Nazywam się Aleks i mam dwanaście lat. Moim największym problemem jest to, że nie trafiam tam, gdzie powinienem. Rozumiecie, nie te drzwi, nie ta ulica, nie ten czas. Mój tata jest recykloserem i zajmuje się badaniem, do czego służą rzeczy znalezione w czasoprzestrzeni. Jeśli nie wiecie, o czym mówię, znaczy, że żyjecie trochę dawniej niż ja. Pewnie jesteście z pokolenia moich dziadków i myślicie, że podróże w czasie nie są możliwe. Otóż są...
Aleks, Słoniu, Witek, Ola, Gruby i Zuzka przenoszą się do roku 990. Mają sprawdzić, czy Mieszko był wikingiem. Dziwne? Wcale nie! W niedalekiej przyszłości nauka historii wygląda zupełnie inaczej... Szczególnie gdy nauczycielem jest pan Cebula.
Bogato ilustrowana seria ,,Ale historia..." z humorem przekazuje fakty historyczne i ciekawostki. Z pierwszej części, przybliżającej czasy panowania Mieszka I, dowiecie się między innymi, jak wydostać się z łap handlarzy niewolników, do kogo udać się po zatruciu wodą z rzeki, dlaczego żona Mieszka nie chciała jeść, jak Polanie wysyłali sobie esemesy i wielu innych rzeczy.
Grażyna Bąkiewicz - historyk, nauczycielka, pisarka. Łodzianka. Ukończyła wydział filozoficzno-historyczny na Uniwersytecie Łódzkim. Autorka kilkunastu książek. Za pierwszą powieść ,,O melba" otrzymała I nagrodę IBBY - Książka Roku 2002. Dwie kolejne: ,,Stan podgorączkowy" (2003) i ,,Będę u Klary" (2004), także skierowane do młodego odbiorcy, równie dobrze przyjęte zostały przez dorosłych czytelników. ,,Korniszonek" (2004), powieść dla dzieci, został uhonorowany przez Poznański Przegląd Nowości Wydawniczych i Bibliotekę Ossolińskich jako Książka Jesieni 2004 r. ,,Muchy w butelce", powieść przeznaczona dla nastolatków, nominowana została do nagrody literackiej ,,Srebrny kałamarz 2008".
Grażyna Bąkiewicz pisze z ogromną przyjemnością zarówno dla dorosłych, jak i młodych czytelników. Prowadzi też warsztaty pisania bajek. Więcej na stronie www . grazynabakiewicz.pl
Artur Nowicki (ur. 1968) - jako chłopiec marzył, żeby zostać pilotem, dlatego najczęściej rysował samoloty. Później chciał być czołgistą i zaczął rysować same bitwy pod Studziankami. Myślał też o karierze krawca, ale nic z tego nie wyszło. Tata łamał sobie głowę, co z niego wyrośnie, a mama często mówiła, że chyba ksiądz, lecz nieznane są źródła tego pomysłu.
Ostatecznie ukończył szkołę średnią jako mechanizator rolnictwa. Nie zdążył jednak popracować w zawodzie, bo zrozumiał, że to, co lubi najbardziej, to malowanie. Dlatego zdecydował się na studia na Wydziale Wychowania Artystycznego WSP w Częstochowie (obecnie Akademia Jana Długosza). W 1993 roku otrzymał dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. Jerzego Filipa Sztuki. Od ponad dwudziestu lat tworzy ilustracje do czasopism i książek dla dzieci. Organizuje i prowadzi spotkania oraz warsztaty twórcze dla dzieci i młodzieży. Mieszka z rodziną na wsi. Spędza dużo czasu w pracowni, gdzie wymyśla i rysuje bohaterów kolejnych książek.
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2015-09-09
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 224
„Nic się nie dzieje bez wiedzy władcy”
Głównym bohaterem tej historii jest 12-letni Aleks, którego największym problemem jest to, że nie trafia tam, gdzie powinien… „nie te drzwi, nie ta ulica, nie ten czas”. Jego tata jest recykloserem, czyli bada rzeczy znalezione w czasoprzestrzeni, a mama – przeczesywaczką, która szuka przedmiotów pozostawionych w „środowisku historycznym”. „Jeśli nie wiecie, o czym mówię, znaczy, że żyjecie trochę dawniej niż ja. Pewnie jesteście z pokolenia moich dziadków i myślicie, że podróże w czasie nie są możliwe. Otóż są…”.
Pan Cebula, nauczyciel historii, na lekcji zaplanował wyprawę w X w. Uczniowie mają sprawdzić, czy Mieszko był Normanem czy nie. Aleks, Słoniu, Witek, Ola, Gruby i Zuzka przenoszą się do roku 990. Szukając odpowiedzi dowiedzą się: do kogo udać się po wypiciu „zatrutej” wody z rzeki, dlaczego żona Mieszka przestała jeść, jak Polanie wysyłali sobie wiadomości i dlaczego Polanie zaatakowali Wiślan. Czy ją znajdą? Przekonajcie się sami.
Autorka stworzyła niebanalny sposób na zaciekawienie czytelnika dziejami Polski. Wiele humorystycznych sytuacji i komiks pana Artura ułatwia przyswojenie faktów historycznych i ciekawostek, o których czytelnik nie przeczyta w podręczniku.
Trudno mi uwierzyć, że minęło ponad 20 lat od przyjęcia chrześcijaństwa, a ludzie nadal wierzą w bogów, bo wiadomości rozchodzą się bardzoooo wolno. Dziś wystarczy sekunda, aby poinformować miliony ludzi o jakimś fakcie.
Dzięki książce czytelnik przekona się, że ważna jest współpraca i dobrze jest, kiedy można na kogoś liczyć w trudnej sytuacji. Nie wolno się też wywyższać i twierdzić, że wszystko wie się najlepiej. Należy słuchać tego, co mówią inni i być otwartym na argumenty. Przyjaźń jest wartością, o którą warto dbać, bo znajomych ma się wielu, a prawdziwego przyjaciela wystarczy mieć jednego.
Serię polecam wszystkim tym, którzy chcą czegoś ciekawego dowidzieć się o naszej ojczyźnie. Gwarantuję Wam, że zdobywając wiedzę, będziecie się świetnie bawić.
Już sięgam po kolejną książkę z cyklu. Pomimo tego, iż jest ona skierowana do młodego czytelnika, starszego również może zaciekawić.
Jak to się stało, że Mieszko był pierwszym królem Polski? Czy faktycznie przyjął chrzest i w którym roku? Dlaczego picie wody z nieznanych źródeł kończy się wizytą u Szeptuchy i do kogo w zasadzie ona szepce? Dlaczego myszom najbardziej smakuje „e” i jak Mieszko stał się Dagome? A może Dagome stał się Mieszkiem? Wybierzcie się w podróż do 990 roku i odkryjcie, czy Mieszko miał w sobie krew Wikingów!
Aleks i jego koledzy mają nietypowe lekcje historii. Mogą przenosić się w czasie za pomocą magicznych ławek. Co więcej! Mają pokręconego nauczyciela, który uwielbia tworzyć różne teorie i sprawdzać je w praktyce. Czy Aleksowi i jego grupie uda się odnaleźć normańskie pochodzenie pierwszego króla Polski i czy będą w stanie oprzeć się zakazowi ukazywania się ludziom z przeszłości? Sprawdźcie, czy wiecznie gubiący drogę Aleks, w końcu odnajdzie właściwą drogę i zaskarbi sobie sympatię pewnej ślicznej dziewczyny.
Grażyna Bąkiewicz to historyk, nauczyciel i pisarz w jednym. W tej książce widać zarówno pasje historyczną, jak i umiejętność przekazania wiedzy młodemu Czytelnikowi. A sami z doświadczenia wiemy, jak ciężko jest zainteresować najmłodszych, a jeszcze trudniej zatrzymać ich uwagę na dłużej niż 5 sekund. Autorce „Mieszko, Ty wikingu” się to udaje w stu procentach nawet u dorosłych – miała moją pełną uwagę od początku do końca! Oprócz książek dla dzieci i młodzieży, Grażyna Bąkiewicz napisała także kilka książek dla dorosłych, w tym „Bajki dla dorosłych”, które były zbiorem świetnych opowiadań o bardzo ludzkich historiach. Na dużą uwagę w tej pozycji zasługują także ilustracje autorstwa Artura Nowickiego, które bardzo pobudzają wyobraźnię i idealnie komponują się z tłem historycznym przedstawionym w książce. Kreska, którą są rysowane jest miła dla oka i z pewnością zachwyci nie tylko dzieci, ale i dorosłych.
„Ale historia” to cykl, który zapoczątkowuje właśnie „Mieszko, Ty wikingu”, skierowany do młodszych odbiorców i mający przedstawić fakty historyczne w zabawny i jednocześnie skutecznie edukacyjny sposób. Dzięki ilustracjom nawiązującym do komiksów i lekkiej stylistyce, książka będzie idealną metodą na przekazanie suchej historycznej wiedzy bez standardowego zanudzania.
Rewelacyjna! Fantastyczno-przugodowo-historyczna! Duża dawka wiedzy o historii początkach naszego państwa podana w sposób bezbolesny. Wstawki komiksowe to strzał w dziesiątkę!
Cześć, jestem Ela. Mam dwanaście lat i uwielbiam dbać o wygląd i spędzać czas z przyjaciółkami. Niestety ostatnio nie dogadujemy się tak dobrze, jak kiedyś...
Kto tu rządzi? Dlaczego on? I czy to jest fair? Wbrew pozorom codziennie się nad tym zastanawiasz. Dyskutujesz o tym z kolegami, kłócisz się z rodzicami...