Była biała suknia, huczne wesele, a na końcu... padł trup.
Monikę, świeżo upieczoną pannę młodą, znaleziono martwą w wannie w kilka godzin po ślubie. Brak jasnych dowodów na to, że jej małżonek, Patryk, maczał w sprawie palce, ale policja zdaje się to podejrzewać, a sąsiedzi i prasa – już wydali wyrok.
Emilia Brzeska, fotografka i najlepsza przyjaciółka pana młodego, postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. W miarę postępów prywatnego, amatorskiego śledztwa Emilia odkrywa, że śmierć Moniki mogła mieć związek z jej przeszłością. Jakie tajemnice skrywała żona Patryka – i czy nie sprowadzą one niebezpieczeństwa na jej męża oraz Emilię...?
Wydawnictwo: Czarna Dama
Data wydania: 2021-01-28
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 336
Z góry dziękuję wydawnictwu Czarna Dama za szansę przeczytania 1 jak i 2 części. To była dla mnie ogromna przygoda. Z autorką miałam pierwsze spotkanie, więc nie wiedziałam, czego mogłabym się spodziewać, lecz na szczęście ja to chyba mam nosa do ludzi i do wydawnictw, bo mile będę wspominała „50 wesel i pogrzeb” oraz „100 wesel i zaginięcie”.
Jestem pewna, że każdy z was był, chociaż raz na jednym weselu i pogrzebie? Jeżeli to pierwsze jest mega radosne tak to drugie jakoś do radości nie pasuje, ale niestety Emilia Brzeska nie ma ostatnio szczęścia do wesel. Pierwsza część „50wesel i pogrzeb” daje nam rozgrzewkę przed tym, co nieuniknione, a mianowicie jej przyjaciel (a po cichu sympatia), w której się podkochuje żeni się i na nieszczęście jest zaproszona na wesele przyjaciela, co nie jest dla niej mega przyjemne (wiadomo żadna z nas nie chce być świadkiem jak nasza sympatia bierze za żonę inną, piękność), ale do rzeczy!
Wesele trwa, każdy tańczy, jest wesoło, ale do czasu, ponieważ Emilia zaraz po północy znajduję pannę młodą martwą w wannie i tutaj akcja się rozkręca. Kto, kiedy, jak i dlaczego? Wiele pytań, niedomówień, podejrzeń i podejrzanych. Miało być tak pięknie, a będzie pogrzeb. Tak rozpoczyna się przygoda czytelnika z główną bohaterką Emilia, która jest fotografem oraz singielką marzącą, że 50-te wesele będzie jej osobistym. Czy uda się osiągnąć cel? Tego kochani dowiecie się czytając książki pani Magdaleny.
W pierwszej jak i w drugiej części (100 wesel i zaginiecie) akcja dzieje się na weselu tym razem na setnym już weselu, w którym Nasza wcześniej poznana Emilka jest gościem. Tym razem po kłótni z chłopakiem przyjaciółka Emilki, Natalia wychodząc z chłopakiem na zewnątrz nie wraca i tu pytanie, dlaczego? Gdzie jest? Co się stało? Gdzie szukać? Kogo spytać? No i mamy kolejne detektywistyczne dochodzenie Emilii, która za wszelką cenę chce ustalić sprawcę ale najważniejsze to znaleźć żywą przyjaciółkę. Po jakimś czasie zostaje odnalezione ciało kobiety i tu pytanie do was! Jak myślicie to ciało jej zaginionej przyjaciółki?
To już sami dowiecie się czytając książkę. W drugiej części dochodzi tez do kolejnych dziwnych zachować, sytuacji, ale o tym kochani nie powiem, bo wiem, jaką frajdą jest odkrywanie takich momentów samemu. Wiec ogólnie pierwsza jak i druga książka jest lekka z nutą kryminału tylko nie takiego perfidnego, lecz lekkiego z nutą humoru i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Autorka poradziła sobie świetnie z bohaterami i tym, jaki każdy z nich miał wpływ na główną bohaterkę. Powiem szczerze, że chciałabym mieć taką osobę, jaką jest Emilia na własnym weselu, bo wtedy żadne akcje mi nie groźne! A Mozę…?!!!
Mam nadzieję, że to nie koniec przygód naszej Pani fotograf i powstanie więcej takich części gdzie w roli głównej znajdziemy Emilię i jej aparat! A jak wasze zdania na temat tych dwóch części?
Niezwykle przyjemny kryminał, jeśli można taką literaturę określać mianem przyjemniej.
Emilia Brzeska jest fotografką a jednocześnie najlepszą przyjaciółką pana młodego Patryka. Nie zdradzę Wam za wiele jeśli powiem, że od dawna się w nim kocha ?
Jak nietrudno się domyślić, skoro to kryminał, pada trup w postaci panny młodej. Aby było jeszcze gorzej to na samym weselu. To samobójstwo czy morderstwo?
Tutaj do akcji wkracza przesympatyczna Emilka ? Zamierza prowadzić własne śledztwo, gdyż sąsiedzi Patryka oraz prasa już wydali wyrok.
Kim na prawdę była Monika (panna młoda), jakie informacje pozyska o niej Emilia? Na jakie przeszkody natrafi w swoim śledztwie i w jakie wpadnie kłopoty?
To była niezwykle przyjemna lektura. Polecam wszystkim, którzy lubią kryminały ale uciekają od brutalności oraz wulgaryzmów ?
Z wielką przyjemnością sięgnę po inne książki tej autorki. A wydawnictwu gratuluję takiego wejścia na rynek czytelniczy ?
Piękna suknia ślubna, urocza panna młoda, przystojny pan młody, wystawne przyjęcie, dostojnie ubrani goście. Pełnia szczęścia. A jednak życie napisało inny scenariusz. Po północy panna młoda zostaje znaleziona martwa w wannie. Szok i niedowierzanie. Nieszczęśliwy wypadek czy morderstwo? Wszystko wskazuje raczej na śmierć naturalną. Ale nie każdy może się z tym pogodzić, tym bardziej Emilia Brzeska, przyjaciółka pana młodego i fotografka. Osoba o wnikliwej i fotograficznej pamięci. Nic nie ujdzie jej uwadze. Stara się łączyć fakty, wspomnienia i liczne zauważone detale w zachowaniach gości weselnych. Przecież była świadkiem, jak Patryk kłócił się z żoną. Między Moniką, a jej byłym też doszło do ostrej wymiany zdań. Jeszcze ta koleżanka z pracy. Na kilku zdjęciach też widoczna jest kobieta, której nikt nie pamięta i nie zna. Wiele osób miało motyw, aby chcieć śmierci Moniki, ale czy ktokolwiek w takich okolicznościach odważyłby się posunąć do takiego czynu? Mało prawdopodobne. Emilia zaczyna prowadzić prywatne śledztwo, wnika w przeszłość Moniki, dotyka niebezpiecznych sfer jej życia. Robi się zdecydowanie ciekawie i intrygująco. Jak często bywa w powieściach, do głosu dochodzi przeszłość, często tajemnicza i bardzo skrywana. Czy ona jest drogą do rozwiązania zagadki? Czy w niej należy szukać powodów śmierci panny młodej? Przekonajcie się sami …
Nie znałam wcześniejszej twórczości Magdaleny Kubasiewicz i bardzo tego żałuję. Szybko staram się nadrobić stracony czas, przede mną kolejne odsłony jej dorobku artystycznego. Ale to za chwilę. Autorka ma świetny i prosty styl, bardzo czytelny przekaz, czyta się na jednym głębszym oddechu, bez chwili wytchnienia. Wątek ciekawy, rozbudowany z licznymi elementami pobocznymi, które urozmaicają akcję i nadają kolorytu całości. Świetna kreacja bohaterów, są normalni i naturalni, bez zbytnich upiększeń. Na szczególną uwagę oczywiście zasługuje Emilia Brzeska, pełna energii i zapału, nie dająca za wygraną, dopóki nie dokończy rozpoczętego dzieła. Pikanterii fabule nadają przewijające się wątki mafijne, narkotyki i nieczyste interesy. Znajdujemy się w centrum wydarzeń i niezależnie od naszej woli, musimy strzec się zła i uważać na siebie. Na plecach czujemy oddech przemocy, grozy i mrocznej atmosfery. Boimy się obejrzeć za siebie, nigdy nie ma pewności, że nie jesteśmy śledzeni. Nie wiemy, czy ewentualny sprawca czynu gdzieś nie stoi obok i nie chce nas uciszyć jako potencjalnego świadka …
50 wesel i pogrzeb to intrygujący, pełen emocji i zaskakujących zwrotów akcji thriller. Jest miłość i gorące uczucie, jest nieufność i kłamstwo, tajemnicza przeszłość, która za wszelką cenę chce dać o sobie znać. Ta udana kompilacja tych wszystkich elementów sprawia, że ta powieść jest naprawdę warta uwaga, ciekawa i elektryzująca. Trzyma w napięciu do ostatniej chwili. A zakończenie? W pewnym momencie co uważniejszy czytelnik być może dostrzeże zwiastuna rozwiązania śledztwa, ale nie każdy jest tak spostrzegawczy. A jak gdzieś to umknie, to warto czekać na finał. Pełna satysfakcja.
Szybko sięgnijcie po tę powieść, nie pozwólcie, aby Emilia była szybsza od was i sama rozwiązała zagadkę śmierci panny młodej. Włączcie się do dochodzenia i bądźcie aktywni, satysfakcja gwarantowana. Ja bardzo się cieszę, że mogłam być czynnym uczestnikiem tak wykwintnej uczty emocjonalnej, jaką zaserwowała mi autorka.
"50 wesel i pogrzeb" to wciągający kryminał. Pomysł na historię, który przyszedł autorce do głowy, bardzo mi się spodobał. Uważam, że jest świeży, inny, oryginalny i niebanalny.
Emilia Brzeska jest młodą fotografką. Od półtora roku ma własną działalność. Często robi sesje dziecięce i ślubne.
Na pięćdziesiąty ślub zostaje zaproszona przez swojego najnowszego przyjaciela, Patryka. To on będzie panem młodym. Żeni się z piękną Moniką. Emilka robi im sesję narzeczeńską i zostaje poproszona o bycie świadkową Patryka.
Niestety, kilka godzin po ślubie, panna młoda zostaje znaleziona martwa w wannie. Okoliczności wydają się być tajemnicze. Czy było to samobójstwo, a może morderstwo? Głównym podejrzanym jest mąż Patryk. Emilka postanawia zebrać informacje i dowody na jego niewinność.
Czy Monika miała głęboko ukryte tajemnice z przeszłości? Czy Emilii uda się je odkryć?
Emilia prowadzi swoje amatorskie śledztwo. Podoba mi się, że potrafi łączyć fakty i nie poddaje się, gdy napotyka na trudności. Jej postać jest bardzo autentyczna. Nie jest zbytnio przebojowa. To taka normalna dziewczyna z sąsiedztwa, która chce rozwiązać sprawę, popełnia błędy, pakuje się w kłopoty. Obawia się o swoje życie, lecz bardzo chce ochronić swojego przyjaciela. Mam wrażenie, że nie da się jej nie lubić.
Świetnym pomysłem, było umieszczenie kilku dziwnych historii, które zdarzyły się na weselach, na których fotografką była Emilia. Czasami szokujących, innym razem zabawnych, że aż trudno było w niektóre uwierzyć.
Bardzo podobał mi się język, jakim została napisana ta powieść. Jest zgrabny i lekki. Historia toczy się płynnie, nie ma czasu na nudę. Jest dużo podejrzanych, a Emilia odkrywa kolejne sekrety.
W tle piękny Kraków z urokliwymi kawiarniami, pomnikiem Mickiewicza i fontanną Chopina.
"50 wesel i pogrzeb" to pierwszy tom nowej serii. Mam nadzieję, że druga część utrzyma poziom. Jestem ciekawa dalszych losów Emilii.
Emilia jest slubnym fotografem.Robi zdjecia uczestniczac takze podczas wesela. Nic w tym dziwnego bo taka jej praca. Akcja zaczyna sie gdy Emilia uczestniczy w kolejnym zleceniu i z pozoru wszystko idzie dobrze do czasu gdy nastepnego dnia rano znajduje panne mloda martwa w wannie. Bohaterka na wlasna reke probuje rozwiazac zagadke smierci ale po drodze czeka ja troche niespodizanek. Swietny kryminal.Do konca trzymajacy w napieciu i zaskakujace zakonczenie.
?„50 wesel i pogrzeb”? Magdalena Kubasiewicz Wydawnictwo Czarna Dama Czy wy liczycie na ilu weselach byliście? Nasza główna bohaterka Emilka Brzeska liczy. W ciągu 18 miesięcy była na 43 weselach. Ma skromne marzenie, żeby 50 weselem było jej własne. Niestety chyba do tego nie dojdzie. Emilka jest fotografem. Kolejne wesele, tym razem żeni się jej najlepszy przyjaciel Patryk. Dałaby wszystko żeby tym razem być na miejscu panny młodej. Niestety małżeństwo Moniki i Patryka nie potrwało długo. Nad ranem Emilka znalazła pannę młodą martwą w wannie. Wszystko wskazuje na to, że było to samobójstwo. Jednak czy rzeczywiście tak było ? Emilka prowadzi prywatne śledztwo. Co z tego wyniknie? Musicie przeczytać sami. Niezapomniana powieść „50 wesel i pogrzeb” mówi nam że nie warto igrać z losem i za wszelką cenę dowiadywać się prawdy, bo można wpaść w niesamowite bagno, z którego nie tak łatwo się wydostać. Pod koniec książki domyśliłam się prawdy, chociaż autorka zostawia nas z otwartym zakończeniem. Zaskakujące jest to jak Patryk mało wiedział o przeszłości swojej narzeczonej a potem żony. Książka daje do myślenia, co my wiem na temat swoich partnerów. Brawo dla autorki Magdalena Kubasiewicz za trzymający w napięciu kryminał. Polecam „50 wesel i pogrzeb” wszystkim tym, którzy uwielbiają kryminały. Książkę czytało mi się bardzo dobrze. Uwaga powieść wciąga. Przepadniesz od pierwszej strony. Mnie pochłonęła w całości. Było to moje pierwsze, czytelnicze spotkanie z autorką Magdaleną Kubasiewicz oraz z Wydawnictwem Czarna Dama. Moja ocena 9/10 Jeszcze raz gorąco polecam tą niesamowitą powieść.
Czarodziejka Natasza ,,Lady" Ladowska niecierpliwie wyczekiwała momentu, w którym rozpocznie studia na najlepszej magicznej uczelni w kraju. Nie spodziewała...
Sara Weronika Sokalska wyszła zwycięsko z konfrontacji z Nocnym Królem i Mistrzem Twardowskim. Nawet jej najwięksi wrogowie otwarcie nie kwestionują...