Wydawnictwo: Edipresse Książki
Data wydania: 2012-09-03
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 217
Stęskniłam się za gruboskórną Agatą o gołębim sercu tak samo mocno jak ona za swoim Cotswolds i za przyjaciółmi których zdążyła sobie już tam zaskarbić. Ten tom przygód detektywki*? amatorki zaczyna się w ostatnim dniu pracy Agaty w Londynie, gdzie zgodnie z umową miała przepracować jeden rok. Ona jest bardzo zadowolona z tego że już wraca, jej szef, niespecjalnie, bardzo by chciał by Agata została na stałe w jego firmie. Doskonale wie że gdzie diabeł nie może...tam Agatę pośle, a ona wypromuje wszystko , cokolwiek by to nie było.
Ale zostawmy już Londyn i wróćmy z panią Raisin do jej miłego domku i jej kotów. Oczywiście kiedy tylko ta pani pojawia się w Cotswolds, zaraz musi się zdarzyć jakieś przestępstwo, tak było i tym razem. Zabita zostaje wredna piechurka która nie może przeboleć że inni mają coś czego ona nie ma. Swoją drogą, nie wiedziałam że w Wielkiej Brytanii jest takie dziwne prawo własności które pozwala szlakom turystycznym biec po cudzej ziemi. Osobnym wątkiem jest też wciąż nieśmiertelny wątek romansowy (przynajmniej w marzeniach Agaty) jej i przystojnego sąsiada Jamesa Laceya. Bardzo lubię śledzić ten wątek, chociaż generalnie słodko cukierkowych romansideł nie znoszę. W moim odczuciu ten tom jest ciut słabszy od poprzednich, ale to tylko moje bardzo subiektywne odczucie.
*Detektywka - dosłownie takie jest tłumaczenie w książce.
Agatha Raisin przeprowadziła się na wieś wcale nie tak dawno, a zdążyła już wzbudzić skrajne emocje. Po wpadce z ciastem, które okazało się być zatrute...
James wyjeżdża, a Agatha Raisin rzuca się w wir pracy, aby o nim zapomnieć. Jej agencja ma co robić, pojawiają się w niej nowi pracownicy, ale sama właścicielka...
Przeczytane:2016-03-01, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016,