„Arab przyszłości” to prawdziwa historia pewnej ekscentrycznej rodziny, pokazująca zaskakujący, pełen niuansów i absurdów obraz Bliskiego Wschodu. Kipiący życiem i nie stroniący od czarnego humoru komiks to popis niesamowitego talentu Riada Sattoufa i dzieło, które już dziś porównuje się do „Mausa” Arta Spiegelmana i „Persepolis” Marjane Satrapi.
Autorowi udaje się fascynująco uchwycić dziecięce spojrzenie na świat i gorączkę politycznego idealizmu. Wspomina więc wczesne lata, spędzone zarówno na francuskiej wsi, jak i w Libii Muammara Kaddafiego czy w Syrii dynastii Asadów, niezależnie jednak od kraju, zawsze pod dachem domu rządzonego przez ojca – Syryjczyka, zwolennika panarabizmu, który ciągnie rodzinę w pogoni za wspaniałym snem o jednym narodzie arabskim.
Wydawnictwo: Kultura gniewu
Data wydania: 2019-09-23
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 152
Tłumaczenie: Olga Mysłowska
DALEKI BLISKI WSCHÓD
Arab przyszłości, jedna z najlepszych serii biograficznych traktujących o życiu na Bliskim Wschodzie, wraca właśnie z trzecim tomem. Dwa pierwsze okazały się iście rewelacyjnymi powieściami graficznymi z szeroko pojmowanego gatunku historii rozliczeniowych. Trzeci, który właściwie serwuje nam dokładnie to samo, co i poprzednie, mógł już nieco zawieść oczekiwania czytelników albo zacząć cierpieć na zmęczenie materiału. Nic jednak bardziej mylnego, to ta sama rewelacyjna opowieść, co do tej pory, i chociaż sama fabuła – jak życie głównego bohatera – przebiega według jasnego schematu, całość wciąż jest rewelacyjna, porywająca i pokazuje nam, że jeszcze wiele jest w tej historii do opowiedzenia.
Głównym bohaterem Araba przyszłości jest młody Riad Sattouf. Gdy zaczyna się akcja tego tomu, jest rok 1985, a chłopiec ma siedem lat i nadal mieszka w Ter Maaleh wraz z rodzicami i braciszkiem. Jego ojcu warunki życia tu odpowiadają, ale matka, choć stara się jak może, zaczyna mieć tego wszystkiego dość. Dość ma też mały Riad, który ze względu na swoje pochodzenie (chłopak jest blondynem, wyglądem niepasującym do otaczających go Arabów) jest traktowany jak wyrzutek. Wątły ze względu na swoje problemy zdrowotne, ciągle się boi. Tym bardziej że bliskowschodnia rzeczywistość okazała się o wiele bardziej brutalna, niż sądził. Czy rodzina, nieprzywykła do takiego życia i specyficznego świata, długo wytrzyma w tym miejscu? Co jeszcze ich tu spotka? I co będzie musiało się wydarzyć, by zdecydowali się podjąć jakieś kroki?
Całość mojej recenzji na portalu NTG: https://nerdheim.pl/post/recenzja-komiksu-arab-przyszlosci-tom-3/
Arab przyszłości to autobiograficzny komiks Riada Sattoufa, w którym opowiada on o swoim dzieciństwie spędzonym w cieniu trzech dyktatorów - Mu'ammara...
Mały Riad wyrósł na nastolatka. W poprzednich tomach jego dzieciństwo komplikowało się z powodu ścierania się dwóch kultur - francuskiej i syryjskiej -...
Przeczytane:2021-10-27, Ocena: 6, Przeczytałem,
Akcja albumu ponownie przenosi czytelnika do wioski Ter Maaleh, w której to postanowił osiąść ojciec autora wraz ze swoimi bliskimi. Mężczyzna cały czas zaślepiony jest nadzieją, że jego praca w bliskiej przyszłości zagwarantuje jemu i jego rodzinie liczne profity i wygodne życie. Uważa on, że brak pewnego komfortu życia jest tylko przejściowym problemem. Nie widzi pogłębiającej się depresji żony, która nie może przywyknąć do nowego kraju i kłopotów, z jakimi boryka się Riad, który stopniowo przestaje być niewinnym dzieckiem. Wydarzenia pokazane w trzeciej części serii stają się bowiem dla chłopaka krokiem w dorosłość, która zdecydowanie nie jest nazbyt przyjemna. Mały Riad nie tylko odkrywa dwulicowość świata dorosłych, ale również zaczyna coraz lepiej rozumieć pewne narzucone im „prawa”. Niektóre pokazane tutaj epizody dobrze obrazują „złożoność” Bliskiego Wschodu, gdzie nic nie jest tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać, a za wierzchnią warstwą religijności kryje się wiele mrocznych sekretów. Twórca tę skomplikowaną treść świetnie stara się skontrastować typowo „dziecięcymi” radościami. Chociażby utożsamianie się Riada z Conanem Barbarzyńcom, czy oczekiwanie na Mikołaja i przyniesione przez niego prezenty.
Przedstawiona w albumie historia nadal jest więc mocno fascynująca, angażująca, przerażająca, ale zarazem chwilami humorystyczna. Autor nadal stara się kontynuować trend pokazywania wycinka swojej trudnej przeszłości, łagodzonej przez małe komediowe wstawki. W przeciwieństwie jednak do poprzednich dwóch tomów, tego typu elementów jest tutaj zdecydowanie mniej. Ma to głównie związek z dojrzewaniem bohatera i coraz lepszym rozumieniem przez niego otaczającego go świata.
Nic nie zmienia się, jeśli chodzi o oprawę graficzną komiksu. Schludne i dość sugestywne rysunki wypełniają większość stron, dobrze oddając klimat pokazanych wydarzeń. Kolejny również raz twórca bawi się paletą barw (stawiając tu głównie na czerwień), będącą istotnym elementem przedstawionego tutaj wycinka jego historii.