Stary Seweryna pozwolił mu popływać swoją łajbą i jeszcze zaprosić znajomych. Mój ojciec nie chciał mi pożyczyć długopisu w obawie, że mu nie oddam.
Jak to jest, że dzieci zawsze budzą się rześkie i gotowe do działania, a dorosły zaspany, ledwie widząc na oczy?
- Czasem myślę, że ludziom za łatwo przychodzi rozmnażanie się - mówi cicho i patrzy przed siebie. - Może gdyby dziecko nie zjawiało się ot tak, po dziewięciu miesiącach, tylko trzeba było na nie latami zapracować i na przykład nabiegać się z taczkami z węglem, nie byłoby nas na tym świecie, Erno.
Przybywa znajd, podrzutków czy kukułczych jaj, których nikt nie potrzebuje, bo najstarsze z nas ma dziesięć lat, więc to za mało na front, a przecież trzeba nas wykarmić i ubrać, mimo że czasy są trudne.
Kochać można tylko dzieci i siebie. Nikogo więcej.
Anetka miała czterdzieści lat i dwójkę dzieci z piekła rodem, które należałoby utopić, spalić i dla pewności odciąć im głowy, a dodatkowo wbić w serca osikowe kołki i to zanim pociechy sfajczą dom z nimi wszystkimi w środku albo zamordują ich we śnie.
Dla niej szkoła pełna ludzi, spędzanie kilku godzin dziennie nie przed monitorem, a przed tablicą, przerwy z koleżankami, nie online, a tak naprawdę twarzą w twarz... To dla niej nie było normalne, to było przedziwne.
Na najbardziej pierwotnym poziomie kobieta szuka mężczyzny, który jej zdaniem najlepiej nadaje się do przedłużenia gatunku, i nie zawsze jest to osobnik całkowicie pozbawiony wad z czysto fizycznego punktu widzenia, lecz raczej dający największe szanse na wspólne wychowanie potomstwa.
Młodsze dzieci wychowywane są mniej surowo od starszych, mają więcej swobody, rodzice są wobec nich bardziej tolerancyjni.
Proszę się nie martwić, dzieci często giną na plaży i prawie zawsze się odnajdują.
W Polsce co roku ginie około siedmiu tysięcy dzieci. Większość udaje się odnaleźć w ciągu pierwszych czternastu dni od zaginięcia. Los reszty z nich pozostaje nieznany...
Jak to możliwe? Jak to jest, że tęsknię za nimi całymi dniami, wyobrażając sobie ich urocze buzie, ich słodkie uśmiechy, to, jak mnie przytulają, a potem spędzam z nimi dziesięć minut w samochodzie i odliczam sekundy do tego, aż pójdą spać?
Cerber może tkwić jedynie w przedsionku, a do środka mają prawo wejść jedynie dzieci i ich pupile.
Lena zastanawiała się przez chwilę, jak to się dzieje, że dzieci, póki są małe, wydają się takie zależne od nas, takie nieporadne i rozkosznie posłuszne w tym swoim literalnym wypełnianiu naszych poleceń.
Uczę w normalnym gimnazjum, ale szczerze mówiąc, nieraz nie widzę specjalnej różnicy. Tylko, że to nie dzieci są trudne, ale rodzice.
Stary Seweryna pozwolił mu popływać swoją łajbą i jeszcze zaprosić znajomych. Mój ojciec nie chciał mi pożyczyć długopisu w obawie, że mu nie oddam.
Książka: Las i ciemność
Tagi: rodzice, dzieci