Podczas pogoni za starym mnichem z lutnią Tahoumaru coś sobie postanawia. Hyakkimaru poznaje przeszłość Dororo, co skutkuje pewną decyzją.
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2023-03-20
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 0
PRZESZŁOŚĆ DORORO
Chociaż przede wszystkim chciałbym przeczytać klasykę Osamu Tezuki, lubię do ,,Dororo i Hyakkimaru" wracać, bo lubię klimat tej mangi. Lubię jej dynamikę, lubię te rysunki. No i akurat tyle mi wystarczy, bo fabuła jest dość oczywista, prosta, przewidywalna. Fajnie się to jednak czyta mimo to i za każdym razem bawię się naprawdę przyzwoicie. A i trochę sentymentów nudzić to wszystko potrafi.
Pora by Hyakkimaru poznał przeszłość Dororo! Co z tego wyniknie? I co jeszcze się wydarzy?
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/04/dororo-i-hyakkimaru-7-osamu-tezuka.html
Hyakkimaru zacieśnia więzy ze swoim rodzonym bratem, Tahoumaru. Dororo szczerze cieszy się na widok ich pojednania.Wcześniejsze przekonanie o życiu przepełnionym...
Dororo i Hyakkimaru zostali ocaleni przez Mio, która prowadzi sierociniec w opuszczonej świątyni.Dziewczyna, choć poświęca się pracy z całego serca...
Przeczytane:2023-09-15, Ocena: 6, Przeczytałem,
POPKulturowy Kociołek:
Wielka podróż bohaterów trwa w najlepsze. Kiedy zatrzymują się oni na mały wypoczynek, niespodziewanie Dororo zostaje uwięziony przez podwodną pułapkę, mającą demoniczne źródło. Wyjście jest tylko jedno, Hyakkimaru musi znaleźć kryjącego się w okolicy potwora i pokonać go, aby uwolnić młodego towarzysza. Nie wszystko idzie jednak zgodnie z planem, a wróg tym razem okazuje się dość niezwykły i „trudny” do pokonania.
Jak do tej pory większość odsłon serii mocno skupiała się na akcji, która szczelnie wypełniała kolejne strony tomików. Tym razem scenariusz nabiera zupełnie nowego oblicza, gdzie widowiskowość nie tylko nie stanowi pierwszego planu, co pojawia się tu w szczątkowych ilościach. Siódma odsłona serii głównie skupia się na wyrazistych emocjach i próbie nakłonienia nas do refleksji nad prawdziwą naturą upiorów. Czytając mangę, przyjdzie nam zadać sobie pytanie, czy aby na pewno wszystkie one są tak niebezpieczne dla człowieka i przez to trzeba je zabić? Wątek ten nie jest może jakoś nadmiernie głęboki i złożony, ale stanowi doskonałe zwolnienie tempa akcji, pozwalając mocniej skupić się na samych bohaterach.
Jest to o tyle ważne, że w drugiej części tomiku, twórca skupia się na postaci Dororo i jego przeszłości. Zostanie odkryte kilka sekretów jego dzieciństwa oraz jego „dziedzictwo” mogące ściągnąć na niego sporo poważnych problemów. Hyakkimaru tak bardzo przywykł do jego towarzystwa, że postanawia mu pomóc, co zapowiada większą dawkę akcji w kolejnych tomach....