Namiętność, która prowadzi do szaleństwa
Do niedawna na pytanie, jakie jest jej życie, Adela odpowiedziałaby bez wahania: spokojne, ale szczęśliwe. Jednak odkąd w Miasteczku niespodziewanie pojawiła się Halina, nic nie jest już takie jak wcześniej. Niepokojona natrętną obecnością siostry i przytłoczona piętrzącymi się problemami kobieta tęskni za poczuciem bezpieczeństwa. Kiedyś dawał je ukochany dworek - tętniący życiem, wypełniony zapachem ciasta i gwarem rozmów. Adela wie, że jest tylko jeden sposób, aby pozbyć się koszmarów oraz odzyskać dawną chęć życia. Musi dotrzymać obietnicy złożonej dziadkowi Konstantemu i opowiedzieć najbliższym o klątwie ciążącej nad ich rodziną. Historia Oleńki - służącej, która z miłości do szlachcica odeszła od zmysłów - odcisnęła piętno na losach pokoleń. Jednak czy Adela będzie w stanie przekonać najbliższych, że ta poruszająca opowieść jest czymś więcej niż rodzinną legendą?
Dom sekretów to trzymająca w napięciu historia o dawnych tajemnicach, nieposkromionych uczuciach i krzywdach, za które trzeba zapłacić. Magdalena Kordel opowiada o codzienności, na której przeszłość kładzie się długim cieniem, i o tym, że od rodzinnych sekretów można się uwolnić dopiero wtedy, gdy podzielimy się prawdą z tymi, których kochamy.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2022-06-29
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 376
Ktoś, za kim stoi cały batalion przodków, nie powinien nigdy o tym zapominać, bo taki ktoś nigdy nie jest całkowicie wolny.
Czasem z daleka widać najlepiej.
MOC KLĄTWY
Muszę przyznać, że nie mogłam doczekać się kolejnej części cyklu "Tajemnice" i gdy tylko książka pojawiła się na półce nowości w mojej bibliotece od razu zapisałam się na ten tytuł. Miałam nadzieję, że "Dom sekretów" odkryje przede mną skrzętnie skrywane przez seniorki, Adelę i Muszkę, tajemnice. I rzeczywiście tak się stało, ale zapewniam, że wciąż nie wszystkie karty zostały odkryte i jestem przekonana, że starsze panie mają nam jeszcze wiele do opowiedzenia. Ale o tym będziemy mogli się przekonać dopiero w dalszej części cyklu...
Adela wciąż bije się z myślami, czy powinna spełnić obietnicę złożoną dziadkowi Konstantemu. Tajemnice z przeszłości ciążące od wielu lat na rodzinie spędzają jej sen z powiek, a mimo to nadal trudno je wyjawić. Wciąż pozostaje mnóstwo wątpliwości. Klątwa rzucona na kobiety powraca jednak we wspomnieniach i nie daje o sobie zapomnieć. Sytuację dodatkowo komplikuje pojawienie się Haliny - marnotrawnej siostry, która na razie jeszcze nie podzieliła się swoją historią, ale już sam jej przyjazd zburzył spokój, wzmógł czujność i zasiał ziarno niepewności...
Książkę czyta się rewelacyjnie. Pani Magdzie udało się stworzyć niesamowity nastrój, dzięki któremu możemy choć na krótko przenieść się w dawne czasy. Oczekiwałam trochę więcej stylizacji językowej, ale mimo to wspomnienia Adeli pochłonęły mnie bez reszty. Zdarzenia są intrygujące, ubrane w emocje, doprawione nutką magii, ludowych wierzeń i staropolskich obyczajów. A my bardzo dobrze odnajdujemy się w tym ambarasie.
Książkę podzielono na trzy działy. Mamy więc czasy obecne, które zostały przeplecione przez czasy krynolin zawierające wspomnienia Adeli. W moim przekonaniu wszystkie części okazały się równie interesujące i wzbudzają podobne emocje. Bohaterowie to nieprzeciętne osobowości z odpowiednim dystansem do życia i poczuciem humoru. Mimo, że różnią się wiekiem i życiowym doświadczeniem, to czujemy się wśród nich jak pośród najlepszych przyjaciół. Przykro tylko, że tak szybko upływa czas lektury i niebawem trzeba się z nimi żegnać. Dobrze, że jeszcze nie wszystko zostało dopowiedziane i pozostaje nadzieja, że wkrótce spotkamy się znów.
"Dom sekretów" to ciepła i wzruszająca historia obyczajowa z elementami baśniowymi, która przejawia lecznicze działanie na duszę czytelnika. Nie dopatrujmy się w niej jakiegoś wielkiego realizmu, nie porównujmy z prawdą o obecnych czasach, ale dajmy się pochłonąć atmosferze i ponieść emocjom, zakosztujmy smaku przeszłości, w której obowiązywały konwenanse i zasady, wiele nie wypadało, a mimo to ludzie bywali szczęśliwi. Lektura przenosi nas w czasy, kiedy feminizm i emancypacja były czymś kompletnie niepopularnym, małżeństwa z rozsądku były sposobem na życie, a mezalians mógł sprowadzić jedynie nieszczęście i płacz. Cierpienie wywołane przez nieszczęśliwą miłość doprowadzić mogło do szaleństwa, a namiętność granicząca z obłędem niosła zgubę i pozostawiała zgliszcza.
Jak odnajdziemy się w takich, nieco zaściankowych, klimatach zależy tylko od nas. Przyznaję, że są to moje ulubione tematy i na tym polu właśnie upatruję prawdziwej wartości tej opowieści. Jeśli macie podobne odczucia to cykl "Tajemnice" Magdaleny Kordel jest właśnie dla Was.
,,Wspomnienia, szczególnie te starannie wyselekcjonowane i dobrane, których krawędzie obrobił i zaokrąglił czas, były przyjemne, lecz nie w sytuacji, gdy człowieka nękała świadomość, że za moment trzeba będzie wrócić również do tych, na które najchętniej, na wieki wieków, spuściłoby się zasłonę milczenia".
To fascynująca saga rodzinną, w której mamy okazję poznać historię rodowej klątwy. Pojawienie się Haliny burzy spokój babci Adeli ale daje także możliwość rozliczenia się z przeszłością i odbudowania nadwątlonych rodzinnych relacji. Autorka przenosi nas w odległe czasy, do szlacheckiego dworku, gdzie rozgrywa się dramat jednej ze służących a jej historia zaważy na późniejszych losach rodziny i wyryje bolesne piętno na poszczególnych jej członkach. Czy po wielu latach uda się rozwikłać rodzinną tajemnice i przywrócić spokój?
Książkę czyta się niezwykle szybko a niepowtarzalny styl autorki otula nas ciepłem i lekkością, prowadząc nas przez niełatwe losy rodziny, spokojnie ujawniając kolejne sekrety. Polecam serdecznie, nawet jeśli nie czytaliście poprzednich części to warto sięgnąć po tę książkę.
DOM SEKRETÓW to III tom z serii Tajemnice pani Magdaleny Kordel, którą wam serdecznie polecam! Powieść bardzo emocjonująca, pełna uroku i sekretów, jak również dynamicznej akcji. W tej części naprawdę dużo się dzieje!
Jejku jak ja stęskniłam się za charyzmatycznymi bohaterami, którzy skradli moje serce od pierwszej przeczytanej strony tej serii. Z niecierpliwością czekałam na to, aby dowiedzieć się co słychać u Adeli, Muszki oraz pozostałych postaci. Czy Ewelina w końcu pochwali się zaręczynami z Jaśkiem? Czy wyjaśni się tajemnicze zmartwychwstanie Haliny?
Tym razem fabuła odkrywa nam kolejną ze skrzętnie skrywanych tajemnic Adeli, klątwę rzuconą kilkadziesiąt lat temu, która wzbudziła u mnie ogrom uczuć. Akcja pochłonęła mnie bez reszty, nawet nie zorientowałam się kiedy przeczytałam ostatnie zdanie powieści. Jednak nie dowiemy się niczego nowego o powrocie Haliny… Będzie trzeba zaczekać na koleją powieść, a ja już skreślam do niej dni!
Najserdeczniej polecam nadrobić te powieści jeśli jeszcze nie znacie tej serii!
Adela wodzie spokojne i szczęśliwe życie, wszystko zmienia się kiedy niespodziewanie w Miasteczku pojawia się Halina. Jedynym sposobem na odzyskanie danego życia i pozbycia się męczących koszmarów jest opowiedzenie najbliższym o klątwie ciążącej nad ich rodziną. Chodzi o historię służącej Oleńki, która z miłości do szlachcica odeszła od zmysłów. Jak zareagują bliscy Adeli? Jak potoczy się życie bohaterów?
To już moje kolejne spotkanie z autorką i jej powieściami, książka "Dom sekretów" jest trzecim tomem cyklu #tajemnice i najlepiej czytać tę historię w kolejności chronologicznej. Autorka słynie z barci dzo lekkiego, przyjemnego pióra, a jej historię to bardzo życiowe opowieści o ludziach zmagających się z przeciwnościami losu i trudami dnia codziennego. Tak również było w tym przypadku. Mamy tutaj przedstawione dwie przestrzenie czasowe - teraźniejszość i czas krynolin, w którym dokładnie poznajemy historię służącej Oleńki. Przyznaję, że zostałam wciągnięta do świata Adeli oraz jej rodziny już od pierwszych stron i nie było mowy o odłożeniu książki, póki nie przeczytam ostatniego słowa i nie poznam skrywanej przez pokolenia rodzinnej tajemnicy. W tej części dzieje się naprawdę sporo, a akcja nie zwalnia chociażby na chwilę. Autorka poznaje jak wpływ na życie bohaterów miała historia, która wydarzyła się przed laty. Najbardziej frapuje mnie jednak przeszłość Haliny i mam nadzieje, że w kolejnym tomie cyklu będę mogła w końcu dowiedzieć się czegoś więcej na temat tej kobiety. Jeśli lubicie rodzinne sagi, to myślę, że ta seria będzie dla Was idealna! Polecam! Moja ocena 8/10.
Na ogół jest tak, że gdy zapoznaję, się z twórczością nieznanych mi do tej pory autorów to staram się dać wykazać i podarować im kilka szans i przy okazji wyczuwam, czy mają oni w sobie pisarski potencjał, który mnie zainteresuje bądź wyjątkowo nie, gdyż był nieudanie skonstruowany cykl powieści lub niedobrana w nim główna tematyka, którą się rozumie bądź nie, zachwyca, lubi poszczególne wybrane opisywane wątki lub się nie podoba wcale.
Twórczość Pani Magdaleny Kordel dopiero poznaje, ale jest w niej coś, co podpowiada mi wewnętrznie, aby się zbytnio nie poddawać i dać jej szansę sprawdzenia się na podstawie innych napisanych przez nią wcześniejszych książek.
Książka pt.'' Dom sekretów'' jest pierwszą, którą czytam należącą do Cyklu: Tajemnice (tom 3) i przyznam szczerze, że tak nie od samego początku rozumiałam główną treść, która wynika na podstawie zamieszczonego na tyle okładki opisu.
Uważam, że autorka pomimo wszelkich dołożonych starań robi wszystko na siłę, aby, przekonać do siebie czytelników tworząc w tej o to powieści wykreowanych i bardzo takich zróżnicowanych pod wieloma względami i charakterami bohaterów.
Nie podobało mi się to, że występujące wątki były dla mnie zbyt długie, lakoniczne i chwilami bardzo męczące w całościowym ich odbiorze. Większość z nich powinny zostać skrócone o połowę.
Za dużo skupia i poświęca uwagi na bohaterce drugoplanowej służącej Oleńki. Jest to dla mnie zbyteczne. Ciągnęła się akcja z nią tak długo. Myślałam, że nie będzie widać końca z tą bohaterką. Nie polubiłam jej, ale pracowitość tak.
Niektórzy z występujących bohaterów byli tacy tchórzliwi, wyobcowani, brakowało im odwagi do zamierzonych działań z tego powodu, że mogą stracić zaufanie bliskich mu osób w rodzinie.
Babcia Adela, wnuczka Adeli-Ewelina, uważam, że są tutaj kluczowymi bohaterkami, które mi się w tej powieści najbardziej podobały. Przypominały mi z czasem ich relacje moje z babcią, która nie miała tylu sekretów, co Adela.
Choć nie ukrywam, że były i pojawiały się chwile, kiedy można się uśmiechnąć i docenić u autorki to, że wykreowała bohaterkę, którą bardzo polubiłam, a była nią siostra Zygmunta – Panienka Klara.
Choć powieści tej nie czyta się szybko, ale należy ją dobrze zrozumieć, a w szczególności, co miała, na myśli autorka tworząc ją.
Warto przeczytać tę powieść.
Wiadomość o premierze trzeciego tomu serii Tajemnice, dała czytelnikom nadzieję na poznanie skrywanych sekretów rodziny Adeli. Nadzieja jednak w pełni nie została zaspokojona, bo Magdalena Kordel postanowiła jeszcze potrzymać swoich czytelników w niepewności i zdradzić wszystkie tajemnice dopiero w ostatniej części. I choć na pełny obraz wydarzeń z przeszłości przyjdzie nam jeszcze poczekać, to po poznaniu części krynolin, wierzę, że finałowy tom, zrekompensuje nam ten czas oczekiwania.
Dom sekretów gości czytelników w ciepłych czterech kątach i opowiada przede wszystkim szokującą historię, która miała miejsce w czasie, gdy kobiety chętnie przychodziły do miejscowych wiedźm po porady. Kiedy wszystko inne zawodziło, to właśnie one – kobiety, znające się na „czarach”, były ostatnią deską ratunku. Zadziwiające, jak wielką nadzieję pokładano w ich moc. Mimo, że szczegółowe instrukcje, udzielone przez wiedźmę zdawały się niedorzeczne, to i tak wypełniane zostały według udzielonych wskazówek – a nuż się uda.
Powieść została podzielona na trzy części i to właśnie w tej drugiej, nazwanej krynolin, poznajemy mroczną historię o obsesyjnej miłości, która zaprowadziła bohaterów do zaskakującego finału, odciskając piętno wydarzeń tamtego dnia na przyszłych pokoleniach. Magdalena Kordel w bardzo staranny i przekonujący sposób utkała opowieść o młodej Oleńce, zagłębiając się w jej myśli i pragnienia. Z posłusznej dziewczyny wydobyła tkwiące głęboko pragnienia, odsłaniając jej drugie, lodowate oblicze. Nastrój udzielający się przy odkrywaniu wydarzeń z przeszłości, w miarę postępującej fabuły przybierał różne oblicza: od zaciekawienia, przez ekscytację, do zaskoczenia i współczucia. Krynolin nadał tej opowieść wyjątkowy kształt i charakter, rysując grubymi kolorami owianą legendą rodzinną przeszłość. Chciałoby się czytać więcej!
Dom sekretów to powieść, która z pewnością nie jeden raz Was zaskoczy i zmieni sposób postrzegania wyborów bohaterów. Podejmowane przez nich decyzje nie dotyczą jednostki, lecz mają znaczący wpływ na naszych najbliższych. Czy zatem mają prawo sami decydować o ich życiu? Czy wolno im, samodzielnie wyznaczać bieg wydarzeń? Opowieść pokazuje, jak dwa światy połączone rodzinnymi sekretami, zmierzają do nieuniknionego cierpienia, ale także bardzo potrzebnego katharsis. Niespełniona miłość, strach, ukrywane pragnienia, oczyszczenie – to ludzie uczucia, z którymi nie zawsze można sobie poradzić.
Piękna okładka. Delikatna a jednocześnie nieco tajemnicza. Tak jak życie babci Adeli, ukryte pod płaszczem pozornego spokoju. Spokoju, który burzy pojawienie się Haliny i decyzja Adeli o ujawnieniu informacji o nieszczęścliwej miłości jednej z przodkiń i klątwie ciążącej nad żeńską linię rodu.
Atmosfera nie jest słodka, a jednocześnie nie przytłacza. Tak jak w każdej powieści Pani Magdaleny Kordel sprawia, iż oddajemy się całkowicie lekturze, niepomni na mijający czas. Dlatego dobrze sięgnąć po trzeci tom cyklu "Tajemnice" wieczorem lub w dniu wolnym od pracy.
W życiu Adeli pojawia się niezapowiedziany i niechciany gość. Halina. Swoją obecnością burzy poukładany świat siostry. Odkąd się pojawiła, w sercu i myślach Adeli szaleje burza. Kobieta mocno się miota. Przez długi czas nie potrafi podjąć ostatecznej decyzji. Wygląda jednak na to, że nie może zabrać swojej tajemnicy do grobu. Czas opowiedzieć pewną historię. Przecież obiecała to dziadkowi Konstantemu. Tylko dlaczego jest to aż takie trudne?
I tutaj cofamy się do czasów krynolin, gdzie poznajemy Oleńkę. Służącą i krawcową. Do szaleństwa zakochaną w paniczu Zygmuncie. To, co on traktował bardzo luźno, ona potraktowała jako przedsmak, zapowiedź pięknego i przede wszystkim wspólnego życia. Gdy Oleńka poznaje prawdę i różowe okulary z hukiem roztrzaskują się o podłogę zaraz potem zostaje strawiona przez ogień. Słowa klątwy wypowiedziane przez jej matkę ciągną się daleko w przyszłość.
Czy wyrzucenie z siebie tych słów pozwoli Adeli odzyskać spokój serca?
Jak jej bliscy zareagują na tę historię?
Czy klątwa rzeczywiście ma jeszcze moc?
I najważniejsze, jak rozwinie się siostrzana relacja? Czy w ogóle się rozwinie?
Trzeci tom serii ,,Tajemnice" Magdaleny Kordel to książka po prostu piękna. Ujęła mnie. Powrót do przeszłości to taka wisienka na torcie. Pamiętam jak czytałam pierwszą część cyklu i byłam zasmucona tym, że nie odbieram treści tak jak w przypadku poprzednich historii. Wydawała mi się niezrozumiała. Tak nie powinno być, myślałam. Przecież Kordel widnieje w spisie moich ulubionych autorek! Teraz już nie mam takich odczuć. Tylko te pozytywne. Jest rozczulająco. Mądrze. Po prostu bardzo dobrze.
Jeśli jeszcze nie znacie tej serii, musicie nadrobić w najbliższym czasie. Polecam na urlop nad morzem. Polecam na urlop w górach. Fantastyczna historia a ten tom zatytułowany ,,Dom sekretów" to po prostu majstersztyk. Mam nadzieję, że jeszcze powrócimy do tych bohaterów, zakończenie to obiecuje więc zacieram ręce.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Znak.
Czy każda rodzina skrywa tajemnice?
Myślę, że tak. Na pewno większość posiada swojego "trupa w szafie", którego skrzętnie ukrywa.Jedni mniejszego, drudzy większego.
To pytanie pojawiło się nie bez powodu, gdyż z jedną z takich tajemnic, przyjdzie nam się zmierzyć w najnowszej książce Pani Magdaleny Kordel "Dom Sekretów" który jest ||| tomem serii Tajemnice.
Na początek jak zawsze nakreślę wam troszkę z fabuły, aby wprowadzić was w tą niezwykle ciekawą momentami nawet mroczną, a zarazem smutną historię.
"Wspomnienia, szczególnie te starannie wyselekcjonowane i dobrane, których krawędzie obrobił i zaokrąglił czas, były przyjemne, lecz nie w sytuacji, gdy człowieka nękała świadomość, że za moment trzeba będzie wrócić również do tych, na które najchętniej, na wieki wieków, spuściłoby się zasłonę milczenia"
~Babka Adela - nestorka rodu, wiedzie spokojne i szczęśliwe życie, do dnia kiedy w jej miasteczku niespodziewanie pojawia się ona.Dawna siostra - Halina, która burzy mit o swojej śmierci pod gruzami wojennej Warszawy.
Odtąd nic już nie jest takie samo więc aby odzyskać dawne życie i spokój, musi wyjawić najbliższym skrzętnie skrywaną tajemnice.
Niestety nie jest to takie proste, gdyż historia Oleńki - dawnej służącej, która zakochała się w pewnym szlachcicu i odeszła od zmysłów, nie należy do przyjemnych, a ciążąca nad rodziną klątwa może wprowadzić tylko nieunikniony niepokój i zamęt
Jak zareagują najbliżsi na taką informację?
Czy Adela zdoła przekonać rodzinę, że poruszająca opowieść jest czymś więcej niż tylko rodzinną legendą?
~"DOM SEKRETÓW" Magdaleny Kordel to przepiękna, otulająca, a jednoczenie niezwykle klimatyczna powieść obyczajowa, która za sprawą charyzmatycznych bohaterów, malowniczych dworskich opisów oraz możliwości lawirowania między przeszłością, a teraźniejszością otwiera przed nami głęboko skrywane tajemnice rodzinne, które odbiły swe piętno na kolejnych pokoleniach.
~ Autorka za sprawą lekkiego,melodyjnego pióra, krok po kroku, wprowadza nas do cudownego świata naszych bohaterów, serwując nam tym samym niezwykłą, a jednocześnie niezapomnianą podróż w czasie do okresu z przeszłości zwanego - Krynolin.
Okresu w którym przyjdzie zmierzyć się nam z wiedźmą, gusłem, przepowiednią, czarami oraz magią.
~To właśnie zdarzenia z minionych lat oraz obsesyjna miłości Oleńki wraz z konsekwencją jej uczuć, ukazują przed nami całą genezę klątwy, która nie daje spokoju naszej głównej bohaterce. Do tego stopnia, że wpływa destrukcyjnie na dalsze życie postaci i ich zwykłą codzienność.
~Cała opowieść ma za zadanie uświadomić nas iż wszelkie odkupienie, oczyszczanie i spokój z dawno skrywanych sekretów może przynieść tylko prawda, ujawniona tym których najbardziej kochamy.
~Jeśli tak jak w głębi serca skrywacie cząstkę duszy romantycznej, a rodzinne sagi to wasze uzależnienie bezapelacyjnie i tym razem gorąco polecam.Czekam na więcej.Wasza J.K.
To książka niezwykła. Z jednej strony zapis codziennego życia mężatej i dzieciatej dwudziestokilkulatki, z drugiej wesoła i ironiczna opowieść o tym, jak...
Uwierz w cuda i rozejrzyj się dookoła - może i ty zostaniesz czyimś aniołem? Gdybyś całkiem przypadkiem, tam u siebie na górze, miał jakiegoś bezrobotnego...