Powołanie jest niczym rozkaz
Komisarz Krzysztof Louvain jest człowiekiem pękniętym wewnętrznie - były oficer SB, tropiciel solidarnościowej opozycji, przeżył nagłe i niespodziewane nawrócenie, z którym pomimo upływu lat nie może sobie poradzić. Ukrywa przemianę duchową pod jawnym cynizmem, a ostentacyjne praktyki religijne i znajomości w kręgach kościelnych pomagają mu skutecznie unikać policyjnej emerytury. Nikt nie wie, w co naprawdę wierzy, nawet on sam stara się nad tym nie zastanawiać.
I oto nagle zaczynają ginąć pomocnicy znanego warszawskiego egzorcysty, a władze kościelne chcą za wszelką cenę uniknąć skandalu. Komisarz Louvain znajduje się w sytuacji, która wytrąca go
z duchowej i profesjonalnej rutyny, prowadząc do dramatycznego kryzysu sumienia.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2014-11-24
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 364
Wbrew temu, co się powszechnie uważa, nie każda sprawa policyjna jest albo biała, albo czarna. Wiele zostaje nierozwiązanych przez lata, winni kryminalnego procederu umykają, a satysfakcja związana z zakończeniem sprawy nie nadchodzi. Jak sobie z tym radzą funkcjonariusze warszawskiej policji? Z Bożą pomocą!
Na początku komisarz Louvain irytował mnie swoim prokatolickim entuzjazmem, ale stwierdziłam, że tak inteligentny mężczyzna musi robić pewne rzeczy w konkretnym celu. Miałam rację! Nie ma bowiem nic lepszego niż zjednać sobie jednego z największych politycznych graczy w kraju, prawda? Nazwisko funkcjonariusza, co najmniej obco brzmiące, jednak wytłumaczone powszechnym zwyczajem dawnych czasów, sprawia nie lada trudności osobom z jego otoczenia. Czy przeszłość komisarza w SB dopadnie go w teraźniejszości? Nie darzymy przecież sympatią byłych członków bezpieki, skutecznie nalepiając im łatki i zupełnie zapominając, że tamte czasy rządziły się innymi prawami i nie wszystko w nich było białe lub czarne. Nie da się nie polubić komisarza, który potrafi wpaść w barbarzyński szał, a jednocześnie zachować pokerową twarz w najgorszej możliwej sytuacji. Z kolei podkomisarz Rafalski, drugoplanowa postać, potrafi rozbawić nawet naćpany Vicodinem. Przestępcy nie są jednoznacznie źli i niewątpliwie mają dziwne podejście do kwestii zbawienia oraz odkupienia grzechów. Jak bardzo zmieni się życie redaktora dziennika religijnego, gdy pozna miłość swojego życia, a później dozna swoistego oświecenia? Dodajcie do tego psychopatycznego księdza, który doskonale rozumie swój stan, ale nie dostrzega, że brak zrozumienia innych ludzi prowadzi go niebezpieczną ścieżką. Czyż to nie barwna kompania?
Konrad T. Lewandowski to autor, wokół którego ostatnio zrobiło się głośno za sprawą incydentu z blogerką. A to wokół jego książek powinno być głośno! Najpierw, całkiem niedawno, wyszedł ,,Ksin. Początek", opowieść o tym, jak Ksin stał się Ksinem, a teraz mamy możliwość przeczytania o sensacyjnych przygodach komisarza Louvaina w ,,Czasie egzorcystów". Po lekturze tej drugiej książki stwierdzam, że zdecydowanie za mało wokół niej szumu medialnego i za mało recenzji! To kawał naprawdę dobrej literatury, z wartką akcją i wytrącającymi z równowagi zwrotami w fabule. Co więcej, mamy tu sporo humoru - czarnego i nie, takiego, który potrafi przywołać uśmiech na twarz czytelnika (kopytka, choć makabryczniejsze niż na patelni, totalnie mnie rozbroiły). Czego chcieć więcej od dobrego kryminału?
W Bezsilności i zemście prawdy Konrad T. Lewandowski wziął pod lupę cywilizację Zachodu. Czy sukces lewicy wziął się z piekła Verdun? Dlaczego prawica...
Nadkomisarz Jerzy Drwęcki usiłuje pogodzić obowiązki młodego ojca z obowiązkami zawodowymi. Ale na przeszkodzie stają przebudzone wojenne demony. Podwładni...
Przeczytane:2017-08-04, Ocena: 6, Przeczytałam, 100 książek 2017,
Z Konradem Lewandowskim spotkałam się już w bardziej fantastycznych powieściach a tu patrzę kryminał. Za kryminałami jakoś nie przepadam ale motyw religijny, autor Polak spróbowałam i nie zawiodłam się. Najbardziej zachwyciły mnie postacie występujące w książce. Każda ma oryginalny, niepowtarzalny charakter i styl bycia. Bohaterowie są zabawni i wzbudzający sympatię.
Dużo ciekawych elementów psychologicznych, związanych z wiarą oraz szczypta dobrego humoru. Wszytko w pięknej tajemniczej zagadce. Już w prologu jesteśmy świadkami dwóch bardzo nietypowych samobójstw. Swoją drogą strasznie podoba mi się opis przeżyć maszynisty, który panicznie boi się tego, że ktoś mu wskoczy na tory. Chwilę potem na ten temat nietypowych śmierci rozmawiają dwaj główni bohaterowie komisarz policji Louvain i redaktor Bilecki. To z ich perspektywy poznamy całą historię. Obaj rozstrzygają sprawę pod kątem samobójstwa, morderstwa czy najbardziej w tym momencie im pasującego dzieła samego diabła.
Komisarz, który jest najważniejszy w tej opowieści prócz rozwiązania tajemniczej sprawy zmaga się z własnymi poglądami i wiarą. Były oficer SB, który udaje przesadnie pobożnego dla własnych korzyści. Pomaga mu to utrzymać się w pracy i czasem ratuje własne sumienie. Nie jest pewny co do Boga, nie zna dobrze też samego siebie, wie jedynie, że z odejściem z policji na pewno by sobie nie poradził.
Bardzo pobożny redaktor również zainteresowany tajemniczą sprawą prócz tego przeżywa swoja pierwsza miłość. Wszytko powinno być tak jak kościół nakazał tyle, że Kościół może mieć inne plany. Postać chwilami zabawna i lekko irytująca swoimi poglądami ale czytając o jego miłosnych uniesieniach i rosnącym przywiązaniu nabieramy do niego uczucia sympatii i współczucia.
Poznajmy także innych równie ciekawych policjantów, księży, podejrzanych egzorcystów i egzorcyzmowanych. Dowiadujemy się, że psychopaci są wśród nas – a najlepiej sprawdzą się w roli księdza egzorcysty. Choroby psychiczne są dla Kościoła tylko dziełem Złego. Z poważnych tematów wynika wiele zabawnych sytuacji.
Ile w tych wszystkich egzorcyzmach jest prawdy a ile udawania? Kiedy jest to kryzys wiary a kiedy prawdziwe opętanie? Ile człowiek jest w stanie poświecić by doprowadzić sprawę do końca? To wszystko dowiecie się czytając. Naprawdę polecam. Świetny i wciągający kryminał a także dobra książka ukazująca gorszą stronę kościoła i najlepsza rozrywka.
Najważniejsze, że akcja dzieje się w naszym pięknym kraju. Mamy nawiązania religijno-polityczne. Bohaterowie swoimi stosunkami do Kościoła mogą wzbudzać zarówno niechęć jak i sympatię a tu już zależy od nastawienia.