Duff. Ta brzydka i gruba

Ocena: 4.93 (14 głosów)

Albo ją znasz, albo ją masz. Albo… sama nią jesteś! Duff – nowa szkolna etykietka. Designated ugly fat friend, czyli brzydka, gruba koleżanka, którą zawsze masz pod ręką w szkole i na imprezach. Na jej tle wypadasz o wiele lepiej, a twoje akcje w towarzystwie rosną. Ale co zrobić, gdy sama nią jesteś? Siedemnastoletnia Bianca ma lojalne grono przyjaciół, zmysł obserwacji, dosadne poczucie humoru i niezawodny wykrywacz głupoty. Jest zbyt bystra, żeby dać się nabrać na sztuczki największego szkolnego ciacha Wesleya, który uważa ją za "duff" – dziewczynę z drugiej ligi, tło dla atrakcyjniejszych przyjaciółek. Bianca przeżywa trudną sytuację w domu. Aby od niej uciec, postanawia zmienić swój szkolny wizerunek. Nieoczekiwanie pomaga jej w tym Wesley jako doradca z męskiego punktu widzenia. Metamorfoza stylu i sposobu bycia szybko przynosi efekty. Bianca odkrywa, że zaczyna naprawdę lubić Wesleya. Pogubiona, szuka swojej drogi i prawdziwych ciepłych więzi w okrutnym szkolnym świecie etykietek i stereotypów.

Informacje dodatkowe o Duff. Ta brzydka i gruba:

Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 2015-04-08
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 15-18 lat
ISBN: 978-83-276-1352-3
Liczba stron: 336
Tytuł oryginału: The Duff
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Martyna Bielik/Agata Żbikowska

więcej

Kup książkę Duff. Ta brzydka i gruba

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Duff. Ta brzydka i gruba - opinie o książce

Avatar użytkownika - damonowa
damonowa
Przeczytane:2015-07-08, Ocena: 6, Przeczytałam,
Bardzo spodobała mi się ta książka, pomimo, że w filmie fabuła znacznie się różni, obydwie wersje były bardzo przyjemną odskocznią. Idealna pozycja na letni dzień!
Link do opinii

Książka Kody Keplinger wywarła na mnie ogromne wrażenie, jeśli chodzi o przesłanie powiastki. Duff to określenie na osobę najbrzydszą i najgrubszą z całej swojej paczki, na tle której jej przyjaciółki wypadają na piękne dziewczyny o dobrym sercu. Jest to typowa młodzieżówka opisująca zmagania (nie)typowej licealistki, a mimo to ma szersze grono odbiorców, poprzez zawartą w niej naukę. Niewątpliwie jest to jedna z tych książek, które przyciągają i pozostawiają po sobie zmiany w naszym życiu. Być może po lekturze inaczej spojrzysz na dziewczynę, którą uznawałeś/aś za nieetyczną, bezczelną i po prostu chamską? Może zechcesz bliżej poznać chłopaka, którego wyśmiewałeś przez niezdarność i zamknięcie w sobie? Może wejrzysz w głąb własnego serca, by odkryć swoje lęki? 
Bianka jest dziewczyną, którą za nic w świecie nie przyzna się do swoich uczuć czy emocji skrywanych na dnie serca. Ma dwie najlepsze przyjaciółki, które w każdej chwili są skłonne nieść ze sobą pomocną dłoń, jednak ona rzadko z niej korzysta, jest raczej typem osoby, która woli wszystko przeżywać w samotności, zresztą jak jej ojciec, przez co później wychodzą pewne problemy. Co się stanie, gdy nagle wszystko obróci się do góry nogami i będzie zmuszona chociaż część ze swoich żelaznych zasad złamać? Czy zatrzyma się i pozwoli ponieść uczuciom? Czy zmieni swoje podejście? I najważniejszy, czy będzie potrafiła stawić czoła światu? Jak myślicie? 
Moim zdaniem jest to pozycja obowiązkowa dla dzisiejszej młodzieży, która zmaga się z problemami łatek przyklejanych przez pierwszy rzut oka.  Po przeczytaniu mogę stwierdzić, że sama jestem takim DUFF-em. Większość z nas nim jest. I nie chodzi tutaj o urodzajność, lecz o sam styl bycia. Każdy chce być oryginalny, inny, ale boi się, że przez to zostanie właśnie tak zaszufladkowany, że inni nie zrozumieją jego samodzielności i odrębności.
Popełniłam duży błąd, najpierw poszłam do kina na ekranizację, dopiero po roku odważyłam się wziąć do rąk pierwowzór  i to przypadkiem!  Książka z filmem nie ma chyba prawie nic wspólnego. Zaskoczyło mnie to niesamowicie, bo wygląda to na dwie historie o podobnej tematyce lecz innych wątkach głównych i innej treści. Bardzo cenię sobie to, że w książce pojawiły się opisy psychologiczne, została zwrócona uwaga na problemy znajdujące się w głowie. To jest coś, co film zawsze może pozazdrościć papierowej wersji, reżyser nigdy nie przedstawi tak dobrze psychikę człowieka jak to zrobi autor. 
Bianka zyskała moją sympatię swoim cynizmem, pewnością siebie i akceptowaniem swojej osoby w takiej wersji, jaka podoba się tylko i wyłącznie jej. Nie zamierza zmieniać się dla nikogo i nawet pod wpływem miłości uznaje to za swoją podstawową zasadę. Bardzo liczyłam na to, że w końcu przestanie uciekać przed przeznaczeniem, bo jak to sama autorka wskazała, choćbyś nie wiem jak uciekał przed rzeczywistością, ona i tak Cię dopadnie i w końcu przyjdzie Ci się z nią zmierzyć. Podziwiam główną bohaterkę za siłę i życzę takiej każdemu, kto zmaga się z samoakceptacją. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - dayna15
dayna15
Przeczytane:2015-05-12, Ocena: 3, Przeczytałam, z_52 książki 2015 (181),
Uważam, że opis książki nie pokrywa się z jego treścią. Fakt Bianca ma trudną sytuację w domu, ale nie zmienia swojego szkolnego wizerunku, tylko w tym celu wykorzystuje seksualnie Wesleya (szkolne ciacho, które sama nazywa "męską dziwką"). Nie przechodzi żadnej metamorfozy stylu, to że raz odstawia się na randkę z Tobym nie jest metamorfozą. Etykietka DUFF też moim zdaniem tu nie pasuje, w filmie może być, bo aktorka faktycznie niezbyt urodziwa, ale po opisie z książki nie uznałabym bohaterki za "grubą i brzydką". Na początku nawet mi się podobała, jej sarkastyczne teksty, trafność spostrzeżeń i zadziorność, ale z każdą kolejną stroną książki traciła w moich oczach. W dodatku sposób, w jaki potraktowała swoje przyjaciółki był dla mnie nie do przyjęcia. Książka (podobnie jak PLL), pokazuje głupią hierarchię panującą w amerykańskich szkołach i szufladkowanie ludzi na podstawie ich wyglądu, a nie umiejętności i charakteru - płytkość, aż biła po oczach. Sceny seksu między Biancą i Wesleyem pominę milczeniem, bo były po prostu tragiczne. Ja rozumiem, że to książka dla młodzieży, ale na rynku istnieje sporo o wiele lepszych pozycji.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Aga25
Aga25
Przeczytane:2015-07-23, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki w 2015 roku,
O Duff było głośno jakiś czas temu, przez co niespecjalnie miałam ochotę czytać. Jednak w myśl wyzwania organizowanego przez jedną z blogerek, musiałam dopaść książkę zekranizowaną w 2015 roku. Padło na Duff, tylko dlatego, że była dostępna. Z lekką rezerwą podchodziłam do tej opowiastki ( no dobra, będę szczera, wcale nie widziała mi się ona) mimo wszystko postanowiłam odhaczyć kolejną z pozycji na liście. Zasiadłam do czytania, później miałam w planach obejrzeć film. Opiszę wrażenia po lekturze, po obejrzeniu tego co obejrzałam... Bianca jest zwykłą licealistką, ma koleżanki ( przyjaciółki) jak kto woli. Nie ma chłopaka, ponieważ cechuje się bardzo silnym temperamentem, mówi co myśli, jeżeli ktoś jej nie podpasuje dobitnie daje do zrozumienia co sądzi o danym osobniku.. Tak, Bianca nie jest z rodzaju sierot, aczkolwiek nie należy też do tych dominujących. Jej przyjaciółki są zupełnie inne, otwarte, roześmiane, typowe flirciary, które korzystają z imprez ile tylko jest to możliwe. Stanowią zgrane trio, z tą różnicą, że obie mają powodzenie wśród płci przeciwnej, zaś Biancka... Cóż nie ma problemu z adoratorami - bo żaden młodzieniec do niej nie wzdycha. Nie stanowi to dla niej problemu. Do czasu. Gdy pewnego wieczoru największy podrywacz w szkole, którego szczerze nienawidzi, podchodzi i serwuje "koleżance" własne spostrzeżenia względem jej roli w grupie. Słowa, a raczej to jedno, które pada z jego ust, na długo nie wyjdzie z głowy nastolatki. DUFF - czyli ta brzydka i gruba. Ma stanowić tło dla piękniejszych i bardziej popularnych koleżanek, które oferują jej swoje towarzystwo z jednej przyczyny. Nie żeby dziewczyna wierzyła w to co usłyszała, jednak ziarenko niepokoju zostaje zasiane. Od tej chwili nie potrafi przejść do porządku dziennego. W dodatku w wyniku niezbyt radosnej sytuacji tych dwoje będzie musiało spędzić w swoim towarzystwie więcej czasu, nie żeby mieli na to ochotę. Z pozoru przymusowe spotkania staną się w pewnym sensie pomocne, jak się okaże lokalne ciacho ma sporo tajemnic skrywanych przed otoczeniem. Zaś wizerunek jakim raczy przygodne dziewczęta jest tylko maską. Co takiego ukrywa chłopak? Dlaczego Bianca zatai przed swoimi przyjaciółkami bardzo ważne informacje i... czy Duff ma szansę spotkania miłości? Powiem tak. Nie spodziewałam się zbyt wiele po tejże książce. Może dlatego tak przyjemnie spędziłam chwile w jej towarzystwie. Mało tego, kiedy musiałam przerwać czytanie zastanawiałam się co też wydarzy się na kolejnej stronie. Niby powielony temat, niby nic co mogłoby mnie zaskoczyć, a jednak całość została napisana lekko i bardzo przystępnie. Dzięki czemu nie widziałam kiedy pochłonęłam całość. Bohaterowie sami w sobie nie są Bóg wie jak wspaniali, ot grupa nastolatków z szalejącymi hormonami. Sama Bianca nie była ani fajna, ani zła. Szczerze mówiąc nie potrafię określić czy ją polubiłam, bardziej byłam ciekawa jaki będzie jej kolejny krok. Wesley, typowy szablonowy przystojniak z tajemnicą za pazuchą. Co do koleżanek naszego Duff-a, na początku miałam mieszane uczucia i jakoś wątpiłam w ich szczerość, sama nie wiem dlaczego. Chyba moja nieufna natura się odezwała podczas czytania. Zaskoczeniem było zachowanie, a raczej to co uczyniła nasza główna bohaterka kiedy stało się co się stało. Wiem piszę niezrozumiale, ale każdy kto czytał będzie wiedział.... chyba, że tylko dla mnie było szokiem zrobieniem tego "czegoś" w zaistniałej sytuacji. Ja chyba jestem jednak stara, albo niedoświadczona, albo z kosmosu. W każdym razie, Bianca mnie szokowała, potem tylko śledziłam bieg wydarzeń. Teraz wtrącę słów kilka na temat filmu. Boże Jedyny Wszechmogący! Przestanę oglądać ekranizacje książek, ja wiem. Ja nawet rozumiem ( staram się przynajmniej) fakt, że reżyser tudzież scenarzysta, nie wiem kto rządzi. Musi zmienić fabułę na potrzeby produkcji. Ale!!! Żeby popełnić coś takiego? Już na dzień dobry coś mnie trafiło, pierwsze minuty i miałam serdecznie dość. Później było już tylko gorzej. Film i książkę łączył zaledwie tytuł i szczątki czegoś co było fajnie ukazane, a zostało... zachowam dla siebie własne określenie. Szkoda, wielka szkoda. Pomijając fakt, że aktorzy zostali beznadziejnie dobrani. Takie jest moje zdanie, nie każdy musi się z nim zgadzać, to już szczytem wszystkiego było... Pozmienianie imion postaciom! Panie Boże zmiłuj się bo nie uniosę... Tutaj zgrzytam zębami i przytupuje. Nie, nie nie! Kto i jak mógł zrobić coś takiego. No dobrze, starczy. Film jest porażką, totalną. Nie polecam, wręcz odradzam, chyba, że jesteście filmowymi masochistami, proszę bardzo. Męczcie się. Wracając do książki. Duff może nie jest wysokich lotów, nie wnosi niczego szczególnego do naszego życia, jest sztampowa i niezbyt porywająca, ale dobrze się czyta, miło spędza czas w jej towarzystwie. A to chyba najważniejsze. Dlatego polecam każdemu kto nie jest pewny czy warto. Sądzę, że jeżeli nie postawicie zbyt wysokiej poprzeczki, nie poczujecie się rozczarowani.
Link do opinii
Avatar użytkownika - karola137
karola137
Przeczytane:2015-02-19, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki w 2015 roku,
Jako, że nie było w serwisie książki, gdy ją czytałam w oryginale, nie mogłam jej dodać. Teraz, gdy wyszła w języku polskim, w końcu mogę się na jej temat wypowiedzieć. Pamiętam, jak zszokowana byłam, gdy okazało się, że główna bohaterka nie powstrzymuje języka, przeklina i jest bezpośrednia względem zarówno swoich rówieśników, jak i przyjaciółek. Pamiętam również, jak bardzo spodobała mi się koncepcja, niezwykle nietypowa, tej książki i jak Wesley miał w zwyczaju zaczepiać Biancę, co z pozoru mogło wydawać się po prostu byciem niemiłym, jednak już wtedy wiedziałam, że coś z tego wyjdzie. I może nie zaczęli swojej znajomości od dobrej strony, może w ogóle nie zaczęli, ale to co ich łączyło na szczęście przerodziło się w coś niesamowitego. I bardzo cieszyłam się, gdy okazało się, że pani Kaplinger zrobiła z tą historią coś dobrego, bo przerodziło się w opowieść nie tylko o licealistach, ale także o ich problemach w domu, ich społecznych niedociągnięciach. ;) Jedna z przyjemniejszych książek, jakie czytałam w tym roku.
Link do opinii
Avatar użytkownika - karka0912
karka0912
Przeczytane:2015-05-01, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015,
"Duff. Ta brzydka i gruba" z początku zupełnie mnie nie zainteresowała. Pomyślałam, że tylko mnie zanudzi i niepotrzebnie zmarnuje sobie troche wolnego czasu. Ale jednak coś mnie podkusiło (może jakiś 6 zmysł?) i zabrałam sie za czytanie tej książki. I po raz kolejny utwierdziłam sie w przekonaniu, żeby nie oceniać ksiażek po okładce! (Tak, czesto mi sie to niestety zdarza.) Przy książce niespodziewanie bardzo dobrze sie bawiłam. Duff... Troche śmieszne słowo, prawda? Znaczy ono "tą brzydką i grubą przyjaciółke". Taką okazuje sie być główna bohaterka- Bianca. A stwierdził to najpopularniejszy chłopak w szkole, którego siedemnastolatka przy okazji nienawidzi. (Wyobrażacie sobie jak musiała sie wkurzyć?) Troche zdziwiło mnie zachowanie dziewczyny. Co byście zrobiły na jej miejscu? Odpowiedź jest raczej prosta. Zaczeły byście unikać chłopaka. A co ona zrobiła? Zaczeła sie z nim umawiać. Wydało mi sie to troche dziwne, no ale... Książka napisana jest prostym jezykiem, przez co czytało sie ją w ekspresowym tempie. Przy niektórych fragmentach na prawde sie można było ubawić. W końcu to życie nastolatki! Myśle, że pozycja przeznaczona jest dla osób w zakresie 13-19 lat. Ale może ktoś miałby ochote przypomnieć sobie o liceum i sytuacjach w nim związanych? Historia do tego idealna. Czy książka mi sie podobała? Jasne! Czasem Bianka mnie irytowała, ale lepsze cechy jednak zdominowały jej postać. Słyszałam, że w tym roku ma wyjść wersja filmowa (jeśli już nie wyszła?). Oglądałam zwiastun i wynika z niego, że 1. Bedzie to całkiem niezła komedia 2. Film odbiega troche od książki. Już nie moge sie odczekać aż bede mogła obejrzeć tą ekranizacje. Mam nadzieje, że nie okaże sie klapą. :) http://papierowa-kraina.blogspot.com/
Link do opinii
Avatar użytkownika - karola27
karola27
Przeczytane:2015-04-26, Ocena: 6, Przeczytałam, wyzwanie: 52 książki w 2015 roku,
Mając naście lat zaczytywałam się w "Ani z Zielonego Wzgórza", po drodze odwiedzałam "Tajemniczy ogród", a w przerwach między jedną, a drugą książką wychodziłam na spacer z Lessie, która zawsze do mnie wracała. To były moje ulubione książki z nastoletnich lat...Teraz rynek literatury młodzieżowej wygląda zupełnie inaczej. Wymienione przeze mnie książki, zastąpiły losy czarodzieja o imieniu Harry oraz wampiryczne sagi...Kilka dni temu pojawiła się pachnąca nowością książka autorstwa Kody Keplinger, którą pokochały nastolatki na całym świecie. Doczekała się także już swojej filmowej wersji. Tak naprawdę nie czytam tego typu książek, ale gdy dostałam wiadomość od wydawnictwa z propozycją przeczytania i zrecenzowania owej pozycji stwierdziłam, czemu nie... "Duff. Ta brzydka i gruba" to historia siedemnastoletniej dziewczyny. Bianca, jest w takim wieku, w którym hormony buzują, a wygląd zewnętrzny decyduje czy jesteś lubiana i popularna wśród rówieśników. Ale na szczęście jest otoczona przyjaciółkami dla których nie jest ważne, że ich kumpelka nie posiada figurki modelki. Dla nich liczy się przede wszystkim to, jaką jest osobą. A jest osobą inteligentną, mądrą dla której wygląd nie jest aż taki ważny. Ma swój styl i nie zamierza go zmieniać...Do czasu, gdy po raz pierwszy usłyszy słowo "duff'", które skieruje w jej stronę Wesley. Szkolny podrywacz i playboy...Traktuje go jak największe zło tego świata. Zdaje sobie sprawę, że jest jego kolejną zdobyczą, tylko dlaczego właśnie ona...Przecież koło Wesleya krążą same piękności, więc może mieć każdą. Tak naprawdę nastoletnie problemy to nic w porównaniu z panującą sytuacją w domu Bianci. Rozwód rodziców jest dla niej emocjonalnym wstrząsem, chociaż przeczuwała, że kiedyś to nastąpi...Nie jest to dla nikogo łatwy czas, w szczególności dla dziecka. W związku z tym, dziewczyna pragnie uciec od problemów dorosłych. Okazuje się, że tym lekarstwem na duchowe dolegliwości będzie...Wesley. To przy nim czuje się najlepiej, do tego stopnia, że zaczyna spędzać w jego towarzystwie każdą wolną chwilę zaniedbując przyjaciółki...Znajomość z chłopakiem co raz bardziej fascynuje Biancę. Zaczyna z nim sypiać... Przyznam się, że po raz pierwszy spotkałam się z pojęciem "DUFF". Też byłam nastolatką, więc powinnam znać znaczenie tego słowa...Duff to nic innego jak Designatet Ugly Fat Friend co oznacza dziewczynę brzydką i grubą, która dla tych pięknych i zgrabnych jest tylko tłem. Dziewczyny, którym został nadany taki pseudonim, można spotkać nie tylko w książkach. W każdej szkole jest co najmniej jedna taka"Duff". Takie już mamy czasy niestety. Ja też kiedyś chodziłam do szkoły. Ale teraz szkolne korytarze w czasie przerwy wyglądają zupełnie inaczej. Chociaż na szczęście tona tapety na buzi oraz krótkie bluzeczki są już passe...Tak mi się bynajmniej wydaje... Przejdźmy do książki oraz jej głównej bohaterki. Bianca to dziewczyna, która ma swój charakter, i swoje indywidualne podejście do zaistniałej sytuacji. Miłość jest dla niej czymś wyjątkowym, więc nie szuka na siłę księcia z bajki. Czeka, aż sam ją znajdzie. Nie bawią ją infantylne romanse, które trwają nie dłużej niż tydzień. Wesley jest dla niej taką odskocznią, czuje się dobrze w jego ramionach. Można by rzec, że traktuje go przedmiotowo. Nie chcę dziewczyny usprawiedliwiać, ale w danym momencie przeżywa trudny okres w życiu. A jak wiemy, każdy z nas stara się, radzić sobie ze swoimi problemami w inny sposób. Dla chłopaka, również nie jest istotne to, że go wykorzystuje. Ich spotkania w jego mniemaniu to zwyczajna zabawa. Kody Keplinger zasługuje moim zdaniem na plusa i to dużych rozmiarów. Historia Bianci i Wesleya to nie jedyny wątek, który został poruszony w książce. I właśnie za to należy się ten plus. W bardzo ciekawy sposób autorka przedstawiła zmaganie się nastoletniej młodzieży z problemami otaczającego ich świata. Świat dorosłych nie zawsze jest taki kolorowy. Na uwagę zasługuje również rozwinięcie tematu przyjaźni. Przyjaźń między nastolatkami bywa czasami trudna. Ale w przypadku Bianci może liczyć na pomoc i wsparcie Casey i Jessici. My dorośli w wielu sytuacjach nie wiemy co zrobić, a co dopiero osoba, która ma naście lat a jej rodzice lada moment się rozwiodą. W takiej chwili powinna liczyć właśnie na wsparcie najbliższych, czyli rodziców. Niestety z uzyskaniem owego wsparcia będzie spory problem. Matka jest w ciągłych podróżach, a ojciec zamyka się w sobie i zaczyna nadużywać alkoholu. "Duff. Ta brzydka i gruba" to książka, którą mogę polecić z ręką na sercu nie tylko młodzieży gimnazjalnej czy licealnej. Jest to lektura po którą powinna sięgnąć także dorosła młodzież, czyli rodzice...Po jej przeczytaniu warto potem usiąść spokojnie w domowym zaciszu i przeanalizować wspólnie jej treść... Na koniec powiem tylko jedno...Wygląd nie jest najważniejszy, pamiętajcie o tym droga młodzieży!!
Link do opinii
Bianca ma wspaniałe przyjaciółki i z pozoru szczęśliwe życie. Kiedy kłopoty zaczynają ją przytłaczać, szuka ucieczki w ramionach Wesleya, szkolnego przystojniaka i podrywacza. Chłopak pozwala zaznać jej ukojenia i poczuć się pożądaną, lecz uważa ją również za Duffa, czyli te brzydką i grubą. Szybko się okazuję, że nie tylko Bianca ma problemy, a jej przyjaciele również zmagają się z kompleksami i kłopotami rodzinnymi. Zacznę od wyjaśnienia tytułowego Duffa, jest to osoba, która w grupie przyjaciół wypada najsłabiej, najmniej atrakcyjnie, jeśli znalazłaby sobie inne grono znajomych, czyli brzydsze od siebie dziewczyny, mogłaby przestać być duffem. Pojecie wydaje się absurdalnie, lecz niestety muszę przyznać, że jest w tym trochę racji. Wes, tak określił Biance, co sprawiło jej przykrość, jednak ostateczny wniosek wyciągnięty z lektury jest trafny, bo czy, że każdy jest chwilami kuffem. No, może poza Wesleyem. Bianca to sarkastyczna, chwilami nadpobudliwa osoba, która nie radzi sobie z problemami. Jej postępowanie jest lekkomyślne i bardzo często złe, lecz w większości przypadkach wykazywała się silnym charakterem. Czy popieram jej postępowanie i relację z Wesleyem? Myślę, że książka idealnie ukazuję problemy nastolatków. Sytuacja, w której znalazła się główna bohaterka, może spotkać każdego i tutaj widać, jak człowiek ucieka od problemów i szuka za zapomnienia. Właśnie, dlatego mogę zrozumieć Biancę. Jeśli chodzi o Wesa, to cóż, żadne słowa nie opiszą jego osoby, gdyż jego pewność siebie nie zna granic, a dość rozwiązły styl życia zdumiewa, to i tak, nie sposób go nie lubić. Z pozoru idealny, również zmaga się z wewnętrznymi demonami. Istotną rolę odgrywają przyjaciółki Bianki. Ich relacje są równie ciekawe, co główny wątek powieści. Akcja książki jest bardzo szybka, nie ma tu zbędnego przeciągania, wręcz przeciwnie i dzięki temu czyta się bardzo szybko. Jest to książka młodzieżowa, co widać w słownictwie bohaterów, jednak uważam, że i starszemu czytelnikowi lektura się spodoba. Szczerze powiedziawszy, kompletnie nie spodziewałam się takiej lektury. Myślałam, że to lekka książka, której będzie bliżej do komedii, a tak naprawdę otrzymał powieść, która zagłębia się w problemy młodzieży. Przeżycia Bianki całkowicie mnie pochłonęły, a książka bardzo mi się podobała. Bianca i jej sarkastyczne teksty do spółki z osobowością Wesa są zabawnym dodatkiem. Pomimo lekkiej przewidywalności z czystym sumieniem polecam, gdyż w tej książce bezproblemowo można się zaczytać. 4+/6
Link do opinii
Avatar użytkownika - xrosemarie
xrosemarie
Przeczytane:2015-04-15, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Bianca Piper jest zadowolona ze swojego życia. Ma dwie oddane jej przyjaciółki i choć czasami uważa ich zachowanie za naiwne, w gruncie rzeczy nie zamieniłaby je na nikogo innego. Jednak pewnego dnia coś się zmienia... Siedemnastolatka dowiaduje się od szkolnego podrywacza Wesley'a Rusha, że jest "duff", co dosłownie oznacza "designated ugly fat friend", czyli "tą grubą i brzydką" w grupie przyjaciół, dzięki której reszta ma wydawać się bardziej atrakcyjna. Bianca pozornie udaje, że wcale się tym nie przejmuje, ale skrycie nieustannie się nad tym zastanawia... Co popycha ją wprost w ramiona osoby, której dosłownie nie cierpi. Moje pierwsze wrażenia po lekturze "Duff" są naprawdę pozytywne. Oczekiwałam jakiejś mdłej, ale lekkiej i przewidywalnej historii, której grupą docelową jest przecież młodzież, ale zostałam miło zaskoczona. Owszem, fabuła może wydawać się banalna, ale to wcale nie przeszkadza w czytaniu, wręcz przeciwnie - pozwala czytelnikowi się zrelaksować z książką, przy której wszelkie zmartwienia znikną. To, co urzekło mnie najbardziej to fakt, iż Kody Keplinger pod fasadą lekkiej nastoletniej opowiastki udało się zawrzeć bieżące problemy młodzieży. Niemożna więc nazwać tej lektury błahą, ponieważ ma ona jednak swój głębszy sens. Ukazuje, jak etykietki (które otaczają nas zresztą na co dzień) mają krzywdzący wpływ. Wiele osób czuje się przez nie niedowartościowanych i Bianca jest jedną z takich osób. Myślę, że każdy z nas miał w swoim życiu taki moment, w którym czuł się jak tytułowy duff. Debiut Kody Keplinger zachwyca tym bardziej, iż został napisany on przez siedemnastoletnią wówczas dziewczynę. Jest to widoczne i choć warsztat autorki jest nacechowany pewną uroczą naiwnością, całość wciąż jest przystępna w odbiorze. Przede wszystkim "Duff" zyskuje tylko na realności, ponieważ nie napisała go dorosła kobieta, ale młoda dziewczyna, która zapewne na co dzień spotykała się z krzywdzącymi etykietkami, a być może i sama tego doświadczyła. Jak na debiut - Keplinger może być z siebie dumna. Stworzona przez nią historia jest wciągająca, od pierwszej strony mnie zainteresowała i już nie mogłam się oderwać do samego końca. W efekcie skończyłam ją czytać w błyskawicznym tempie kilku godzin, a u mnie nie zdarza się to często. O "Duff" z pewnością będzie głośno już niedługo, a to za sprawą zbliżającej się premiery filmu. Już po samej filmowej okładce i zwiastunie zauważyłam wprowadzenie kilku zmian, ale trzymam kciuki, żeby były to jak najbardziej pozytywne zmiany. Już nie mogę się doczekać, gdy uda mi się obejrzeć ekranizację tej powieści! "Duff" urzeknie Was swoją prostotą i przekazem. Nakładanie na inne osoby etykietki potrafi naprawdę nieźle wstrząsnąć młodymi, dopiero odkrywającymi siebie ludźmi. Główna bohaterka tej książki, Bianca, jest tego idealnym przykładem. Pod cynizmem i sarkazmem ukrywa problemy z własną samooceną i akceptacją. Kody Keplinger pod idealnym kątem udało się ująć charakter tej postaci, a także jej stopniową przemianę. Jeśli poszukujecie szybkiej i absorbującej lektury, będącej jednocześnie przesyconej humorem - z pewnością się nie zawiedziecie. Polecam!
Link do opinii

Ta książka to kolejny dowód na to, że lepiej najpierw przeczytać a potem dopiero obejrzeć film.

To jakby zupełnie dwie różne historie i jak zawsze ta opisana tutaj przez autora jest faworytem.

Książka wciąga od razu.

Zdecydowanie jest to literatura dla młodzieży 16+ ze względu na obecny tu seks i nazbyt dokładne opisy.

Znajdziemy tu mocno rozbudowany wątek wspomnianego seksu wśród młodzieży lecz również inne sprawy , jak np: alkoholizm rodziców, rozwód, problemy w relacjach z przyjaciółmi itd.

Generalnie dobrze się czyta i da się polubić.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Karmelek3
Karmelek3
Przeczytane:2015-10-16, Ocena: 5, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - madi
madi
Przeczytane:2015-09-24, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Reklamy