Do filmów Nolana łatwo się wchodzi, ale diabelsko trudno z nich wyjść
Filmu, który przed chwilą zobaczyliśmy, nie da się ,,odzobaczyć".
Tak naprawdę wcale się nie skończył. Na wiele sposobów dopiero się rozpoczął.
Ta książka to nie wywiad rzeka, choć stanowi efekt kilkudziesięciu godzin rozmów przeprowadzonych w domu Nolana w Hollywood w ciągu trzech lat. To niespotykane dotąd intymne spojrzenie na reżysera, który szczyci się tym, że umie rozpłynąć się w powietrzu. To prawdziwa gratka dla miłośników twórczości tego cenionego artysty, który do tej pory wolał kryć się za swoimi dziełami i kamerą.
Tom Shone próbuje odnaleźć się w labiryntach, skutecznie budowanych przez tego piekielnie inteligentnego Anglika odnoszącego największe kasowe sukcesy w Hollywood od czasów Hitchcocka. Dociera do nigdy dotąd niepublikowanych informacji, anegdot, zdjęć i dokumentów. Znajduje odpowiedzi na szereg pytań
Jakimi zasadami kieruje się Nolan przygotowując swoje filmy? Jak bardzo osobiste są jego prace? Czego się boi? Jaka jest idealna długość fabuły? Co odróżnia świetny zwrot akcji od zaledwie dobrego?Poznaj tajemnice reżysera twoich ulubionych filmów. Dowiedz się jak powstawały
Batman, Interstellar, Oppenheimer czy Incepcja
CHRISTOPHER NOLAN
śni z otwartymi oczami i prosi, żebyśmy zrobili to samo
MISTRZOWSKIE STUDIUM FILMOWE - PRAWDZIWA GRATKA DLA MIŁOŚNIKÓW FILMÓW NOLANA
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2024-02-28
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 400
Wrażliwy szaleniec, nieokiełznany geniusz - taki właśnie jest Tarantino! W młodości Quentin Tarantino był zwykłym, nierzucającym się w oczy pracownikiem...
Pierwsza pełna retrospektywa filmów Allena na polskim rynku wydawniczym. Książka opisuje szczegółowo wszystkie filmy Woody'ego Allena...
Przeczytane:2024-08-03, Ocena: 6, Przeczytałam,
Gdybyście zapytali mnie o moich ulubionych reżyserów bez wahania wymieniłabym Tima Burtona i Quentina Tarantino. Postacie wyjątkowo wyraziste, które niejako oznaczają każdą ze swoich produkcji „znakiem wodnym”. Po kilku minutach oglądania wiemy na 100%, że to oni są odpowiedzialni za ten film. Natomiast gdybyście zapytali mnie o moje ulubione filmy okazałby się, że chyba jeszcze jedną postać powinnam dopisać do wyróżnionych kinowych twórców. Człowieka skromnego, który trochę chowa się za swoimi dziełami. „Do filmów Nolana łatwo się wchodzi, ale diabelsko trudno z nich wyjść, bo później, niczym smugi atramentu w wodzie, bez końca rozgałęziaj się w naszych głowach”[1] I to jest świetne podsumowanie twórczości tego reżysera. Takie produkcje jak „Memento”, „Prestiż”, „Mroczny rycerz” czy „Incepcja” to nie tylko ciekawe historie i ładne obrazki. Te filmy nie kończą się z napisami końcowymi. Widzowie długo o nich pamiętają i chętnie dyskutują.
Nie bez powodu rozwodzę się nad moim gustem filmowym. Nakładem wydawnictwa Znak ukazała się publikacja „Christopher Nolan. Reżyser wyobraźni”, w której Tom Shone odnosi się do rozmów z Nolanem, przybliża jego sylwetkę, analizuje twórczość. To jest i zarazem nie jest biografia. Autor zachował układ chronologiczny, ale przeplata życiorys reżysera z omówieniem jego filmów. Ciekawostki z życia prywatnego mieszają się z tymi z planu. Ponieważ proces twórczy jest częścią bohatera książki jest on nieodłącznym elementem jego życiorysu. Nolan i jego filmy wydają się jednością.
„Struktura”, „Orientacja”, „Czas”, „Percepcja”, „Przestrzeń”, „Iluzja”, „Chaos”, „Sny”, „Rewolucja”, „Emocje”, „Przetrwanie”, „Zakończenie” - to tytuły poszczególnych rozdziałów, które determinują perspektywę przez jaką spojrzymy na życie reżysera i na prezentowany w tym fragmencie film. I to jest kolejny genialny element tej publikacji. Dowiadując się, jak dany obraz powstał, co zainspirowało twórcę, na co musiał zwrócić uwagę zmienia się nasz sposób postrzegania go. Razem z Tomem Shonem analizujemy poszczególne sceny i sylwetki bohaterów dostrzegając coraz więcej i więcej. Oczywiście „czuwa” nad tym Christopher Nolan, który skojarzył mi się, z człowiekiem renesansu. Co prawda oddał się jednej dziedzinie, ale żeby doprowadzić swoje dzieła do perfekcji zgłębił też inne. Co tu dużo pisać, niesamowity człowiek, mający swoją fantazję i – na szczęście - dzielący się nią z widzami.
„Doświadczenia wzrokowe i słuchowe wciągają nas w ten świat, budzą zainteresowanie bohaterem, podczas gdy wokół niego w nietypowych konfiguracjach przewijają się znajome metafory kina gatunkowego (…)”[2]. Tym razem to twórca – Christopher Nolan – staje się bohaterem. Tom Shone wciąga nas w świat jego wyobraźni, której efektem są popowe, acz wybitne filmy. Jaki jest reżyser „Interstellara”, „Oppenheimera” czy „Dunkierki”? Zdradzę wam, że fascynujący.
[1] Tom Shone, „Christopher Nolan. Reżyser wyobraźni”, tłum. Joanna Dziubińska, wyd. Znak, Kraków 2024, s. 18.
[2] Tamże.