Droga do Ukojenia

Ocena: 4.2 (5 głosów)
„Katarzyno, rozpoczynasz nowe życie. Nic, że masz trzydzieści lat. Jesteś świeżo upieczoną rozwódką i dokładnie w tym momencie świat otwiera przed tobą nowe drzwi”. I tak idąc, ciągnąc za sobą walizkę na chyboczących się kółkach, uparcie przekonywałam swój umysł, że wszystko zrobiłam dobrze. A po policzkach spływały mi strumienie łez. "Droga do Ukojenia" opowiada historię młodej pisarki, której życie nie było usłane różami. Katarzyna po latach wraca do rodzinnego domu na wsi, by zapomnieć o bolesnej przeszłości. W Ukojeniu zaprzyjaźnia się z czterema kobietami. Ich wspólne perypetie wniosą w szarą codzienność mieszkańców radość i śmiech. Dziewczyna poznaje tu również mężczyznę, niedostępnego i równie mocno doświadczonego przez los. Czy dwoje życiowych rozbitków może odnaleźć spokój i ukojenie wśród sielskich wiejskich widoków? I czy demony przeszłości nie zburzą ich życiowych planów? Aby się tego dowiedzieć, trzeba się wybrać drogą do Ukojenia.

Informacje dodatkowe o Droga do Ukojenia:

Wydawnictwo: Białe Pióro
Data wydania: 2015-05-14
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788364426278
Liczba stron: 210

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Droga do Ukojenia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Droga do Ukojenia - opinie o książce

Avatar użytkownika - awiola
awiola
Przeczytane:2016-09-01, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
"W Ukojeniu jest moja nadzieja, bo teraz nic innego ocalić mnie nie może". Wszyscy znamy aferę hazardową, aferę taśmową, aferę gruntową i wiele, wiele innych. I wiem, że zarówno wam, jak i mnie, nie do śmiechu, gdy tylko o nich pomyślimy. Nie martwcie się jednak, dzięki tej książce poznacie nową aferę - aferę ślimakową, przy której po raz pierwszy, słowo "afera" będzie wywoływało radość w waszych sercach. Takie zabawne historie mogę czytać codziennie. Katarzyna Łochowska to pochodząca z małej miejscowości w województwie mazowieckim, studentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W 2014 r. autorka zadebiutowała dziełem pt. "Czekając na odkupienie". Jest pasjonatką książek, które pochłania nałogowo, prowadzi popularnego bloga pt. "Nałogowy Książkoholik". Katarzyna, młoda, trzydziestoletnia pisarka i świeżo upieczona rozwódka, powraca po latach do rodzinnej wsi, noszącej nazwę "Ukojenie". Tam zaprzyjaźnia się z jej czterema mieszkankami, a już pierwszego dnia swojego pobytu wkracza na wojenną ścieżkę z mieszkającym na uboczu, młodym wdowcem - Pawłem Niedźwiedzkim, zwanym Niedźwiedziem. Wszystkiemu winne jabłka na szarlotkę, które zapoczątkowują szereg nieoczekiwanych wydarzeń w życiu bohaterki. Ta powieść to rewelacyjny lek na wszelkie smutki i ponure dni, gdyż śmieszne perypetie głównej bohaterki, doprowadzały mnie podczas jej lektury wielokrotnie do łez. Pierwsze spotkanie z Niedźwiedziem i niespodziewana kąpiel, afera ślimakowa, próba ogarnięcia domowego gospodarstwa, dojenie byka i tak dalej, i tak dalej. Pełno w fabule takich właśnie śmiesznych epizodów, które czynią ten utwór niezwykle lekkim i wciągającym. Nie jest to oczywiście mocno refleksyjna historia, która wywołuje wiele przemyśleń oraz emocji - to czytadło utrzymane na wysokim poziomie, które możecie zabrać ze sobą wszędzie - do pociągu, na wakacje, czy do łóżka zimową porą. Więź, jaka rozwija się pomiędzy skłóconymi przez siebie Katarzyną i Pawłem, wywoływała we mnie dużą dozę ciekawości dotyczącą dalszego kierunku tej relacji. Katarzyna Łochowska wykreowała pomiędzy nimi pełną iskier namiętność, która okraszona gburowatością Pawła i nieokrzesaniem Kasi, wywołuje rumieńce na twarzy i to nawet większe, niż niejeden erotyk pełen pikantnych scen. Przeżywając wraz z bohaterką, która była także narratorem opowiadanej przez siebie historii, wszystkie jej upadki i wzloty, przypomniał mi się klimat czytanych niegdyś przeze mnie romansów historycznych. Tutaj mniej więcej występuję podobna konstrukcja fabularna, pomimo tego, że akcja dzieje się w czasach nam współczesnych - jest bowiem on, czyli ten władczy, ale o złotym sercu i ona, czyli zagubiona, potrzebująca opiekuna. "Droga do Ukojenia" byłaby powieścią lepszą, gdyby autorka zachowała więcej realizmu sytuacyjnego w kreowanej przez siebie fabule. Trudno mi bowiem uwierzyć, że główna bohaterka, wychowana na wsi, nawet jeśli nie lubiła gospodarki rodziców, nie wiedziała jak przynajmniej w podstawowym stopniu oporządzić zwierzęta. W książce pojawia się kilka takich elementów, jednak nie wpływają one znacząco na mój odbiór tej powieści, gdyż zapewniła mi ona mnóstwo radości, a tego po niej właśnie oczekiwałam. Cieszę się, że książka Katarzyny Łochowskiej nie okazała się kolejną sztampową powieścią o wyjeździe na prowincję, na której główna bohaterka odbudowuje swoje życie. Taki wątek jest oczywiście w tej powieści zauważalny, jednak cała pozostała otoczka, pozwala mi powiedzieć, że na pewno książka ta nie jest schematyczna, a autorka miała swój własny pomysł na poprowadzenie fabuły. Idealna lektura na każdy - ukoi wasze nerwy i wywoła uśmiech na twarzy.
Link do opinii
Avatar użytkownika - krolewskierecenz
krolewskierecenz
Przeczytane:2016-08-13, Ocena: 5, Przeczytałam,
Trzydziestoletnia Katarzyna, świeżo po rozwodzie, wraca do swojej rodzinnej wsi Ukojenie. Powrót do tego miejsca jest dla kobiety swego rodzaju testem. Miała tu zaznać spokoju w ramionach rodziców i nabrać energii do dalszego życia. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Kasia ciągle musi ścierać się z ojcem, który chce, aby córka przejęła po nim gospodarstwo. Kobieta nie ma jednak o tym bladego pojęcia i, podobno, przynosi tylko mu wstyd. Największym jednak pechem i utrapieniem okazuje się jeden z mieszkańców wioski- Paweł Niedźwiedzki, potocznie zwany Niedźwiedziem. Jest on wdowcem, ma sześcioletnią córeczkę. Mieszka na uboczu Ukojenia. Wszyscy uważają go za dziwaka. Katarzyna już pierwszego dnia po przyjeździe mu się naraża. Później jest tylko gorzej... No nie tak do końca gorzej, bo bardzo się ubawiłam przy tych wszystkich przeprawach bohaterki. Czego spodziewałam się po tej powieści? No głównie melancholijną opowieść o sytuacji życiowej Katarzyny, która nie może się pozbierać po rozwodzie, całe dnie pod gruszą i dużo nudy. A co dostałam? Wspaniałą kobietę, pełną niewyczerpanej energii i głupich pomysłów, kupę zwariowanych dziewczyn, szalone imprezy, jeszcze bardziej szalone rytuały, zbieranie ślimaków oraz romantyczne sceny, a także wiele wzruszenia, ale to dopiero na koniec. Autorka stworzyła piękną powieść, przepełnioną ciepłem i humorem. Odtworzyła typową polską wieś, z jej unikalną mową i niezwykłym klimatem. Książkę polecam każdemu, dosłownie każdemu, kto chciałby odbyć literacką podróż do tak wspaniałej wsi, jaką jest Ukojenie.
Link do opinii
Moje pierwsze spotkanie z tą autorką - ale o ile to możliwe, na pewno nie ostatnie. Bardzo relaksująca i przyjemna powieść kobieca w dobrej, polskiej odsłonie - zdecydowanie polecam wszystkim paniom, które chcą przeczytać coś relaksującego, a jednocześnie niekoniecznie tendencyjnego. Moja pełna recenzja: http://dlalejdis.pl/artykuly/droga_do_ukojenia_recenzja
Link do opinii
Avatar użytkownika - jusia
jusia
Przeczytane:2019-07-31, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2019,

Katarzyna jest świeżo po rozwodzie, wraca w rodzinne strony do wsi Ukojenia aby nabrać energii do dalszego życia i przemyśleć sprawy, które wydarzyły się. Spokój nie jest pisany dziewczynie, ściera się z ojcem, który ma co do niej inne plany, chce żeby córka przejęła jego gospodarstwo. Katarzyna nie ma pojęcia o prowadzeniu gospodarstwa, swoim zachowaniem przynosi wstyd ojcu, nie tego spodziewał się po córce, miał inne oczekiwania. Katarzyna jest przyzwyczajona do innego życia, jest młoda, pełna szaleństwa, wraz z dziewczynami spędza czas na imprezach, które nie zawsze kończą się mądrymi pomysłami. Kasia na swojej drodze spotyka mężczyznę Pawła Niedźwieckiego, ich relacja od początku nie jest dobra, dochodzi do starcia między nimi, Paweł stara się stronić od ludzi, przez to, że jest niedostępny, tworzy wokół siebie tajemniczość, myloną z ignorancją, tak naprawdę jest zranionym mężczyzną, który wiele przeszedł w życiu i który broni się przed milością. Czy tych dwoje ludzi będzie w stanie się dogadać?

Link do opinii
Inne książki autora
Czekając na odkupienie
Katarzyna Łochowska0
Okładka ksiązki - Czekając na odkupienie

Główna bohaterka trafia do wymyślnego piekła, w którym musi się zmierzyć z jego królową i pewnym mężczyzną, z którym łączy ją daleka przeszłość. Przemierzając...

Droga do przebaczenia
Katarzyna Łochowska0
Okładka ksiązki - Droga do przebaczenia

Po zimie Ukojenie znów budzi się do życia, wprowadzając zamęt w codzienność mieszkańców, a to, co na początku wydawało się nieistotne, nabiera...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy