyzję dokonywał szybkiego rachunku zysków i strat. Dopiero potem zaczynał działać. Czasami kradł, czasami pił z volksdeutschem, czasami oszukiwał, czasami sprzedawał żywność tym, którzy jej nie mieli. Każda decyzja była okupiona wyrzutami sumienia oraz strachem o życie swoje i bliskich.
Rolska napisała wyborną powieść przygodową, która oprócz rozrywki daje czytelnikowi miejsce na refleksję. Wybory Jerzego nie zawsze sprawiały, że nie ucierpiał na nich drugi człowiek. Zdarzało mu się kraść, zab*jać, kłamać. Czy mamy prawo go potępiać? Czy mamy prawo go rozliczać? Nie przeżyliśmy nigdy czasów głodu, strachu i terroru. Najłatwiej oceniać z perspektywy dobrostanu i wygodnego fotela. Zanim jednak powiemy czy coś jest dobre, czy złe spójrzmy na inną perspektywę. Zobaczmy z czym musiała się mierzyć dana osoba, jakie czynniki były niezależne od niej oraz jaka była rzeczywistość wokół niej. Każdy chce żyć. Każdy chce przetrwać. Moim zdaniem nie należy tego potępiać.
,,Gdy świat opanowuje wojenna zawierucha, trudno opłakiwać los jednostki, a generalizowanie staje się nieuchronne. Giną niewinni, a szufladkowanie ludzi według przynależności narodowej daje wygodny pretekst do podziału na dobrych i złych. Im bardziej nasila się konflikt, tym większa nienawiść."
Byli młodzi, ambitni i żądni życia. Łączyła ich szczera przyjaźń oraz głowy pełne marzeń. Nie zwracali uwagi na podziały kulturowe ani na to, co ich różni. Wojna jednak zmieniła ich sposób postrzegania świata. Ograbiła ich z beztroski, radości i poczucia bezpieczeństwa. Nie pozostawiła im wyboru, a wszystkie przedwojenne wartości, które im wpajano, z dnia na dzień straciły na znaczeniu. Jak odnajdą się w tak brutalnej rzeczywistości? Czy w obliczu okrutnej wojny, mogą liczyć na odrobinę normalności?
Powieść oparta na faktach, inspirowana przeżyciami niezwykle bohaterskiego człowieka - powstańca warszawskiego, Jerzego Oględzkiego.
Cała akcja rozgrywa się na przestrzeni kilku lat co pozwala nam bliżej poznać i lepiej zrozumieć bohaterów. Obserwujemy, jak ogromny wpływ na ich życie oraz podejmowane przez nich decyzje ma czas, w którym dorastają. Początkowo można odnieść wrażenie, że śledzimy dwie odrębne opowieści. Pierwsza koncentruje się na przeżyciach Jurka, który stara się zrobić wszystko, aby wspierać bliskich w trudnych wojennych czasach. Imponuje odwagą, ale także wrażliwością na ludzką krzywdę. Druga opowiada historię Mary - córki angielskiego lorda, która nie potrafi stać bezczynnie w obliczu zagrożenia. Wbrew wszelkim przeciwnościom nie poddaje się i skutecznie dąży do wyznaczonego celu, decydując się na wstąpienie do kobiecej służby pomocniczej RAF-u. Nie trudno się domyślić, że losy tej dwójki osób w pełnym momencie się połączą, lecz dłuzszy czas nie będzie to, aż tak oczywiste. To opowieść o trudach życia w ciężkich czasach, przetrwaniu, a także wewnętrznych rozterkach. Poruszająca i przedstawiona z ogromną wrażliwością. Warto ją poznać.
Warszawa, rok przed wojną. Młodzi ludzie w tym Jurek korzystają z uroków życia, a powoli do ich domów wkrada się widmo wojny. Kiedy ta pojawia się nagle wiele przyjaźni zostaje wystawionych na próbę, a teraz liczy się tylko przetrwanie.
"- I co teraz? (...)
- Przetrwamy, bo musimy."
To na barkach młodych ludzi spoczął obowiązek walki z okupantem. Jak w takiej rzeczywistości poradzi sobie Jurek?
O wojnie i do tego historie opartą na prawdziwych wydarzeniach, to ja mogę czytać bez końca. Wiemy od początku,że dwoje głównych bohaterów dożyło XXI wieku.
Cała książka przedstawiona jest z dwóch perspektyw, Jurka - chłopaka walczącego o lepsze jutro, dla swojej rodziny, przyjaciół i na końcu siebie mającego przed oczami realia wojny, oraz Mary - córkę angielskiego lorda, jedyną dziedziczkę, spełniającą wymagania matki...ale do czasu. Charakter i chęć niesienie pomocy nie pozwala siedzieć dziewczynie bezczynnie, dzięki temu poznaje swojego przyszłego męża, Polaka służącego na brytyjskim niebie.
Wytrwałość i upór obu bohaterów sprawia,że spotykają się w pewnym momencie.
Kobiece poczucie niesprawiedliwości, bo dlaczego one nie mogą robić tego co mężczyźni?! Kto dał męskiej części społeczeństwa pozwolenie na tak liczne zakazy skierowane w płeć piękną?
Zrozumienie drugiego człowieka dopiero w chwili gdy doświadczy się tego samego, gdy tragedia dotknie nas osobiście. Jak można odwdzięczyć się za uratowanie życia, jak żyć z przeświadczeniem że jesteśmy, bo ktoś zginął.
Piękna historia przetrwania, walki o swoje pragnienia, pokazania światu,że w niczym nie jesteśmy gorsi. Historia o nadziei związanej z szybką pomocą sojuszników, która legła w gruzach. Historia o szczęściu, farcie czy splocie zdarzeń, dzięki którym główny bohater mógł dalej istnieć. Lekki wątek romantyczny dodał tej lekturze uroku, a całość jest baardzo wciągająca i czyta się wspaniale.
W przedmowie książki czytamy, że jest ona wynikiem rozmów z powstańcem Jerzym Oględzkim i jest oparta na jego wspomnieniach. Dzięki temu, czytając (mimo że miałam świadomość, że to opowieść fikcyjna oparta na faktach) bardzo mocno się wciągnęłam i przeżywałam.
Jurek ma 16, kiedy wybucha wojna. Mieszka wraz z rodziną w kamienicy, która granicy ze społecznością żydowską. Dla nastolatków nie ma znaczenia, kto kim jest, przyjaźnią się bez względu na różnice kulturowe. Wojna pokazuje, kto jest przyjacielem, prawym człowiekiem, a komu brak godności. Jurek garnie się do walki z wrogiem, ale nigdy nie zapomina o przyjacielu w getcie.
Jak wiele musi spaść na człowieka, zanim się złamie? Czy tylko silne jednostki mają szansę na przeżycie?
Drugi tor opowieści to historia Mary, córki angielskiego lorda, która rwie się do walki. Nie chce patrzeć bezczynnie jak giną ludzie, tylko dlatego, że urodziła się kobietą i to w zamożnej rodzinie. Tym bardziej że jest temperamentna i prowadzi auto lepiej niż nie jeden mężczyzna. Maria zakochuje się w polskim lotniku broniącym brytyjskiego nieba. A po jego śmierci, wstępuje do wywiadu. Z fascynacją czytałam wątki Marii służącej swojemu krajowi jako tajna agentka.
Jak i kiedy przecięły się losy Marii i Jerzego? Przekonajcie się sami
Mimo że historia o trudnych czasach, nie przytłacza. Bardzo emocjonalna i wzruszająca historia o nadziei, woli przetrwania i o miłości w czasach wojny. Zostawia nas z nadzieją, że w nawet wtedy można liczyć na drugiego człowieka. Pełna bólu i cierpienia, ale też nadziei.
Bardzo polecam!
Lubicie książki oparte na faktach, prawdziwych wydarzeniach, wspomnieniach osób, które walczyły o wolność Naszego kraju?
Powstanie Warszawskie 1.08.1944r. zbrojny zryw młodych, który nie trwał długo, ale był heroiczną walką z okupantem o wolność.
,,Farciarz" Jagna Rolska, wydawnictwo Mięta.
W książce poznajemy życie Jerzego Oględzkiego ,,Jur", który jako piętnastoletni chłopiec uczęszcza do szkoły, szwęda się z kolegami po okolicy, opieka nad królikami i pielenie ogródka. Do momentu, aż pierwsze bomby spadły na Warszawę. Strach, brak żywności, bieżącej wody, ciągłe bombardowania, łapanki, godzina policyjna, stają się codziennością, w której przyszło żyć i szybko się dostosowywać do nowych warunków. Powieść jest pisana dwutorowo gdzie poznajemy również Mary, która jest córką angielskiego lorda, żyje w dostatku i niczego jej nie brakuje, a matka zaplanowała dla dziewczyny plan na życie, z którym nie do końca się zgadza. I zakochuje się w Polskim lotniku, służącym dla Anglii.
Jak potoczą się losy tej dwójki?
Autorka opowiedziała nam losy młodego chłopaka Jurka, który już jako nastolatek musiał dorosnąć i stawić czoła twardej rzeczywistości jaka zaczęła go otaczać. Szmuglerka, napady na wagony, udział w konspiracji, pobyt na Pawiaku, przesłuchania, pobicie, praca, a następnie udział w Powstaniu Warszawskim, zostanie jeńcem wojennym.
Czytając podziwiałam Jurka za jego odwagę i zaradność, wolę walki, a także troskę i opiekę jaką otaczał swoich bliskich oraz najbliższych przyjaciół.
W tych trudnych czasach znalazło się miejsce na miłość, przyjaźń, nowe znajomości, a także na chwilę beztroski.
Książkę ,,Farciarz" polecam Wam z całego serca.
Jurek to młody chłopak, którego urok osobisty i spryt, ale przede wszystkim umiejętności lawirowania w trudnej rzeczywistości wojennej Polski. W tym młodym ciele przede wszystkim bije serce dla ojczyzny, Jurek podejmuje się współpracy z konspiracją. Ale też dobro własnej rodziny i przyjaciół, którzy cierpią głód, nierówności traktowania ludzi i ból leżą mu na sercu.
Mary, a raczej lady Mary, której już od chwili narodzin życie było ułożone przez powinności dziedziczki. Młoda kobieta ma inne plany, pragnie poczuć że coś osiągnęła, że jej życie nie sprowadza się tylko do roli kobiety. Jej upór doprowadza do podjęcia pracy jako kierowca lotników. To tam poznaje przyszłego męża, polskiego pilota Witolda.
Historia wojenna oparta na prawdziwych faktach, które opowiedział Powstaniec Warszawski Jerzy Oględzki,.
Poznajemy historię z dwóch perspektyw warszawiaka Jurka i Brytyjki Mary, którzy wkraczają w dorosłe życie, ale wojna obdziera ich beztroskiej młodości. Ich życie zmienia się diametralnie, a oni muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości i stawić czoła temu co los, a raczej jeden zwariowany człowiek zgotował światu. Strach o siebie, bliskich i kraj wydobyły z młodych ludzi ogrom patriotyzmu. Podjęcia wydawać by się mogło niemożliwych rzeczy do zrobienia, ale jak się okazuje w czasie wojny człowiek wydobywa z siebie niesamowite pokłady siły, walki i chęci przetrwania.
Ta historia to nie tylko obraz wojny, ale też ukazanie siły uczuć rodzinnych, przyjacielskich i sąsiedzkich, próbach pomocy i wsparcia w tych trudnych czasach.
Losy Mary i Jurka się przecinają, choć w pewnym momencie zwątpiłam czy dojdzie do tego, ale też nie spodziewałam się w jakich okolicznościach. Mamy bohaterów, którzy w trudnych czasach musieli szybko dorosnąć, ale ten czas nie zabrał im rozterek miłosnych, zwątpień, podejmowania decyzji i radzenia sobie z trudnościami.
Rok 2117. Ziemia to tykająca bomba, która niedługo ulegnie zniszczeniu. Ludzkość musi opuścić planetę i uciec na bezpieczne Arki. Rząd Światowy w imię...
Ania po odnalezieniu w Helu swojej przyszywanej matki postanawia wyjaśnić wszystkie rodzinne tajemnice z przeszłości. Pomoże jej w tym nie tylko Jaśka...
Przeczytane:2024-10-02, Ocena: 3, Przeczytałem, Mam,
7/10
Kolejna książka Jagny Rolskiej, jaka trafiła w moje ręce.
Muszę przyznać, że miałam co do niej konkretne oczekiwania.
Czy zostały spełnione?
I tak i nie.
Już się tłumaczę dlaczego.
Poznajemy Jurka, postać, która jest oparta na prawdziwej osobie powstańca.
Jest on sprytny, inteligentny i przebiegły.
Od początku wciągnęłam się w tę opowieść, gdzie mieliśmy okazję poznać życie Jurasa od czasów wczesnej młodości a jednocześnie poznawaliśmy także Mary.
Tutaj na samym starcie do pewnego momentu chłonęłam opowieść jak gąbka wodę po pobycie na pustyni.
Krążyliśmy między Polską a Anglią i nieuchronnie drogi tych dwojga miały się przeciąć.
I tak czekałam, czekałam i czekałam aż wreszcie to nastąpi.
W międzyczasie dowiedziałam się, że Jurek nie odpuszczał żadnej kobiecie, nawet zakonnicy i skakał z kwiatka na kwiatek mimo, że obiecał jednej dziewczynie swe serce.
O ile całość jest ciekawa, chociaż mogłaby być nieco krótsza bo są niepotrzebne elementy jak choćby wyszczególnianie wszystkich podbojów miłosnych naszego bohatera albo niektóre zbyt obszerne opisy, to liczyłam na nieco więcej wątku wspólnego dla Jurka i Mary.
Jeśli mnie pamięć nie myli, spotkali się dopiero po około czterystu stronach, na sam koniec książki.
Więc wyszło tak, że idzie sobie fabuła idzie, nagle bohaterowie się spotkali i koniec.
Jakby autorka miała limit słów i po spotkaniu tych dwojga musiała jak najszybciej zakończyć historię a ja właśnie się spodziewałam, iż więcej będzie o wspólnych losach tej dwójki.
Mam niedosyt, jakby brakowało dużego kawałka historii, która dla mnie osobiście była ważna.
Książka miała momenty, że nużyła, akcja zwalniała i była rozwleczona.
Zbyt dużo szczegółów niezbyt potrzebnych dla sensu treści.
Czytałam już wiele książek, które osadzone były w czasach wojny i tym razem czuję się zawiedziona.
I o ile czytając opis liczyłam się z tym, że będzie to bardziej romans to się przeliczyłam, większość stanowią opisy działań Jurka podczas wojny i powstania albo Mary jako kierowcy/agentki wywiadu brytyjskiego i amerykańskiego.
Oceniając całość, książka jest warta przeczytania tylko pomińmy oczekiwania dając się ponieść