Czy musimy udawać?
Courtney C. Stevens

Pamiętacie czasy liceum kiedy na lekcji języka polskiego przy okazji omawiania jednej z lektur mówiliśmy o tym, że w życiu każdego dnia ludzie zmuszeni są, by zakładać maski w zależności od tego gdzie, z kim i w jakiej sytuacji się znajdują? Tak naprawdę nigdy nie możemy być sobą. Dziś opowiem Wam o książce, która mimo, że jest pozycją dla młodzieży, to jednak na jej kartach poznacie historię z pewnością nie będącą typową, lekką opowiastką czytaną beztrosko i przyjemnie. A myślę oczywiście o książce Courtney C. Stevens ,,Czy musimy udawać?". Myślę, że każdemu z nas choć raz zdarzyło się znaleźć w sytuacji kiedy przeżywaliśmy trudny okres w naszym życiu, było nam bardzo ciężko i choć w głębi czuliśmy, że nie potrafimy sobie poradzić z tym czemu musimy stawić czoła, to jednak przed wszystkimi wokół udawaliśmy, że w naszym życiu nic się nie zmieniło. Wszystko jest w porządku. Tak właśnie każdego dnia swoją codzienność kreuje główna bohaterka powieści, Alexi Littrell . Jeden wieczór ubiegłego lata zmienił jej świat na zawsze. Od tamtego czasu dziewczyna pragnie jedynie zapomnieć o tragedii jaka ją spotkała. Od tamtej chwili życie dzieli się na przed i po tym co się stało. Mimo, że czuje się bardzo samotna wie, że nie może nikomu opowiedzieć o tym, co przeżywa ponieważ prawda zraniła by tych, których kocha. Chcąc chronić najbliższych przywdziewa maskę normalności. Jedynym sprzymierzeńcem, a jednocześnie ukojeniem w samotności i rozpaczy jest zadawany sobie ból. Taka sytuacja utrzymuje się do czasu, aż w życie naszej bohaterki wkracza chłopak, którego również los nie oszczędzał. Fabuła rozpoczyna się w momencie kiedy Bodee przeżywa wielką tragedię rodzinną, która rozsypuje jego życie w posadach. Zamknięty w sobie, cichy młody człowiek pozostający zawsze gdzieś na uboczu niczym specjalnym się nie wyróżnia. No chyba że rzucającą się w oczy fryzurą. Wśród rówieśników postrzegany jest jako dziwak. Kiedy drogi tych dwojga krzyżują się obydwoje przekonują się, że mają ze sobą wiele wspólnego. Bodee również ma swoją tajemnice. Zarówno On jak i Ona potrzebują siebie wzajemnie, by przetrwać. Choć książka momentami jest bardzo przewidywalna i ja już na początku lektury poznałam sekret Alex to jednak bardzo wciąga. Czyta się ją bardzo szybko, a samo zakończenie dla wielu czytelników może okazać się zaskoczeniem. Oczywiście zachęcam do sięgnięcia po ten tytuł. Z pewnością czas przy nim spędzony nie będzie czasem straconym. Ja na pewno sięgnę po kolejne utwory tej autorki. Moja ocena to 8/10 Pozdrawiam, Agnieszka Kaniuk

(Kliknij aby rozwinąć opinię)