Piotr i Ola Stanisławscy (Crazy Nauka) rozbierają na części pierwsze najpopularniejsze mity związane z nauką. Sprawdzają, jakie kryją się w nich błędy i dlaczego tak wielu ludzi w nie wierzy. Wyposażają czytelnika w zestaw narzędzi, które pozwalają dostrzec słabe punkty pseudonaukowych bzdur i rozbrajać je niczym bombę.
Fakt nie Mit można czytać od deski do deski, ale też sięgnąć po nią, gdy przy świątecznym stole wuj zaczyna przekonywać, że Ziemia jest płaska, a stryjenka opowiada, jak to jej nieszczelne jelito uleczyła cudowna metoda polecana przez popularnego znachora-spawacza. Autorzy od lat piszą o nauce i pseudonaukowych bzdurach. Niewiele jest mitów, które mogą ich zaskoczyć. A choć stale powstają nowe, to są sposoby, by je wykryć i zdemaskować. I tymi sposobami autorzy dzielą się z czytelnikami.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2019-10-16
Kategoria: Popularnonaukowe
ISBN:
Liczba stron: 272
(...) nauka - zawsze czeka na nowe wyniki i jest gotowa zmienić zdanie.
Autorzy książki prowadzą warsztaty, szkolenia i wykłady (m.in. o tematyce klimatu, fake news, selekcji informacji i krytycznego myślenia), uczestniczą w wielu przedsięwzięciach naukowych i dydaktycznych, prowadzą bloga popularnonaukowego Crazy Nauka oraz związane z nim media społecznościowe. Aktualnie są mocno zaangażowani w różnego rodzaju działania związane z popularyzacją wiedzy na tematy dotyczące Covid-19.
Zagadnienia poruszane w książce "FAKT, NIE MIT. Obalamy naukowe mity." to m.in.:
- homeopatia,
- szczepienia,
- teoria ewolucji ,
- globalne ocieplenie,
- chemtrails,
- GMO,
- promieniowanie elektromagnetyczne,
- telefony komórkowe oraz ich promieniowanie,
- kuchenki mikrofalowe,
- Wi-Fi.
Moją uwagę zwróciło staranne uporządkowanie treści - do każdego mitu jest krótkie wyjaśnienie, co na ten temat mówi nauka i dopiero po takim wstępie zagadnienie jest "brane pod lupę", a następnie szczegółowo opisywane. Koniec rozdziału opatrzony jest indywidualnym skrótem, po którym widnieje szczegółowa informacja z kim był on konsultowany. W tekście można znaleźć bardzo dużo odnośników do materiałów źródłowych, wobec czego mamy możliwość szybszego zweryfikowania zawartych w publikacji cytatów i odnośników.
W książce zostały poruszone takie zagadnienia jak np.: dowód anegdotyczny, cherry picking, efekt Krugera-Dunninga, teorie spiskowe.
Autorzy pochylili się również nad zgłębieniem tajemnicy "naturalności" (m.in. cukru, napojów, upraw, kosmetyków, antybiotyków).
"Choć bardzo często spotkamy pojęcie 'naturalny', to nie ma ono jasno określonego znaczenia i jest wykorzystywane do różnego rodzaju manipulacji. Nigdy jednoznacznie nie wskazuje na to, że coś jest gorsze lub lepsze. Czy to dla zdrowia, czy z punktu widzenia etycznego. Jeśli ktoś opisuje swój produkt lub pogląd jako naturalny czy zgodny z naturą - zachowaj szczególną ostrożność. Prawdopodobnie jesteś celem manipulacji."
"FAKT, NIE MIT. Obalamy naukowe mity." polecam każdemu, kto nie jest oporny na wiedzę.
Już się nie mogę doczekać kolejnej książki Stanisławskich (coś czuję, że będzie dotyczyła Covid-19).
Zewsząd jesteśmy atakowani informacjami. Jak odróżnić fakty od fake newsów? Jak nie dać się zmanipulować? Nie jest to takie proste.
Niektóre informacje od razu wzbudzają naszą nieufność, ale nie jesteśmy w stanie weryfikować wszystkiego. Dużą część musimy przyjąć "na wiarę". Tylko którym źródłom zaufać? Które podają prawdę, a których celem jest manipulacja we własnym interesie? W dobie Internetu nie jest to takie łatwe.
Szczepionki trują, homeopatia nie działa, efekt cieplarniany to kit, Ziemia jest płaska, naturalne kosmetyki są najlepsze, GMO jest niebezpieczne, a telefony komórkowe emitują szkodliwe promieniowanie. Co jest faktem, a co mitem? W książce „Fakt, nie mit” autorzy rozprawiają się z krążącymi mitami, na poparcie swoich tez przedstawiając wyniki dostępnych badań.
Osobom otwartym na argumenty książka pozwoli ze zrozumieniem spojrzeć na pewne zjawiska i problemy. Tych z góry przekonanych o swoich racjach moim zdaniem nie przekona żadna książka, nawet tak przystępnie i zajmująco napisana, powołująca się na wyniki badań. Dla wielu liczą się względy ideologiczne. Choć może się mylę?
Choć bardzo często spotkamy pojęcie 'naturalny', to nie ma ono jasno określonego znaczenia i jest wykorzystywane do różnego rodzaju manipulacji. Nigdy jednoznacznie nie wskazuje na to, że coś jest gorsze lub lepsze. Czy to dla zdrowia, czy z punktu widzenia etycznego. Jeśli ktoś opisuje swój produkt lub pogląd jako naturalny czy zgodny z naturą - zachowaj szczególną ostrożność. Prawdopodobnie jesteś celem manipulacji.
Więcej