Droga do domu

Ocena: 4.62 (13 głosów)

Pięć kobiet, pięć historii, pięć marzeń do spełnienia, jedna wspólna podróż. Ewa rozstaje się z Pawłem, mężczyzną swojego życia. Alicji wciąż trudno pogodzić się ze śmiercią męża. Matylda obwinia siebie za wypadek samochodowy, w którym straciła najważniejszą osobę. Antonina, starsza pani z bagażem doświadczeń i wielką pogodą ducha, postanawia odwiedzić przyjaciółkę, która mieszka nad morzem. Namawia ją do tego wnuczka, Majka, która za wszelką cenę pragnie wyrwać się z małego miasteczka. Wszystkie kobiety mają powód aby udać się w podróż, choćby na koniec świata. Każda z nich szuka czegoś innego, ale razem jest łatwiej stawić czoło swoim demonom. Na końcu podróży, w pięknym, słonecznym Sopocie przekonają się, że dom to szczęście i spokój duszy, nieważne w jakim miejscu się znajdujemy. A wybaczenie to jedno z najważniejszych słów. Poruszająca opowieść o tym, jak trudną sztuką czasem jest przyjęcie tego, co otrzymujemy od życia.

Informacje dodatkowe o Droga do domu:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2015-04-22
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-7988-446-9
Liczba stron: 420

więcej

Kup książkę Droga do domu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Droga do domu - opinie o książce

Avatar użytkownika - martucha180
martucha180
Przeczytane:2016-03-09, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki w 2016 r.,
Czym jest dom? Najprostsza odpowiedź to dach nad głową i cztery ściany, rodzina, poczucie bezpieczeństwa, domowe ognisko. Ale czy tylko to? Na to pytanie pomoże odpowiedzieć książka Gabrieli Gargaś ,,Droga do domu". Rodzinna - to małe miasteczko o jakże wymownej nazwie(!). Tu wszyscy się znają od podszewki. Wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą. Jedna wielka rodzina. I tu mieszkają zwykłe kobiety. Alicja jest wdową po 30-tce, która wciąż rozpamiętuje śmierć męża z powodu złej diagnozy lekarza. Samotnie wychowuje prawie 6-letniego Krzysia i właśnie po raz kolejny straciła pracę. Żyje wspomnieniami i chęcią zemsty na lekarzu. Florystka Ewa rzuciła ukochanego Pawła, bo miała dość mijania się z mężczyzną swojego życia. Wprowadziła się do brata i wkrótce wdała się w romans z jego kolegą. Rozwódka Matylda od 5 lat pracuje jako asystentka w kancelarii prawniczej, bez wytchnienia, bez urlopu, na własne życzenie. Jest pogrążona w wielkim bólu, a praca pomaga jej przetrwać z dnia na dzień. Twierdzi, iż nie ma prawa być szczęśliwa, ale z drugiej strony brakuje jej odwagi, by skończyć ze swoim życiem. Jest emocjonalnie zrujnowana. Majka to europejska sierota, choć z punktu prawnego pełnoletnia i dorosła. Marzy o lepszym życiu z dala od Rodzinnej. Wyszczekana, nieco wulgarna i dosadna w słowach, lecz tak naprawdę pogubiona i bardzo wrażliwa. Jej babcia Antonina nie jest smutną staruszką po 70-tce, tylko starą babeczką z werwą, jak mówi o sobie. A to dzięki wnuczce, która nie pozwala jej na zramolenie. Kobieta marzy, by zobaczyć morze i spotkać się ze swoją przyjaciółką Zofią Żabnicką, która mieszka w miejscowości Świętouść. To Majka pragnie, aby wielkie marzenie babci Tosi się spełniło, a tym samym i ona wyrwie się choć na chwilę z Rodzinnej, wyloguje się z tego życia. Ala boi się przyszłości, ale i marzy o tym, by napisać książkę. Jej syn Krzyś chce iPoda. Ewa pragnie wrócić do Pawła, zaś Matylda... trwa. Pięć kobiet i mały chłopiec. Nie wszyscy się znają, lecz wszyscy mają powód, by ruszyć się z miejsca. To najmłodsza Majka podejmuje ostateczną decyzję: W takim razie musimy wyjechać. Gdzieś tam czeka na nas lepsze życie. (s. 54) Załoga się powoli kompletuje. Środek transportu zostają nabyty i podrasowany. I tak oto 25 V 2014 bohaterowie ruszają babskim busem z Alą za kierownicą nad Bałtyk, by objechać zachodnie Wybrzeże. Kobiety uciekają przed wspomnieniami, swoimi traumami, przed samymi sobą. Każda kogoś straciła, każda dostała kopa od życia i ma niezagojone rany w sercu. Każda z nich szuka swojego miejsca na ziemi. Kilkutygodniowa podróż nad morze bez celu ma im pomóc w odkryciu siebie i zacząć znów uśmiechać się do życia, a w grupie zawsze raźniej. Nie wiem, co ta wielowątkowa powieść ma w sobie, ale przykułam się do niej i pochłaniałam. Jest taka niezwyczajna w swej zwyczajności, w ukazywaniu realiów codziennego życia, kobiecych trosk i problemów od lat nastu po 80. Historie bohaterek mogły się wydarzyć naprawdę i zapewne niejednokrotnie tak było. Ich wiarygodność i rzetelność w przedstawianiu pięknym językiem za pomocą prostych słów, oddawaniu emocji porusza w czytelniku różne struny. Chusteczki się przydadzą na otarcie łez tych ze wzruszenia, i tych ze śmiechu. Kilka zabawnych sytuacji, frywolność z dosadnością w dialogach w wydaniu Tosi lub Majki rozciąga usta w uśmiechu. Dramatów nie brakuje, bo każda bohaterka cierpi i ma swoje za uszami. I w to wszystko wplecione są mądrości życiowe. Zwłaszcza z ust Tosi przebija doświadczenie życiowe. Chętnie służy radą i pomocą towarzyszkom podróży, ale się im nie narzuca, szanuje ich prywatność i cierpliwie czeka na szczerą rozmowę. Ta prosta kobieta przeszła trochę w życiu: Całe swoje życie starałam się być twarda, ale niekiedy życie i mnie powalało na kolana. Czasami sobie dłużej poleżałam, ale potem podnosiłam się i szłam dalej. (s. 269) Babcia Antonina dochodzi do wniosku, że: Czasami dobrze być tak trochę sponiewieranym przez życie, żeby docenić to, co się ma i jak wiele się ma. (s. 309) I cóż, ma kobieta rację. Ale nie tylko ona dzieliła się prawdami życiowymi. Robili to też bohaterowie dalszego planu, u których podróżniczki zatrzymywały się na nocleg. Autorka czasami zaskakiwała mnie swoimi pomysłami na rozwój wydarzeń. Pozytywnie. Akcja ma swoje żywe tempo. Wprawdzie planowanie podróży to pół książki, ale to też droga do poznania siebie i spojrzenia w głąb siebie, znalezienia swego celu. Dzięki temu czytelnik poznaje bohaterów i częściowo ich historie i demony. Wszystkie pozna w czasie podróży. W sposób naturalny teraźniejszość splata się z przeszłością i nadaje kierunek przyszłości. Samo życie. W książce pierwsze skrzypce gra pięć kobiet, żadna nie jest główną bohaterką, choć wydaje się, że to Tosia z racji wieku i doświadczenia wiedzie swoisty prym. Nie brakuje też panów, lecz oni są na dalszym planie, jednakże równie ważni, bo przecież miłość... musi być. Stara miłość, kobieciarz, który chce się ustatkować, bawidamek, przyjaciel kujon, no imały Krzyś. Uroczy dzieciak, aczkolwiek jak na 6 lat wydał mi się trochę za dorosły, zbyt mądry i metaforyczno-filozoficzny, np. terapia niebem w jego wykonaniu wyszła wg mnie trochę sztucznie. Ale dzieciak potrafi zaskoczyć matkę i otoczenie swoimi spostrzeżeniami, np. takim: Mama nie ma siusiaka i czasami jest jej ze wszystkim trudniej. (s. 122) Mimo wielowątkowości i dużej liczby bohaterów nie da rady się pogubić, wszystko zostało dokładnie przemyślane przez autorkę. Wszystko jest po coś, nawet SMS-y, e-maile i fragmenty powieści Ali. W rezultacie powstała ciekawa i wartościowa książka. Autorka pokazuje różne oblicza miłości, istoty życia: Ta, która czasami kuleje, i ta, co nas rani, ta poważna i ta roześmiana. Ta najprawdziwsza z prawdziwych, która potrafi wybaczyć. (s. 407) Na nowo odkrywa przed czytelnikiem takie pojęcia jak: rodzina, szczęście, dobro, miłość, przyjaźń, wybaczenie. Podkreśla, jak ważne jest, by każdy z nas, nie tylko bohater w powieści, podążał własną ścieżką życia, żył dla siebie, w sobie odnalazł szczęście, ową tytułową Drogę do domu. I również żeby czasem spojrzał na swe życie z innej perspektywy, choćby z okna sąsiadki czy z poziomu siedzenia na podłodze. Nie ma z życia powtórki. (s. 238) Poruszająca i pouczająca, skłaniająca do refleksji nad własnym życiem.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Febra
Febra
Przeczytane:2015-10-30, Ocena: 4, Przeczytałam, 52książki/2015,
Droga do domu to droga nad morze by uporać się z przeszłością i odnaleźć siebie. W tę podróż wyrusza pięć kobiet. Wśród nich najstarsza jest Antonina, która jedzie za namową wnuczki by odwiedzić przyjaciółkę a której "zalega" w sercu od kilkudziesięciu lat mężczyzna, któremu nie może przebaczyć. Wnuczka Majka nie umie znaleźć sobie miejsca w małym miasteczku, chce się wyrwać i odmienić swój los, przy czym nie zastanawia się co i kogo tak naprawdę zostawia. Alicja nie może oderwać się myślami od zmarłego męża, Ewa porzuca mężczyznę, Matylda tkwi w żałobie i poczuciu winy w związku z tragiczną śmiercią córeczki. Niedobrane towarzystwo, rozklekotany autobus, ustalony cel, nieustalona trasa i powolne dojrzewanie każdej z kobiet, nabieranie dystansu, odpowiedzialności, szerszej perspektywy, umiejętności przebaczania, pogodzenia się z tym co nieuniknione i ze sobą.
Link do opinii
Avatar użytkownika - malczes88
malczes88
Przeczytane:2015-06-23, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Majka ma dwadzieścia lat i pragnie jednego - wyjechać z Rodzinnej,w której każdy zna każdego a dla młodych nie ma perspektyw. Ta młoda kobieta, pozująca na luzaczkę, w głębi duszy jest wrażliwa i marzy o miłości. Prawdziwej. Na razie jednak mieszka z babcią Tosią, którą uwielbia i która jest dla niej najważniejszą osobą na świecie. Rodzice Majki wyjechali za granicę w poszukiwaniu szczęścia i pieniędzy, pozostawiając nastoletnią córkę pod opieką babci. Pomimo świetnych relacji z babcią, porzucenie przez rodziców ogromnie Majkę boli. Teraz dziewczyna wpadła na świetny pomysł. Zabrać babcię w podróż marzeń, nad morze, by mogła, być może po raz ostatni, spotkać się ze swoją najlepszą przyjaciółką Zosią. Antonina, zwana Tosią, to osoba, którą chyba każdy chciałby mieć za babcię. Pełna uroku starsza pani ma wiele mądrych rad w zanadrzu a jednocześnie tryska młodzieńczym entuzjazmem. Szalona, wspaniała, nie do zdarcia, skrywa przed światem kilka sekretów. Pomysł wnuczki początkowo wyśmiewa, jednak z czasem zapala się do niego i na wyjazd namawia także inną kobietę - Ewę. Ewa pracuje w kwiaciarni i jest związana z Pawłem. Związek ten nie daje jej satysfakcji, chociaż kobieta bardzo kocha swojego partnera. Paweł coraz więcej czasu poświęca pracy, coraz mniej uwagi zwraca na Ewę. W pewnym momencie Ewa nie wytrzymuje i wyprowadza się do brata. Cierpi, tęskni, szuka pocieszenia w ramionach innego. Nadal kocha Pawła. Początkowo pomysł wyjazdu uważa za szalony, po namyśle stwierdza, że może jej przynieść ukojenie. Alicja również załapuje się na wyjazd, za namową Majki, która kiedyś opiekowała się jej synkiem. Kobiety spotykają się od czasu do czasu, stąd Majka wie, że Ala nie jest szczęśliwa. Nadal żyje w żałobie po mężu, właśnie straciła pracę a jej największe marzenie, jakim jest napisanie książki, pewnie się nigdy nie spełni. Alicja żyje tylko dla swojego ośmioletniego synka, nie myśli o nowych znajomościach a zwłaszcza nie planuje nowych związków. Pomysł wyjazdu początkowo odrzuca, w końcu daje się przekonać i nigdy tego nie pożałuje. Matylda trafia do nich przez przypadek poprzez Alę, która często spotyka tę smutną kobietę. Matylda żyje pracą, prowadzi pustelnicze życie, ubiera się na czarno i nigdy się nie uśmiecha. Od pięciu lat żyje w piekle wspomnień o kimś, kogo kochała nad życie, lecz straciła na zawsze. Pięć kobiet, jedno dziecko i stary bus wyruszają w drogę wzdłuż wybrzeża. Jak to się potoczy? Czy podróż marzeń spełni pokładane w niej nadzieje? Książkę przeczytałam w rekordowym tempie i z ogromną przyjemnością. Bardzo fajnie napisana, pełna życiowych mądrości podanych lekkim stylem, czasami zabawna, czasami smutna. Opowieść o przyjaźni i miłości, rozpaczy i nadziei, trudnych rozstaniach i pięknych powrotach. O zrozumieniu, wybaczeniu, poszukiwaniu szczęścia i sensu życia. O stracie i braku celu w życiu. O spełnianiu marzeń, rozkwicie uczuć i szalonej podróży, która każdej z kobiet przyniesie jakieś korzyści. Autorka wykreowała bardzo ciekawe, różnorodne postaci, żywe, ludzkie, zwyczajne. Polubiłam każdą z nich, chociaż moją faworytką została siedemdziesięcioletnia Tosia. Postacie męskie są mniej wyraźne, występują jakby w tle, chociaż mamy możliwość poznania ich uczuć. W trakcie podróży kobiety zawitały nawet do miejscowości, w której pracuję:) Ciekawa jestem czy pani Gargaś odwiedziła opisywane przez siebie miejscowości, chociaż odniosłam wrażenie, że nie. "Droga do domu" to idealna lektura na lato. Ciepła opowieść o ludzkich losach, przepełniona ciepłem i nadzieją. Wzrusza, rozśmiesza, sprawia, że chcemy znaleźć się w tym busie razem z bohaterkami i spełniać swoje marzenia.
Link do opinii
Avatar użytkownika - karolinamazur
karolinamazur
Przeczytane:2021-08-03, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2021,

To książka o sile kobiet, miłości odmienionej przez wszystkie przypadki, samotności i bólu po stracie najbliższych.

Link do opinii

"Nie odnajdziesz szczęścia gdzieś na zewnątrz, dopóki nie znajdziesz go w sobie "

"Coraz więcej ludzi udaje, że kocha, a tak naprawdę żyją że sobą z przyzwyczajenia."

"Wszyscy jesteśmy głodni życia."

"Gdzie nie ma miłości, nie ma emocji."

"Nigdy nie jest zbyt późno, aby życie było szczęśliwe. Ale czas biegnie, więc postaraj się zdążyć."

Pięć kobiet - Ewa, Alicja, Tosia, Matylda i Majka - mieszkających w jednej miejscowości. Oprócz tego, że mieszkają w Rodzinnej, łączy ich wspólna podróż. Podejmują ją, aby odnaleźć siebie, miłość i spokój. Polecam

Link do opinii
Avatar użytkownika - jusia
jusia
Przeczytane:2018-08-03, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2018,

Pięć kobiet decyduje się na wspólną podróż nad morze, każda z nich próbuje zostawić za sobą inne problemy, uciec choć na chwilę od rzeczywistości i zapomnieć o kłopotach. Aby odmienić los trzeba szczęściu pomóc, otworzyć się na nowe, nie bać się przyjąć pomocnej dłoni, wybaczyć nie tylko innym ale przede wszystkim sobie. Wyjazd ten nasze bohaterki połączył w piękną przyjaźń, pokazał też co w życiu jest najważniejsze, pozwolił im to życie docenić. 

"Jeśli nie potrafisz cieszyć się tym, co masz, to nigdy nie będziesz szczęśliwa. Trzeba sprawić, by życie nie było tylko marną egzystencją, żyć dobrze i pięknie, każdy dzień traktować jak cud. Nigdy nie wiadomo, kiedy Bóg zdmuchnie tę świeczkę..." 

Opowieść o poszukiwaniu ukojenia, wybaczeniu i akceptacji trudnej przeszłości.

Link do opinii
Avatar użytkownika - karma1
karma1
Przeczytane:2018-04-08, Ocena: 5, Chcę przeczytać, 26 książek 2018,

Fajna książka pokazująca jak różne i obce sobie osoby wyruszają razem w podróż które z każdym dniem stają się sobie bardzo bliskie. Każda ze swoimi bagażem problemów , zmartwień i tajemnic przeszłości próbuje tym wyjazdem zacząć coś od nowa.

Link do opinii
Avatar użytkownika - agnieszka_rowka
agnieszka_rowka
Przeczytane:2019-02-15, Ocena: 4, Przeczytałam,
Inne książki autora
Wpadka roku
Gabriela Gargaś0
Okładka ksiązki - Wpadka roku

Najnowsza powieść autorki bestsellerowej Matki roku! Wpadamy w zauroczenia, w dramy, w zawiłe sytuacje. Z kretesem wpadamy, po pas, po szyję, w życiową...

Dobrze, że jesteś
Gabriela Gargaś 0
Okładka ksiązki - Dobrze, że jesteś

W mroźny, grudniowy wieczór ulice Warszawy wypełnia gwar świątecznych przygotowań, a gwiazdkowy nastrój rozgrzewa wszystkie serca. Wśród zabieganych mieszkańców...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy