Drugi tom cyklu „Utracone córki”, zaplanowanego na osiem powieści.
Kiedy Esmeralda mijała Christophera, zaparło jej oddech, gdy musnął jej dłoń. Na ułamek sekundy ich palce splotły się w ledwie zauważalnym uścisku, ale ta krótka chwila wystarczyła, by dziewczyna zrozumiała wszystko. Nie przyjechał na Kubę w interesach. Przebył całą tę drogę, żeby się z nią zobaczyć.
Hawana, rok 1950.
Jako córka jednej z najbogatszych rodzin na Kubie, uważana za najpiękniejszą dziewczynę w stolicy, Esmeralda wie, jak ważne jest, by dobrze wyszła za mąż. Ale kiedy ojciec wyjeżdża służbowo do Londynu i zabiera ją ze sobą, dziewczyna zakochuje się bez pamięci w młodym kupcu o imieniu Christopher.
Gdy ten przybywa na Kubę, by odwiedzić cukrownię jej ojca, Esmeralda wie, że musi za wszelką cenę zachować ich romans w tajemnicy. Tymczasem kraj pogrąża się w rewolucji, a ona staje przed tragicznym wyborem: uciec z rodziną do Ameryki lub podążyć za głosem serca do Londynu, by być z Christopherem. Od miesięcy ukrywa swoje rozterki przed rodziną, a gdy wreszcie podejmie decyzję, będzie ona miała straszliwe konsekwencje.
Londyn, czasy współczesne.
Claudia odbudowuje swoje życie. Pomaga jej w tym pasja do przywracania dawnej świetności niekochanym domom. Kiedy jednak matka prosi ją o pomoc w odkryciu historii babki, budzi się w niej ciekawość. Jedyną wskazówką wiodąca w przeszłość jest herb należący do rodziny Diazów, niegdyś jednej z najbogatszych dynastii na Kubie. Pod wpływem impulsu Claudia rezerwuje bilet do Hawany, mając w głębi serca pewność, że uda jej się odkryć prawdziwe dzieje swojej rodziny. Wkrótce poznaje bolesną historię wspaniałego rodu, którego członkowie zostali zmuszeni do porzucenia wszystkiego, na co pracowali, co znali i kochali.
Czy wiedząc o tragicznej przeszłości rodziny Diaz i o tym, kim naprawdę sama jest, Claudia odważy się podążyć za głosem serca?
"Absolutnie wyjątkowa! Tysiąc razy odkładałam pójście spać o kolejne pięć minut, żeby jak najszybciej dowiedzieć się, co będzie dalej! Rewelacyjnie napisana powieść."
NetGalley
"Cudowna! Śmiałam się i płakałam. Całym sercem pokochałam tę historię."
Goodreads
"Zaczęłam czytać wczoraj, skończyłam dziś. Po prostu nie mogłam się oderwać. Chwyta za serce, porusza do łez."
Goodreads
"Opowieść, która wciąga bez reszty już od pierwszej strony."
Goodreads
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2023-08-09
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 0
Tytuł oryginału: The Cuban Daughter
Tłumaczenie: Anna Esden-Tempska
Jako, że pogoda od kilku dni przypomina jesień zamiast lata, porwę was na słoneczną Kubę. A właściwie nie ja, tylko Soraya Lane wraz z bohaterami drugiego tomu cyklu "Utracone córki". Powieść "Córka z Kuby" z pierwszym tomem "Córka z Włoch" łączy kilka rzeczy: londyńska kancelaria adwokacka; tajemnicze pudełko z pamiątkami, znalezione w domu dla samotnych matek; dwutorowo tocząca się akcja, a także miłość, sprzeciw wobec oczekiwań rodziców i chęć rozwikłania rodzinnej tajemnicy. Zmieniają się bohaterowie, inne są ich losy, no i akcja toczy się w innym zakątku świata, więc można je czytać w dowolnej kolejności. Jak wskazuje tytuł, tym razem przenosimy się do współczesnej Hawany, i tej z lat 50 XX wieku - odkrywając przeżycia rodziny cukrowego potentata o nazwisku Diaz. Nie wiem, z czym Wam kojarzy się Kuba, ale chyba większości z nas z pięknymi plażami, barwnymi budynkami, zabytkowymi samochodami, cygarami, trzciną cukrową, kawą, rumem, czy muzyką. Ten wyspiarski kraj ma jednak przede wszystkim ciekawą historię - zwłaszcza słodko-gorzką historię kubańskiego cukru, poplamionego krwią afrykańskich niewolników; kulturę będącą mieszanką kultury hiszpańskiej i afrykańskiej; skrywa wiele ciekawostek, czego według mnie zabrakło w fabule. Dla zachowania równowagi, poczucia niewyidealizowania, warto byłoby zboczyć z utartych turystycznych ścieżek, by pokazać drugą twarz Kuby. Tę codzienną, gdzie króluje bieda, zacofanie, szarość i echa rewolucji. Kuby, jakiej nie zobaczymy w przewodnikach i folderach biur podróży, po to, aby unaocznić czytelnikom, czy i co na przestrzeni tych kilku dekad zmieniło się w kraju i samym społeczeństwie. Z pewnością czytelniczki i czytelnicy nie mieliby nic przeciwko temu, gdyby powieść miała kilka stron więcej, tym samym mogliby lepiej poznać ten, dla wielu ludzi abstrakcyjny kraj. Osobiście spotkałam w życiu tylko jednego kubańczyka - Jose Torresa, który mieszkał w moim mieście, i choć zamieniłam z nim tylko kilka słów, jestem w stanie wyobrazić sobie przedstawiony przez autorkę obraz mieszkańców Hawany. Uśmiechniętych, radosnych, przyjaznych i serdecznych, mimo tego wszystkiego, czego doświadczyli z biegiem historii, bo on właśnie takie wrażenie na mnie zrobił. Prawdopodobnie powyżej wspomniane braki oraz powtórzony schemat, którego się spodziewałam, podświadomie licząc na jakąś zmianę, sprawiły, iż mimo interesującej historii wspaniałego rodu Diazów, którego członkowie zostali zmuszeni do porzucenia wszystkiego, na co pracowali, co znali i kochali, a także poruszającego, tragicznego losu Esmeraldy Diaz, ta część nie zachwyciła mnie tak, jak pierwszy tom, a bardzo chciałabym, aby było inaczej. Mimo wszystko, jest to książka, którą czyta się lekko, z dużą przyjemnością, świetnie nadająca się do czytania w wakacje. Nie spodziewam się zmiany schematu ani w trzecim, ani w kolejnych z ośmiu tomów, lecz mam nadzieję, że Soraya ponownie zauroczy mie stworzoną historią i opisami cudownych miejsc. Będę czekała na "Córkę z Grecji", której premiera zapowiedziana jest na marzec 2024 roku.
,,Córka z Kuby" to drugi tom cyklu ,,Utracone Córki", gdzie po wycieczce do Włoch z poprzedniej części wyruszamy na Kubę.
Autorka po raz kolejny oddała w nasze ręce piękną, ale i zarazem przejmującą oraz trudną fabułę. Opowiada o utraconej miłości, podążaniu za głosem serca i rodzinnych sekretach. Całość czyta się płynnie i przyjemnie. Autorce udało się oddać klimat kubańskiej Hawany i na moment przenieść nas na tę bajeczną wyspę. Akcja poprowadzona jest dwutorowo - Londyn (obecnie) oraz Hawana (rok 1950). Autorka bardzo umiejętnie balansuje pomiędzy czasami i swietnie prowadzi narrację przez co udane jej się utrzymać czytelnika w napięciu i ogromnym zainteresowaniu. Chociaż muszę przyznać, że przychodziły momenty kiedy odnosiłam wrażenie jakby fabuła była zbyt mocno rozwleczona, a niektóre opisy były zupełnie zbędne. Powodowało to we mnie swego widziani znużenie, które na szczęście szubko mijało.
Na ogromny plus zasługuje opisane tło polityczne oraz społeczne Kuby lat 50. Był to ciekawy okres, który autorka bardzo dobrze nakreśliła.
Bohaterowie to dość ciekawe postacie, a najbardziej polubiłam z nich Claudię - dziewczynie o ogromnej sile, odwadze i determinacji aby odkryć rodzinne sekrety. Sama Esmeralda i wątek jej miłości z kupcem był dla mnie dość mocno naciągany. Pomiędzy tą dwójką zabrakło mi emocji, czegoś co pokazałoby mi głębie ich relacji.
,,Córka z Kuby" to z całą pewnością nie jest lekka lektura do kawki. Historia w niej przedstawiona niesie za sobą wiele przesłań, z których czytelnik moze wysunąć wiele wniosków. Jestem pewna, że seria ta zyska wielu zwolenników. Ja już do nich dołączyłam, a Ty?
"Córkę z Kuby" czytały trzy pokolenia: ja, mama i babcia. Każda z nas jest nią zachwycona. Uwielbiamy twórczość Sorayi Lane. To już drugie nasze spotkanie z cyklem "Utracone córki". Czekamy na kolejne części.
Spotkałyśmy tutaj dwie główne bohaterki, które nigdy się ze sobą nie spotkały. Pierwszą z nich jest Esmeralda. Poznajemy ją w roku 1950. Mieszka na Kubie. Drugą bohaterką jest Claudia, która żyje w Anglii we współczesnych czasach. Czy coś łączy te obie panie? Tego dowiecie się czytając "Córkę z Kuby".
Jest to bardzo przejmująca historia, która chwyta za serca. Przygotujcie sobie chusteczki, ponieważ nieobędzie się bez łez. Na jakiś czas może wam się zatrzymać serce.
Miejscami nie rozumiałam postępowania niektórych postaci występujących w tej książce. Wszystko mogłoby się potoczyć inaczej.
Rodzina Claudii (a właściwie jej zmarła babcia) otrzymuje list z pewnej kancelarii. Przedstawiciel rodziny został zaproszony na spotkanie. Mama naszej bohaterki wytypowała ją, żeby ich reprezentowała. Czy od razu chciała iść na to spotkanie? Na spotkaniu było kilka dziewczyn w podobnym do niej wieku. Każda z nich otrzymała tajemnicze pudełko. To co w nim znalazła zaprowadziło ją na Kubę. Czego tam szukała? Odpowiedzi na kilka pytań. Co ją tam spotkało? Czy pokochała Hawanę?
Esmeralda Diaz jest córką barona cukrowego Julio Diaza. Ojciec uwielbiał chwalić się swoimi trzema pięknymi córkami. Każda z nich była wyjątkowa. Co się stanie, gdy jednej z nich zabije mocniej serce do partnera biznesowego ojca? Czy on zaakceptuje związek swojej najstarszej córki z Europejczykiem?
Obie bohaterki staną przed ciężkim wyborem. Co wybiorą? Czy pójdą za głosem serca, czy raczej rozumu?
W cyklu "Utracone córki" podoba mi się droga, którą pokonują bohaterki w celu poznania swoich korzeni. Pewnie wielu z nas marzy o tym, żeby poznać swoje drzewo genealogiczne. Poznając je można się miło zaskoczyć.
Decyzje, które muszą podjąć Claudia i Esmeralda nie są proste.
Jeżeli szukacie idealnej obyczajówki, to śmiało sięgnijcie po "Córkę z Kuby". Znajdziecie tutaj bardzo interesujące wątki. Akcja jest wartka, dlatego nie da się nudzić. Fabuła idealnie wymyślona. Bohaterki są genialne.
Nie mogłam oderwać się od czytania. Ta historia tak bardzo mnie urzekła. Szkoda, że tak szybko się skończyła. Pozostaje mi, mojej mamie i babci czekać na kolejną część "Utraconych córek".
Was zachęcam do przeczytania książki "Córka z Kuby".
Jeżeli lubicie twórczość Lucindy Riley, to twórczość Sorayi Lane przypadnie wam do gustu. Gwarantuję wam, że czas poświęcony na czytanie jej powieści nie będzie czasem straconym.
U mnie wciągnęło trzy pokolenia. Możliwe, że wkrótce wciągnie i czwarte. A jak to jest u was?
Z czystym sercem polecamy "Córkę z Kuby".
Na uwagę zasługuje również piękna okładka. Przyciąga wzrok. Jest po prostu hipnotyzująca. Gratulacje dla jej twórcy.
Gratuluję również autorce Sorayi Lane tak wspaniałego i wyjątkowego dzieła.
Pierwszy tom zaplanowanego na osiem powieści cyklu „Utracone córki”. W londyńskiej kancelarii prawnej spotyka się kilka osób. Nie łączy ich...
„Mój Kochany B., moje Serce, moja Duszo. Żałuję tylko, że nie mieliśmy więcej czasu. Więcej czasu, by odnaleźć córkę, której nigdy nie powinnam była...
Przeczytane:2023-06-22, Ocena: 5, Przeczytałam,
Przepiękne, przyciągające wzrok wydania i odnalezione w domu dla samotnych matek pudełka z tajemniczą zawartością łączą kolejne tomy czarownego cyklu „Utracone córki” Sorai Lane. Tym razem podążając za wskazówkami sprzed wielu lat przenosimy się na Kubę w czasach współczesnych i w połowie XX wieku.
Claudia czuje pewien niepokój podejmując próbę odkrycia rodzinnych sekretów i przeszłości swojej babci. Jeśli jednak miała odwagę zmienić swoje dotychczasowe życie, porzucić intratną pracę i związek, w których się dusiła czy nie odnajdzie w sobie siły, by zmierzyć się, być może, z trudną prawdą o swoich przodkach?
W Hawanie z pomocą przychodzi jej młody i przystojny właściciel food trucka, a Claudia znajduje tu wiele więcej niż się spodziewała. Śledząc równolegle obie linie czasowe poznajemy coraz więcej szczegółów związanych nie tylko z rozwijającą się relacją dwojga młodych ludzi współcześnie, ale przede wszystkim z historią miłości, której złośliwy los stanął na drodze.
Esmeralda, córka bogatego kubańskiego kupca z branży cukrowniczej, zakochana z wzajemnością w angielskim kontrahencie jej ojca, wie, że ojciec nie zaakceptuje tego uczucia. To przecież on decyduje, kiedy i za kogo wydać córkę, a uczucia nie mają tu najmniejszego znaczenia. Dziewczyna będzie musiała ponieść konsekwencje wyborów, które dokona, a jej imię zostanie na zawsze zapomniane w dumnej rodzinie Diaz.
Autorka znów porwała mnie opowiadaną historią i lekkością, z jaką ją snuje. Plastyczne opisy kubańskiej egzotyki zarówno obecnie, jak i przed laty intrygowały mnie równie mocno jak relacje pomiędzy obiema parami. Dla trudnych wyborów i ich konsekwencji przeciwwagą jest płynące z treści przesłanie, że warto podejmować ryzyko i walczyć o to, co dla nas w życiu najważniejsze.
Piękna historia, idealna na urlopowy, letni czas, a ja już wyczekuję zapowiadanej na marzec 2024 roku „Córki z Grecji”.