Trzeci brzeg Styksu


Tom 1 cyklu Stanisław Berg
Ocena: 3.4 (5 głosów)

Mroczny thriller retro w scenerii Łodzi końca XIX wieku - tego jeszcze nie było!

Akcja książki rozgrywa się w 1892 roku w Łodzi - mieście dymiących kominów, pracujących pełną parą fabryk włókienniczych, rozkwitających i upadających fortun. Z pałacu fabrykanta Friedricha Neumanna zostaje nocą porwany jego 6-letni syn. Po kilkunastu dniach znika też dziecko inżyniera Szałkowskiego z fabryki Scheiblera. W tym samym czasie do Łodzi przyjeżdża Andrzej Potulicki, zlicytowany szlachcic, i również przepada bez wieści. Detektywom Riepinowi i Raczyńskiemu, bo to ich poczynania czytelnik będzie śledził przede wszystkim, wkrótce udaje się złapać trop, który wiedzie do cyrku. Rozpoczyna się wyścig z czasem, a droga do poznania prawdy powiedzie poprzez podejrzane szynki, zadymione cukiernie, ruiny spalonych fabryk i ciemne zaułki, ale też pałace przemysłowego miasta.

Druga część serii, Pozdrowienia z Londynu, zostanie ukończona w grudniu 2011 roku.

Krzysztof Beśka prozaik, poeta, polonista, autor słuchowisk radiowych i tekstów piosenek, dziennikarz. W 2004 roku wydał powieść Wrzawa - rodzaj satyry na polski kapitalizm, która była nominowana do Paszportu Polityki. Realizuje się także jako dramaturg jest autorem słuchowisk, realizowanych przez Teatr Polskiego Radia i emitowanych na Antenie radiowej Jedynki. Wydał Cztery tomy poetyckie: Ballady kamienne, Urbi et Orbi, Jeziorak, Limkleryki, czyli Poczet Biskupów Warmińskich. Od 2007 roku członek Związku Kompozytorów i Autorów Scenicznych. Na co dzień pracuje jako dziennikarz.

Informacje dodatkowe o Trzeci brzeg Styksu :

Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2012-05-09
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788375108620
Liczba stron: 412

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Trzeci brzeg Styksu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Trzeci brzeg Styksu - opinie o książce

Avatar użytkownika - Azzmon
Azzmon
Przeczytane:2016-04-03, Ocena: 3, Przeczytałem, 52 książek 2016, Przeczytane,
Koniec XIX wieku. W niewyjaśnionych okolicznościach giną ludzie. Do dzieła bierze się dwóch łódzkich detektywów. I to tyle, a szkoda, bo spodziewałem się chociaż emocji jak przy czytaniu książek Krajewskiego. Przykro mi to pisać, ale po prostu wynudziłem się strasznie czytając tę książkę i z szacunku dla autora nie sięgnę po kolejne "ekscytujące" kryminały z tej serii.
Link do opinii
Avatar użytkownika - nasturia
nasturia
Przeczytane:2014-08-20, Ocena: 3, Przeczytałam, Czytam regularnie w 2014 roku,
Za sprawą ,,Trzeciego brzegu Styksu" Krzysztofa Beśki przenosimy się do XIX wiecznej Łodzi, miasta dymiących kominów. Fabryki włókiennicze, które są symbolem dawnej Łodzi, tutaj w pełnym rozkwicie, przedsiębiorczy Żydzi prowadzący swoje małe sklepy, rosyjscy urzędnicy czujący się jak panowie na włościach, kamienice, bród, ciemne interesy, no i główna ulica Łodzi - Piotrkowska. Stanisław Berg, detektyw, przyjeżdża do Łodzi, aby rozwikłać zagadkę tajemniczych zaginięć chłopców. Współpracuje ze swoim mentorem Jewgiennijem Aleksandrowiczem Riepinem, detektywem z wieloma osiągnięciami na swoim koncie, znanym szeroko w mieście i poza jego granicami. Pomimo wielu przeciwności, wielokrotnym zamachom na ich życie, panowie dążą do rozwiązania zagadki. Przemierzają najciemniejsze, najbardziej tajemnicze i niebezpieczne zakątki Łodzi, wchodzą tam, gdzie porządny obywatel nie zagląda. Czas płynie nieubłaganie, życie porwanych chłopców jest zagrożone, coraz więcej osób powiązanych ze śledztwem traci zdrowie, a czasem i życie. Krzysztof Beśka, choć nie urodził się w Łodzi, na miejsce akcji wybrał właśnie to miasto, gdyż jak sam mówił w wywiadzie dla ,,Zbrodni w bibliotece" miał prawo do tego poletka (rodzina ze strony mamy to Łodzianie). I rzeczywiście, jako Łodzianka mogę potwierdzić z całą stanowczością, że pisarz doskonale oddał klimat tego miejsca, jego niewątpliwy urok, ale i mroczną stronę, którą posiadało i nadal posiada. Intryga kryminalna opisana w powieści niewątpliwie zawiera wszystkie cechy, jakie są pożądane dla tego gatunku. Jest tajemnica, jest śmierć czyhająca na głównego bohatera, jest zaginięcie, śledztwo, są ofiary, więc jest wszystko, co powinno przyciągnąć czytelnika. Niestety, to co najważniejsze dla kryminału zginęło w natłoku innych, czasem zupełnie niepotrzebnych informacji oraz zdarzeń, których jest prawdziwe zatrzęsienie. Beśka przytłoczył mnie ilością opisów miasta, które z pewnością jest dla mnie szczególne i wyjątkowe, również jego historia, ale jednak obiektywnie patrząc, tu w pewnym momencie zaczyna przytłaczać. Niekończąca się lista postaci, które pojawiają się w powieści również nie zachęca. Świetna akcja, której głównym bohaterem jest Stanisław Berg miesza się z nudnymi fragmentami powodując, że 412 stron książki zdają się nie mieć końca. Nie skreślam zupełnie tej książki, ale nie jestem nią zachwycona. Brakuje jej zdecydowanie duszy, tego czegoś ulotnego, co powoduje, że nie chcę odkładać książki na półkę. Jest za to drobiazgowość w szczegółach, nadmiar wątków obocznych i zbyt duża ilość postaci. Jak zawsze przy takiej recenzji polecam przekonać się samemu, czy ta pozycja będzie Wam odpowiadać.
Link do opinii
Avatar użytkownika - kasiulek17
kasiulek17
Przeczytane:2014-05-09, Ocena: 5, Przeczytałam, Czytam regularnie w 2014 roku, Mam,
Masz wszystko, wydaje ci się, żeś szczęśliwy, niemal wybraniec bogów, a w pewnym momencie wszystko zaczyna pękać, osuwać się, walić. A najgorsza jest w tym wszystkim bezsilność. Człowiek patrzy, chce ratować, co jego, ale nie może nic zrobić. Nic... Twórczość Krzysztofa Beśki poznałam przy okazji lektury Ornatu z krwi. Wspomniana historia na tyle mi się spodobała, że gdy nadarzyła się okazja sięgnięcia po inny tytuł, traktujący o innej epoce, zrobiłam to z wielką przyjemnością, ale również lekką obawą. Czy Trzeci brzeg Styksu, spodobał mi się na tyle, ale sięgać spokojnie bez żadnego niepokoju po nowe dzieła autora? Niektórzy ludzie (...), są przekonani, że Łódź to tylko setki wielkich fabryk, gdzie ludzie nie mają nic innego do roboty poza właśnie... robotą. Jedni przy maszynach, inni- przeliczając pieniądze, bo to też, wbrew pozorom, dość wyczerpujące zajęcie.(...) Ale Łódź to także kraina wszelakiego występku i zbrodni. Mówią, że to miasto wybrukowane złotem. Może i tak, ale wszyscy doskonale wiedzą, że znajdziesz w nim pod stopami także błoto i wszelakie robactwo, i krew, bo przecież w tak wielkim organizmie, gdzie człowiek ciasno przy człowieku, sam pan rozumie... Autor przenosi nas do XIX wiecznej Łodzi. Jest rok 1892, miastem wstrząsa wiadomość o porwaniu 6-letniego syna fabrykanta Friedricha Neumanna. Rodzice robią wszystko, aby w jak najszybszym czasie odnaleźć dziecko i wynajmują detektywa Riepina, któremu pomaga Stanisław Raczyński. Niestety nie wszystko idzie tak jak powinno, i w niedługim czasie znika również dziecko inżyniera Szałkowskiego z fabryki Scheiblera. W tym czasie do Łodzi przybywa Andrzej Potulicki, zlicytowany szlachcic, któremu już nic w życiu nie pozostało, pragnie on w mieście rozpocząć swoje życie od nowa - niestety tak szybko jak się pojawił tak szybko również zniknął. Nikt nie wie, co się stało z mężczyzną. Coś niedobrego dzieje się w mieście, wysychają studnie, wielkie kamienice rozsypują się w gruz. Co się dzieje? Detektywi postanawiają rozwikłać tą zagadkę i starają się jak najszybciej odnaleźć uprowadzonych chłopców. Czy te wszystkie wątki mają wspólny mianownik? Oto całe nasze życie. Jak ten kanał - ciemne, długie i zasrane. Do tego nie wiadomo, kiedy się skończy. Krzysztof Beśka, prozaik, dziennikarz, twórca słuchowisk radiowych i tekstów piosenek. Wydał powieści Wrzawa (2004) i Bumerang (2007), przez krytykę zaliczone do nurtu prozy ukazującej w krzywym zwierciadle, nową, wolnorynkową rzeczywistość. Autor rozliczeniowej Fabryki frajerów, (2009) za którą otrzymał Wawrzyn - Literacką Nagrodę Warmii i Mazur oraz Wawrzyn Czytelników, a także współczesnego kryminału Wieczorny seans (2012). Kryminał to gatunek, który szczególnie cenie. Książka musi zainteresować mnie od pierwszego słowa, no dobrze - przynajmniej rozdziału. Jeśli tak się nie dzieje, niestety lektura zaczyna męczyć, fabuła staje się najczęściej przewidywalna, a przyjemność z obcowania z tytułem jest wtedy nikła. Po lekturze Ornatu z krwi, pokładałam wielkie nadzieje w Trzecim brzegu Styksu. Powiem, że obie pozycje są według mnie na podobnym poziomie. Na szczęście autor stara się trzymać poziom, nie powiem trochę brakuje mu do moich ulubionych autorów kryminałów Skandynawskich, jednak Polska daje radę i również zaczyna się w tej kwestii wybijać. Czego przykładem jest Krzysztof Beśka. Nie miałam okazji nigdy być w Łodzi. Jednak podróż, jaką zafundował mi autor była niesamowita. Miałam okazję przenieść się do XIX wiecznego miasta, gdzie godziny pracy wyznaczały gwizdy. Rosjanie, Żydzi i Polacy mieszkający i egzystujący razem. Wierzę autorowi na słowo, że tak wyglądała Łódź w czasach swojego największego rozkwitu. Umiejscowienie fabuły w momencie największego rozkwitu miasta, w tyglu czterech kultur i narodowości, daje niesamowitą przyjemność czytania. Wartka fabuła, chociaż zdarzały się również lekkie przestoje, mnóstwo ciekawych wątków oraz świetnie nakreśleni bohaterzy oraz plastyczny język powodują, że książkę czyta się dość szybko i z wielką przyjemnością.
Link do opinii

Dno den i nudy. Bohaterowie bez wyrazu, intryga kryminalna miałka. A świat przedstawiony złożony jakby z wyciętych ciekawostek na temat Łodzi. Lubię retrokryminały, jednak ten mnie rozczarował i raczej nie mam ochoty na więcej.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Martinezzz
Martinezzz
Przeczytane:2012-07-23, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
Inne książki autora
Krypta Hindenburga
Krzysztof Beśka0
Okładka ksiązki - Krypta Hindenburga

W styczniu 1945 roku z powierzchni ziemi zmiecione zostało mauzoleum Paula von Hindenburga. Po wielu latach okazało się, że w budowli, upamiętniającej...

Pozdrowienia z Londynu
Krzysztof Beśka0
Okładka ksiązki - Pozdrowienia z Londynu

Pracowitą codzienność Łodzi początku ostatniej dekady XIX wieku przerywa makabryczna zbrodnia. Ktoś zamordował dwie młode kobiety, a ich ciała okrutnie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Skazana na niepamięć
B. M. W. Sobol ;
Skazana na niepamięć
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy