Pisarka bierze udział w programie telewizyjnym z okazji wydania swojej debiutanckiej powieści. Nie ma pojęcia, że program ogląda pracownik zieleni miejskiej, który - patrząc na twarz autorki na ekranie - doznaje wstrząsu. Odsiedział karę za zbrodnię popełnioną trzydzieści lat temu, teraz prowadzi uporządkowane życie, lecz niespodziewanie zostaje skonfrontowany z przeszłością, ze swoim czynem i poczuciem winy. Pisarka z programu telewizyjnego jest bowiem córką ofiary zbrodni. Za kilka dni ma promować swoją książkę w lokalnej księgarni. Dla samotnego mężczyzny zaczyna się odliczanie: w skrajnym lęku czeka na spotkanie twarzą w twarz, mając świadomość, że nie może przed nim uciec. Powieść genialnie skonstruowana na dwugłosie głównych postaci i ambiwalencji przebaczenia.
Wydawnictwo: Format
Data wydania: 2022-09-07
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 160
Tytuł oryginału: Au grand lavoir
Próba rozliczenia
Gdyby świat był sprawiedliwy, każda zbrodnia spotykałaby się z adekwatną karą. To właśnie kara (i to nie ta zasądzona przez wymiar sprawiedliwości) zdaje się się ścigać głównego bohatera "Do pralni", który stara się zapomnieć o swojej kryminalnej przeszłości. Powieść Sophie Daull to oparta w dużej mierze o wątki autobiograficzne próba przepracowania traumy po zabójstwie matki i pewnego rodzaju rozliczenie się z jej mordercą.
Zważywszy na osobiste przeżycia autorki książki, czytelnik w trakcie lektury nabiera wątpliwości, czy ma do czynienia z powieścią szkatułkową i nie może być pewien na ile wydarzenia zawarte w "Do pralni" są treścią powieści napisanej przez główną bohaterkę (pisarkę, której markę brutalnie zamordowano), a na ile przeżyciami samej Sophie Daull.
Nie da się przewidzieć rozwoju wydarzeń, więc jedyne, co pozostaje czytelnikowi, to podążać za niepokojącą i coraz bardziej duszną fabułą powieści opowiedzianą nierównomiernie rozłożonym dwugłosem bohaterów. Ta niewielka książka mieści w sobie ogromny ładunek emocjonalny i silną chęć obu postaci do zerwania z przeszłością i oczyszczenia, którego oboje pragną doświadczyć, choć każde z innego powodu.
"Do pralni" to specyficzna i intrygująca proza, dająca czytelnikom pole do refleksji i własnych interpretacji. Autorka często decyduje się na niedopowiedzenia, jednocześnie realizując własną wizję zbrodni i kary. Pozbawia głównych bohaterów spokoju i ukojenia, którego ci zdają się uparcie szukać i pokazuje ich przemianę. Powieść Sophie Daull to idealna pozycja dla czytelników, którzy lubią nieoczywistą fabułę i złożoną psychikę postaci.
Nie możesz zabronić ptakom smutku, by latały nad twoją głową, ale możesz zabronić im, by uwiły gniazdo w twoich włosach. Sophie Daull, napisała przejmującą...
Przeczytane:2022-09-19, Ocena: 5, Przeczytałam,
"Niekiedy plamy są trudne do usunięcia. Jak pyłki na słupkach niektórych kwiatów, szafran krokusów, krew jeżyn. Jak głębokie indygo siniaków."
"Do pralni" Sophie Daull porusza bardzo ciekawy temat, jakim jest konfrontacja zabójcy z członkiem rodziny ofiary. W tej akurat sytuacji zabójca wychodzi na wolność, a córka ofiary promuje swoją pierwszą powieść. Mężczyzna zauważa w telewizji kobietę łudząco podobną do tej sprzed trzydziestu lat. Od tego właśnie momentu zaczyna się historia.
Na 160 stronach poznajemy historię mężczyzny, o którym ciężko cokolwiek napisać. Rzecz w tym, że jest to nietuzinkowa postać, o której ciężko wyrobić sobie zdanie. Odnosi się wrażenie, że bohater przez moment wypiera się dokonanego czynu, że zrobił to ktoś inny, następnie zachowuje się, jakby był faktycznym mordercą. Jego wspomnienia przedstawiają całkiem dobre życie w więzieniu. Pokazuje, jak do pewnych rzeczy można przywyknąć. Można też patrzeć przez pryzmat tego, że jest zdemoralizowany i żadne, dla zwykłego człowieka, dziwne zachowania nie są niczym niezwykłym. Jednak nie tylko mowa tu o więzieniu, ale także o życiu po wyjściu na wolność, kiedy to wraca się do bytu wśród społeczeństwa. Dużo tu wzmianek na temat zieleni, przy której pracuje, co mnie niestety nużyło.
Tę krótką historię poznajemy z perspektywy dwóch bohaterów. Dąży ona do skonfrontowania dwóch person, których życie może się zmienić po wspólnym spotkaniu. "Do pralni" skłania do wielu refleksji. Czy można wybaczyć mordercy? Czy można pogodzić się z utratą ukochanej osoby? Jakie jest, a raczej może być, podejście osoby winnej do rodziny swojej ofiary? Jak można żyć ze świadomością, że morderca żyje na wolności? Niełatwe są te pytania, a jeszcze trudniejsze będą odpowiedzi na nie.
Tym bardziej poruszająca jest to historia, gdy zasięgniemy informacji o Autorce. Może "Do pralni" to jej konfrontacja z sytuacją, w której się znalazła? Pewien sposób terapii po tym, co ją spotkało? Krótka, lecz bardzo treściwa książka, która pozostawi po sobie wiele refleksji.