Potem
Rosamund Lupton

Wzięłam tę książkę do ręki, ponieważ zaintrygowała mnie okładka i napis na niej: ,,Idealny dzień. Potworna zbrodnia". Książka ta jest naprawdę ciekawa i w interesujący sposób napisana, a zakończenie zaskakujące i nieprzewidywalne. Historię opowiada Grace Covey, która ma męża Mikeya, dzieci Adama i Jenny. Grace jest narratorką i opowiada całą historię. Ona i jej córka tak jakby wyszły ze swoich ciał, są obok i Grace opowiada, co widzi, a wszystko dzieje się na terenie szpitala. Nikt ich nie widzi i nie słyszy, można powiedzieć, że są duchami. Książka rozpoczyna się od pożaru w szkole. W budynku nie było wiele osób, ponieważ były zawody sportowe. Kiedy Grace dostrzega ogień, biegnie do szkoły, aby ratować swoją córkę. Znajduje ją i próbuje jej pomóc. Nastepnie budzi się w szpitalu i opisuje, że widzi siebie na szpitalnym łóżku. Znajduje Jenny. W szpitalu zjawia się mąż Grace i dowiaduje się o stan córki i żony. W szpitalu zjawia się siostra Mikeya - Sara, która jest policjantką i mówi, że to było podpalenie. Jenny odniosła poważne obrażenia, również wewnętrzne, a Grace prawdopodobnie nigdy nie odzyska świadomości. Sprawę prowadzi komisarz Baker. Wchodzi na jaw, że Jenny kiedyś dostawała obraźliwe listy. Grace cofa się do wydarzeń rozdania nagród i mówi o zwolnieniu jednego z nauczycieli - Hymana. Dochodzi do zatrzymania akcji sera Jenny, ale udaje się ją uratować. Ma uszkodzone serce i będzie funkcjonowało jeszcze przez jakieś trzy tygodnie. W szpitalu znajduje się też Owena i Grace odkrywa, że ojciec stosuje wobec niej i żony Maisie przemoc fizyczną. Policja podejrzewa, że to Adam wzniecił pożar, bo ktoś widział go z zapałkami, gdy wychodził z Sali plastycznej. Ale chłopak przestał mówić. Mąż Grace udaje się do Hymana, ale zastaje tylko jego żonę Natalię. Maisie oddaje telefon Jenny, który ktoś znalazł obok szkoły. Natomiast Sara przesłuchuje dyrektorkę szkoły, a potem byłą sekretarkę Fisher. O pożarze policję zawiadomiła obecna sekretarka Annette. Przyjeżdża Ivo - chłopak Jenny i informuje, że kilka tygodni temu ktoś oblał Jenny czerwoną farbą. Pojawia się wątek wyłudzenia odszkodowania, więc Adam nie jest już uważany za winnego. Porównują DNA Silasa Hymana i okazuje się, że pasuje do nasienia DNA z prezerwatywy, którą wcześniej wysłano do Jenny w liście. Sprawna nabiera tempa i na jaw wychodzą nowe wątki. Na 355 stronie dowiadujemy się, kto jest odpowiedzialny za pożar, a na 363 wszystko jest już jasne i takie rozwiązanie całej sprawy jest naprawdę zaskakujące.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

W tej powieści spotykamy się 2 światami. Jeden ten do którego jesteśmy na co dzień przyzwyczajeni a drugi ten niewidzialny, duchowy. W pożarze ucierpiały dwie osoby i to one są stoją na progu życia i śmierci. Obserwują to co się wokół nich dzieje, wyciągają wnioski, dowiadują się wielu zaskakujących rzeczy zarówno o sobie jak i o innych. Warto przeczytać aby razem z głównymi bohaterkami dowiedzieć się kto, gdzie, z kim, jak działał.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Bardzo wciągająca. Lubię książki, które zaskakują i "Potem" zdecydowanie jest jedną z nich. Na początek przeczytałam wersję konkursową (bez zakończenia) i nie mogłam się doczekać kiedy dostanę w swoje łapki kompletną książkę.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Poruszać może kobiety.Opowiada o matce i jej uczuciach wobec członków rodziny i przyjaciółki, ale w niekonwencjonalny sposób.Siła ludzkiego umysłu i uczucia jest zaskakująca

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Bardzo, bardzo dobra książka!!!

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Niesamowita historia, Poruszająca opowieść o sile matczynych uczuć.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Książka zaskakująca pod wieloma względami.Ciekawy pomysł, który od razu skojarzył mi się z kultowym filmem "Uwierz w ducha". Wciąga i trzyma w napięciu, jednocześnie wymagając od czytelnika dużego skupienia,żeby się nie pogubić i wyłapać wszystkie niuanse. Naładowana emocjami i ukazająca szczególowo psychologiczny aspekt bohaterów. I zakończenie, które może i było do przewidzenia, ale i tak mające sporą siłę rażenia..Bardzo dobry thriller psychologiczny, dający do myślenia i pokazujący jak ważny jest każdy dzień, każda najmniejsza chwila spędzona z bliskimi, bo przecież nie wiadomo, co przyniesie jutro, a co jest "potem" każdy z nas dowie się dopiero u kresu swojej ziemskiej wędrówki. i jeszcze na koniec cytat, który mi utkwił.."Miłość nie może opuścić ciała, bo nie ono jest jej domem."

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Ciekawa narracja matki, która wraz z córką ucierpiała w pożarze szkoły. Przez całą książkę zwraca się do swojego męża, będąc blisko niego i swojej rodziny. Tytuł bardzo pasuje, pokazuje to zakończenie- takie otwarte, bo nie do końca wiadomo co jest... potem. Opis na okładce, że to idealny dzień i potworna zbrodnia okazuje się być prawdziwy. Szybko okazuje się, że to nie wypadek, lecz umyślne podpalenie. Autorka celowo wprowadza nowe ślady, nowe tajemnice, stąd kilka razy podejrzewamy kilka razy tego samego bohatera o sprawcę tego wszystkiego, rozwiązanie okazuje się być natomiast intrygujące, niespodziewane. Moim zdaniem to książka o wielkiej miłości, małych zauroczeniach, plotkach i niesłusznych oskarżeniach które mogą zniszczyć życie osoby i całej rodziny. O tym, że trudno być zarówno dorosłym chroniącym dziecko, jak i tym dzieckiem.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)