Dopóki starczy światła to kolejny już tomik krótkich opowiadań Agathy Christie, ale mniej znanej. Większość tych opowiadań była dotychczas niepublikowana, a przy tym niektóre z nich przypominają o drugim wcieleniu autorki - o Mary Westmacott; pod tym pseudonimem Aghata Christie publikowała sentymentalne romanse. Opowiadania zawarte w tej książce nieco je przypominają - to zarówno opowiadania kryminalne jak i piękne, poetyckie romanse - urocze, naprawdę wzruszające historyjki.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 1999 (data przybliżona)
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 151
Tytuł oryginału: While the light lasts and other stories
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Mira Michałowska
Dawno temu zaczytywałam się kryminałami Agathy Christie jak szalona. Przeczytałam wszystkie i zachwycała się przenikliwością autorki, pomysłowością, wymyślnymi intrygami – a także tym, że choć napisane tyle lat temu, wciąż są intrygujące i potrafią zaciekawić współczesnego czytelnika. Zdziwiłam się więc, kiedy trafiłam na tom opowiadań Agathy Christie, który jakimś cudem umknął mej uwadze w czasie fascynacji autorką. Sięgnęłam po tę cieniutką książeczkę z ciekawością i lekkim niepokojem – czy nadal znajdę w tym stylu to coś, co mnie tak ciekawiło przed laty? Znalazłam! Te opowiadania to kwintesencja stylu Agathy Christie!
Książka zatytułowana „Dopóki starczy światła” zawiera dziewięć krótkich opowiadań Agathy Christie – są wśród nich zarówno kryminały, jak i historie obyczajowe i romanse – wszystkie obdarzone niezwykłym klimatem i nastrojowością. Dla kogoś, kto lubi i ceni Agathę Christie – będzie to spotkanie z tym, co najbardziej ceni u autorki: czyli z ciekawym pomysłem, intrygą, sztuką dedukcji oraz przenikliwości na najwyższym poziomie (w niektórych opowiadaniach pojawia się niezrównany Herkules Poirot). A jeśli ktoś nie zna twórczości Christie (choć nie wiem czy to możliwe!) – jest to świetna okazja do zapoznania się ze stylem tej pisarki i stwierdzenia, czy jest on wciąż aktualny i ciekawy dla współczesnego czytelnika.
Opowiadania są różne: nie wszystkie mnie wciągnęły, ale przy żadnym nie miałam pokusy, aby je odłożyć bez dokończenia. Spodobał mi się ich klimat, jakbym przeniosła się w czasie do okresu, gdy damy chodziły w pięknych sukniach, a panowie nosili cylindry i surduty… A mimo to ten piękny, elegancki i wysublimowany świat, nie był przecież doskonały. Tak jak i dzisiaj, istniały w nim zbrodnie, chciwość, namiętność, zdrada, oszustwo, miłość i nienawiść.
Bardzo przydatnym zabiegiem jest wprowadzenie posłowia po każdym z opowiadań – choć ten element książek zdarza mi się omijać, tutaj stanowił on dopełnienie całości – dawał nam szerszy kontekst, historię ukazania się opowiadania, jego odbiór przez współczesnych autorce ludzi – oraz związane z nim ciekawostki.
Przyznam, że nie przepadam za opowiadaniami – wolę powieści, z ich rozbudowaną fabuła, bo w przypadku opowiadań zwykle ledwie zdążysz poznać trochę postacie – a już musisz się z nimi żegnać. Tak jest i tutaj – chociaż akurat w przypadku tych opowiadań miło mi było choć na chwilę zagościć w świecie tych bohaterów – czułam się, jakby dane mi było zerknąć do nich na moment przez dziurkę od klucza…
Myślę, że ta książeczka spodoba się nie tylko fanom Agathy Christie oraz miłośnikom historii kryminalnych, ale każdemu, kto chciałby się przekonać, że nawet na kilku stronach można zawrzeć całą gamę ludzkich uczuć i planów oraz stworzyć frapującą intrygę lub niezwykłą zagadkę, z której rozwiązaniem poradzić może sobie tylko najtęższy umysł.
Opowiadania, w których autorka potrafi zaskoczyć swoich wielbicieli. Przyzwyczajeni do kryminalnej strony, poznajemy Agathę Christie jako romantyczną pisarkę. Ta lektura to swego rodzaju przekrój przez twórczość autorki. Polecam gorąco.
Christie w wersji do autobusu, tramwaju, metra. Seria krótkich opowiadań do oderwania się na chwilę, część lepsza a część gorsza, część miłosna, część z dreszczykiem i standardowo z zagadką
Młodzi Boyntonowie byli całkowicie zdominowani przez macochę. Złą kobietę, opanowaną patologiczną żądzą władzy. Za młodu była strażniczką więzienną - teraz...
Święta Bożego Narodzenia, to czas dobrej woli, przebaczenia i rodzinnych spotkań. Stary i niezwykle bogaty przedsięborca Simeon Lee pragnie po raz ostatni...
Przeczytane:2019-03-10,
To dziewięć kilkustronicowych opowiadań. Wśród nich znajdziemy chociażby prekursora do powieściTajemnica gwiazdkowego puddingu. Lecz mylą się ci, którzy uważają, że jest to pozycja dla amantów kryminału. W całym zbiorze tylko trzy historie są splecione zagadkami. Pozostałe przypominają krótkie obyczajówki.
Do gustu przypadną także posłowia od wydawców. Znajdziemy informacje, w którym roku zostało napisane dane opowiadanie oraz ciekawostki.
Hercules Poirot występuje tu tylko w dwóch opowiadaniach. Pozostali bohaterowie są tylko epizodyczni. Znamy ich średnio tylko przez 20 stron, ale możemy ich polubić. Autorka ma rzadki dar powoływania do życia postaci z krwi i kości, może dlatego, że żadnego z nich nie posądza, a czytelnikowi pozwala osądzić jego postępowanie.
Przyjemność z przeczytania tej książki będą miały osoby, które nie lubią czytać długich historii, ci zapracowani także. Książkę tę można potraktować jako dodatek do twórczości Christie.