Dziewczyna w stalowym gorsecie


Tom 1 cyklu The Steampunk Chronicles
Ocena: 4.22 (9 głosów)

Skrzyżowanie epoki wiktoriańskiej z X-Menami

Szesnastoletnia Finley Jayne nie ma nikogo i niczego za wyjątkiem pewnej rzeczy, która znajduje się w jej wnętrzu. Ciemna strona bohaterki sprawia, że jest ona zdolna zabić. W dodatku bardzo mocnym ciosem. Tylko jeden człowiek widzi magiczną aurę otaczającą dziewczynę.

Powieść osadzona w XIX wiecznej Anglii, która przenosi czytelnika w świat pełen przygód.

Informacje dodatkowe o Dziewczyna w stalowym gorsecie:

Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2013-08-30
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788375748499
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: The Girl in the Steel Corset
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Sorensen Patricia

więcej

Kup książkę Dziewczyna w stalowym gorsecie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dziewczyna w stalowym gorsecie - opinie o książce

Avatar użytkownika - zaczytana_owca
zaczytana_owca
Przeczytane:2016-06-02, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016, domowe zapasy,
Książka co prawda schematyczna, trochę nudnawa, ale całkiem sympatyczna.W treści przypominała mi nieco "Szklany tron". Przeszkadzał mi bardzo młody wiek głównych bohaterów. Autorka fajnie pokazała relacje między Emily a Samem oraz między Finley a Griffinem i Jackiem. Ogólnie przyjemnie mi się czytało.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Sil
Sil
Przeczytane:2014-01-29, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2014, Posiadam,
Oj, długo czekałam na tę książkę. Ze mną to zawsze tak jest, że jak nie uda mi się sięgnąć po upragnioną powieść zaraz po jej otrzymaniu, to potem jest to niezmiernie trudne. Baaardzo, bardzo trudne. Dziewczyna w stalowym gorsecie docierała do mnie dość długo. Jakoś trafić nie mogła. W końcu zawitała w moich progach późną jesienią. No i jak się można było spodziewać, było wówczas wiele pilniejszych spraw. Teraz jednak już nie wytrzymałam i zajrzałam do niej. A gdy to zrobiłam, nie było już odwrotu. Musiałam ją przeczytać. Czy było warto? By się tego dowiedzieć koniecznie musicie zapoznać się z poniższym tekstem. Finley Jayne najchętniej schowałaby się jak mysz pod miotłą - byle tylko nikt nie zwracał na nią szczególnej uwagi, byle tylko mogła w spokoju wykonywać przydzielone jej obowiązki. Niestety nie jest jej to dane, w związku z czym notorycznie popada w tarapaty i zmienia pracę niemal z częstotliwością zmiany bielizny na czystą. Obecnie jest osobistą pokojówką lady Alyssy w domu August-Raynesów. Z samej pracy jest zadowolona (no może poza tym, że niewiele czasu pozostaje jej na sen), problemy stwarza jednak jeden z domowników - dwudziestojednoletni Felix. To z jego powodu lady Alyssa musiała znaleźć nową pokojówkę, bo poprzednia... powiedzmy, że nie wyszła bez szwanku po spotkaniu z nim. Filney udawało się go unikać przez dwa tygodnie, jednak tego wieczoru, a w zasadzie nocy, nie miała już wyboru i stanęła z nim twarzą w twarz. Jak się można było spodziewać, owo spotkanie nie skończyło się zbyt wesoło, na szczęście niekoniecznie dla głównej bohaterki. Zbiega ona z miejsca zdarzenia i... wpada w kolejne tarapaty, a właściwie pod koła pewnego pojazdu kierowanego przez księcia Greythorne - Griffina Kinga. No i tak właśnie zaczyna się niezwykła opowieść o dziewczynie skrywającej dwie twarze niczym doktor Jekyll i pan Hyde. Chwilę trwało, nim wczytałam się w powieść, zgłębiłam jej tajniki i wsiąkłam w nią niczym w bagno. Ale gdy już to się stało, nie liczyło się nic innego. Pochłaniałam losy Finley w zastraszającym tempie równocześnie bojąc się, że zakończenie nieubłaganie się zbliża. Wielkimi krokami. Strony przelatywały mi przez palce, a ja drżałam z oczekiwania. Co będzie dalej? Czy Finley uda się wtopić w nowe otoczenie? Czy zyska przyjaciół? Czy będzie szczęśliwa? Czy odnajdzie bratnią duszę? Czy uda się jej skleić wewnętrzne rozdarcie i stać jedną osobą? Jeśli tak, to jakim nakładem kosztów? Na szczęście udało mi się znaleźć odpowiedzi na większość tych pytań, i nawet mnie one usatysfakcjonowały. W całą historię niesamowicie się wciągnęłam i wiernie, do samego końca, kibicowałam głównej bohaterce, która borykała się z dość sporymi problemami. Wychodziło jej to jednak całkiem dobrze. Uparta i dumna, nie zawsze przyjmowała wyciągniętą do niej, pomocną dłoń. Potrafiła jednak odnaleźć się w każdej sytuacji i w razie potrzeby stanąć w obronie słabszych, bez względu na to, która natura akurat przez nią przemawiała. Niestety powieść nie zakończyła się tak, jak mi się to marzyło. Może to jednak i dobrze, bo autorka nie pozostawiła czytelnika w niepewności - na pewno będą kolejne części tej pasjonującej historii. Już się nie mogę doczekać, gdy będzie mi dane przeczytać dalsze losy Fin i Griffa. Książkę polecam z czystym sumieniem, zdecydowanie warto poświęcić czas na jej lekturę.
Link do opinii
Avatar użytkownika - agatrzes
agatrzes
Przeczytane:2013-10-22, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2013,
Fabuła niestety jest schematyczna i przewidywalna. Początek mnie zaintrygował, ale z każdą kolejną stroną czułam spadek napięcia. Najgorsze jest to, że na długo przed bohaterami wiedziałam, jak to wszystko się zakończy. Do ostatniej kartki liczyłam na wielkie ,,bum", ale niestety nie doczekałam się. Moje rozczarowanie w niewielkim stopniu wynagrodził mi wątek miłosny i obserwowanie ,,potyczek" między kawalerami, którzy nie pozostawiali wątpliwości, co do swoich zamiarów. Gdyby nie Jack Dandy moje emocje podczas lektury nie zostałyby poruszone.
Link do opinii
Pod lekką osłonką wpadek autorki, kryje się ciekawa i mocno wciągająca historia fantastyczna. Nie byle jaka, bowiem mająca swe miejsce w ciekawych czasach. Klimat XIX-wiecznej Anglii czuć bardzo wyraźnie, więc jeśli ktoś jak ja lubi ten okres czasu, z pewnością polubi również tę książkę. Magia, wynalazki, romanse, spiski, i wiele, wiele innych wątków można odnaleźć na stronach ,,Dziewczyny w stalowym gorsecie" - powieści, która z pewnością wciągnie niejednego konesera literatury lekkiej i skomplikowanej jednocześnie. Polecam serdecznie lekturę tej książki. Mimo wszystko - naprawdę warto.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Sheti
Sheti
Przeczytane:2013-08-29, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Walka z samym sobą to chyba najgorszy rodzaj bitwy, którą człowiek może stworzyć. Zapanowanie nad swoimi emocjami, kontrolowanie gniewu, utrzymywanie spokoju - niby nic trudnego, a tak ciężko to wszystko opanować. A gdy emocje i gniew przejmują nad nami kontrolę, to momentami stajemy się zupełnie innymi ludźmi. Zachowujemy się nieswojo i mówimy rzeczy, które normalnie nie przeszłyby nam przez gardło. Z jednej strony może to i dobrze, z drugiej... niekoniecznie. Dlatego kontrola to dosyć ważna rzecz. Finley Jayne jest na pozór zwyczajną szesnastoletnią dziewczyną. Jej ojciec zmarł, gdy była niemowlęciem. Mieszkała z matką i ojczymem, ale postanowiła wziąć życie w swoje ręce. Rozpoczęła pracę u zamożnej rodziny jako służka. Jednak syn jej pracodawcy - młody lord Felix August-Raynes - zbytnio wykorzystuje swoją pozycję i gnębi niewinne dziewczęta. Problem polega na tym, że Finley wcale nie jest niewinną dziewczyną, bo w jej wnętrzu siedzi coś znacznie więcej. Dlatego próba podejścia panny Jayne okazuje się dla Felixa porażką, a ona postanawia jak najszybciej uciec z jego domu. Podczas ucieczki pada ofiarą wypadku i trafia do domu Griffin'a - księcia Greythorne, gdzie odkryje, że nie tylko w niej drzemią dziwne moce... ,,Dziewczyna w stalowym gorsecie" była jedną z bardziej wyczekiwanych przeze mnie pozycji. Z resztą, jak zdążyłam zauważyć, nie tylko przeze mnie. Z ogromną przyjemnością zabrałam się za czytanie jej i początkowo byłam nieco rozczarowana, chociaż gdzieś w mojej głowie pojawiła się taka myśl: ,,Spokojnie, poczekaj jeszcze trochę, a zrobi się ciekawiej". No i rzeczywiście! Pierwsze rozdziały może mnie nie zachwyciły, ale potem było już naprawdę świetnie. Akcja powieści jest osadzona w wiktoriańskiej Anglii. Dodatkowo książka ta jest pierwszą częścią serii o nazwie ,,Kroniki Steampunk'u". O ile o wiktoriańskiej Anglii mam już jakieś pojęcie, bo zdarzyło mi się czytać książki osadzone w tamtych czasach, tak nigdy jeszcze nie czytałam książki nawiązującej do steampunk'u. Znawcą więc nie jestem, ale przyznaję, że było tutaj sporo takich elementów. Pomysły autorki związane z maszynami i organitami bardzo mi się spodobały. Gorzej było z klimatem XIX-wiecznej Anglii, chociaż na pewno dało się odczuć, że historia ta nie toczy się w teraźniejszości., jednak to nie do końca było to. Na uwagę na pewno zasługują bohaterowie, ponieważ są oni dobrze wykreowani, a co więcej - każdy z nich to inna osobowość. Autorka zapewniła nam gammę różnobarwnych postaci, które potrafią zaskarbić sobie naszą sympatię. Główna bohaterka stanowi zagadkę - posiada dwie osobowości, niczym dr Jekyll i Mz. Hyde. A dlaczego stanowi zagadkę? Ponieważ czytelnik koniecznie chce się dowiedzieć, co sprawiło, że Finley stała się tym, czym jest. Ale to nie koniec - pozostali bohaterowie też posiadają swoje intrygujące umiejętności. Razem stanowią ciekawą mieszankę, której przyjdzie się zmierzyć z problemem dręczącym Anglię, a mianowicie Machinistą. Automatony stają się zbyt samodzielne i potrafią atakować ludzi, ale same z siebie by tego nie robiły. Dlatego Finley, Griff, Emily oraz Sam próbują rozwikłać tę zagadkę i dotrzeć do tego, kto jest tajemniczym Machinistą. Pani Cross potrafi rozbudzić ciekawość czytelnika i zyskać jego zainteresowanie całą historią. Walka z władcą automatonów i używanie przez bohaterów ich mocy stanowi chyba najbardziej rozwinięty wątek całej historii. Tempo akcji początkowo jest umiarkowane, ale znacznie przyspiesza na końcu powieści, gdzie dochodzi do punktu kulminacyjnego. Nie do końca takiego zakończenia się spodziewałam, ale i tak sprawiło ono, że z chęcią sięgnę po dalszą część. Dostrzegłam jednak kilka drobnych minusów, na które jednak przymykałam oko, ponieważ plusy raczej przeważały. Jednak na czym polegał problem? Momentami miałam wrażenie, że dialogi są nieco płytkie i jałowe. Podobnie jak emocje bohaterów, chociaż zdarzało się to tylko momentami, bowiem były też takie, przy których łezka się w oku zakręciła. Myślę, że duże znaczenie ma tutaj narracja z punktu widzenia wszechwiedzącego obserwatora, która nie pozwala nam się tak bardzo zżyć z bohaterami. Jestem również zwolennikiem szybkiej akcji, dlatego w niektórych sytuacjach bym ją przyspieszyła. Jednak poza tymi drobnymi niedociągnięciami, nie ma nic poważnego, co by sprawiało, że powieść traci w naszych oczach. Jak to zazwyczaj bywa, pojawia się również wątek miłosny. W sumie to nawet dwa. Nie ma się co dziwić, ponieważ to było do przewidzenia. Zmartwię jednak pewnie niektóre osoby, bo niestety mamy tutaj ,,trójkąt" miłosny. Jeden z obiektów zainteresowania głównej bohaterki jest opiekuńczy, czuły i rozsądny, a drugi to niebezpieczny i tajemniczy drań, który jednak potrafi zatroszczyć się o Finley i zamieszać jej w głowie. Nie bójcie się jednak, że cukierkowa miłość zacznie w tej książce dominować, ponieważ tak nie będzie. Jest to tylko jeden z kilku wątków urozmaicających opowieść o dziewczynie, która nosiła stalowy gorset - bo rzeczywiście tak było, a tytuł wcale nie jest przenośnią. ,,Dziewczyna w stalowym gorsecie" to powieść wyróżniająca się sporym potencjałem i na swój sposób oryginalnością wśród wielu książek obecnych na dzisiejszym rynku. To historia o odkrywaniu prawdy, walce z samym sobą, przyjaźni, miłości i podejmowaniu decyzji, które mogą odmienić bieg wydarzeń. Autorka zapewnia nam sporą dawkę rozrywki, posługuje się prostym i płynnym językiem i rozbudza naszą ciekawość oraz nie skupia się tylko na jednym bohaterze, ale na wszystkich. Rozwiązanie sprawy Machinisty w pewnym momencie robi się oczywiste i przewidywalne, ale powieść i tak uznaję za bardzo dobry początek serii. Mam nadzieję, że kolejne części przewyższą poziom pierwszej. Dziękuję pani Cross za przeżycie tej niesamowitej przygody i wystawiam ocenę 7,5/10. www.sheti-shetani.blogspot.com
Link do opinii

To pierwsza książka tego typu w mojej biblioteczce. Młodzieżówka i fantastyka to zdecydowanie połączenie, które zachwyci wielbicieli gatunku. Do mnie raczej ta kategoria nie przemawia, a książkę tę zaczęłam czytać z przypadku i muszę przyznać, że nie najgorzej się ją czytało. Z pewnością autorka odwaliła kawał dobrej roboty przy tych wszystkich technicznych słowach a poza tym ma ogromną wyobraźnieę tworząc wszystkich bohaterów.

Link do opinii

"Skrzyżowanie epoki wiktoriańskiej z X-Menami". To zdanie mnie zaciekawiło. Opis również jest intrygujący.

 

Szesnastoletnia Finley Jayne nie ma nikogo i niczego za wyjątkiem pewnej rzeczy, która znajduje się w jej wnętrzu. Ciemna strona bohaterki sprawia, że jest ona zdolna zabić. W dodatku bardzo mocnym ciosem. Tylko jeden człowiek widzi magiczną aurę otaczającą dziewczynę.

 

Opis książki jak i okładka nasunęły mi na myśl podobieństwo do cyklu „Diabelskie maszyny”  Cassandry Clare. Kilka pierwszych stron potwierdziło to. Jednak kolejne strony rozczarowały mnie.

 

Zacznę od tego, że cała historia jest bardzo mocno naciągana i nie trzyma się kupy. Mam wrażenie, że pisarka po prostu za bardzo się starała, by powieść spodobała się czytelnikom. Ale automatony, magia, duchy, telepaci – to chyba trochę za dużo na jedną książkę. No i standardowy wątek – Ona i Oni dwaj. Oczywiście jeden dobry, drugi zły.

 

Sami bohaterowie są słabo scharakteryzowani. No, może poza samą Finley, o której stopniowo dowiadujemy się coraz więcej. No i w związku z tym, nie czułam się związana z żadnym z nich.

 

Nie powiem, powieść czyta się dobrze, nie nuży chociaż kilka razy zastanawiałam się o co tu właściwie chodzi. Jest wiele niezakończonych wątków. Chyba, że znajdują rozwiązanie w drugim tomie. Czy sięgnę po niego ciężko powiedzieć. Pewnie tak, żeby dowiedzieć się co stało się z tajemniczym Jasperem. Ale na pewno nie szybko.

 

Książka nadaje się na zabicie nudy. Taka przeczytać i zapomnieć. Jak wspominałam wcześniej przypomina powieści Cassandry Clare ale nie dorównuje poziomem.

Link do opinii
Avatar użytkownika - antila
antila
Przeczytane:2017-05-05, Ocena: 3, Przeczytałem, Mam,
Avatar użytkownika - damonowa
damonowa
Przeczytane:2016-11-22, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - martyna9706
martyna9706
Przeczytane:2014-08-05, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Inne książki autora
Dziewczyna w mechanicznym kołnierzu
Kady Cross0
Okładka ksiązki - Dziewczyna w mechanicznym kołnierzu

Jest rok 1897 - życie w Nowym Jorku nigdy nie wcześniej nie było tak bardzo ekscytujące i niebezpieczne. Cały Manhattan zalewa fala gotowych na wszystko...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy