Czy warto walczyć o marzenia mimo hejtu?
Bruno domyślił się, kto przeciął opony w jego rowerze. Bardzo chciał porozmawiać o tym z mamą, ale nie mógł się przemóc. On sam przecież naśmiewał się kiedyś z tancerzy w rajstopach... Nie sądził jednak, że chłopcy z osiedla zaczną mu zatruwać życie tylko dlatego, że jego największą pasją jest balet. Może lepiej zrezygnować ze szkoły tańca, żeby dranie wreszcie się od niego odczepili?
Na szczęście dziewczyny ze szkolnej paczki Brunona szybko się orientują, że ich kolega ma problemy. Postanawiają się dowiedzieć, dlaczego jest smutny, i mu pomóc. Nie przypuszczają jednak, że to wcale nie będzie takie łatwe zadanie.
Szósty tom bestsellerowej francuskiej serii ,,Baletnice" o kulisach nauki baletu w elitarnej szkole przy Operze Paryskiej którą pokochały dziesiątki tysięcy dziewczynek. Ta książka pokaże Twojemu dziecku, że wrażliwość i pasja są siłą, która może wiele przezwyciężyć w pełnej uniesień i porażek walce o spełnienie marzeń. Wyjątkowe historie o dziewczynach i chłopakach z prestiżowej szkoły tańca w Paryżu, którzy muszą codziennie mierzyć się z rywalizacją, zazdrością i swoimi słabościami, by udowodnić, jak kochają balet.
We Francji nieprzerwanie od 2016 roku ukazało się już 18 tomów! Sprzedano ponad 300 000 egzemplarzy!
Poznaj dotychczasowe tomy serii:
,,Przyjaciółki i rywalki" ,,Prawie idealna" ,,W cieniu brata" ,,Mała buntowniczka" ,,Wschodząca gwiazda"Kolejne już wkrótce!
6+
Powyższy opis pochodzi od wydawcy
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2022-01-12
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 160
Na co dzień spotykamy się z wieloma stereotypami, dzielimy zajęcia na męskie i kobiece, patrzymy na to, co wypada, a co nie wypada, a tak naprawdę granice są tylko w naszej głowie i jeżeli czujemy się w czymś dobrze, nie powinniśmy brać pod uwagę to, co powiedzą inni.
Bruno to chłopiec, który do pewnego czasu uważał, że taniec nie jest męski, a tym bardziej balet, naśmiewał się z innych chłopców, którzy to lubili, do czasu, aż nie zobaczył spektaklu na własne oczy. Od tego wydarzenia sam zaczął uczęszczać do szkoły tańca i pokochał to, co robi, niestety nie zaakceptowali tego jego brat, tata, a najbardziej dawni znajomi, którzy się z niego wyśmiewali, a nawet posunęli się do czegoś gorszego. Chłopiec czuł się do tego stopnia zastraszony, że postanowił odejść ze szkoły, ale wtedy do akcji wkroczyli jego cudowni przyjaciele.
Seria o baletnicach to cudowne historie, które mogą przytrafić się wszystkim dzieciom, opisują trudny do rozwiązania problem, który zawsze da się pokonać, pokazując tym, że nie ma rzeczy niemożliwych. W tej części chłopiec robił to, co kochał, odnajdywał się w tańcu, niestety nie miał akceptacji w najbliższych, a to dlatego, że jego rodzinie oraz znajomym taniec wydawał się mało męski.
Ja jestem mamą, mam synka i córeczkę i krew mnie zalewa za każdym razem, kiedy słyszę, że córka będzie pomagać mi w kuchni, a synek tacie w garażu, a kiedy mówię, że może to syn właśnie będzie ze mną gotował, to widzę oburzenie w oczach rozmówcy, że chłopiec może czymś takim się zajmować.
Często ludzie rezygnują ze swoich pasji, ponieważ boją się tego, co powiedzą inni i niestety jest to przykre, bo tak nie powinno być, także tę historię powinny przeczytać nie tylko dzieci, ale też dorośli, bo rodzice mają duży wpływ na to, co w przyszłości będą robić ich dzieci.
Bruno pokochał taniec i chociaż rodzice nie robili mu problemów, kiedy postanowił iść do Paryskiej Szkoły Baletowej, nie stali się jego fanami. Czuł, że w szczególności ojciec nie akceptuje tego, że postanowił tańczyć. Tak samo, jak jego dawni znajomi, którzy się z niego naśmiewali, a także sprawiali, że droga do domu była coraz mniej ciekawa.
Chłopiec jednak starał się ze wszystkich sił na lekcjach tańca, był miły dla nowych przyjaciół, śmiał się i żartował. Jednak nadszedł moment, kiedy zaczął się poddawać. Nie czując wsparcia w najbliższych, czując coraz większą drwinę wśród dzieciaków mieszkających tam, gdzie on, postanowił odejść ze szkoły tańca. Czy do tego dojdzie? Jak potoczą się dalsze losy Bruna?
Książka jest ciekawa i wciągająca, a przy tym zdecydowanie wartościowa. To nie tylko historia, która bawi, ale również taka, która będzie doskonałym początkiem rozmowy na trudne tematy. Porusza takie tematy jak problemy z rówieśnikami, brak akceptacji, przemoc (zarówno słowna, jak i fizyczna), brak wiary w siebie.
Głównym bohaterem jest Brunko-chłopiec, który ma wielkie marzenia, kocha taniec, jednak brak akceptacji, brak wsparcia w rodzicach sprawia, że zaczyna się poddawać. To bohater sympatyczny, dający się lubić, a przy tym realistyczny.
Tekst w książce napisany większą czcionką, co ułatwia dziecku czytanie. Jest to dużą zaletą w szczególności dla dzieci dopiero zaczynających przygodę z czytaniem.
,,Baletnice. Mimo wszystko" to pozycja zarówno dla chłopców, jak i dla dziewczynek która z przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2022/04/wydawnictwo-znak-emotikon-ksiazka-pt_15.htmlMama, żona - KOBIETA
Witajcie po długiej nieobecności. Dzięki Bogu choroba nieco odpuściła, dzięki czemu mogę powiedzieć wam co nieco o przeczytanej pozycji.
Czy mi się podobała? Oczywiście! Poruszała bardzo ważne tematy jakimi są odmienne zainteresowania. Często bywa tak, że jesteśmy w szkole, czy to w pracy obrażani ze względu na to co robimy, czy też czym się interesujemy. Tutaj nasz główny bohater miał ogromny problem. Kochał balet, co do tego nie było żadnych wątpliwości, jednak chłopacy z innej szkoły bardzo mu z tego powodu dokuczali. Wpierw były wygłupy, potem obrażanie, następnie kradzież i pobicie. Wszystko przez to, że nie podobało im się, iż Bruno kochał balet. Byli gotowi tak długo utrudniać mu życie, aż zrozumie, że taka perspektywa życia nie jest dla niego. Oczywiście ich zastraszanie przyniosło skutki w postaci strachu, okropnych nerwów i niekontrolowanego oglądania się za siebie, czy czasem gdzieś za krzakami nie czaili się oni, prześladowcy. Bruno był na tyle zagubiony, że zaczął opuszczać się w szkole, okłamywał przyjaciół, nauczycieli, aż w końcu podjął podły plan, by uciec ze szkoły. Tak bardzo bał się gnębicieli, iż nawet nie pomyślał, że ma prawo się przed nimi bronić, ma prawo mieć własne zdanie i takie sprawy muszą trafić do rodziców. Dzieci zawsze powinny ze wszystkimi problemami przychodzić do nich, by uzyskać pomoc. Nie jest wstydem prosić o nią. Wstydem niech będzie chowanie się przed problemami, bo wiadomo, że one nie odpuszczą, nie znikną. W końcu nadszedł pewien czas, że miarka się przebrała. Musiało się coś wydarzyć, by każdy z bohaterów coś zrozumiał. Czy jesteście ciekawi jak się ta historia zakończyła? Jak uważacie, czy warto walczyć o swoje marzenia? Czy warto uwierzyć w siebie i ujrzeć to światełko, które nam podpowiada, by iść na przód?
Przyznam się wam, że jest to książka, która przełamała we mnie wiele rzeczy. Potrafi uczyć wytrwałości, cierpliwości i nieustępliwości, jeśli chodzi o to, co kochamy. Do tego ma cudowne obrazki w które wpatrywałam się z przyjemnością. Bardzo polecam wam całą serię!
Pozostać sobą czy dopasować się do grupy? Kto jest największym łobuzem w paczce przyjaciół z elitarnej szkoły baletu w Paryżu? Oczywiście Zoya! Rudowłosa...
Trzy dziewczynki i tylko dwie role w przedstawieniu. Czy lepiej wygrać, czy mieć prawdziwą przyjaciółkę? Pierwszy tom bestsellerowej francuskiej...
Przeczytane:2022-02-02, Ocena: 6, Przeczytałam,
[ RECENZJA ]
Elizabeth Barfety "Baletnice. Mimo wszystko".
Wyd. Znak
Dzięki uprzejmości wydawnictwa Znak miałam po raz kolejny przyjemność wkroczyć progi siódmego już tomu serii Baletnice.
Najnowsza część, "Mimo wszystko" najbardziej przypadła mi do gustu i najbardziej mi się podobała ze wszystkich.
Każdy z tomów to historia jednego z sześciorga przyjaciół. Łączy ich szkoła baletowa, ale różni życie i pochodzenie.
Tym razem głównym bohaterem staje się Bruno. Zakochany w tańcu postanawia dokonać bardzo radykalnego kroku jakim jest odejście ze szkoły i porzucenie baletu. Wszystko to za sprawą trudnego życia, braku akceptacji ojca, a co gorsza prześladowań kolegów z miasteczka.
Dążenie do spełnienia marzeń chłopca okazuje się w pewnym momencie niemożliwe do zrealizowania. Nacisk ze świata zewnętrznego jest tak silny, że Bruno przestaje sobie z nimi radzić. MIMO WSZYSTKO, z pomocą przychodzą jak zawsze przyjaciele. Wspólnymi siłami i szczerą rozmową razem stają przeciwko problemom i podejmują próbę ratowania z opresji załamanego kolegi.
Czy siła przyjaźni okaże się na tyle mocna, by ocalić marzenia i zapobiec rozpadowi paczki?
Autorka po raz kolejny przenosi swoich młodych czytelników w świat problemów odpowiadających wiekowo odbiorcom.
Wspaniała historia z morałem i głębokim przekażemy tle pokazująca ile znaczy dla każdego człowieka, także tego najmłodszego przyjaźń i zaufanie.
Osobiście jestem zachwycona serią. Jej przekazem, stylem pisania, ale i wyglądem.
Piękne wydanie każdej książki. Twarda, elegancka oprawa, zrównoważone kolory i proste, choć przemawiające do czytelnika ilustracje.
Jestem zaszczycona i przeszczęśliwa mogąc być w posiadaniu tak cudnej serii. A co za tym idzie, bogate w nią są również moje dzieci, które także po ta lekturę sięgają.
Dziękuję Wydawnictwo Znak 😍