Błazen w stroju klauna


Tom 3 cyklu Mocna rzecz o namiętnościach
Ocena: 5.5 (2 głosów)

Błazen w stroju klauna wnikliwie obserwuje szaleństwo, do którego się doprowadzamy, często niepostrzeżenie. A przy okazji nam je wytyka i szyderczo wyśmiewa.

Arek Borowik kolejny już raz stworzył intrygujące opowieści, w których na pierwszy plan wysuwają się ludzkie namiętności – obsesyjny pęd do sławy, chciwość, ślepa zemsta, przyjaźń i lojalność.

Nad wszystkimi historiami słychać gorzki chichot dochodzący z oddali, zupełnie jakby ktoś szydził z rodzaju ludzkiego. Są niebanalne oraz ponadczasowe. Powstały z inspiracji znanymi baśniami i dotykają uniwersalnych prawd na temat życia i podstawowych wartości.
 
Zestawienie błazna z klaunem jest intrygujące nie tylko w tytule, lecz także w głębszym znaczeniu, którego odkrycie pozostawiamy Czytelnikowi.
 
"Błazen w stroju klauna" to trzecia powieść z serii Mocna Rzecz o Namiętnościach. Tytuł – mimo iż zupełnie inny od pozostałych, koresponduje z nimi i w pewnym sensie je puentuje.

Informacje dodatkowe o Błazen w stroju klauna:

Wydawnictwo: Dobra Literatura
Data wydania: 2018-08-14
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788365897381
Liczba stron: 384

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Błazen w stroju klauna

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Błazen w stroju klauna - opinie o książce

Avatar użytkownika - RudaRecenzuje
RudaRecenzuje
Przeczytane:2019-03-10,

Z Arkiem Borowikiem poznaliśmy się za sprawą „Wnętrz wypalonych lodem”. Lektura tej powieści sprawiła mi wiele przyjemności, raz po raz udowadniając, że mężczyźni także potrafią o emocjach pisać mądrze i pięknie, o czym wydaje się, często zapominamy. Nic dziwnego zatem, że poznanie kolejnych tytułów, które wyszły spod pióra tego autora, było dla mnie jedynie kwestią czasu.

W swojej najnowszej powieści Borowik proponuje czytelnikom trzy historie. Choć przekonałam się, jak intrygująco potrafi on zestawiać ze sobą tematy różnej miary i różnego ciężaru, znów poczułam się zaskoczona. Te opowieści nie mogłyby bardziej się różnić i wywoływać bardziej skrajnych odczuć. Nie chciałabym zbyt wiele zdradzić, a jednak muszę, po prostu muszę, co nieco o nich wspomnieć.

Już podczas lektury pierwszej z historii, byłam pewna, że ta spodoba mi się najbardziej. Dlaczego? Bo doszukałam się w niej sporej dozy realizmu, życiowej przewrotności i charyzmatycznych bohaterów. Przeczytałam w mgnieniu oka. Do gustu bardzo przypadła mi prostota tej opowieści, ukryta w niej dojrzałość. Borowik nie próbował nas na siłę zaskakiwać, ale i tak sprawił mi dużą niespodziankę.

Druga opowieść została napisana w sposób tak zadziwiający, że momentami nie mogłam w to uwierzyć. Autor w zawoalowany a jednocześnie dość bezpośredni sposób uderza w naszą codzienność, podkreślając ludzkie przywary, otępienie spowodowanie uwielbieniem dla telewizyjnych programów i mechanizm działania tych, którzy za te dziwaczne programy odpowiadają. Ta historia pełna jest absurdalnego humoru, mocnego słownictwa, dosadnych i celnych uwag. A przy tym stanowi fantastyczną, nowoczesną interpretację znanej nam wszystkim baśni.

Ostatnia historia, w formie zwierzeń starszej kobiety, również urzeka. Podobnie jak poprzednie odnosi się do ludzkich błędów, konieczności poniesienia konsekwencji, problemów z tym, co utkwiło w nas przez lata dzieciństwa i obcowania z takimi, a nie innymi ludźmi. Ta opowieść również zrobiła na mnie wrażenie. Choć krótsza, to jednak niemniej treściwa, wyczerpująca temat i skłaniająca do refleksji.

Nie będę Wam opisywać, o czym Borowik opowiada. Nie mogę jednak powstrzymać się przed podkreśleniem, jakie emocje we mnie wywołał. Ciężko uwierzyć, że jedna osoba potrafi stworzyć trzy tak różne i skrajne opowiadania, a przy tym zespolić je w jedną, zgrabną i mądrą całość. Autor kolejny raz pokazał mi, że potrafi pisać proste, a przy tym zdumiewające i przewrotnie prawdziwe historie. Czasami nieco komiczne, czasami trochę absurdalne, a jednak trafiające prosto w punkt, sprawiające czytelnikowi niezwykłą przyjemność. Do takich powieści po prostu chce się wracać.

Zazwyczaj nie potrafię cieszyć się tak krótkimi historiami, ale w tym przypadku czuję dla autora dużą wdzięczność, że podzielił książkę w ten sposób, że pokazał się z tak wielu stron, podkreślając to, co w jego twórczości najlepsze- celne oko, świetną ripostę, poczucie humoru, dystans do świata i ludzkich zachowań. Co jednak najciekawsze, Borowik przy każdej z tych historii się zmienia, dopasowując odpowiednio narrację i styl wypowiedzi. Czasami bazuje na opisie, czasami bawi się dialogiem. Czerpie z języka, wykorzystuje wyobraźnię, przenosi na strony powieści siebie i świat.

Mogłabym napisać jeszcze wiele i chwalić, z wielką przyjemnością. Mój tekst nie zastąpi Wam jednak frajdy, która ominie Was, jeśli nie spróbujecie zmierzyć się z tą powieścią sami.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ivy
Ivy
Przeczytane:2023-08-07, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2023,

"Ja jestem już przebrzmiałą legendą. Media potrzebują świeżej krwi. Chcą takich jak ty.

 

- To znaczy jakich?

 

- Ludzi w ubłoconych garniturach. Nieudaczników bez ambicji. Żyjemy w czasach, w których geniusz przestał być towarem pożądanym. Moja epoka przeminęła. 

 

- Maksymiuk przetarł twarz dłońmi, ale trzymał się mężnie.

 

- Niech się pan nie martwi. - Strawiński chciał go dotknąć, ale się nie odważył.

 

- Nigdy tego nie zrozumiesz.

 

- Przecież może pan sobie ubłocić garnitur. Może pan zostać nieudacznikiem. W końcu jest pan prezesem."

 

Dialog po prostu boski ?

 

Nie wiem, jak to się stało, że trafiłam na pana Borowika dopiero teraz i to w dodatku na ostatnią część trylogii o namiętnościach. To są dopiero "bajki", które niestety między bajki włożyć nie specjalnie można. Są zbyt realne i zbyt prawdziwe...

 

Tym razem to bajki:

 

01. O śpiącej królewnie Marcie - bardzo smutna

02. O Kopciuszku - Ewie - "chodź no tu" - ta dość zabawna, jednak nie dla dzieci

03. O Jaśku i Małgoście - ta mnie naprawdę przestraszyła...

 

Na dokładkę jest jeszcze oczywiście Kotojuch i Strawiński, obaj panowie wymiatają dokładnie.?

 

Reasumując: Panie Arku jest pan WIELKI i tak trzymać dalej ! Ode mnie 6 gwiazdek i dozgonne miejsce w mojej prywatnej Loży Szyderców, na honorowym miejscu.?

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Paola35
Paola35
Przeczytane:2020-02-29, Ocena: 5, Przeczytałam, 2020,
Inne książki autora
Wnętrza wypalone lodem
Arek Borowik0
Okładka ksiązki - Wnętrza wypalone lodem

„Wnętrza wypalone lodem” to wnikliwe męskie spojrzenie na świat kobiecych dążeń i namiętności. Konflikt dwóch matek walczących o dziecko...

Z góry widać tylko nic
Arek Borowik0
Okładka ksiązki - Z góry widać tylko nic

Pełna pasji, błyskotliwego humoru, kipiąca od emocji - mocna rzeczo namiętnościach! Często pytają mnie, dla kogo jest ta książka. Zawsze odpowiadam: „Mam...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy