Doktor Stephen Strange umiera. Starcie z Empirikulami wyczerpało go i pozbawiło prawie całej mocy. Jego wrogowie już wyczuli jego słabość: Baron Mordo, Satana, która mieni się ukochaną córką Diabła, oraz.... przerażająca istota zrodzona z cierpienia samego Doktora. W walce z nią Mistrz Magii może liczyć na pomoc Thor, ale nawet jej gromy nie zdołają go ocalić, jeśli zabraknie mu odwagi, by poświęcić to, co konieczne.
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2020-01-22
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 264
Tytuł oryginału: Doctor Strange vol. 2
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Marceli Szpak
Ilustracje:Chris Bachalo
BEZ OSZCZĘDZANIA BOHATERA
Pierwszy tom serii „Dr. Strange” pisanej przez Jasona Aarona okazał się sporym pozytywnym zaskoczeniem. Poziom tego scenarzysty bowiem najczęściej pozostawia wiele do życzenia, dlatego takie opowieści, jak „Thor: Gromowładna” czy niniejszy tytuł właśnie stanowią chlubne wyjątki, które warto jest poznać. Przyznam jednak, że obawiałem się czy Aaron zdoła utrzymać jakość w drugiej części. Na szczęście, choć nadal brak tu większej odkrywczości, zabawa wciąż jest udana, a miejscami autentycznie bardzo dobra.
Jak wyglądałby świat bez magii? To próbowali osiągnąć skupieni na technologii Empirikule, którzy urządzili polowanie na władających magią we wszystkich wymiarach. Walkę udało się wygrać, ale cena była wysoka – Strange, niemal pozbawiony mocy i osłabiony jak nigdy dotąd, balansuje na krawędzi śmierci. Mogło być gorzej? I jest! Jego najwięksi wrogowie, tacy jak Baron Mordo, córka samego Diabła, Satana czy istota zrodzona z cierpień naszego bohatera, wyczuwają co się dzieje i nie zamierzają zmarnować okazji. Dr. Strange co prawda nie jest osamotniony, bo może liczyć na pomoc Thor, jednak i to może nie wystarczyć…
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/01/doktor-strange-tom-2-jason-aaron-chris.html
Wolverine wyrusza w podróż przez czas z potwornie wkurzającym... yyy, dowcipnym... Spider-Manem. Następnie tajemnicza organizacja wysyła go do piekła,...
Razem z najlepszymi rysownikami Aaron przepuszcza Wolverine'a przez prawdziwy magiel: walkę z przedziwną ,,żyjącą religią" zwaną Allgod, próbę wyrwania...
Przeczytane:2020-05-01, Przeczytałem, Mam,
Jeśli ktoś jeszcze nie miał okazji poznać Dr. Strange'a najszybciej może nadrobić zaległości filmem z 2016 roku "Doktor Strange", gdzie w miarę wiernie przedstawiono origin postaci. Niestety pierwotne komiksy z tym bohaterem w naszym kraju są mało dostępne. Możecie jedynie znaleźć jeszcze komiksy z serii Hachette - Wielka Kolekcja Komiksów Marvela i angielskie zeszyty dystrybuowane w sklepach stricte komiksowych. Sama postać Strange'a ma swoją genezę jeszcze w latach 60 dwudziestego wieku, kiedy Doktor pojawiał się w klasycznej antologii Strange Tales. W 1969 Doktor Strange doczekał się swojego solowego serialu komiksowego.
Strange to czarodziej i jak każdy superbohater ma też przyporządkowany sobie zakres świata działań. Wszyscy się spierają który Marvelowski bohater jest najlepszy i najsilniejszy, ale nikt nie zaprzeczy, że najPOTĘŻNIEJSZYM jest właśnie Doktor Strange. On działa w sferze światów materialnych, duchowych i alternatywnych, a także w obrębie innych wszechświatów. Jego magiczne moce mają wiele wspólnego z tym, co znamy jako psychodelia, lub czego ludzki rozum nie jest w stanie pojąć. Żeby walczyć i pilnować ładu w takich miejscach, trzeba być naprawdę potężnym, a w tym mogą pomóc tylko magiczne moce.
W tomie drugim poznajemy konsekwencje uśmiercenia magii, ale także jej powrót. Więcej zdradzać nie będę, gdyż nie chcę spoilować i niszczyć wam zabawy.
Pojawiają się epizodyczni bohaterowie - chociażby Potężna Thor albo Scarlet Witch. Bardziej znaczącą bohaterką okazuję się Zelma - bibliotekarka, przybyła do Doktora Strange'a z problemem natury magicznej i z wdzięczności zostaje skrybą jego Sanctum Sanctorum. Co do antagonistów to spotkamy Imperatora Empilikurów, toczącego zażarty bój ze Strange'em, ale także pojawią się klasyczni wrogowie doktorka, czyli Dormammu i Mordo. Dużą rolę odegra też Męka - alterego Strange'a powstała z bólu i cierpienia głównego bohatera. Do drugiego tomu dołączono także annual, czyli odrębną historię i w tym wypadku poznajemy osobiste rozterki Stephena Strange'a z przeszłości. A na sam koniec dostajemy krótką retrospekcję z młodzieńczego życia Starożytnego - mistrza, u którego Strange pobierał nauki magii.