Czarne lato. Australia płonie

Ocena: 5 (1 głosów)

Trzydzieści trzy ofiary śmiertelne, ponad dwa i pół tysiąca spalonych domów, ponad miliard martwych i trzy miliardy poszkodowanych zwierząt. Ponad osiemnaście milionów hektarów buszu i obszarów rolniczych strawionych przez ogień. Straty oszacowano na co najmniej sto miliardów dolarów. Liczby budzą przerażenie, a przecież to, co nadejdzie - a nadejdzie na pewno - będzie jeszcze bardziej dramatyczne.

Tak wygląda katastrofa klimatyczna. Szymon Drobniak na własne oczy obserwował tragiczne skutki ,,czarnego lata" w Australii. Jako naukowiec widzi to, czego laicy jeszcze nie dostrzegają. Jako poeta z wielką wrażliwością opowiada o tym, jak ginie świat, który znamy. I ostrzega, że gwałtowne przemiany po tragicznym sezonie pożarów, które dotknęły ludzi i wyjątkowy świat australijskiej fauny i flory, wkrótce będą codziennością w wielu miejscach na świecie.

Informacje dodatkowe o Czarne lato. Australia płonie:

Wydawnictwo: Czarne
Data wydania: 2021-11-17
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN: 9788381913256
Liczba stron: 224
Język oryginału: polski

Tagi: 1. poł. XXI wieku (ok. 2000-2050) bóg

więcej

Kup książkę Czarne lato. Australia płonie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Czarne lato. Australia płonie - opinie o książce

domów, ponad miliard martwych zwierząt, nie wspominając o bilionach nieżywych owadów.
Do tego 18 mln hektarów buszu i terenów rolniczych strawionych przez ogień podczas ,,czarnego lata" w Australii.
Brzmi zatrważająco, prawda?
A może być jeszcze gorzej!
I to właśnie my sami codziennie gotujemy sobie taki los.

Australia to dla mnie kontynent nie tylko odległy geograficznie, ale i myślowo.
Owszem, oglądałam z przerażeniem relacje telewizyjne z pożarów, które trawiły ten kraj, ale dopiero podczas czytania tego reportażu tak naprawdę poczułam strach i ogrom zniszczenia. Miałam łzy w oczach, kiedy wyobraziłam sobie te wszystkie spalone zwierzęta, ich niemoc, brak ratunku i śmierć.

Autor bardzo obrazowo opisuje krajobraz, który ogląda i dzięki temu my również możemy razem z nim podróżować przez wyjałowioną ziemię.
Rozmawia z ludźmi, którzy opowiadają o swoich spalonych domach, ucieczce i o tym, jak starają się teraz to odbudować.

Ale to nie wszystko.
Poznamy też część historii Australii, tę niechlubną, zagrabioną Aborygenom, których władza spycha na margines.
Przeczytamy wypowiedzi dzieci, które mówią o braku edukacji ekologicznej w szkołach i przemyślenia autora, który jako naukowiec dostrzega to, czego nie widzimy my- zwykli ludzie.

Dla mnie to była mocno poruszająca lektura, która otworzyła mi oczy na świat i własne błędy, które popełniam.
Nie wiem dokąd podążamy, ale jeśli nie zaczniemy od siebie i własnych małych kroków, to niedługo i do nas zawita takie ,,czarne lato" albo jeszcze coś gorszego.

Książkę oczywiście polecam.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Raj utracony
John Milton
Raj utracony
Krok do szczęścia
Anna Ficner-Ogonowska
Krok do szczęścia
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy