Rozalia Wigura słynie z wytwarzania ziołowych nalewek, maści i mikstur, które leczą ciała i dusze panien z towarzystwa. Choć świetnie radzi sobie z ujeżdżaniem koni, zarządzaniem majątkiem i wierzy w niezależność kobiet, marzy o spokojnym życiu u boku ukochanego mężczyzny. Niestety, Julian Zaręba, który smalił do niej cholewki przez lata, budząc nadzieję na małżeńskie szczęście, dał nogę... Nieoczekiwane spotkanie wciąga Rozalię w niebezpieczne śledztwo dotyczące pochodzenia ukochanego. Kto jest kim w grze, w której stawką jest życie? Czy prawda o wydarzeniach sprzed lat ujrzy światło dzienne? Córki botanika. Zielarki to dwutomowa powieść romantyczno-przygodowa, rozgrywająca się na początku XIX wieku nad Narwią i w krajach Orientu. Jej bohaterkami są Jaśmina i Rozalia, którym ojciec, baron Wigura, przekazał zamiłowanie do botanicznych eksperymentów, ludowej wiedzy i niezgłębionych tajemnic świata. W powieści występują postacie znane z cyklu W dolinie Narwi oraz Córki botanika. Bliźniaczki Urszuli Gajdowskiej.
Wydawnictwo: Szara Godzina
Data wydania: 2024-08-22
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 304
"Córki Botanika. Zielarki " to dwutomowa powieść romantyczno-przygodowa rozgrywająca się na początku XIX wieku nad Narwią i w krajach Orientu. Bohaterkami są Jaśmina oraz Rozalia,które mogliśmy poznać już w cyklu "Córki Botanika. Bliźniaczki".
Jaśmina i Rozalia Wigura to panny o dobrych manierach,pochodzące z dobrego domu . Obydwie kobiety posiadają szereg umiejętności,które od dziecka wpajał im ukochany ojciec. Przed bohaterkami szereg przygód i decyzji,które wcale nie będą łatwe.
Jaśmina będzie ratować rodzinny majątek,aby to zrobić trafi do krajów Orientu. Dobrze zaplanowana podróż ,wpędza kobietę w tarapaty. Co taki go się wydarzy? Dlaczego sam Sułtan zaprosi ją do swojego haremu?
Natomiast Rozalia będzie szukać rozwiązania tajemnic swojego ukochanego ,który od lat widzi ją za nos. Śledztwo będzie pełne niebezpiecznych sytuacji. Kto okaże się sprzymierzeńcem? Czy tajemnice będą początkiem nowego życia ?
"Każdy jest kowalem własnego losu ..."
Dajcie się porwać lekturze i losom sióstr .
Przy tych książkach nie ma czasu na nudę,a lekkie pióro Autorki i sposób wykreowania postaci i fabuły pochłonie Was bez reszty.
Tych historii nie da się odpowiedzieć,aby za dużo nie zdradzić . Dlatego czytelnik musi sam je poznać.
Już sama nie wiem, która z części podobała mi się najbardziej - ale "Rozalia" znów podniosła poprzeczkę!
Może nie była tak zaskakująca, jak Jaśmina, ale... tak dobrze się czytało! Pół dnia z nosem w książce przechodziłam!
Strasznie smutno, że to już koniec... chyba że autorka zaskoczy :)
Rozalia słynie z wytwarzania ziołowych nalewek a także maści i mikstur, które pomagają duszy i ciału. Świetnie radzi sobie z ujeżdżaniem koni i zarządzeniem majątkiem. Niestety nie radzi sobie na polu miłosnym. Jej ukochany, który wydawało się, że zamierza jej się oświadczyć uciekł. Jednak po jakimś czasie wraca i przez to Rozalia zostaje wmieszana w niebezpieczne śledztwo.
Być może ktoś zarzuci mi, że jestem mało obiektywna... Być może zarzuci, że zachwycam się Rozalią, bo to mój patronat. A ja naprawdę świetnie bawiłam się śledząc losy Rozalii i jej bliskich. Szczerze pragnęłam uczestniczyć w tajemniczym śledztwie, w które została mimowolnie wplątana. I odkryć sekrety, które tym razem zostały skrzętnie ukryte na kartach tej historii. A było ich sporo... Po raz kolejny autorka namieszała w życiu bohaterów. Po raz kolejny niektóre życiowe pewniki okazały się mirażem. Kolejny raz sprawiła, że czytelnik z niepokojem śledził rozwój wydarzeń. I bohaterowie... Jak zwykle autorka postawiła na nietuzinkowe postaci. Szczególnie warto zwrócić na postaci kobiecie, które nie są typowymi mimozami uwieszonymi na męskim ramieniu. Nie są na szczęście także feminami. Po prostu wiedzą, czego chcą i znają swoją wartość.
Zielarki. Rozalia to książka lekka i przyjemna, przy której przyjemnie spędza się czas. Niniejsza lektura kusi tajemnicami, wartką akcją oraz sympatycznymi bohaterami. Kusi atmosferą. W barwny sposób obrazuje czasy, które mogą nam się wydawać odległe i nieco drętwe. To idealne zakończenie wspaniałej serii. Jednak liczę, że jeszcze, kiedyś będę mogła spotkać się z poznanymi w niej bohaterami.
Poprzednia dylogia "Córki botanika. Bliźniaczki" dostarczyły mi nie lada emocji i przygody z Hortensją i Hiacyntą - młodszymi siostrami Jaśminy i Rozalii. Poza tym fajnie było dowiedzieć się, co u nich słychać. Nie inaczej było w przypadku Zielarek. Działo się bardzo dużo. Swoją drogą ciekawa jestem, czy lubicie takie kwiatowe imiona? Mnie się podobają ze względu na swoją oryginalność.
Każda z bohaterek jest na swój sposób wyjątkowa i każda bez problemu da się lubić. Wracamy do ich dzieciństwa i zdarzeń, które zaważyły na tym, jakimi stały się kobietami. Obserwujemy ich zmianę poglądów, przełamywanie stereotypów, podziwiamy za odwagę w walce o swoje.
"Miłość to uczucie bardzo skomplikowane. Może trwać całe życie, ale z biegiem lat zmieni swoją naturę."
Autorka zabiera nas do XIX wieku nad Narew i krajów Orientu. Gdziekolwiek by nie była umieszczona akcja, to uwielbiam spotykać ten okres w literaturze. Autorce doskonale udało się uchwycić tamte realia. Pojawi się pewien sułtan ze swoim haremem (nie pamiętam, kiedy czytałam coś takiego) i handlarze niewolników. Nie zabraknie również niebezpiecznych momentów, tarapatów, śledztw, spisków, tajemnic, sekretów, niedomówień, ciekawostek zielarskich, humoru oraz komedii pomyłek. Nie obędzie się również bez trosk i problemów, które niezależnie od epoki dotykają każdego z nas tak samo. To problemy małżeńskie, strata, poszukiwanie własnych korzeni czy potrzeba decydowania o sobie.
"Nie da się ujarzmić własnego życia, ale nie można pozwolić, by po nas przegalopowało."
W pierwszym tomie dylogii totalnie zaskoczył, a nawet zszokował mnie wstęp. Czegoś takiego się nie spodziewałam. Widzimy, jak nieprzewidywalny, zaskakujący bywa los. Nigdy nie możemy być pewni tego, co nam przygotował. A autorska zgrabnie lawiruje, by niejednokrotnie wywieźć nas w przysłowiowe pole.
"W życiu każdego człowieka może zdarzyć się taki moment, który przewróci do góry nogami wszystko, co ten traktował jako ustabilizowane i pewne, i zmieni sposób postrzegania przez niego zarówno świata, jak i siebie samego."
Tak jak i poprzednio, tak i teraz moją uwagę zwróciły rysunki przedstawiające głównych bohaterów, których autorką jest sama Urszula Gajdowska. Moim zdaniem idealnie oddają ich charakterystykę.
"Córki botanika. Zielarki" to barwne, porywające, wielowymiarowe i nietuzinkowe powieści romantyczno-przygodowe, z którymi nuda nikomu nie grozi. Emocji co nie miara! Jeśli jesteście fanami romansu kostiumowego - musicie koniecznie sięgnąć po te tytuły!
Wiosna 1824 r. Dręczona koszmarami Henrietta musi rozwiązać tajemnicę skradzionego posagu, aby zdjąć fatum ciążące na jej rodzinie. Opuszcza dworek nad...
Luiza, młoda nauczycielka warszawskiej pensji dla dziewcząt, spędza lato w majątku baronostwa Lubienieckich, sąsiadującym z dworem Horodyńskich. W trakcie...
Przeczytane:2024-10-27,
Dzięki uprzejmości pisarki Urszuli Gajdowskiej mogę podzielić się z wami wrażeniami jakie zrobiła na mnie druga część dylogii "Córki botanika. Zielarki. Rozalia".
🦋Rozalia córka barona Wigury postanawia dopuścić do głosu skrywane uczucia. Całe jej życie kręci się wokół szeroko pojętego ziołolecznictwa oraz obowiązków rodzinnych i pomaganiu innym w zarządzaniu majątkiem. Kobieta marzy o czymś więcej niż tylko zielniki, mikstury i maści. Tylko, że jej ukochany Julian Zaręba pewnego dnia wyjeżdża bez wyjaśnienia. Niespodziewane spotkanie sprawia, że zostaje uwikłana w ryzykowne poszukiwanie jego korzeni.
🦋Opowieść ta to kwintesencja stylu autorki, jest tu dobra narracja, śledztwo okraszone tajemnicami i sekretami z przeszłości, romantyczne uniesienia z nutą zawadiackich emocji oraz zabawa dialogiem pełnym kuksańców słownych. Wykreowany literacki świat, momentami zgrywny i niebezpieczny, przyciąga intrygą, która wychodząc na jaw zaskakuje. Ukryte turbulencje, zatracenie i perypetie bohaterów pokazują co jest ważne i ważniejsze. Sprawnie skonstruowana, a splecione ścieżki bohaterów tworzą dramatyczne wydarzenia. Autorka ukazuje niezwykle trafnie ówczesną obyczajowość, spostrzeżenia o polityce w Królestwie Polskim i całe spektrum ziołolecznictwa, a wszystko to w barwnej aurze czarującej namiętności, gdzie pozycja społeczna i pieniądze bywają głównymi graczami. Powieść dryfująca na granicy romantycznej miłości z koronkowo uszytym kobiecym stanowiskiem, na którym skupia się fabuła. Słowem, wszystko utrzymane w konwencji tego gatunku.
🦋Polecam powieść, która ma w sobie to "coś", co sprawia, że przypada nam do serca, gdzie obnażona jest prawda. Nie ważne skąd pochodzimy, ważne jacy jesteśmy.