Ile człowiek jest w stanie zrobić dla miłości? Jak wiele może dla niej poświęcić?
Chile, połowa XIX wieku. Przed drzwiami domu bogatej rodziny zostaje znaleziona maleńka Eliza, niemowlę zawinięte w męską kamizelkę i włożone do skrzynki po marsylskim mydle. Zaskoczone tym rodzeństwo przygarnia dziecko i tworzy dla niego dostatni dom. Jednak życie Elizy nie będzie spokojne. Wypełnią je niebezpieczeństwa, dramatyczne przeżycia i odmiana losu. Kiedy dziewczyna zakocha się pierwszą -pełnej determinacji - miłością w niewłaściwym mężczyźnie, a ten ucieknie z kraju, postanowi wyruszyć za nim do Ameryki, która przeżywa gorączkę złota i najazd tych, którzy chcą się dorobić fortuny. Eliza pozna ludzi prawych i zdeprawowanych, pomocnych i tych, którzy będą chcieli ją wykorzystać. Podczas poszukiwań trafi do pierwszych kalifornijskich miast, o ile tak można nazwać skromne budy, burdele i więzienie. Zetknie się z bezprawiem, biedą i rozczarowaniem, a także z pełnymi ślepej nadziei poszukiwaczami.
Isabel Allende po raz kolejny udowodniła swoje mistrzostwo. Brawurowo połączyła romans, powieść historyczno-obyczajową ze sporą dawką awanturniczych przygód. Córka fortuny to wspaniała opowieść o mądrości kobiet i o dziewczynie, która postanowiła uciec ze złotej klatki, żeby odnaleźć przeznaczenie.
Isabel Allende (ur. 1942) - chilijska pisarka i dziennikarka. Jej rodzina została zmuszona do ucieczki do Wenezueli po zamachu stanu z 1973 roku, podczas którego obalono ówczesnego prezydenta, kuzyna jej ojca, Salvadora Allendego, a do władzy doszedł Augusto Pinochet. Doświadczenia te wykorzystała, pisząc swoją debiutancką powieść Dom duchów, która stała się międzynarodowym bestsellerem i została sfilmowana w gwiazdorskiej obsadzie. Opublikowała ponad 20 powieści, m.in.: Z miłości i cienia (1992), Córkę fortuny (1998), Opowieści Ewy Luny (2000), Portret w sepii (2008), Ines, pani mej duszy (2008), Japońskiego kochanka (2016), W samym środku zimy (2018), które zostały przetłumaczone na 35 języków i sprzedane na całym świecie w prawie 70 milionach egzemplarzy. Od 1987 roku mieszka w Stanach Zjednoczonych.
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2021-06-02
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: La Hija da la fortuna
Eliza została znaleziona w skrzynce po marsylskim mydle. Dziewczyna wychowana przez Miss Rose na panienkę, jako nastolatka zakochuje się i zachodzi w ciążę. Rusza więc śladem ukochanego do San Francisco, kraju nowych możliwości. Podczas długiego rejsu Eliza porania, a po kraju ogarniętym gorączką złota porusza się w męskim przebraniu i znosi mnóstwo trudów. Niestety nie udaje jej się odnaleźć Joaquina Andiety. Oprócz głównej bohaterki na uwagę zasługuje też Zły Babalu- ochraniający wędrowny burdelik Pani Joe Łamignaty, czy Paulina- uparta arystokratyczna bizneswoman o instynkcie handlowca.
Trudno jednoznacznie powiedzieć, czy "Córka fortuny" podobała mi się, czy raczej nie. Z całą pewnością jest to proza świetnie napisana, żywo, ciekawie, płynnie. Tutaj nie mam nic do zarzucenia. Właściwie w ogóle nic nie mam do zarzucenia. Jedyne, co mogę powiedzieć, to że to niezupełnie jest mój klimat. W sumie to opowieść o tym, czym dla nas jest miłość, czy warto z niej rezygnować, czy wręcz przeciwnie, jaka jest cena miłości, co nią jest i czy jest warta cokolwiek. Hm... temat stary jak świat i przerabiany tysiące razy. Ale to też może być. Narracja poprowadzona została w taki sposób, że chciało mi się tego słuchać. Wątek z medycyną chińską podobał mi się bardzo, wątek gorączki złota zupełnie ze mną nie rezonował. Opisy chilijskiego społeczeństwa też były dla mnie nieciekawe. to nie moje tematy. Całość całkiem fajna, ale... No właśnie to ale jest trudne do określenia. Czegoś mi zabrakło i sama nie wiem czego, dlatego oceniam na 6 gwiazdek (dobra). Do bardzo dobrej czegoś zabrakło. I Magdalena Zawadzka jako lektorka dostaje ode ocenę maksymalną, świetnie przeczytała.
Na szczęście nie jest to powieść tylko o uniesieniach sercowych młodej dziewczyny, a tego się obawiałam. To książka o drodze kobiet do niezależności, odkrywania siebie, swojej siły. I nie dotyczy to tylko głównej bohaterki Elizy, ale też innych. Droga każdej z nich przebiega inaczej, ale w rezultacie odkrywają kim są i jak chcą żyć. Trochę jednak drażni mnie zachowawczość Allende - bo każda z nich (Eliza, Rose, Paulina) dochodzi do swojej wolności poprzez swoiste, dla każdej odmienne podążanie za mężczyznami. Tak jakby bez tego "związania" nie mogły nic uczynić. Dość jasno też jest pokazane, że jak za kobietą nie stoi żaden mężczyzna, to co najwyżej mogą pracować jako prostytutki. Biorąc pod uwagę, jakie to były czasy takie podejście autorki jest pragmatyczne i nacechowane realnością, ale osłabia to zdecydowanie wydźwięk powieści.
Doceniam też książkę za jej wielokulturowość, postać Tao Chi'ena i piękny język.
Nowa powieść supergwiazdy literatury iberoamerykańskiej. Niezwykła historia miłości dwojga ludzi, którzy myśleli, że w ich życiu zapanowała już zima...
Czy można napisać trylogię od końca? Okazuje się, że tak - w każdym razie Isabel Allende na pewno to potrafi. Aurora del Valle, główna bohaterka...
Przeczytane:2015-04-21,