Listopad 2006 r. Orla Breslin pracuje jako dziennikarz w Londynie. Jej najlepsza przyjaciółka Lillian Murray przeprowadziła się właśnie do Ardgreeney, gdzie układa sobie życie z Aidanem McManusem, byłym zawodowym graczem rugby. Pewnego wieczoru przyjaciółki rozmawiają na Skypie. Lillian, słysząc pukanie do drzwi, biegnie sprawdzić, kto zakłóca jej spokojny wieczór. Orla czeka i czeka na jej powrót przed ekran komputera. Ale pokój Lillian staje w płomieniach, a ona sama nie wraca. Co się z nią stało? Spłonęła? Odeszła z własnej woli? Została zamordowana?
Wydawnictwo: Harde
Data wydania: 2020-07-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Without a Word
2/6
Ten kryminał nie powala na kolana, ale też mocno nie rozczarowuje. Opis brzmiał bardzo ciekawie, więc z chęcią pobrałam książkę na Legimi. Przeczytałam. Nie ma tragedii, ale zachwytu też nie ma. I ta "nijakość" to chyba największy zarzut do tej książki.
Jest to jedna z tych pozycji, o których się zapomina tuż po przeczytaniu. Bohaterowie nie zapadają w pamięć, choć są przyzwoicie wykreowani. Co do fabuły - uważam, że trochę za mało w niej tropów i podejrzanych. Pociągała mnie ta tajemnica na początku - co widziała główna bohaterka przez Skape'a? Ale potem ta nutka grozy i tajemniczości gdzieś ulatuje... Według mnie za dużo stron autorka poświęciła perypetią małżeńskim inspektora policji. To było niepotrzebne i sprawiało, że kryminał się dłużył.