Poruszająca opowieść o dzieciństwie, rodzinie, konflikcie, winie i jej przebaczeniu.
W roku 1973 jedenastoletni wówczas Paul Tracey był naocznym świadkiem nieczystego zagrania, którym w trakcie meczu jego ojciec, Warren, miotacz drużyny baseballowej New York Mets, trwale okaleczył gwiazdę drużyny Cubs, Joe'go Castle, z premedytacją ciskając mu piłką w głowę.
Mija trzydzieści lat. Na wieść, że ojciec umiera na raka, wracają wspomnienia tamtej tragedii sprzed ponad ćwierć wieku. Paul uznaje, że najwyższy czas ustalić, co się naprawdę wydarzyło na stadionie baseballowym w pamiętnym 1973 roku. Zawozi chorego ojca do Calico Rock w Arkansas, gdzie mieszka Joe Castle, żeby skonfrontować winowajcę z jego ofiarą. Wóz albo przewóz - podadzą sobie po latach ręce albo nie.
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2013-07-31
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 304
Tytuł oryginału: Calico Joe
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Manicki Jacek
Baseballowe środowisko, gdzie nie brakuje układów, brutalności.Wina sprzed lat. Trudne relacje rodzinne. Czy schyłek życia przyniesie rozliczenie i rozgrzeszenie?
Powieść inna niż dotąd czytane przeze mnie ksiązki tego Autora. Nie do końca spełniła moje oczekiwania, ale doceniam sposób baseballu
Zawiodłam się chyba po raz pierwszy na tym autorze. Spodziewałam się wywrócenia świata a dostałam lekko nostalgiczną opowieść. Może wina tkwi w moim nastawieniu i zaszufladkowaniu do pewnego specyficznego gatunku literatury. Tym razem coś z innej półki. Nie ma tu zjeżenia strachem, nie ma zwrotów akcji, wodzenia za nos czytelnika. Co otrzymujemy? Sprawnie napisaną książkę o bejsbolistach, sporo szczegółów tego sportu i brutalności, której można unikać. Może moja ocena wynika z niewiedzy dotyczącej tego zamorskiego sportu, a może po prostu liczyłam na coś więcej. Narratorem jest syn bejsbolisty, dawno zgasłej pośredniej gwiazdy tego sportu. Od wielu lat nie łączą ich praktycznie żadne relacje rodzinne. Ojciec jest obojętny na syna a syn...? Ten, na wieść o nieuleczalnej chorobie ojca chce wyprostować pewną zamierzchłą sprawę. Sprawę po której złamało się życie i kariera jednego zawodnika za przyczyną zamierzonego faula wykonanego przez ojca naszego narratora. Po wielu latach syn próbuje nakłonić ojca do przyznania się do winy o której jest przekonany. Czy jest szansa na to by nastąpiło wyznanie winy, jej wybaczenie i pojednanie? Z pewnymi trudnościami, jednak okazuje się, że .... Przeczytajcie, to się dowiecie. Ja się dowiedziałam i gdyby nie ten nadmiar bejsbola....
Jesień 1952 roku w stanie Arkansas. Przez sześć tygodni wszyscy - nawet siedmioletni Luke Chandler - harują od świtu do nocy, zmagają się ze skwarem, deszczem...
Świat książek może być o wiele bardziej mroczny i niebezpieczny, niż ci się wydaje… Białe kruki, niepozorni antykwariusze i niebanalna historia...
Przeczytane:2017-08-26, Ocena: 4, Przeczytałam, 26 książek 2017,
Bardzo dużo opowieści stricte z baseball'owego boiska, więc myślę, że powieść przypadnie do gustu szczególnie fanom tego sportu. Mimo tego, że mnie osobiście one nie interesowały, wątek dramatu rodzinnego i przebaczenia po latach skonstruowany jest całkiem nieźle, nie powoduje uczucia dłużenia się książki, a to już coś.