Czerwień (Tom 1). Czerwień. Misja "Brzask"

Ocena: 4.25 (4 głosów)

Pierwszy tom militarnej SF osadzony w bliskiej przyszłości, świecie reality TV i zaawansowanych technologii.

Najlepsza książka 2015 roku - zdaniem ,,Publishers Weekly" Finalistka nagród NEBULA i JOHNA CAMPBELLA!

Pierwszy tom doskonałej trylogii science fiction. Fascynujący obraz wojen w bliskiej przyszłości, w których nanotechnologia i sztuczne inteligencje decydują o losach żołnierzy, bitew i konfliktów. Błyskotliwa i inteligentna powieść łącząca brudny realizm wojennej codzienności z Wiecznej wojny Haldemana z ekscytującymi bitewnymi scenami z najlepszych powieści Heinleina.

Porucznik James Shelley jest dowódcą elitarnego oddziału Sił Lądowych Stanów Zjednoczonych i posiada niezwykły dar wyczuwania zagrożeń. Oddział walczy z buntownikami w ogarniętym wojną afrykańskim państwie. ,,Podrasowani" żołnierze przyszłości wyposażeni są w egzoszkielety dające im moc i szybkość oraz sprzęt zapewniający bezprzewodową łączność między członkami oddziału, a także poprzez drony z czuwającym nad ich działaniami Nadzorem. Poza tym - o czym Shelley i jego ludzie już nie wiedzą - ich akcje są filmowane dla celów niemających nic wspólnego z wojną.

W niespodziewanym ataku myśliwców Shelley zostaje ciężko ranny. Jego obrażenia są tak poważne, że aby wrócić do służby musi poddać się cyborgizacji. Trafia w sam środek konfliktu między bezwzględnymi korporacjami, skorumpowanymi politykami i teksańskimi terrorystami dysponującymi bronią atomową. Zaczyna także podejrzewać, że swój dar wyczuwania niebezpieczeństw zawdzięcza potężnej sztucznej inteligencji kryjącej się w głębi sieci...

Mroczna, inteligentna i cyniczna militarna SF. Doskonała powieść. - Stefan Raets, Tor.com

Mocny początek trylogii militarnej SF osadzonej w bliskiej przyszłości, w której najemnicy dyktują warunki. - Publishers Weekly, ,,Best Summer Books 2015"

Porywająca wycieczka w zakamarki ludzkich i technologicznych tajemnic wojen przyszłości. - August Cole, The Art of Future Warfare

Informacje dodatkowe o Czerwień (Tom 1). Czerwień. Misja "Brzask":

Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2016-08-30
Kategoria: Inne
ISBN: 9788380620025
Liczba stron: 416

więcej

Kup książkę Czerwień (Tom 1). Czerwień. Misja "Brzask"

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Czerwień (Tom 1). Czerwień. Misja "Brzask" - opinie o książce

Avatar użytkownika - ola2998
ola2998
Przeczytane:2016-11-15, Ocena: 5, Przeczytałam,
Na początku faktycznie czułam, że to będzie coś nadzwyczajnego, bo zapowiadało się fantastycznie. Autorka zaczęła z przytupem. Żołnierze przyszłości wyposażeni w egzoszkielety usprawniające ich fizyczność i pozwalające na rzeczy, o jakich tylko mogliśmy marzyć. Nanoskalpy, które stymulują mózg, do tego łączność bezprzewodowa, dzięki której członkowie mogą bez problemu się między sobą komunikować, drony zwane aniołami, obserwujące teren i przesyłające bezpośrednio dane do żołnierzy oraz Nadzór, który pilnuje, aby każda misja przebiegła bez większych przeszkód. A wszystko to osadzone w świecie wojny, gdzie człowiek się nie liczy, a losy historii sterowane są przez wielkie korporacje starające się zarobić na nieszczęściu i śmierci. Jednak z czasem emocje oraz podekscytowanie zaczyna opadać, a wraz z nim również trochę moje zainteresowanie. Tylko początek był tak obiecujący, dający tyle nowości, coś świeżego, późniejsze wydarzenia nie wnoszą nic zbyt oryginalnego. Nie mogę powiedzieć, że nic się nie dzieje i wieje nudą, bo to nieprawda. Linda Nagata przedstawia różnorodne potyczki i walki, temat technologii, która wymknęła się spod kontroli, Czerwieni, która wpływa na ludzi do tego stopnia, że nie wiadomo, na ile decyzje zostały podjęte samodzielnie, a na ile ktoś został do nich popchnięty. Jest tu naprawdę dużo ciekawych wątków i każdy z nich rozwinięto i poprowadzono w miarę ciekawie. Bardzo spodobała mi się wojskowa atmosfera, którą czuć już od pierwszej strony aż do samiutkiego końca. Widać poświęcenie żołnierzy, rygorystyczną dyscyplinę i przestrzeganie regulaminu, ich sposób myślenia. Jako że główny bohater jest jednym z nich, jest to tym bardziej uwypuklone, co jest chyba również przyczyną surowo prowadzonej narracji pierwszoosobowej, pozbawionej jakichkolwiek emocji. Przekłada się to również na innych bohaterów, których słabiej poznajemy i są mało wyraziści. Myślę, że "Czerwień" jest dobrym wprowadzeniem do trylogii i spełnia wszystkie warunki, jakie powinna posiadać książka militarna science fiction. Jest w niej akcja, dużo informacji o nowej technologii, brudna wojna ze swoimi konsekwencjami, ale z czasem robi się lekko nużąca, a bohaterowie nie wyróżniają się niczym szczególnym.
Link do opinii
Avatar użytkownika - nureczka
nureczka
Przeczytane:2016-09-23, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Kiedyś, dawno, dawno temu, kiedy jeszcze miałam mocniejszą głowę i mogłam wypić sporo piwa, gawędziłam sobie przy browarku z zaprzyjaźnionym ilustratorem. Nazwisko znajomego pominę, bo rozmowa była jak najbardziej prywatna, wspomnę natomiast o jednej rzeczy, którą mi uświadomiła. Otóż nie zdawałam sobie sprawy z oczywistej oczywistości - z tego jak trudno jest zdecydować, którą scenę narysować. Z jednej strony ilustracja ma być dopełnieniem treści, ale z drugiej - nie może za wiele zdradzać. Mówiąc językiem współczesnym - nie może być spojlerem. Dlaczego akurat teraz wygrzebałam to wspomnienie? A dlatego, że chyba ktoś z marketingu piszący tekst na czwartą stronę okładki nie znał tej prostej zasady. Notka zdradza tak ze 30% akcji. Drogi Przyszły Czytelniku, jeśli jeszcze nie zajrzałeś do blurba, to nie rób tego. Dobrze ci radzę! Hmm... Tylko czy aby tym pierwszym akapitem sama sobie nie strzeliłam w stopę? Bo teraz wypadałoby napisać recenzję nie ujawniając przy tym treści. No cóż, podejmuję wyzwanie! Muszę się przyznać, że zawsze miałam kłopoty z literaturą SF gdzie w roli głównej występuje sztuczna inteligencja. Być może dlatego, że nie jestem w stanie uwierzyć w zbrodniczy komputer. HAL9000 jest tu chlubnym wyjątkiem potwierdzającym regułę. Szybciej uwierzę w to, że zaatakuje mnie odkurzacz. Właściwie, w przypadku odkurzacza jestem pewna jego zbrodniczych zamiarów - co tydzień mam wrażenie, że wredne ustrojstwo usiłuje spętać mi nogi kablem i udusić rurą. Co do komputerów, cóż... Lata spędzone na debugowaniu programów - własnych i cudzych uczą, że program zawsze robi to, co mu kazaliśmy. Kłopot w tym, że zadziwiająco często to kazaliśmy zupełnie nie pokrywa się z tym, co mieliśmy na myśli. Tymczasem Linda Nagata napisała historię o AI, w którą jestem w stanie uwierzyć. Pierwszy plus. Bliska przyszłość. Bardzo bliska. To co prezentuje autorka ,,Czerwieni" to nie rozbuchana wizja futurystyczna, ale nieco tylko ,,podrasowana" teraźniejszość. Zaprezentowane technologie wojskowe to coś, co rodzi się na naszych oczach. Być może już za kilka lat tak właśnie będzie uzbrojona każda armia? A może już dziś, gdzieś w tajnych laboratoriach, ktoś testuje taką broń? Kto wie? Wizja Nagaty jest naprawdę przekonywująca. Drugi plus. Nanopunk. Do takiego gatunku oficjalnie zaklasyfikowano ,,Czerwień". Brzmi strasznie, ale w rzeczywistości tekst jest bardzo przystępny. Oszczędzono czytelnikowi nużącego technobełkotu. Nanotechnologia, AI, cyberprzestrzeń, w naturalny sposób wplatają się w tkankę powieści. Są integralną częścią świata, dekoracją, sztafażem, a nie celem samym sobie. Trzeci plus. A jeśli są dekoracje to musi być i opowieść. Wszak scenografia powstaje tylko po to, by rozegrał się w niej właściwy dramat. Akcja ,,Czerwieni" jest dość powolna, nieśpiesznie toczy się własnym rytmem, ale wciąga. Nie ma ani dłużyzn, ani ,,wypychaczy robiących objętość". Wszystkie epizody , i te dramatyczne, i te na pozór nieistotne czemuś służą. Dobre proporcje między ,,naparzanką", polityką i elementami romansu sprawiają, że lektura nie nuży. Czwarty plus. Mamy dekorację, dramat, a gdzie dramatis personae? Przecież nie ma dobrej historii bez dobrego bohatera. Tu także należy się Nagacie pochwała. Choć na kartach ,,Czerwieni" nie znajdziecie nabuzowanego testosteronem supermana (przynajmniej w pierwszym tomie go nie ma), to jednak zebrała się tam całkiem ciekawa i mocno zróżnicowana gromadka: mężczyźni i kobiety, biali, czarni, żółci, żołnierze, politycy, dziennikarze. Jeśli nawet autorka kierowała się zasadami poprawności politycznej (nigdy nie wiadomo co drzemie w umyśle twórcy), to zupełnie tego nie czuć. Różnorodność rzeczywiście wydaje się być czymś naturalnym. Do tego postaci nie są jednowymiarowe, popełniają błędy, mają wątpliwości - może nie na miarę Hamleta, ale całkiem wiarygodne. To już piaty plus. I na koniec, no prawie na koniec, mały minusik. Podczas lektury mocno irytowała mnie maniera stosowania w narracji jedynie czasu teraźniejszego. W moim, subiektywnym, odczuciu sztuczka ta dobrze sprawdza się, gdy chcemy od czasu do czasu podkreślić dramatyzm wybranych epizodów albo w kluczowym momencie podkręcić tempo akcji. Stosowana bez umiaru wprowadza zbędną nerwowość i zwyczajnie dewaluuje się. ,,Czerwień" to kawał rzetelnej, rzemieślniczej roboty. Być może nie ubogaci czytelnika duchowo, ale z pewnością zapewni mu kawał solidnej rozrywki na niezłym poziomie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Bookendorfina
Bookendorfina
Przeczytane:2016-09-22, Ocena: 4, Przeczytałam,
"Bez konfliktu o przyzwoitym zasięgu zbyt wielu międzynarodowych przedsiębiorców wojennych wypadłoby z interesu." Kolejne inspirujące wyzwanie czytelnicze. Poszukując czegoś interesującego, tym razem sięgnęłam po military science fiction. Postanowiłam bliżej przyjrzeć się mu, wejść w wojskowy klimat, poznać rozwiązania taktyczne, odnaleźć się w bezpośredniej walce, użyć nowoczesnej broni, przeżyć dreszczyk adrenaliny i niecodziennej przygody podszytej wciągającą intrygą. Z powieścią zaprzyjaźniłam się, ciekawie mi się ją czytało, wiele dobrych pomysłów, chętnie zagłębiałam się w kolejne odcinki. Fabuła może mocno nie zaskoczyła, jednak skłoniła do pewnych porównań i analogii z rzeczywistym światem, a wynik tych rozważań nie napawa optymizmem. Głównego bohatera jeszcze do końca nie odkryłam, nie rozszyfrowałam, wciąż zastanawiam się nad jego interpretacją, wydźwiękiem jego decyzji i czynów. Fascynująco absorbują tajemnice i niewiadome, które się wokół niego pojawiają, pulsują, jakby przyczajają w gotowości do zainfekowania świata. Odsłaniają się jedynie niewielkie ich fragmenty, urywki danych naprowadzające w pewnych kierunkach, szczątki informacji prowokujące do głębszych analiz. Książkę czyta się szybko, płynnie, ciekawie, spektakularne akcje, wciągające scenariusze i opisy walk. Mocno, konkretnie, dynamicznie. Odważnie zapuszczamy się w nieprzyjacielskie terytoria, gąszcz złożonych i wielowymiarowych zdarzeń. Pierwszy tom zapowiada interesującą trylogię, pozostaje zatem niecierpliwie czekać na dalszy ciąg. Świat, w którym rządzi pieniądz, na nim opiera się władza, za niego można kupić wolność, bezkarność, milczenie, schować się za immunitetem, uzależnić od siebie organizacje międzynarodowe, wielkie biznesy, podporządkować środki masowego przekazu, manipulować opinią społeczną, uprawiać propagandę, przekłamywać i sterować informacją. Profity tylko dla wybranych, pełne bezpieczeństwo dla rekinów przedsiębiorców wojennych, wywoływanie wojen, konfliktów zbrojnych, kreowanie polityki do własnych celów, całkowicie ignorowanie wartości i praw jednostkowego życia. Zaawansowana technologia współpracująca z organicznymi komórkami, symptomy niezniszczalności, zwielokrotnionej wytrwałości, farmakologiczne przyćmiewanie bólu, wielopłaszczyznowa mapa percepcji, sztucznej inteligencji, złożonego wywiadu i komunikacji, a nade wszystko nieznana siła przewidywania, wyczuwania zagrożenia, rodzaj presji działania w misternym planie niezidentyfikowanych źródeł. Wysoki stopień rozwoju medycyny, nowych technologii, sztucznej inteligencji, dzięki którym można w pełni panować nad ludzkością. Jednak czy faktycznie? Porucznik James Shelley, dowódca elitarnego oddziału Sił Lądowych USA, podczas misji na afrykańskim kontynencie zostaje ciężko ranny. W jego życie wkracza zaawansowana cybernetyka i informatyka, stwarzając nieograniczone możliwości i sposoby wojskowych zastosowań. Shelley musi natychmiast odnaleźć się w świecie korupcji, mega funduszy, partykularnych interesów, terroryzmu, organizacji potrafiących perfekcyjnie zniekształcić lub usunąć fakty. A przecież jest tylko żołnierzem doskonale wyszkolonym do walki, natychmiastowego i bezwzględnego wykonywania rozkazów dowódców. Czym tak naprawdę jest Czerwień? Czy można wykorzystać ją do własnych celów? Dokąd prowadzi pogoń za nią? bookendorfina.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - antila
antila
Przeczytane:2017-05-13, Ocena: 3, Przeczytałem, Mam,
Inne książki autora
W stronę mroku
Linda Nagata0
Okładka ksiązki - W stronę mroku

,,NIE MA PRAWDZIWYCH SOJUSZNIKÓW, USTALONYCH WROGÓW ANI OKREŚLONEGO POLA WALKI". POTĘŻNA DAWKA MILITARNEJ SF I CYBERPUNKU W TRZECIM TOMIE...

Czerwień (Tom 2). Ciężkie próby
Linda Nagata0
Okładka ksiązki - Czerwień (Tom 2). Ciężkie próby

DRUGI TOM DOKONAŁEJ TRYLOGII SCIENCE FICTION.   Fascynujący obraz wojen w bliskiej przyszłości, w których nanotechnologia i sztuczne inteligencje...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy