Jeśli ktoś twierdzi, że religia jest wirusem atakującym słabsze geny lub szczególnie złośliwym rodzajem obłędu, a uczenie jej formą przemocy wobec dzieci, ktoś inny musi udowodnić, że to zwyczajne bzdury. Takiego zadania podjęli się autorzy niniejszej książki - najłatwiejszego, bo jak nie wierzyć w Boga?, i zarazem niezmiernie trudnego, bo najtrudniej jest udowodnić oczywistość. Z humorem, choć niezwykle poważnie, z lekkością, choć posługując się mocnymi, rzeczowymi argumentami Scott Hahn i Benjamin Wiker pokazali absurdalność i miałkość dowodów Dawkinsa. "Ich dzieło jest prawdziwą perełką, w której czytelnik znajdzie klarowną odpowiedź na ateistyczny sekularyzm Richarda Dawkinsa". - Regis J. Flaherty, autor książki pt. "Last Things First".
Wydawnictwo: Promic
Data wydania: 2017-03-27
Kategoria: Popularnonaukowe
ISBN:
Liczba stron: 184
Tłumaczenie: Jerzy Wolak
Przeczytane:2017-12-05, Ocena: 5, Przeczytałem,
Nie można zacząć inaczej, jak od tytułowych bohaterów tej publikacji. Bóg, jako postać jest znana większości czytelników, dodam tylko, że chodzi o Boga, w którego wierzą chrześcijanie.
Richard Dawkins natomiast to osoba, o której ja dotąd nie słyszałam, ale wiem już, że jest autorem kontrowersyjnej książki "Bóg urojony", a idąc za tytułem, wiemy zatem, że wierzącym nie jest. Co więcej jest ateistą tzw. wojującym, jednym z najbardziej aktywnych obecnie.(...)
Wracając do tematu głównego, "Dawkins kontra Bóg", to odpowiedź na "Boga urojonego", który wstrząsnął podobno światopoglądem niektórych chrześcijan i sprawił, iż zeszli z wcześniej obranej drogi wiary. Jakże to jednak musieli być letni chrześcijanie, że jedną książką przekreślili to, co powinno być wyryte głęboko w duszy.(...)
Co do tez wygłaszanych przez Dawkinsa. Mamy oczywiście podważenie działań Boga, jako Stwórcy. Tutaj zatem szereg objaśnień i naukowych badań, przytoczono jako argumenty niepodlegające dyskusji. Każdy, kto interesuje się tym, co wydarzyło się przed milionami lat, będzie usatysfakcjonowany już na początku książki.
I tak w książce mamy konfrontację wielu teorii, znajdziemy mnóstwo odniesień do darwinizmu. Po drodze ocieramy się o bolszewizm, hitleryzm i dochodzimy do komunizmu, które to wszystkie ruchy, ideologie, a tym samym ich wyznawcy i przedstawiciele, szczycili się całkowitym oderwaniem od jakichkolwiek, najmniejszych chociaż więzów z życiem duchowym. Wypierali religie i chcieli wprowadzić swój własny porządek świata. (...)
Ostatni rozdział jest najlepszym podsumowaniem całej konfrontacji Dawkinsa z przedstawicielami świata chrześcijańskiego. Świetny tekst, obrazowy i celnie ukazujący wizję świata według króla Richarda.
Świat, gdzie religia byłaby traktowana jak "wirus umysłowy", a nasze codzienne życie, delikatnie ujmując, uległoby znacznym zmianom, ale o tym poczytajcie sami i oceńcie, czy chcielibyście żyć w takim właśnie świecie.
Pełny tekst na: GodzinaZksiazka.blogspot.com