Echa zaświatów

Ocena: 5.5 (2 głosów)

Niektórzy na zawsze pozostaną zawieszeni pomiędzy życiem a śmiercią

Mieszkająca w małej wiosce w Górach Izerskich Hertha staje się świadkiem podwójnego morderstwa. Widok krwi barwiącej biały śnieg na złowrogi odcień czerwieni przeszywa ją do głębi. Kobieta nie podejrzewa, że wkrótce sama znajdzie się na miejscu martwych mężczyzn… Jednak jej ciała nikt nigdy nie odnajdzie.

Mijają lata, zmieniają się epoki, a Hertha trwa w zawieszeniu, ciągle pomiędzy życiem a śmiercią – wciąż w swojej rodzinnej okolicy, chociaż teraz to już zupełnie inne miejsce. Mimo że to odległa prowincja, nieustannie dzieje się tu coś przyprawiającego mieszkańców o dreszcz.

Gdy do wsi przybywa Zenek, życiowy nieudacznik porzucony przez żonę, wydarzenia z przeszłości powoli zaczynają nabierać sensu. Nękające go tajemnicze sny o kobiecie błąkającej się wśród drzew okazują się prawdziwe. Wreszcie pojawia się szansa na rozwiązanie zagadki sprzed stu pięćdziesięciu lat – trzeba tylko podążyć właściwą drogą. Jednak w krainie pełnej dziwnych wizji, głosów i postaci z zaświatów nietrudno zabłądzić…

Informacje dodatkowe o Echa zaświatów:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2024-11-08
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788383734293
Liczba stron: 226
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Echa zaświatów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Echa zaświatów - opinie o książce

Autor zabiera nas tym razem do niewielkiej wioski w Górach Izerskich, gdzie przed ponad wiekiem mieszkała Hertha wraz z mężem. Kiedy kobieta wybiera się do lasu, staje się świadkiem podwójnego morderstwa, po czym sama dołącza do grona nieżywych. Jej ciało nie zostaje odnalezione, a dusza pozostaje w zawieszeniu. Mijają kolejne lata, a niematerialna istota przenika do świadomości kolejnych pokoleń, by w końcu znaleźć ukojenie oraz drogę, dzięki której w końcu w pełni będzie mogła przejść na drugą stronę. Czy pojawienie się w Mirsku Zenka i Michała pozwoli Hercie znaleźć wieczny spokój? Co jeszcze uda się odkryć nowym mieszkańcom?

 

To druga powieść w dorobku Mariusza Gładzika, ale zdecydowanie różniąca się od jego debiutu. To nie jest lektura łatwa i przyjemna, którą można przeczytać na chybcika. To pozycja wymagająca oraz nakazująca skupienie. Jej wielokątkowość bądź wielopostaciowość może początkowo wywołać w głowie czytelnika chaos lub zamęt, jednak nie musicie się bać tego, że zostaniecie tą opowieścią przytłoczeni bądź zdeprymowani, gdyż w pewnym momencie wszystkie elementy tej zawiłej układanki wskoczą na swoje miejsce, a Wy odkryjecie wszystkie zależności między poszczególnymi bohaterami czy wydarzeniami.

 

Autor serwuje nam emocje i doznania rodem z filmów Hitchcocka, gdzie na samym początku następuje trzęsienie ziemi, a później napięcie tylko wzrasta. Odnajdziecie tu doskonałe połączenie elementów grozy, kryminału oraz thrillera psychologicznego, które zostały wzbogacone o oniryczne wizje, teorie spiskowe lub niesamowitą, ale przerażającą wizję przyszłości. Styl okazał się bardzo sugestywny, momentami wręcz kwiecisty, którego piękna nie zaburzają użyte niekiedy wulgaryzmy.

 

W tej pozycji twórca porusza wiele istotnych kwestii, które zapadają w pamięć i zmuszają do refleksji. Ciekawym zabiegiem było przedstawienie i wkomponowanie w fabułę dziejów Gór Izerskich na przestrzeni wielu lat w kontekście historycznym, społecznym, ekonomicznym bądź gospodarczym, co zdecydowanie uatrakcyjnia treść. Za sprawą tej publikacji pisarz stara się zwrócić też naszą uwagę na to, iż zwierzęta, tak samo jak ludzie, myślą oraz czują. Również doświadczają bólu, strachu, doznają emocji, które można porównać z naszymi. Za przedstawienie tego aspektu, jako wielks miłośniczka wszelkiego rodzaju żywych stworzeń, kieruję w stronę Mariusza głębokie ukłony.

 

Ta historia pokazuje nam też, że często i bezmyślnie stygmatyzujemy ludzi, którzy są inni od ogólnie przyjętych schematów czy norm. Naśmiewamy się z nich, przypinam łatkę wariata, nie zastanawiając się nad tym, co sprawiło, iż stali się właśnie tacy. Zamiast pomóc, krzywdzimy docinkami, wrogością, a nawet obojętnością, co może doprowadzić do tragedii, której dałoby się uniknąć, gdybyśmy choć trochę pochylili się nad losem takich osób.

 

To dość niekonwencjonalna oraz nieszablonowa lektura, która skrywa w sobie wiele istotnych kwestii ukrytych pod warstwą niepokoju czy szaleństwa. Mimo że w większości zawiera postaci i wątki fikcyjne, to właśnie pewne autentyczne wydarzenie stało się impulsem do powstania tej powieści. Ale jakie to było zdarzenie, musicie już odkryć sami... Do czego gorąco Was zachęcam, gdyż naprawdę warto.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Marlen25
Marlen25
Przeczytane:2024-12-09, Ocena: 6, Przeczytałem,
Inne książki autora
Zapach prochu i lawendy
Mariusz Gładzik0
Okładka ksiązki -  Zapach prochu i lawendy

Wojna dla każdego pisze zupełnie inną historię Józef do końca życia będzie wspominał dzień, w którym stracił wszystko. Wybuch wojny pokrzyżował mu plany...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy