Sekret hiszpańskiej pensjonarki

Ocena: 4.75 (8 głosów)
Wytrawny detektyw, znany już czytelnikom bestsellerowej Przygody fryzjera damskiego ze swej wątpliwej nieomylności i nie zawsze celnie wysnuwanych wniosków, wyrusza na trop kolejnej zagadki. Tym razem próbuje rozwikłać tajemnicę zniknięcia hiszpańskiej pensjonarki. Kto oczekuje prostego rozwiązania sprawy, tego ponownie spotka bolesny zawód. Komu logika nieobca i tak się pogubi w zawiłym labiryncie nieprzewidywalnych wydarzeń, kłopotliwych niespodzianek i podejmowanych z żelazną konsekwencją niewłaściwych kroków. Oto "latający cyrk" Eduardo Mendozy w swym najlepszym wydaniu. Odsłona pierwsza, choć druga - wszystko według zasad.

Informacje dodatkowe o Sekret hiszpańskiej pensjonarki:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: b.d
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 83-240-0413-0
Liczba stron: 176

więcej

Kup książkę Sekret hiszpańskiej pensjonarki

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Sekret hiszpańskiej pensjonarki - opinie o książce

Avatar użytkownika - whisky
whisky
Przeczytane:2014-07-14, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2014, hiszpańskie, Mam,
Choć Mendoza trzyma się stylu z Przygody fryzjera damskiego, brakuje tu już wszechobecnego absurdu i humoru. To trochę chaotyczna, ale średnio zabawna opowieść z wątkiem kryminalnym, dobra na wakacje. Szybko jednak wraca na półkę bez dalszych przemyśleń.
Link do opinii
Avatar użytkownika - RudaRecenzuje
RudaRecenzuje
Przeczytane:2015-04-03, Przeczytałam,

Z internatu prowadzonego przez siostry zakonne znika młoda pensjonariuszka. Podobne zaginięcie miało miejsce 6 lat wcześniej, jednak niewiele osób wie, co tak naprawdę się wówczas wydarzyło. Policja zwraca się z prośbą o pomoc do drobnego przestępcy, które obecnie przebywa w szpitalu psychiatrycznym. Czy w tym szaleństwie znajdzie się metoda?

Pokonanie pierwszych kilku stron powieści było dla mnie nie lada wyzwaniem. Narracja prowadzona przez wychowanka nietypowego sanatorium, była dosyć oryginalna, a nawet nieco trudna. Wielokrotnie złożone zdania i wtrącenia skutecznie utrudniały czytanie, ale świetnie oddawały refleksje tego mężczyzny, mającego, zdaje się, sto myśli na minutę. Trochę opowiadał o swoim pobycie w szpitalu, trochę o przeszłości, zagadką jednak pozostawała jego tożsamość.

Historia Mendozy dość szybko mnie wciągnęła i zaintrygowała. Dziwna narracja przestała mi przeszkadzać, a pokonanie kolejnych stron przychodziło lekko i bez wysiłku. Szybko również przekonałam się, że autor zwyczajnie igra z czytelnikiem tą oryginalną formą, momentami bezpośrednio zapraszając nas do zapoznania się z kolejnym rozdziałem. Być może zabiegi te miały związek z faktem, że historię opowiada człowiek z problemami umysłowymi, chociaż i tutaj Mendoza zachowuje się dosyć przekornie.

W końcu, czy to możliwe, żeby pacjent sam przeprowadził dochodzenie i żeby tak sprytnie wszystkich podszedł? Wydaje się zupełnie nieprawdopodobne, że dokonał tego, z czym nie mogli poradzić sobie wyszkoleni policjanci. Ten detektyw z przypadku zbadał zaś po kolei wszystkie aspekty sprawy, przesłuchał światków. I oczywiście rozwiązał zagadkę. Dużą frajdę sprawiło mi czytanie o stosowanych przez niego „nowoczesnych” metodach- zaskakujących, niemoralnych, ale przede wszystkim zabawnych. Fabuła oparta została troszeczkę na paradoksie, a troszeczkę na czarnej komedii. W końcu detektyw obdartus to dosyć niecodzienna postać.

Intryga zaproponowana czytelnikowi jest interesująca, chociaż moim zdaniem dosyć daleko jej do bycia oryginalną. Odniosłam wrażenie, że czytałam już coś w podobnym stylu, a może oglądałam, w każdym razie wydawała mi się w pewien sposób znajoma. Grubość książki sugeruje jednak, że to po prostu świetna propozycja na zimowy wieczór, taka przy której się nie zmęczymy, a także nie będziemy musieli czekać na rozwój wypadków aż do następnego dnia. Bo kiedy już sięgniemy po dzieło Mendozy nie oderwiemy się, aż do końca. A na końcu będziemy szczerze zdziwieni, że on już nastąpił. 

Link do opinii

Świetna literatura! Niby kryminał, ale jest tu wszystko! Spora dawka fajnego humoru (również tego czarnego), rewelacyjne pióro, jest tejemnica i zagadka, są elementy psychodeliczne, no po prostu majstersztyk!

Link do opinii
Avatar użytkownika - wordila
wordila
Przeczytane:2016-09-18, Ocena: 6, Przeczytałam, 2016,
Avatar użytkownika - mandy
mandy
Przeczytane:2014-03-08, Ocena: 6, Przeczytałam, czytam regularnie w 2014 roku,
Avatar użytkownika - Birgitta
Birgitta
Przeczytane:2013-02-12, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Inne książki autora
Miasto cudów
Mendoza Eduardo0
Okładka ksiązki - Miasto cudów

Barcelona przełomu wieków XIX i XX. Miasto pełne błota, przekrętów, salonów gier, burdeli i spelunek przekształca się w piękną i funkcjonalną...

Oliwkowy labirynt
Mendoza Eduardo0
Okładka ksiązki - Oliwkowy labirynt

Ekscentryczny detektyw o maniakalnych skłonnościach podejmuje próbę ucieczki z przytułku dla psychicznie chorych. Przyjmuje misję przechwycenia drogocennej...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy