Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: b.d
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 440
Tak. Jedni rodzą się w rynsztoku, a inni w rycerskim domu, jeszcze inni pod baldachimem z atłasu. Pamiętaj jednak, że to nie miejsce urodzenia czyni ludzi szlachetnymi, ale ich uczynki.
Najgorszym rodzajem piekła jest ślepe przekonanie, że można stworzyć raj na ziemi.
„Bractwo Mandylionu” to pierwsza książka Wojciecha Dutki, jaką przeczytałam. Widziałam natomiast wiele recenzji wcześniejszych pozycji i dlatego miałam co do tej sporo nadziei. Nie zawiodłam się ? „Bractwo Mandylionu” to powieść osadzona w czasie Średniowiecza, na przełomie XII i XIII wieku, okresie intensywnych wypraw krzyżowych, próbach zdobycia Królestwa Jerozolimy i Konstantynopola, pojawieniu się ruchów heretyckich. Bohaterem opowieści jest bardzo młody hrabia Gloucester, który wbrew swej woli zostaje oddany pod opiekę biskupa, a następnie (jako rycerz) wyrusza wraz ze swym giermkiem w podróż po Europie, starając się wypełnić powierzone zadanie. Na swej drodze spotyka wiele niebezpieczeństw, mnóstwo osób (także postaci historycznych jak choćby król Ryszard Lwie Serce) ma wpływ na ukształtowanie się jego osobowości. Młody rycerz zostaje uwikłany w wiele niebezpiecznych wydarzeń, dzięki którym my - czytelnicy możemy poznać ten niezwykły, wydawałoby się odległy świat średniowiecznej Europy. Jednak po zakończeniu lektury książki niektórzy mogą dojść do wniosku, iż styl życia niektórych warstw społecznych, nie zmienił się ani odrobinę przez te setki lat i wciąż trawi je moralna zgnilizna...
Powieść Wojciecha Dutki jest fascynująca, wielowątkowa, fantastycznie rozjaśnia wiele niejasności funkcjonowania średniowiecznego świata, ówczesnej rzeczywistości, podejścia do życia ludzi oraz przyczyn niepowodzeń krucjat. Dzięki lekturze osobiście zrozumiałam mechanizmy rządzące XII-wieczną Europą, przyczyny pojawienia się ruchów heretyckich. Jedyny minus jaki zauważyłam po zakończeniu czytania to zbyt mało odnośników do tytułowego Bractwa Mandylionu. Oczywiście ten wątek nadawał sens całej historii, z jego powodu miały miejsce opisane wydarzenia, ale osobiście liczyłam na więcej, na oczarowanie czytelnika tą historią, większe zagłębienie się w tajemnicę związaną z istnieniem samego mandylionu. Ale poza tym muszę przyznać, że napisanie takiej wielowątkowej powieści to literacki majstersztyk ?
„Bractwo Mandylionu” to pierwsza książka Wojciecha Dutki, jaką przeczytałam. Widziałam natomiast wiele recenzji wcześniejszych pozycji i dlatego miałam co do tej sporo nadziei. Nie zawiodłam się ? „Bractwo Mandylionu” to powieść osadzona w czasie Średniowiecza, na przełomie XII i XIII wieku, okresie intensywnych wypraw krzyżowych, próbach zdobycia Królestwa Jerozolimy i Konstantynopola, pojawieniu się ruchów heretyckich. Bohaterem opowieści jest bardzo młody hrabia Gloucester, który wbrew swej woli zostaje oddany pod opiekę biskupa, a następnie (jako rycerz) wyrusza wraz ze swym giermkiem w podróż po Europie, starając się wypełnić powierzone zadanie. Na swej drodze spotyka wiele niebezpieczeństw, mnóstwo osób (także postaci historycznych jak choćby król Ryszard Lwie Serce) ma wpływ na ukształtowanie się jego osobowości. Młody rycerz zostaje uwikłany w wiele niebezpiecznych wydarzeń, dzięki którym my - czytelnicy możemy poznać ten niezwykły, wydawałoby się odległy świat średniowiecznej Europy. Jednak po zakończeniu lektury książki niektórzy mogą dojść do wniosku, iż styl życia niektórych warstw społecznych, nie zmienił się ani odrobinę przez te setki lat i wciąż trawi je moralna zgnilizna...
Powieść Wojciecha Dutki jest fascynująca, wielowątkowa, fantastycznie rozjaśnia wiele niejasności funkcjonowania średniowiecznego świata, ówczesnej rzeczywistości, podejścia do życia ludzi oraz przyczyn niepowodzeń krucjat. Dzięki lekturze osobiście zrozumiałam mechanizmy rządzące XII-wieczną Europą, przyczyny pojawienia się ruchów heretyckich. Jedyny minus jaki zauważyłam po zakończeniu czytania to zbyt mało odnośników do tytułowego Bractwa Mandylionu. Oczywiście ten wątek nadawał sens całej historii, z jego powodu miały miejsce opisane wydarzenia, ale osobiście liczyłam na więcej, na oczarowanie czytelnika tą historią, większe zagłębienie się w tajemnicę związaną z istnieniem samego mandylionu. Ale poza tym muszę przyznać, że napisanie takiej wielowątkowej powieści to literacki majstersztyk ?
Jeden człowiek przeciw Imperium Rzymskiemu!Poruszająca opowieść o zagładzie, jaką Rzymianie zgotowali Żydom... Przyjaciele z rzymskiego Eskwilinu: Rzymianin...
Latem 1939 roku Milena Zinger, dwudziestoletnia studentka konserwatorium muzycznego w Bratysławie prowadziła spokojne i beztroskie życie. Jej prawnicza...