Seryjny morderca grasuje w Lublinie. Bestia powróciła.
Skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności Igor Lubow - autor kryminałów, popełnia w celi samobójstwo. Mężczyzna odbywał wyrok za serię zabójstw dokonanych według fabuł własnych powieści. Po jego śmierci dochodzi do kolejnego morderstwa. Dokładnie takiego, jakie opisał w ostatniej książce. Tyle że ta książka nie została nigdy opublikowana. Sprawa trafia na biurko powracającego do zdrowia Eryka Deryło. Komisarz wraz z Tamarą Haler muszą jak najszybciej rozwikłać zagadkę. Ostatnia książka Lubowa jest bowiem wyjątkowo krwawa, a zabójca ściśle trzyma się jej treści. Wszystko wskazuje na to, że już upatrzył swój następny cel. Gdzie jest granica między fikcją a rzeczywistością? A może wcale jej nie ma?
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2020-10-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 368
Max Czornyj w siódmej odsłonie serii o komisarzu Eryku Deryle „Bestia” szlifuje swój literacki kunszt. Tak jak już wspominałem przy innej okazji, nie będę obiektywny. Lubię Maxa Czornyja. Prywatnie, bo chociażby jest młodym, zdolnym i ambitnym człowiekiem. A „służbowo” lubię bo odpowiada mi styl pisania autora. Nie urzeka mnie okrutność powieści, opisy wywalonej kobiecej piersi czy pogruchotane zęby, strzaskana czaszka z wylewającą się jeszcze ciepłą galaretą czy wszechogarniający smród śmierci, niechybnej i nieuchronnej śmierci. Urzeczony zostałem chłodnym, wręcz psychopatycznym stosunkiem autora do kreowanej przez niego rzeczywistości. I chyba o to chodzi w tych pokręconym „rodzaju utworu sensacyjnego”.
PS Wieki temu mój dobry Kolega (którego serdecznie pozdrawiam) na wieść, ileż to ja horrorów oglądam podsumował to stwierdzeniem, że psychopaci robią filmy dla psychopatów. Panie Max, zbliżasz się Pan do pewnej granicy, zza której powrotu już nie będzie… To tak żartem.
Każda kolejna książka autora epatuje zwiększonym okrucieństwem, wręcz barbarzyństwem. Komisarz Eryk Deryło wraz z Tamarą Haler tworzą doskonały duet śledczych, którzy uzupełniając się potrafią rozwiązać najgorszą nawet sprawę kryminalną. Na miejscu zbrodni widzieli już niejedno i niewiele jest w stanie ich zaskoczyć. A jednak tym razem mordercy się to udało. Szybka, dynamiczna akcja, duszna i mroczna atmosfera, napięcie graniczące z grozą i kaskada wywołanych w czytelniku emocji. Troszkę rozczarowało mnie samo zakończenie, wolę gdy przestępca ponosi karna odpowiedzialność niż sam sobie ją wymierza. Ogólnie - super powieść.
Kolejna porcja przygod komisarza Deryły i jego partnerki podkomisarz Haler.
Tym razem muszą wytropić szaleńca, który morduje według fabuły książki, która nigdy sie nie ukazała gdyż jej autor odsiadywał wyrok w więzieniu ( za morderstwa dokanane na przykładzie swoich książek właśnie). Teoretycznie proste. Niestety ów autor nie żyje....Gdzie kończy sie fikcja a zaczyna rzeczywistość?
@maxczornyj i tym razem nie zawiódł. Książka trzyma w napięciu, trudno przewidzieć jak potoczy się akcja. Autor słynie z brutalnych opisów miejsc zbrodni i tym razem tak jest. Opisy przebiegu tortur są tak wyraziste, iż chwilami sama się wzdrygalam. Jednak mnie to nie odstrasza a informuję dla bardzo wrażliwych.
@maxczornyj nadal pozostaje dla mnie nr 1 jak twórca brutalnych kryminałów i mogę go postawić na równi z @chriscarterbooksofficial .
Bardzo się cieszę, że autor od początku tej serii mnie nie zawodzi. Z niezwykłą przyjemnością zasiadam do lektury jego książek, aby po dwóch, trzech wieczorach mieć kolejną na swoim koncie. Muszę przyznać, że jest to seria, na którą z niecierpliwością czekam i wciąż domagam się więcej.
Jest to świetny materiał na serial kryminalny dla odbiorców 18+ i myślę, że wielu osobom przypadłby do gustu.
Akcja, jak zawsze szybka i gęsta od wydarzeń. Logika postępowania i tok rozumowania głównych bohaterów to czysta przyjemność dla mnie, jako czytelnika.
Najbardziej uwielbiam to, że te książki nie ułatwiają mi zasypiania. Czytam je tak długo, aż sama nie uznam, że na dziś wystarczy, a nie dlatego, że oczy mi się kleją a umysł nie przyswaja już ani zdania.
Kto nie czytał, ja serdecznie polecam nadrobić zaległości.
Kolejne spotkanie z komsarzem Erykiem Deryło i Tamara Haler. Tak jak w poprzednich tomach cyklu, tak i w tej ogrom opisów makabrycznych zbrodni. O ile początkowo mi odpowiadało, to po przeczytaniu wszystkich częśći mam już ich przesyt. Dochodzenie prowadzi para komisarzy: Deryło i Haler. Na mordercę jednak trafiają zupełnie przypadkowo, szukając innego podejrzanego. Dziwne to, bo para komisarzy przedstawiana jest jako ci, którzy każdą zagadkę są zdolni rozwiązać i każdgo mordercę namierzyć. A nie zaintersowało ich jakie przesyłki otrzymywał przebywający w więzieniu Lubow. A jeszcze bardziej dziwne, że notes z opisem zbrodni został dostarczony osaczonemu bez sprawdzenie co zawiera. A przecież wiadomo, że wiadomości do i od osaczonego są czytane.
Dawid Kaster dostaje list od byłej żony. Problem w tym, że Ilona została zamordowana cztery lata temu. Mimo to charakter pisma i treść nie pozostawiają...
Mortalista powraca. Śmierć nie pozwala o sobie zapomnieć. Nigdy. W okolicach Krakowa grasuje wynaturzony morderca. Policja dociera do niego dzięki wskazówkom...
Przeczytane:2020-12-07, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2020, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2020 roku (100), Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2020,
Max Czornyj to tęskniący za adwokacką togą lublinianin, który od trzech lat w sporych ilościach dostarcza nam potężnych emocji za sprawą swoich thrillerów (i nie tylko). Najbardziej zawładnęła mną seria z komisarzem Deryło, dlatego z radością sięgnęłam po jej siódmy tom.
W celi numer siedemnaście na oczach strażników wiesza się więzień. To Igor Lubow, poczytny twórca kryminałów a jednocześnie seryjny morderca. Mordował tak, jak ginęli bohaterowie jego książek i dopiero przy szóstej ofierze policja powiązała z nim ślady. Lubow fabrykował dowody a że jego działania były dość makabryczne, otrzymał przydomek 'Bestia'.
Informacja o jego śmierci trafiła do mediów z opóźnieniem a kiedy "Kurier" wydrukował list pożegnalny pisarza, stało się jasne, że Lubow nie miał go jak wysłać... Wyznał w nim, że to nie on mordował... Jednak pytania bez odpowiedzi dopiero zaczną się mnożyć... Bowiem mimo, że Bestia nie żyje to giną kolejne ofiary... Nadal według pewnego klucza bazującego na kryminałach Lubowa, ale nie wszystkie...
Jak to możliwe skoro kolejne książki już nie powstają? Tamara uważa, że Lubow nadal pisze, ponieważ zabójstwa różnią się nieco od opisów z poprzednich książek. Policjantka szuka wsparcia u gdańskiego profilera Oresta Remberta (bohater innej serii Czornyja) a Eryk Deryło, który wrócił po zwolnieniu lekarskim, przypomina sobie śledztwo sprzed lat, kiedy brał udział w sprawie Lubowa. Teraz jego błyskotliwy umysł ma szansę się wykazać i odnaleźć szczegóły, które mogą uratować potencjalne ofiary. Czy zdąży na czas?
Intuicja Deryły, wiedza Tamary, znaleziska patologa Gawińskiego a przede wszystkim łączenie faktów to główny trzon tej książki. Ponadto sporo postaci pojawiających się w śledztwie i intrygujący tekst pisany kursywą, który jest dość ostrym i surowo prowadzonym kursem pisarskim.
"Bestia" to niewątpliwie książka dla czytelników o mocnych nerwach, bowiem opisy tortur i zbrodni są dość makabryczne. Mam wrażenie, że autorowi idzie w tej kwestii coraz lepiej, jest mocniej i realistyczniej. Dlatego do bohaterów nie można się przywiązywać, nauczyłam się, że nie powinno się ich obdarzać sympatią, mimo że zostali tak opisani przez Czornyja... Powód jest prosty - czasami dość szybko może nastąpić konieczność pożegnania.
Max Czornyj potrafi stopniować napięcie, budować zawiłą fabułę, łączyć realne życie ze światem literackim a przede wszystkim stworzyć mordercę niemal doskonałego - owianego grozą, tajemnicą, ogarniętego szaleństwem i potrafiącego kłamać i oszukiwać. W "Bestii" nie zabrakło prywatnych spraw policjantów oraz przeszłości, która nieustannie wdziera się w ich teraźniejszość, by nie pozwolić spokojnie zasnąć.
Jednak uczciwie oceniając przyznaję, że nie jest to najlepsza część tej serii, znacznie bardziej do gustu przypadł mi poprzedni tom, czyli "Zjawa". Tutaj zabrakło mi pomysłu na finał, poszło jakby za szybko i za łatwo. Brutalnymi opisami Czornyj nadgonił brak spektakularnego zakończenia, jakie serwował dotychczas. Jednak ja się tak szybko nie zrażam, bo przecież aż tak źle nie było... I czekam na ósmy tom! Może z jakimś powiewem świeżości...
Podsumowując - "Bestia" to thriller ociekający krwią i mocnymi opisami makabrycznych zbrodni. Pełno w tej historii cierpienia, tajemnic i zagadkowych powiązań. Trzeba rozwikłać kto pisze książki skoro autor nie żyje... A może żyje? Kto mataczy w tej sprawie? Przerażenie, strach i paraliżujący ból odnajdziecie na niemal każdej stronie, a kiedy ich nie spotkacie to będzie znaczyło, że czekają na Was wspomnienia i tęsknota za przeszłością. Lektura obowiązkowa dla wielbicieli serii!