52 powody, dla których nienawidzę mojego ojca

Ocena: 4.33 (6 głosów)
Historia Kopciuszka opowiedziana od tyłu

Zbliża się najszczęśliwszy moment w życiu Lex. W dniu swoich osiemnastych urodzin ma otrzymać od „kochającego tatusia” czek na 25 milionów dolarów. To jej upragniona swoboda i wolność, która należy się „z urodzenia” każdemu członkowi rodziny.

Tymczasem ojciec odracza środki z funduszu powierniczego o 52 tygodnie. Młoda celebrytka znana dotychczas z pierwszych stron gazet, kanałów informacyjnych oraz imprez dla vipów, musi poznać smak pracy.

Barack Obama i Madonna pierwsze kroki robili w barach szybkiej obsługi. Walt Disney zaczynał jako gazetowy. Rod Stewart był grabarzem.

Informacje dodatkowe o 52 powody, dla których nienawidzę mojego ojca:

Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2013-07-19
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-7574-894-9
Liczba stron: 420

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę 52 powody, dla których nienawidzę mojego ojca

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

52 powody, dla których nienawidzę mojego ojca - opinie o książce

Nie będę oszukiwać – moją uwagę przyciągnęła okładka. Zupełnie w stylu „Cosmopolitan” bądź też „Glamour”. Opis książki też jest zachęcający.

 Zbliża się najszczęśliwszy moment w życiu Lex. W dniu swoich osiemnastych urodzin ma otrzymać od „kochającego tatusia” czek na 25 milionów dolarów. To jej upragniona swoboda i wolność, która należy się „z urodzenia” każdemu członkowi rodziny.
Tymczasem ojciec odracza środki z funduszu powierniczego o 52 tygodnie. Młoda celebrytka znana dotychczas z pierwszych stron gazet, kanałów informacyjnych oraz imprez dla vipów, musi poznać smak pracy.

 Lexington Larrabee . Rozpuszczona nastolatka, który uważa, że wszystko się jej należy. Nie ma szacunku dla nikogo ani niczego. Liczy się tylko dobra zabawa a ewentualny skandal szybko zostanie wyciszony. Do tej pory nie poniosła żadnych konsekwencji swego zachowania. Do czasu jak się okazuje.

Lex Larrabee. Pogubiona dziewczyna u progu dorosłości. Dziewczyna, która nie zaznała rodzicielskiej miłości i ciepła domu rodzinnego. Dziecko spragnione uwagi wiecznie nieobecnego ojca. Kim jest naprawdę?

 Książka wciągnęła mnie od pierwszej strony. Z dużym rozbawieniem śledziłam perypetie niedojrzałej nastolatki. Z czasem jednak okazało się, jak bardzo jest samotna, mimo że otoczona wianuszkiem przyjaciółek. W miarę upływu czasu i przeczytanych stron obserwujemy przemianę Lexi. Zaczyna zastanawiać się nad swoim życiem. Okazuje się też, że prawdziwych przyjaciół ma tam, gdzie się nie spodziewa.

 Można by było się czepiać, że historia podobna do wielu innych. Bo w końcu było już wiele książek czy też filmów o duchowej przemianie rozkapryszonych celebrytek. Jednak dla mnie była to bardzo przyjemna odskocznia od poważniejszej literatury. Dobrze się bawiłam przy czytaniu, więc to dla mnie duży plus.

 W moim przekonaniu książka skierowana jest do nastolatków. Wydaję się mi jednak, że może po nią sięgnąć czytelnik w każdym wieku. Bardzo przyjemnie się ja czyta. Napisana lekkim językiem a całość podzielona na krótkie rozdziały. Duże brawa dla grafika, który projektował okładkę. Wyróżnia się wśród wielu innych. Polecam wszystkim.

Link do opinii
Avatar użytkownika - czarniutka21
czarniutka21
Przeczytane:2016-02-04, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - 52 książki 2016,
Typowa obyczajówka. Bardzo lekka, bardzo łatwa w odbiorze i właściwie bardzo zabawna. Książka kojarzyła mi się z typowym filmem dla nastolatek z morałem w tle.Główna bohaterka to totalna księżniczka, która ma o sobie bardzo wysokie mniemanie. Z biegiem akcji dziewczyna zmienia swoje postępowanie i staje się dobrym człowiekiem ;) Średnio polecam, chociaż powieść jest napisana w porządku i czyta się przyjemnie, bo zdarzają się zabawne momenty. Aczkolwiek nie wnosi nic do naszego życia i nie zostaje na dłużej w pamięci.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2014-03-02,
Życie celebrytek i celebrytów to temat - rzeka. Nie ma dnia, by na plotkarskich portalach nie pojawiały się informacje o imprezach, rozbitych samochodach, uzależnieniach, odwykach czy nowych romansach sławnych i bogatych. Paparazzi na nich polują, fani ich obserwują, a oni? Czasem są gotowi zrobić wszystko, byle tylko o nich pisano. W tej celebryckiej grupie spory odsetek stanowią dziedziczki fortun. Wśród nich jest również Lexington Larrabee, siedemnastoletnia spadkobierczyni, której historia zaczyna się od wjechania na podwójnym gazie w sklepową witrynę. Tak dzięki książce ,,52 powody, dla których nienawidzę mojego ojca", po raz kolejny wkraczamy w świat sławnych i bogatych. Lex odlicza dni do swoich osiemnastych urodzin, kiedy to oficjalnie dostanie opiewający na okrągłą sumkę czek. Niestety, przez jej wybryk wypłata zostaje wstrzymana na kolejne 52 tygodnie, a dziewczyna do tego czasu musi podjąć niskopłatną pracę w 52 różnych zawodach. Jakby tego było mało, dozór nad nią przejmuje nowy stażysta w firmie jej ojca. Początkowo Lexi i Luke mają ochotę się pozabijać. Początkowo Lexi jest zdolna zrobić wszystko, byle tylko wymigać się od pracy, początkowo... Ale co będzie później? Książka jest przewidywalna, tutaj Ameryki nie odkryłam - powieść określana mianem ,,chick-lit" ma stanowić prostą i niewymagającą lekturę w domyśle kierowaną do kobiet, tak więc w dużej mierze opiera się ona na schematach. Działa to na podobnej zasadzie co komedie romantyczne: spotykają się - > nawiązuje się nić porozumienia (albo i nie) -> kochają się -> tuż przed końcem dochodzi do awantury -> happy end. Z kolei jeśli widzieliście przynajmniej jeden film dla nastolatków o bogatej dziewczynie, która chce/musi zakosztować innego życia, to wiecie już, jak potoczą się wszystkie wątki. Szkoda trochę, że autorka nie spróbowała dodać czegoś nowego, co odświeżyłoby tę historię o Kopciuszku. Na tle schematu nawet najmniejszy ,,twist" może zdziałać cuda. Najmocniejszą stroną powieści jest Lexie oraz humor, który jej towarzyszy. Dziewczyna ma stanowić portret typowej nastoletniej celebrytki - rozpuszczonej imprezowiczki bez grama rozsądku. Taka postać raczej nie może sobie zaskarbić sympatii czytelnika, prawda? Nic bardziej mylnego! Już od pierwszych stron widzimy dwie twarze Lex i doskonale zdajemy sobie sprawę, co nią kieruje. Rozwydrzona księżniczka jednocześnie jest sympatyczną nastolatką, choć to może wydawać się niemożliwe. W jej postaci ciekawie połączono dwa światy, dzięki czemu czytelnik nie musi przez całą powieść użerać się z różową damulką. Widzimy samotną dziewczynę i imprezowiczkę; bogaczkę, której brakuje podstawowych rzeczy, jak miłość i przyjaźń. Lex jest wielowymiarową postacią, choć nie można powiedzieć, by jej metamorfoza była czymś zaskakującym. Nie do końca z kolei trafiła do mnie przemiana ojca Lex. Cały czas przemykał gdzieś ukradkiem, kreowany na zimnego i niedostępnego pracoholika, a tu nagle na ostatnich kartach książki piorun strzelił i mamy zupełnie innego człowieka. Tym bardziej trudno w to uwierzyć, gdy Lex stwierdza, że od dwunastu lat nie są rodziną, tak bardzo się od siebie oddalili. Ciekawie przedstawiono świat sławnych i bogatych, jeśli chodzi o zachowywanie pozorów. Czasem wręcz nabierało to karykaturalnych rozmiarów. Często przyłapywałam się na tym, że współczułam Lexi życia w takim ,,cyrku", gdzie praktycznie każda z osób ma maskę, której nie zdejmuje nawet przy najbliższych. Jeśli z kolei chodzi o wątek romantyczny, to ,,ujdzie w tłumie" - jak i całość, on też opiera się na schemacie i daje się bezboleśnie śledzić. Pomysł 52 prac byłby naprawdę warty uwagi, gdyby nie fakt, że autorka szybko go porzuciła. Dokładniejszy opis ma bodajże z pięć prac, reszta ograniczona jest do jednego zdania w sprawozdaniu, jakie Lexi wysyła Luke'owi. Choć właściwie ta ,,reszta" też nie obejmuje całości - jeśli dobrze pamiętam, bezimiennymi pozostały 32 prace. Nie chodzi mi o to, by autorka opisywała mozolnie każde z zajęć, ale biorąc pod uwagę, jak z przymrużeniem oka potraktowano powyższą piątkę (zmagania z odkurzaczem czy malowanie zmarłej to bez wątpienia ciekawsze rozdziały ;)), to chciałoby się więcej takich humorystycznych scenek. ,,52 powody..." to powieściowa ilustracja do powiedzenia, że pieniądze szczęścia nie dają. Dzięki prostemu językowi oraz dużej dawce humoru, powieść czyta się błyskawicznie. Choć dobrze wiemy, co czeka na nas w zakończeniu, to i tak strony umykają spod palców w iście ekspresowym tempie. Jest to czytadło, które z powodzeniem można zabrać na plażę albo do pociągu.
Link do opinii
Widziałam już wiele opinii na temat tej książki i większość była pod wrażeniem twórczości pani Brody. Lekka, z humorem, ciekawie opowiedziana historia. Zgadzam się, lekka, z humorem, w miarę ciekawie napisana. Ale na tym rewelacje się kończą. ,,52 powody, dla których nienawidzę mojego ojca" to tytuł jak każdy inny, nie wyróżnia się, nie jest czymś zupełnie nowym. Bo takich powieści, czy scenariuszy filmowych, powstało wiele...
Link do opinii
Avatar użytkownika - elfijka
elfijka
Przeczytane:2015-06-04, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam,
Avatar użytkownika - silverraven
silverraven
Przeczytane:2013-11-04, Ocena: 4, Przeczytałam, Czytadła/Literatura kobieca,
Inne książki autora
Klub Karmy
Jessica Brody0
Okładka ksiązki - Klub Karmy

Gdy zadzierasz z Karmą, licz się z tym, że oberwiesz! Madison przyłapała chłopaka na zdradzie z najpopularniejszą dziewczyną w szkole. Każdą inną nastolatkę...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy